[zbonio]

Nie należy defragmentować dysku na Maku:
http://www.myapple.p...ead.php?t=11919

MacDada: zdania są podzielone...
http://www.myapple.p...ead.php?t=12361

[MacDada]

Ano, pamiętam, aczkolwiek nadal uważam, że generalnie defragmentacja nie jest potrzebna...

[woocash]

Cóż, ja na własnej skórze odczułem przyspieszenie wynikające z defragmentacji: po niej, Firefox na macbooku uruchamia się nie po 37 podskokach tylko juz po 18

O to to to to! Tego szukałem: miałem to samo co opisuje kolega i teź defragmentacja pomogła. Ale BC śmiesznie chcial wszystko wyciąć

http://www.myapple.p...63&postcount=17

[Ruczaj]

A widziałeś forum windowsowe na którym użytkownicy mac`ów narzekają jaki windows jest be?

Takich forow jest co najmniej kilka po polsku, z ostatnich to polecam g..wniane Estrada i Studio, gdzie na Maka najwiecej gardluja ludzie, ktorzy nie widzieli Maka na oczy.
Na starym kompie zostawilem sobie adres strony, gdzie koles porownywal systemy (ze zrzutami ekranowymi), i porownal Windowsa XP z Mac OS ..... 8.6!
Na forum gazetki wybiorczej dziewczyna pytala sie o gg na Maka, to jej odpisali ze trzeba bylo kupic prawdziwy komputer a nie zabawke.... Itd.

Wiekszosc tutaj wie, ze to zaden snobizm. Po prostu, Mac dziala i praca na nim jest co najmniej komfortowa. Ja tez, jak wielu tutaj, zaczynalem od C64, Amigi, potem wszystkie systemy Maka od systemu 7. Potem rownolegle w pracy Win 98, XP, teraz pieprzona Vista.
Nic nie porownuje sie z Makiem, po prostu nic.
Psy szczekaja, karawana idzie dalej. Niech sobie pececiarze gardluja, ja i tak kupie sobie jeszcze Macbooka a i dalej za pare lat tez pewnie jakiegos Maka.

[syrakuz]

Windows jest anuluj a mac poniechaj

[DanielF]

Windows jest anuluj a mac poniechaj

no teraz jest to trochę nie aktualne -w nowym iTunes applowskim nie od sadystów jest Anuluj, jest Edycja (Zmieny w wersji Sad-u) i podobno nie ma już teczek

[Scypin]

niedawno byłem naprawiać jeden komp z windą i musze przyznać że zabawnie było patrzeć jak klient szukał jednej płyty wśród sterty programow gier i sterowników

[doorshlaq]

będzie to daleko idące uproszczenie: musieli zdobyć kasę>często poprzez pracę>żeby zdobyć pracę która gwarantuje kilka tyś. oszczędności na Maca>są inteligentni, bo musieli aby mieć taką pracę>mają maca>mieli lepszy gust>musieli wydać więcej kasy>musieli ją mieć> musieli zdobyć kasę>>>>>i tak w kółko. PS. Nie mam Maca. ale tylko dlatego bo mi niepotrzebny. Jak będzie potrzebny to sobie sprawię.

[Adler]

będzie to daleko idące uproszczenie:

musieli zdobyć kasę>często poprzez pracę>żeby zdobyć pracę która gwarantuje kilka tyś. oszczędności na Maca>są inteligentni, bo musieli aby mieć taką pracę>mają maca>mieli lepszy gust>musieli wydać więcej kasy>musieli ją mieć> musieli zdobyć kasę>>>>>i tak w kółko.

Z tego wynika iż użytkownicy blaszaków, to tępy plebs, bez wyobraźni i z mało płatną pracą?

Oczywiście My wszyscy makowcy to "ę" i "ą" do tego z gustem ala gej z Manhatanu i nad każdym unosi się aura boskości...

[Heidi]

Heh, to było dość prawdziwe kilka lat temu, kiedy posiadanie Maca wymagało poważnej gotówki i świadomej decyzji, że ma się ten inny system kosztem trudności w zdobyciu akcesoriów i oprogramowania. Obecnie, kiedy najtańszy nowy Mac to wydatek około 2 tysięcy, tego rodzaju teksty przestały być zasadne.

[doorshlaq]

Z tego wynika iż użytkownicy blaszaków, to tępy plebs, bez wyobraźni i z mało płatną pracą?

Oczywiście My wszyscy makowcy to "ę" i "ą" do tego z gustem ala gej z Manhatanu i nad każdym unosi się aura boskości...

Pisałem przecież iż będzie to daleko idące uproszczenie.

[Heidi]

Ale to nawet nie jest uproszczenie. To jest nieprawda od wielu lat.

[kokos]

6, makowcy to ludzie kreatywni, podejmujcy ryzyko, posiadający zmysł estetyczny nie zniszczony wszechobecną tandetą. Indywidualiści, nawet wariaci i osobnicy nie przystosowani do rzeczywistości.... to rzeczywistość ma się przystosować do ludzi, a nie odwrotnie. Osobnicy o innym, często napiętnowanym charakterze, butownicy bez powodu, schizoidalni piewcy indywidualizmu, irracjonalni metafizycy na bakier z tu i teraz. Szpanerzy ducha, wybitni egomaniacy z zacięciem społecznikowskim, wrażliwcy i neurotycy - marzycielki i fantaści, przybysze z XXX wieku , nieuleczalni narkomani duszy. Konsumenci świętych grzybów najęci w locie przez Wielkiego Przedsiębiorcę do misji na tym łez padole. Misjonarze światła i masoni ciemnych praktyk okultystycznych, praktykujący rytualne orgie w feeri pomarańczowych pochodni olejowych podsypanych sodem rzeczywistości. Spalający się w płomieniach mąk transcendentnych, piromaniacy udręki bez ognia wieczystego. Zagubieni na rozstajach Edypi w poszukiwaniu swych Jocast, opuszczeni w stajniach Augiasza i wojownicy ducha - jak Arjuna gotowych stanąć na polu Kukusetra w walce z doczesnością. Wreszcie godni współczucia matoły prowadzeni przez ślepców w kierunku Nirwany cyfrowej w królestwie Brahma Loki niebędący wytworami mojego mózgu.

[dareks9]

6,

makowcy to ludzie kreatywni, podejmujcy ryzyko, posiadający zmysł estetyczny nie zniszczony wszechobecną tandetą.
Indywidualiści, nawet wariaci i osobnicy ......................

Ha, ha - świetne. A dla równowagi przeczytajcie wnioski o Mac-ach i OS X-ie zaprezentowane w PC Formacie (nr. 6/2007, str.113):
"Komputerami firmy Apple powinni się więc zainteresować mało doświadczeni użytkownicy, poszukujący gotowego komputera do pracy biurowej, edycji i montażu zdjęć, filmów i muzyki oraz do surfowania po internecie."

Z dalszej treści artykułu wynika, że "zaawansowani użytkownicy..... powinni wybrać PC-ta z Windą".

[Adler]

Ale to nawet nie jest uproszczenie. To jest nieprawda od wielu lat.

To jest ironia

[Heidi]

To jest ironia

Może dla Ciebie. Ja widzę w tym upadek kolejnej legendy i przesunięcie akcentu z "mam Maca" na "kupiłem Maca".

[Adler]

Może dla Ciebie. Ja widzę w tym upadek kolejnej legendy i przesunięcie akcentu z "mam Maca" na "kupiłem Maca".

Napewno dla was starych wyjadaczy to jakaś legenda, coś dzięki czemu byliście "inni" Niestety dla mnie Mac to tylko narzędzie do pracy (świetny system, bezawaryjna praca, komfort).

[Heidi]

Nie. Nie "byliśmy inni dzięki posiadaniu Maca", ale "posiadaliśmy Maca, bo byliśmy inni".

[Adler]

Nie. Nie "byliśmy inni dzięki posiadaniu Maca", ale "posiadaliśmy Maca, bo byliśmy inni".

Jednym słowem będąc innymi ugruntowywaliście swoją inność Maciem

[Heidi]

Mniej więcej. Ale ta inność była w nas od początku. To ona pozwoliła zdecydować się na wybranie dość upierdliwego w tamtych czasach sprzętu. Programy sprowadzane z zagranicy, akcesoria również, jak sobie sam czegoś nie zrobiłeś, to tego nie miałeś, etc. A teraz coraz częściej widać dzieciaki, które dostały Maca na I Komunię, bo modny jest i biały, będzie do alby pasował.

[raptou]

Ja mówię tak znajomym: "Pozwolenia na broń nie mam, na Porshe mnie nie stać to sobie inny przedłużacz kupiłem - Maca nomen omen Mini". Temat trochę bez sensu.

[Michu]

:shock: naprawdę?? u mnie w mieście jakby jakieś dziecko dostało maca na komunię to by się śmiertelnie obraziło że na tym nie chodzi need4speed czy coś innego... W każdym razie postawiono by na tym winde i dalej by były problemy że nie ma napędu dyskietek.

[raptou]

Nie chodzi ? Nie sprawdzałem ale od dziecka pasjonują mnie kolejki i dość wymagający symulator Auran Trainz Railroad Simulator 2006 działa bardzo ładnie na GMA950. Polecam. Grywalne demo do ściągnięcia ze strony auran.com Skoro działają Tainzy to i N4S też powinien.

[doombek]

ja z obserwacji to widze ze: w przypadku Mac'a- pracuje sie i Mac Dziala w przypadku Win'a- pracuje sie zeby Windows dzialal

[Michu]

Doombek rozwaliło mnie Twoje twierdzenie Raptou chodziło mi o to że nie ma NFS na maca, tylko od razu hop siup posadzono by winde a mac os to nieprzydatna pierdoła, bo w końcu windows to poważny system. Nie mam za dużo do wina ale wkurza mnie takie podejście :/