Witam... samo poruszanie watku efix na tym portalu jest dla mnie wielkim zaskoczeniem gdyz nie tak dawno dostalem 3 ostrzezenia za samo pisanie o nim

ale mniejsza o to.
Co daje efix? jak juz ktos wyzej pisal mozliwosc postawienia 10.5.x na PC ktorego specyfikacja jest opisana w HCL 10.5.2 bez zadnej zabawy po prostu wpinamy i lecimy z instalacja retail na "szaraku" lecz jest to droga metoda dla tych co nie lubia sie bawic a po prostu chca miec.
Kolejna sprawa to w wiadomosci wpis "Klucze USB, zawierające oprogramowanie pozwalające na instalację OSX na PC nie są nowością - w
całej opisanej historii interesujący jest jednak nowy fakt - brak problemów (według producenta) z aktualizacją OSX-a.'
A przepraszam czy wiecie moze o czyms takim jak metoda boot132 i retail na pc? gdzie zasada jest podobna jak na efix i przywileje te same... stawiamy system z tej samej plytki ktorej uzywamy do postawienia go na blaszaku Apple. I to bez wydawania kasy na wynalazki typu efix.
System dziala jak powinien i co bedzie pewnie zdziwieniem dla autora tekstu, aktualizacje rowniez przechodza bez problemow mam 4 za sobą gdzie kazda ograniczala sie do sciagniecia przez autoupdate, wyrazenia checi instalacji i podania hasla roota.
Teraz sprawa babrania sie z kextami terminalem i gadaniem typu (bo chce pracowac nie sie babrac i w ogole ah i oh...) przy hacku tez jest ah i oh bo instalacje kextow ogranicza sie do (przenies, pusc nad folderem... kopiowanie, restart i trybi)
Po za tym chocby w mym przypadku wiekszosc urzadzen dzialalo natywnie ze sterownikami zawartymi w systemie... w sumie musialem uzyc 3 modyfikowane kexty ktore wraz z uaktualnieniem PCEFI do v9 zaczely znikac i obecnie uzywam 2... dla krzykaczy instalacja efi jest prosta jak wszystko co robicie na swoich blaszakach z jabuszkami, ogranicza sie do next next next i podaj haslo.
Teraz sama sprawa warto czy nie warto... kupic maca. W mym osobistym odczuciu warto dla chocby designu powiedzmy ze lubie ładne rzeczy ale nie kosztem rujnowania mego stanu finansowego. Jesli potrzebuje narzedzie do pracy komputer... i moge go zlozyc za 4tys zł i bedzie wydajnoscia porownywalny do komputera apple za 8tys to bez watpienia zaoszczedze 4tys i kupie Blaszaka bez Jabuszka bo ten z jabuszkiem na chwile obecna nie rozni sie wiele.
No i na pewno juz masz czytelniku ochote napisac no tak... blaszak bez jabuszka, to sio na windowsa, ale co jesli nie chce sie meczyc? praca przy komputerze ma byc przyjemna i ulatwiac realizacje celow a nie meczaca i sprawiajaca same problemy OS X rozwiazuje ten problem, na dobra sprawe gdyby nie ten system to Makowki by zginely tak po prostu nikt by ich nie kupowal chyba ze lanserzy dla mnie glupcy ktorym zalezy tylko na ah i oh ze strony postrzegajacych( w sumie wiekszosc posiadaczy apple to fanatycy ktorzy maja podobny tok myslenia, nie chce szufladkowac ale opieram to doswiadczenia zyciowe)
Porownania typu trabant, fiat czy ferrari xD nie maja tutaj wiekszego sensu istnienia jedyna ich rola to chyba rozbawianie czytajacego... powiedzmy ze Twoj "ferrari" z jabuszkiem to nic innego jak moj trabant z tymi samymi osiagami za mniejsze pieniadze, sklaniam was do myslenia racjonalnego a nie przycmionego wielkim Apple.
Ogólnie nie podoba mi sie podejscie posiadaczy Blaszakow Apple, wobec posiadaczy Blaszakow.
W pewnym sesie gardzicie nami nie wiedziec czemu co jest dosc irytujace, bo ja nie patrze na wasze podworko i wam nie wytykam i sie zastanawiam czemu wy patrzycie dalej niz na swoje
Sprawy legalnosci pozostawmy kazdemu indywidualnie, to jego sprawa. Chcesz byc legalny? badz mi to nie szkodzi, chcesz lamac prawo? łam je bedac swiadomym ze narazasz siebie na konsekwencje, ale niech to bedzie tylko twoj "ból" a nie innych w kolo.
Co do zabezpieczen instalacji OSX na PC ze strony softu, to jest takowa od czasow tygrysa pod intele... ktora odwoluje sie do efi i jest jedyna sluszna, apple uwazalo ze niezawodna i nie da rady mimo tej samej architektury postawic OS X na PC... a jednak modyfikacja kernela... napisanie bootloadera czy emulacja EFI rozwinela sie do takiego stopnia iz Leopard w pierwszych dniach premiery juz stal na blaszakach, dzis mowi sie duzo o Snow Leopard... dopiero jest wersja deweloperska a juz PCEFI jest gotowe na odpalenie oficjalnego produktu.
No i teraz podsumowujac, co wy posiadacze Blaszakow Apple macie z plusow i minusow ktorych nie mamy my posiadacze blaszakow z OS X?
+Macie ładna obudowe
+Piekne jabuszko na niej
+EFI na plycie glownej
-wysoką cene
-male mozliwosci rozbudowy samego komputera
A co my OSx86 mamy?
+niska cena
+duza ingerencja w konfiguracje komputera
+w pewnym sensie emulator EFI.. PCEFIv9 jest dla nas wielkim plusem... ostatnio czytalem iz dopisano obsluge kart SoundBlasterLive, czy tez GeForce seria 9xxx xxx GTX w tym.
-brzydka obudowa(chcesz ladna to za 100$ widzialem takie od MacPro identyczne na ebayu)
-brak lanserskiego jabuszka
-20min czasu wiecej poswiecamy na instalacje systemu (musimy posiadac minimum wiedzy z dziedziny obslugi MacOS X)
Komfort pracy ten sam a czesto nawet na korzysc blaszaka biorac pod uwage wydajnosc systemu ogołem.
Napisalem aaazzzzzzz tyle bo widze ze wiekszosc z was klepie bzdury nie majac pojecia w jakim temacie sie wypowiadaja, teraz powinniscie nabrac bardziej realnego wyobrazenia na temat otoczki calej sytuacji i moze zaczniecie myslec bardziej racjonalnie.
Nie gardze ludzmi ktorzy chca byc legalni ani tymi ktorzy nie chca byc legalni... patrze na swoje podworko i jesli kazdy bedzie tak postrzegal swiat to bedzie spoko
Pozdrawiam krzykaczy, przyjacieli, wrogow i Stefka. Aha... chyba nie naruszylem prawa, jesli tak to nie banujcie mi drugiego konta za prawde