Różnica między użytkownikami Maca a Windowsa
#226
Napisano 27 sierpnia 2007 - 19:13
#227
Napisano 27 sierpnia 2007 - 21:06
#228
Napisano 27 sierpnia 2007 - 22:01
[...] Eksperymentowałem z wieloma egzotycznymi systemami (eComStation, QNX), także z OSX więc jakieś pojęcie mam. [...]
Ja bardzo przepraszam że tak brutalnie włącze się do dyskusji, ale nie rozumiem o czym masz to pojęcie.
Zawsze się zastanawiałem po co ludzie robią takie rzeczy i chyba już się nie dowiem. Przecież jedno z nich to jest system do ściśle specjalistycznych zadań, jest real time i może Ci obsłużyć np. rozrusznik serca ale zupełnie nie został stworzony dla użytkowników domowych (mówię o QNX) czy eCS, który jest wydłużeniem agonii reliktu, który za czasów swej świetności nawet nie był popularny i na którego nie ma zupełnie oprogramowania (i nie będzie bo ma zamknięte źródła, pod tym względem jest nawet gorszy od tragicznego BeOS'a do którego praktycznie nie ma sterowników i softu).
Konkluzja - nie rozumiem, naprawdę nie rozumiem ludzi którzy podają te systemy jako wyznacznik znania się na systemach operacyjnych i argument do jakiejkolwiek dyskusji o systemach biurkowych, zwłaszcza że taki system gościł u nich max jeden dzień i okazywało się że kompletnie się nie nadaje do domowych potrzeb.
---- Dodano 27-08-2007 o godzinie 23:05 ----
OSX jest piękny , stabilniejszy i chwała mu za to, lecz czy od razu z jego użytkownika robi jakiegoś wyjątkowego człowieka??
Oczywiście że nie ale zwykle robi mniej sfrustrowanego człowieka.
Chociaż zgodzę się z tobą że to tylko system operacyjny i służ do pracy a nie do podniecania się nim, modlenia do niego czy wywyższania się dlatego że się go ma.
Jak każdy inny ma swoje wady i zalety.
- mayhem lubi to
#229
Napisano 27 sierpnia 2007 - 22:39
Zawsze się zastanawiałem po co ludzie robią takie rzeczy i chyba już się nie dowiem. Przecież jedno z nich to jest system do ściśle specjalistycznych zadań, jest real time i może Ci obsłużyć np. rozrusznik serca ale zupełnie nie został stworzony dla użytkowników domowych (mówię o QNX) czy eCS, który jest wydłużeniem agonii reliktu, który za czasów swej świetności nawet nie był popularny i na którego nie ma zupełnie oprogramowania (i nie będzie bo ma zamknięte źródła, pod tym względem jest nawet gorszy od tragicznego BeOS'a do którego praktycznie nie ma sterowników i softu).
Ja robię dokładnie to samo. Stale gości u mnie jakiś co bardziej egzotyczny system. Sensu praktycznego to nie ma żadnego. Także poznać się tych systemów dobrze nie da, ponieważ na poznanie jednego można poświęcić lata.
To forma rozrywki, cheć poszerzenia horyzontów, spojrzenie na system operacyjny z innego punktu widzenia.
To taka sama zabawa, jak składanie własnej makiety kolejki Piko. Nie służy to niczemu innemu, jak tylko rozrywce.
Mnie poznawanie, rozszyfrowywanie, rozwiązywanie problemów bardziej kręci niż gry, które mi się bardzo szybko nudzą. Przy okazji jest to zabawa wielce pożyteczna, ponieważ człowiek zdobywa przy okazji trochę wiedzy. Oczywiście tylko trochę, gdyż nie jest to wiedza ani profesjonalna, ani też dogłębna.
Po prostu forma spędzania wolnego czasu inaczej, niż granie, forma hobby.
Jedni zbierają rybki, inni hodują znaczki, ktoś inny kolekcjonuje filmy z gatunku "obyczaj bawarski", ktoś lata na glajcie lub skacze na Bandżi, jeszcze inni bawią się w Geocahe a ja sobie ściągam kolejny obraz ISO i go "zdobywam" krok, po kroku. Po jakim takim poznaniu ląduje w śmieciach lub zostaje skierowany na płytkę i szukam następnego.
eComstation to przykład na to, jak można zniszczyć świetny produkt.
Nie jest prawdą, że OS2/Warp przestał istnieć. Jest choćby składnikiem Windows. Warp 3 to nic innego, jak Windows NT.
Ktoś po prostu zrobił brzydko i tyle. Przecież MS dokładnie tak samo postąpił ze Stackerem (MS Double Space, potem Drive Space), Disk Doctorem (Scandisk), Speeddiskiem (Defrag) a Paint to ex-Paintbrush.
Metoda zawsze ta sama. MS znajduje ciekawy produkt, proponuje współpracę przy jego tworzeniu i/lub rozwoju, po czym zrywa współpracę lub kupuje firmę i oferuje własny produkt pod własną marką wykańczając małe firmy. Procesy się ciągną potem latami ale już mała firma nie jest w stanie udźwignąć walki i pada a produkt oryginalny umiera.
eComstation vel OS/2 Warp 4 umrze, ponieważ nie dopuszcza się do jego rozwoju alternatywnych twórców. IBM odmówił uwolnienia kodu. Ci stoją na rozstaju. Rozwijać pirata albo odpuścić i zająć się czymś pożyteczniejszym typu Linux/BSD.
OS/2 to przykład systemu, którego nie wykończyły prawa rynku tylko dziwna polityka firm go tworzących.
Na BeOSa nie przyszedł jeszcze wtedy czas. Ten system był zbyt awangardowy. Moda na alternatywne systemy przyszła póżniej. CO mi po systemie, na którym nic nie działa a oprogramowanie można policzyć na palcach jednej ręki ? Sam system może być najlepszy na świecie, lecz gdy nie ma na niego oprogramowania jest po prostu do niczego.
Linuksowi pomogły wspólne korzenie z Uniksem. Gdyby był całkowicie napisany od podstaw a założenia wymyślone od nowa to by podzielił los BeOSa.
#230
Napisano 27 sierpnia 2007 - 23:56
Na BeOSa nie przyszedł jeszcze wtedy czas. Ten system był zbyt awangardowy. Moda na alternatywne systemy przyszła póżniej.
Linuksowi pomogły wspólne korzenie z Uniksem. Gdyby był całkowicie napisany od podstaw a założenia wymyślone od nowa to by podzielił los BeOSa.
Nie, nie zgodzę się - to było za późno. BeOS na samym początku był na natywną architekturę BeBox (jeden z największch niewypałów w historii). Potem przeportowano go na architekturę Mak'ów aby użytkownicy zachwycili się nowym, multimedialnym systemem i instalowali zamiast MacOS a docelowo firma miała nadzieję, że Apple kupi BeOS'a w celu zastąpienia już przestarzałego MacOS którego ciężko było dalej rozwijać i jeszcze ciężej tworzyć coraz bardziej złożone aplikację przy zachowaniu stabilności całego systemu (kto nie wie o co chodzi niech poczyta o wywłaszczalności).
Ale użytkownicy woleli zostać przy przestarzałym MacOS. Jak Be Corp przeportowało BeOS na intela było już za późno bo Windows 98 królował a ja byłem szczęśliwym użytkownikiem Debiana 1.x i nie widziałem sensu* przesiadać się na zamkniętą platformę bez przyszłości dla której nie ma żadnego oprogramowania skoro mogłem mieć otwartą platformę z niewiadomą przyszłością dla której oprogramowania dla home usera było jeszcze mniej niż dla BeOS
* - Właściwie to z tego co kojarze to była jedna rzecz, która mi się bardzo spodobała to dynamiczne atrybuty plików. Np. plikom mp3 zamiast dodawać tagi mogłem nadawać atrybuty na poziomie systemu plików - Wykonawca, Albun, Tytuł itd i potem w trackerze be (coś a la finder) mogłem szeregować np. za pomocą albumu. Dodam tylko że wtedy nie było jeszcze kombajnów muzycznych z bibliotekami które by to robiły. Później pojawiła się opcja biblioteki w winampie, itunes a WinXP już to umożliwiał w explorerze, ale tylko w konkretnym przypadku muzyki. A BeOS mógł tak ze wszystkim. Coś jak nadawanie tagów znane ze stron Web2.0. Super sprawa.
---- Dodano 28-08-2007 o godzinie 01:04 ----
Linuksowi pomogły wspólne korzenie z Uniksem. Gdyby był całkowicie napisany od podstaw a założenia wymyślone od nowa to by podzielił los BeOSa.
Też bym polemizował. To że był na podwalinach minixa dawało Torvaldsowi tyle, że nie musiał obmyślać całej koncepcji systemu, interfejsów komunikatów etc. bo to był POSIX.
#231
Napisano 28 sierpnia 2007 - 05:25
#232
Napisano 28 sierpnia 2007 - 11:12
Nie, nie zgodzę się - to było za późno. BeOS na samym początku był na natywną architekturę BeBox (jeden z największch niewypałów w historii). Potem przeportowano go na architekturę Mak'ów aby użytkownicy zachwycili się nowym, multimedialnym systemem i instalowali zamiast MacOS a docelowo firma miała nadzieję, że Apple kupi BeOS'a w celu zastąpienia już przestarzałego MacOS którego ciężko było dalej rozwijać i jeszcze ciężej tworzyć coraz bardziej złożone aplikację przy zachowaniu stabilności całego systemu (kto nie wie o co chodzi niech poczyta o wywłaszczalności).
Ale użytkownicy woleli zostać przy przestarzałym MacOS. Jak Be Corp przeportowało BeOS na intela było już za późno bo Windows 98 królował a ja byłem szczęśliwym użytkownikiem Debiana 1.x i nie widziałem sensu* przesiadać się na zamkniętą platformę bez przyszłości dla której nie ma żadnego oprogramowania skoro mogłem mieć otwartą platformę z niewiadomą przyszłością dla której oprogramowania dla home usera było jeszcze mniej niż dla BeOS
---- Dodano 28-08-2007 o godzinie 01:04 ----
Też bym polemizował. To że był na podwalinach minixa dawało Torvaldsowi tyle, że nie musiał obmyślać całej koncepcji systemu, interfejsów komunikatów etc. bo to był POSIX.
Nie wiedziałem.
Dziękuję za wyjaśnienie.
#233
Napisano 19 września 2007 - 13:05
#234
Napisano 19 września 2007 - 13:43
#235
Napisano 19 września 2007 - 13:52
#236
Napisano 19 września 2007 - 16:43
Zależy kto jest kto, ja bym wolał być ziemniakiem a nie kartoflemale narazie mają BIOS
między userami mac-PC jest taka różnica jak między ziemniakami i kartoflami
#237
Napisano 19 września 2007 - 21:23
#238
Napisano 19 września 2007 - 21:42
#239
Napisano 19 września 2007 - 21:42
#240
Napisano 20 września 2007 - 06:28
#241
Napisano 20 września 2007 - 07:36
#242
Napisano 20 września 2007 - 08:01
I to, między innymi, mi się w nich podoba. Lubię wszystko co proste i ładne jednocześnie. Dlatego OS X również do mnie przemawia. I tyle, taki właśnie mam gust a o gustach się nie dyskutuje.Mac za to wygląda nieskazitelnie i sterylnie.
Można powiedzieć: esteta się znalazł... ale po co.
Jak miałem pieca to sam szukałem obudowy podobnej do mac'a i znalazłem ale jak już miałem ją kupić to sobie pomyślałem, że to by jednak głupio wyglądało - niby mac a w środku Windows. To było jeszcze wdedy gdy nie było aż takiego rynku wtórnego z używanymi mac'ami a jeśli już to były bardzo drogie. Dlatego swoje marzenie zrealizowałem dopiero 4 lata temu.
Raczej przez pryzmat tego co odpowiadają.Niestety na tym forum patrzy się na ludzi poprzez pryzmat posiadanego sprzętu. Nie mówie, że każdy forumowicz tak robi, ale jest to dosyć nagminne. Tego typu tematy na forum mają, tak myślę, za zadanie zbudować otoczkę elitarności i wyjątkowości wokół mac userów. Tyle tylko, że samo posiadanie Mackintosha nie daje prawa do gardzenia innymi.
Zgadzam się, że niektóre wypowiedzi są bez powodu obraźliwe ale czy tak nie jest również na foram Windows ? jeśli nie to OK ale niesądzę. Wszędzie znajdą się tacy i nie ma co budować na ich podstawie wizerunku społeczności.
Niemcy, na przykład, na pewno są w większości porządnymi ludźmi a słyszymy wupowiedzi albo historie o tym jakie to z nich wały. Tak samo Polacy, na zachodzie widać buraków głównie, spokojni siedzą cicho. Tak samo na forach.
#243
Napisano 20 września 2007 - 10:57
#244
Napisano 20 września 2007 - 17:41
#245
Napisano 20 września 2007 - 18:10
Tys prowda.Natomiast wiele użytkowników Pecetów mówi, że Maki są fe, choć nigdy go nie używali.
Wielu użytkowników mac'ów to przesiadkowicze ( w tym ja ) dlatego mają porównanie. Mało jest przesiadkowiczów z mac'a na windows dlatego bardzo często bazują na tym co usłyszeli albo co im się wydaje.
#246
Napisano 21 września 2007 - 09:51
#247
Napisano 10 września 2009 - 23:53
#248
Napisano 12 września 2009 - 14:34
#249
Napisano 12 września 2009 - 14:56
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych