Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Piractwo- krotkie przemyslenie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
102 odpowiedzi w tym temacie

#51 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 18 sierpnia 2006 - 01:33

Heidi/
ale to juz zakrwawa na szalenstwo... Mozna dopatrywac sie zla w piractwie, ale podchodzenie do sprawy ze wiedza o dokonaniu przestepstwa i nie pojscia z tym na policje jest zla to juz dla mnie za wiele...

Może, ale to jednak obowiązujące przepisy prawne w Polsce. Podobnie jak to, że naruszenie czyjegoś dobrego imienia, zarówno osoby fizycznej jak i prawnej, również może podlegać karze. Wiele osób zdaje się zapominać o jednym i o drugim.

Rozumiem ze predkosci nie przekroczyles nigdy jadac samochodem albo kto kolwiek z Twoich znajomych? Poszedles do niebieskich?

Nie, bo grzecznie acz stanowczo prosiłem o zwolnienie. I jakoś zawsze skutkowało. A gdybyś się jednak upierał, że powinienem mimo wszystko pójść na Policję to nie, nie masz racji. Nie w przypadku wykroczenia (wykroczenie różni się od przestępstwa), za które nawet policjant może wymierzyć karę pouczenia ;-)

#52 Gregovski

Gregovski
  • 92 postów
  • SkądKraków

Napisano 18 sierpnia 2006 - 02:00

off-topic/in-topic


Od kilku tygodni jestem w nowej pracy. Jest to duzo swiatowa korporacja outsearchingowa. Pracuje w dziale IT gdzie roi sie od super specjalistow itp.
Marcin



off - Marcinie - Lubicz 23....? Jeśli tak, to heej! nie jestem jedyną szarlotką!
U mnie też na potęgę "się ściąga" - i walka jak z wiatrakami niestety - "Greg potępia piractwo, aaa, fink difrent..."

in - kiedyś piratowałem na potęgę - dowody wciąż mam w domu - stos kaset magnetofonowych "takt", "mg" itepe. Teraz stosunek zarobków do ceny (każdego z moich hobby) nie pozwala mi na w zasadzie nic. Świetnie się czułem pracując za granicą (pierwsze Japko kupione po 3 tygodniach oszczędzania, obiektyw-marzenie do Eosa, książki, sprzęt wspinaczkowy, CD, DVD, wszystko w zasięgu), ale wróciłem. I skończyło się. Ale fakt, że czegoś chcę czy potrzebuję (muza, film, książka, program, sprzęt - cokolwiek) nijak nie powoduje u mnie ciągu myślowego i czynnościowego na końcu którego pojawiałaby się k r a d z i e ż. Moje zainteresowania są dla mnie być albo nie być, niemniej nigdy nie powiem "no ale jak mam mieć pełną dyskografię xyzs skoro to kupa kasy, skoro ceny są nie na moją kieszeń - ooo, super, jest na torrencie!", tak samo jak nie ukradnę zegarka, chleba, pierścionka dla mojej pani, nie ucieknę z restauracji nie płacąc, nie przekleję paska z niższą ceną w Empiku czy Makro. Po prostu nie.


Pozdrawiam (kiedyś też Lublin teraz też Kraków)

#53 Monika_M

Monika_M
  • 858 postów
  • Skądz Banowana

Napisano 18 sierpnia 2006 - 08:44

należę do ludzi ,którzy nie plotą bzdur

Oraz:

byłem ŚWIADKIEM

W jaki sposób?

(facet nie zamknął drzwi i cała "scenka" widoczna była w szybie tychże

Zatem trzeba pewnej znajomości rzeczy, aby zadać pytanie:

Co powiecie na "legalne" instalowanie nielegalnych kopii za niewielkie pieniądze przez pracowników firm sprzedających sprzęt i oprogramowanie apple??.

Lub jest to po prostu pomówienie, ale: patrz pierwszy cytat. Więc wykluczam.
Przyznaje, Ja bym na to nie wpadła, że to sprzedaż legalna (?) nielegalnego oprogramowania przez pracowników Apple, na podstawie jakies czynności odbitej w szybie drzwi..

pewnie też nie Tobie różnicy więc..pozostań blondynką.

Ależ robi mi to różnicę. Jak czytam dyskusję w przedmiocie: „nie kraść - czy posiadać” to wolę schować się w swoim „blond świecie” w którym jednak zasady pozostają zasadami i w którym „mądrość” z podpisu joan miro nie musi być regułą, a postępowanie proste: stać mnie: to mam, nie stać mnie: to nie mam. I do dość zabawnych należy dyskusja tych co są uczciwi z tymi którzy bardzo się starają nimi być, ale ich na to nie stać (może jak będą bogatsi/) , lub: bo koledzy będą się śmiali, że ofiarą życiowa jestem (a ja mogę uchodzić nawet za snobkę w tej materii), albo, że to w wyniku sprawiedliwości społecznej zgodnej z Janosikowi normą okradać bogatych, lub po prostu mi się należy.
Zatem zależy mi, aby być blondynką, bo nawet jak nie mam tego, na co mnie nie stać, to jednak mam coś więcej. Ale nie napiszę co, bo po co joan miro czy i inni maja się ze mnie śmiać.
PS. Zupełnie nie rozumiem skąd się wzięło przeświadczenie, że uważam się tylko za blondynkę, a może uważam się aż za blondynkę?
Lub::

#54 marcelee

marcelee
  • 201 postów
  • SkądKraków & Kennett Sq, PA

Napisano 18 sierpnia 2006 - 08:46

:) Nie , nie lubicz 23. I niech to zostanie miedzy nami...

#55 marcelee

marcelee
  • 201 postów
  • SkądKraków & Kennett Sq, PA

Napisano 18 sierpnia 2006 - 09:04

Moniko, bardzo duzo piszesz o tych wlosach:) Wiesz, moja zona ma blond wlosy i musze stwierdzic ze to najbardziej inteligentna osoba jaka znam a kolor oczywiscie nie ma na to wplywu. Mysle, ze czasy "Swiat wg Bundych" bo co mi wiadomo od tego sie zaczelo, dobiegly konca ;) Zgadzam sie tez z Toba ze z pewnymi, tu szerzej opisywanymi postepowaniami takie zachowanie(...) moze byc uznawane za snobizm. Mysle ze jednak moze konczyc sie ze stwierdzeniem ze "tego akurat nie mam bo mnie nie stac". Keep going ;) Ogolnie: Naprawde nie rozumiem jak mozna debatowac nad tym ze biale * jest w pewnych przypadkach czarne.Mysle ze nawet jezeli na biale pada cien to i tak pozostaje to biale. Kradziez = kradziez. *chyba ze wchodzimy w sfere polityki gdzie" nikt nie bedzie nas przekonywal ze biale jest biale a czarne jest czarne" :)

#56 menelek

menelek
  • 1 210 postów
  • Skądolsztyn

Napisano 18 sierpnia 2006 - 09:23

zaczęło się znowu selektywne cytowanie w odpowiedzi na zaczepki.... U nas faktycznie oceny w szkołach są tylko kontrolą, w przeciwieństwie do usa. Ale kontrolerzy także są potrzebni, zwłaszcza gdy społeczeństwo oszukuje. I nie pochwalałbym ściągania ani moralnego nacisku na ,,kujonów", kto to robi i chwali sam sobie wystawia notkę..

#57 Monika_M

Monika_M
  • 858 postów
  • Skądz Banowana

Napisano 18 sierpnia 2006 - 09:34

kto to robi i chwali sam sobie wystawia notkę..

To prawda, może własnie dlatego(?), jak mogę to pomagam,
ale podrawiam serdecznie także tych, co nie widzą takiej potrzeby.

#58 joan miro

joan miro
  • 108 postów
  • SkądKatowice

Napisano 18 sierpnia 2006 - 09:34

odpowiem Panom i Paniom "DULSKIM i MIAŁCZYŃSKIM"..ileż to razy w swym życiu (dla wielu z was zbyt krótkim aby móc dyskutować o czymś więcej niż o nowych grach komputerowych) , a więc iluż z was zareagowało w czysto obywatelski sposób i powiadomiło tzw. władze o popełnionym przestępstwie?Jeśli kiedykolwiek będziecie musieli stanąć przed obliczem "wysokiego sądu" czyli najczęściej niedouczonego prawnika,który tylko dlatego ,że nie dostał się na aplikacje adwokacką i pozostała mu droga "prokuratorsko-sędziowska" ,a wieć jeśli będziecie musieli stanąć przed kimś takim i podac swe dane "do protokołu",które skrzętnie zanotuje "oskarżony" z późniejszymi tego konsekwencjami, wtedy też zweryfikujecie swoje "obywatelskie postawy".A Moniko..cóż ...blondynka..

#59 Monika_M

Monika_M
  • 858 postów
  • Skądz Banowana

Napisano 18 sierpnia 2006 - 09:57

odpowiem Panom i Paniom "DULSKIM i MIAŁCZYŃSKIM.

w iminiu Dulskich i Miałczyńskich i jako blondynka: współczuje.
Wiem, że jest miejsce na świecie także i dla zgorzkniałych cyników (nic nie sugeruje !!!) , ale po prostu współczuje, i pozdrawiam jak najserdeczniej.

#60 Monk

Monk
  • 354 postów
  • SkądWrocław / Gliwice / Przemyśl

Napisano 18 sierpnia 2006 - 13:13

dla wielu z was zbyt krótkim aby móc dyskutować o czymś więcej niż o nowych grach komputerowych


Aleksander III Macedoński (gr. Μέγας Αλέξανδρος Aleksandros, "Obrońca") zwany też Aleksandrem Wielkim (ur. 356, zm. 10 czerwca 323 p.n.e.) – król Macedonii z dynastii Argeadów (336-323 p.n.e.). Jest powszechnie uznawany za wybitnego stratega i jednego z największych zdobywców w historii ludzkości.

W latach 334-327 p.n.e. podbił największe państwo ówczesnego świata – imperium perskie. Najsłynniejsze zwycięstwa odniósł pod Issos, Gaugamelą i nad rzeką Hydaspes. Gdy umierał w wieku 33 lat w Babilonie, rozpiętość jego imperium ze wschodu na zachód wynosiła 5 tysięcy kilometrów.


I nie pochwalałbym ściągania ani moralnego nacisku na ,,kujonów", kto to robi i chwali sam sobie wystawia notkę..


Oki, jak chcesz...ale prosze powiedz mi czy gdyby kolega z którym siedzisz w jednej ławce przez wiekszość twojego życia z którym znasz się od piaskownicy wpadł na jakimś teście w tarapaty to naprade byś mu nie pomógł?

#61 Kkropka

Kkropka
  • 62 postów
  • SkądWrocław

Napisano 18 sierpnia 2006 - 14:10

A to i ja się wtrące do dyskusji ;) Jak dla mnie stwierdzenie "teraz mam kradzione (ściągnięte z netu) bo nie mam pieniędzy ale jakbym był bogaty to bym kupił" jest naiwne i mówiąc mało delikatnie "gówno prawda". Może nie dotyczy to 100% osób które tak mówią, jednak ilu to ja znam ludzi którzy mają pieniądze a nawet biletu autobusowego za 2 zł. (ew. miesięcznego) nie kupią - "przecież jak mnie kanar złapie raz miesiąc to i tak mniej mnie kosztuje dać mu w łapę 40 zł. niż kupować bilet miesięczny" (tutaj pojawia się drugi problem w naszym kraju, łapówki i przymykanie oka na olewanie ogólnych zasad i przepisów). I tak jest ze wszystkim, po co mam płacić skoro mogę mieć za darmo. Takie myślenie jest w naszym społeczeństwie, nikt praktycznie tego nie potępia. I przyznaję że ja sam czuję się czasami jak jakiś snob bo przecież zamiast poczekać godzine czy dwie i sciągnąć windowsa z netu poszedłem do sklepu i go kupiłem i to nie jednego jeśli mam więcej komputerów - snob i bogacz. Tak samo z Apple, przecież to dla snobów i milinerów, zobacz ile to kosztuje! No tak ale ma już system w cenie - "phi to sobie sciągnąć nie możesz?" To przykre że tak to wygląda. Argument że płyty są za drogie też do mnie nie trafia. Zgadzam się i dla mnie 70 zł. za płyte CD to dużo, dlatego nie kupuję płyty gdy tylko wyjdzie. Przeżyję 6 miesięcy bez niej tak jak i przeżyłem jak jej nie było w ogóle na rynku, potem kupię ją za 30 - 40 zł. Grać prawie nie gram, jednak gry wcale drogie nie są (tu też można użyć zasady - przeczekam i kupię jak stanieje) teraz nowości pojawiają się po 50 - 100 zł. a jeszcze parę lat temu mało która nowa gra była za mniej niż 100, zwykle ich ceny oscylowały w okolicach 150 zł. No konsolowe są droższe, ale tam już nie tak łatwo zainstalować pirata i płacić trzeba. Mogę zrozumieć ludzi którzy kradną chleb gdy są głodni, choć tutaj także można kogoś poprosić czy to w sklepie czy gdzieś indziej. Ale nowej super płyty/mp3 ulubionego wykonawcy nie potrzebujesz do życia, ani też programu za 5 tys. złotych. Równie dobrze można się przyczepić że po co płacić podatki, przecież to też dużo pieniędzy Ci zabiera, a niby z jakiej racji? (i tutaj ktoś pewnie powie że on żyje w tzw. szarej strefie - i wszystko jest ok szara strefa jest potrzebna w każdej gospodarce w pewnym stopniu i nie należy jej się całkowicie pozbywać, jednak ważne jest też to żeby z tej strefy wychodzić, zakładać legalne firmy itp. itd.) Edit: Oooo teraz zobaczyłem swój "mądry" podpis odnośnie MacBook'a - do tych którzy uważają że sciąganie z netu jest ok - jak ktoś ma białego MacBook'a to niech da znać, mnie póki co na niego nie stać ale w sumie po co zbierać i próbować go mieć legalnie - przyjdę i wezmę Twojego, to będzie ok prawda?!

#62 Hex

Hex
  • 2 660 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 18 sierpnia 2006 - 14:29

No z tymi kanarami to nie najlepszy przykład, przyjedź do 3miasta i poruszaj się bez biletu, jak cię złapią to spróbuj im dać w łapę 40PLN :D Sorry za OT.

#63 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 18 sierpnia 2006 - 14:35

W sensie to za mało, czy w ogóle nie biorą?

#64 51m0n

51m0n
  • 6 980 postów

Napisano 18 sierpnia 2006 - 14:36

W sensie to za mało, czy w ogóle nie biorą?


W Polsce nie biorą tylko ryby ;) Ewentualnie Ryba :D

#65 Hex

Hex
  • 2 660 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 18 sierpnia 2006 - 14:41

Nie biorą.

#66 marcelee

marcelee
  • 201 postów
  • SkądKraków & Kennett Sq, PA

Napisano 18 sierpnia 2006 - 14:50

Z tego co mi wiadomo, w usa, policja ma specjalna jednostke wewnetrzna, ktora symuluje dawanie w lape policjantom z drogowki. Policjant ktory nie aresztuje w tym omencie tej osoby jest wydalany z jednostki. Podobno wiec problem lapowek nie istnieje wsrod drogowki bo nikt z policji nie wie jak wygladaja pracownicy tej komorki.. Jeden student z krakowa w 2005r podczas wizyty w usa wypozyczyl auto z kolezankami. Chcial poszpanowac i przekroczyl predkosc na czym zlapala go drogowka. Jako porzadny kozak z kraka :) zaproponowal lapowke (100USD :) ). Skonczylo sie aresztem 2 dniowym i miesiacem pracy spolecznej.

#67 51m0n

51m0n
  • 6 980 postów

Napisano 18 sierpnia 2006 - 15:07

Nie biorą.


Nie wierzę Danusiu, nie wierzę. To z czego oni są? Z biedronki? ;) :D

#68 Lack

Lack
  • 2 171 postów
  • SkądGdynia

Napisano 18 sierpnia 2006 - 15:20

Nie wierzę Danusiu, nie wierzę. To z czego oni są? Z biedronki? ;) :D


Są z renomy (zewnętrzna firma). Żyją z mandatów bo miasto im nie płaci, to czemu mieliby brać...

#69 51m0n

51m0n
  • 6 980 postów

Napisano 18 sierpnia 2006 - 15:25

Spoko, żartowałem przecież :) Ale ciekawe czy 400 zł by nie wzięli???

#70 Lack

Lack
  • 2 171 postów
  • SkądGdynia

Napisano 18 sierpnia 2006 - 15:30

Spoko, żartowałem przecież :) Ale ciekawe czy 400 zł by nie wzięli???


Pewnie i by wzięli. Tylko kto im tyle da skoro mandaty opiewają na jakieś 100 zł (ze zniżkami za wcześniejszą spłatę) - kwestia dostosowania popytu do podaży :-)

#71 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 18 sierpnia 2006 - 16:28

wypozyczyl auto z kolezankami.

Wow! A możesz od kolegi wydobyć adres tej wypożyczalni? I czy jest to dużo droższa impreza od wypożyczenia samego auta?

;-)

#72 Kkropka

Kkropka
  • 62 postów
  • SkądWrocław

Napisano 18 sierpnia 2006 - 16:38

No to zależy ile dasz i ile oni dostają z takiego mandatu, firma musi coś zarobić więc pewnie bierze sporą część - przynajmniej tak jest we Wro ;) cztery dychy widać im się opłacają skoro tyle zawsze biorą od znajomego hehe ;) Piractwo w przypadku oprogramowania, muzyki czy filmów jest przez 90% (jak nie więcej) obywateli tego kraju czymś totalnie normalnym i naturalnym, to jakieś spaczenie!!!

#73 menelek

menelek
  • 1 210 postów
  • Skądolsztyn

Napisano 18 sierpnia 2006 - 17:05

owszem, zdarzyło mi się dać ściągnąć koledze z ławki. W szkole średniej sam też ściągnąłem co nie co. Nie jestem z tego dumny.

#74 marcelee

marcelee
  • 201 postów
  • SkądKraków & Kennett Sq, PA

Napisano 18 sierpnia 2006 - 18:40

Wow! A możesz od kolegi wydobyć adres tej wypożyczalni?

;-)


Stary, jak bym dal adres to wszyscy by chcieli z dziewczynami a tak nie wiedza o tym o biora tylko auta a dziewczyny maja off'a. ;)

#75 marcelee

marcelee
  • 201 postów
  • SkądKraków & Kennett Sq, PA

Napisano 18 sierpnia 2006 - 18:42

pozatym to nie byl moj kolega w gwoli wyjasnienia :)




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych