Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Psystar oferuje Blu-ray i GeForce 9800GT


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
143 odpowiedzi w tym temacie

#101 berko

berko
  • 1 285 postów

Napisano 30 października 2008 - 15:09

Tak masz rację w srodku panuje idealny porządek.

To wynika z tego, że wszystkie komponenty są do siebie dopasowane, i nie potrzeba kabelków, wszystko jest na złączach, w 'zwykłym' pc'cie praktycznie każda część pochodzi od innego producenta dlatego tak to wygląda, i między innymi dlatego taki Mac jest droższy od PC.

Zobacz jak wyglądają np serwery IBM'a , xSeries/pSeries itp. Też panuje tam porządek.


Serwer to serwer, kosztuje co dobry samochód, do pracy w domu nie potrzebuje serwera poza tym nie miałbym miejsca na szafę rakową :lol: .

Za dobrą jakość się po prostu płaci.

#102 Iro

Iro
  • 6 955 postów
  • Płeć:
  • SkądKatowice

Napisano 30 października 2008 - 16:55

Iro ty tez nie masz racji.....
wciąż gadamy o tym jak tu wydymać producenta stosując protezy i nie do końca zgodne z prawem wybryki natury... powodzenia...


Jak na razie, to Apple nas dyma równo. Ciebie i mnie. Tylko ty to akceptujesz, a mnie krew się w środku gotuje, z powodu tego, że mój półtoraroczny iMac padł przy pracy. Nie mogę do niego dostać płyty głównej i tak sobie stoi bezużyteczny (może nie do końca, bo Tiger jest w HA-MACu).

Berko, ja w pracy dostałem workstation dell precision. Miałbyć komputer dla grafika. Kosztował podobnie jak mac pro. Ale oczywiście nie działa tak z taką wydajnościa, jest wolny i głośny.


Z tym się zgodzę. Wielokrotnie rozbierałem Powermaki i Maki Pro i widzę, że to prawdziwy majstersztyk.

Nie uwierzę osobie która robi grafike na potrzeby redakcji, tworzenia stron, że pracując na pc nie widzi różnicy między mackiem.


To już twoja wiara, a raczej niewiara. Mogę ci wypożyczyć takiego do testów (Tomaszu). :lol:

Druga kwestia IRO napisał, że firmy mogą kupić takie HA-MACki. Hehe jestem ciekaw, która szanująca się firma takie coś kupii. Piszecie, że licencja jest nie ważna. Dopóki są instytucje, które to respektują i ścigają jak BSA to może dzieciom w przedszkolu takie rzeczy opowiadać.


Nikt nie pisze, że licencja jest nie ważna, tylko, że nie stoi ponad prawem.
BSA widząc faktury na komputer i soft nie jest w stanie się do niczego się doczepić.
Po za tym pisałem wyżej, że ludzie sami wybierają jaki system ma być na HA-MACu.
Wyobraź sobie, że większość wybiera Windows XP.

---- Dodano 30-10-2008 o godzinie 16:57 ----

Serwer to serwer, kosztuje co dobry samochód, do pracy w domu nie potrzebuje serwera poza tym nie miałbym miejsca na szafę rakową :lol: .
Za dobrą jakość się po prostu płaci.


Dokładnie.
Ale niestety we wszystkich Applowych makach nie PRO jest inaczej.
Płacisz głównie za jabłko i ładny wygląd.

#103 Sgt Pepper

Sgt Pepper
  • 724 postów

Napisano 30 października 2008 - 19:25

iseeu - ale akurat tematyka Hacintoshy nie za bardzo nas interesuje w kontekscie : Ja mam, ja uzywam, ja polecam .... Masz takowego - Twoja sprawa. My tego akurat nie popieramy tak jak krakowania programów na iPhone czy pirackiego oprogramowania.
W wielu Twoich wypowiedziach (często raportowanych przez Userow - jeśli nie wiesz) skupiasz się właśnie na tym temacie, dajesz podpis z wykrzyknikiem jakbyś chciał jakoś szczególnie zaznaczyć co posiadasz tzn. ze właśnie Hakintosha masz.
Masz 100% racje - to forum jest o Apple. Hakintosze nie są produktami Apple ....

Jak to "nas nie interesuje" ? Skoro toczy się wątek, to chyba jednak interesuje. Aż dziw bierze że o NIELEGALNYM hackowaniu iP to można pisać ile wlezie, a o składaku udającym Maczka to już jest "be" i "faux pas" . Żenua i tyle. Skoro pisze się jak krok po kroku zrobić jailbreak i zdjąć simlocka, to może ktoś by napisał tutorial jak złożyć sobie Maczka. Przewinienie tego samego kalibru.

#104 wieslawo

wieslawo
  • 3 698 postów
  • SkądL-no/P-ń

Napisano 30 października 2008 - 19:30

a luka zostaje nadal pomięddzy iMac i Pro :/ A szkoda że Apple tego nie widzi, no nic, Apple jak zwykle wie najlepiej co użytkownik potrzebuje, i stwierdziło że potrzebuje komputer w ekranie bez możliwości łatwej rozbudowy, jak chociażby w mini, i bez wpływu na wybór ekranu. Dla osób które mają fajne moniotory pozostaje albo mini albo pro. Oj nie! Mini prawdopodobnie umarło, więc dla osób mające własne fajne moniotry pozostał Pro, bo nawet MB/MBPro odpada bo nie podłączą. Tu jest pies pogrzebany, których większość nie zauważa. Zastanówcie się. Macie w domu fantastyczny ekran jakieś 26". Może nie hipro ale odpowiada wam, i nie chcecie go zmieniać, w dodatku kochacie mat, i chcecie kupić sobie maka. I co wam odpowie prawilny forumowicz? iMac? po pierwsze kochacie mat, po drugie macie nawet 26". Mini? Przecież nieprodukowanego sprzętu nie polecacie nikomu. Laptop? Przecież nie podłączy go nie kupując nowego ACD. Więc co? Pro???????????????????

#105 reader

reader
  • 1 119 postów
  • Skąddokąd?

Napisano 30 października 2008 - 19:43

wieslawo: przesadzasz, lub przekłamujesz

- Śmierć Mini nie jest przesądzona - plotki
(a są też takie, że Mini stanie się właśnie "iMakiem bez monitora" a rolę centrum medialnego, tak często był używany,
przejmie Apple TV)

- Kabelek do podłączenia monitora z DVI do maka z mini display port:
Apple Store (U.S.) - Mini DisplayPort to DVI Adapter

#106 wieslawo

wieslawo
  • 3 698 postów
  • SkądL-no/P-ń

Napisano 30 października 2008 - 22:01

ok, jak będzie to pogadamy, kabelek hmm dodatkowy koszt....mogliby a nawet powinni dawać to w standardzie, jakoś do swojego PB mam wszelkie możliwe końcówki bym sobie podłączył albo do tv, albo do ekranu :/ eh. Podobna polityka jak z pilotem do MB. To przykre że płacąc 1000USD za komputer muszę dorzucić jeszcze 100USD za pilota i jeszcze 29USD za kabelek. To nawet w stanach nie są komputery z najniższej półki, więc właśnie o taką polityke Apple mi chodzi. Na szczęście nia mam dylematu czy Psystar czy Apple, mam dylemat czy G5 w dualu czy PC z vistą ;) ale to i tak nie na teraz.

#107 BilboBaggins

BilboBaggins
  • 398 postów
  • SkądWrocław

Napisano 30 października 2008 - 23:22

Kazda normalna licencja oprogramowania zamknietego mowi, ze uzytkownikowi nie wolno modyfikowac zadnych plikow w sklad tego oprogramowania wchodzacych. Podmiana splashcreen'a PS (jak mnie ten niebieski wnerwial!!!), ikonki Finder'a, systemowych framework'ow (tu sie przyznaje - mieszalem w WebKit'cie uzywanym przez Dash'a), jailbreak i unlock iPhone OS, crack OS X - to jedno i to samo, czyli lamanie licencji. Umowa licencyjna nie stanowi prawa, ale jest umowa. Zlamanie tej umowy niesie za soba skutki w postaci uznania posiadanego przeze mnie soft'u za nielegalny, co zas skutkuje wszelkimi innymi reperkusjami. Na tej samej zasadzie firmy obrywaja za uzywanie bibliotek open source bez podania ich autorow i linku do zrodel, pomimo ze tylko tego wymaga GPL (wersja 2, wersji 3 nie czytalem). Zlamali umowe, wiec za to odpowiadaja... W moim mniemaniu o zadnej z tych rzeczy nie powinno sie mowic glosno. A jednak, o niektorych sie mowi... Mniejsze zlo? Byc moze, bo w koncu co komu przeszkadza podmieniony splash w PS ;). Czym innym IMO jest instalka OS X na PC - bylo nie bylo zabieracie Apple przychod ze sprzetu. Pomijam jego jakosc (do ktorej osobiscie nie mam zastrzezen). Wazne jest to, ze OS X jest integralna czescia Maka. System kosztuje 500 zl nie dlatego, ze Apple jest mile i tyle sobie liczy. Kosztuje on tyle dlatego, ze firma czesc kosztow jego rozwoju rekompensuje sobie przychodami za sprzet. To jest tylko i wylacznie moja opinia. Nie musicie sie z nia zgadzac. Mozecie mnie nazywac fanbojem (na zdrowie!). Tylko blagam, nie wmawiajcie mi, ze Mac to zlo i niedobro. Kupilem ta maszyne tylko po to, zeby miec legalnego OS X'a. I jesli rozwoj tego systemu bedzie mi odpowiadal (a na to sie zanosi) to kupie kolejnego Maka. Bo chce byc legalny i spac spokojnie, a tego Hackintosh mi nie zapewni.

#108 reader

reader
  • 1 119 postów
  • Skąddokąd?

Napisano 30 października 2008 - 23:39

wieslawo: ja nie rozumiem dlaczego drukarek nie wyposażają w kabel usb, który w sklepie kosztuje 1.99PLN :-)

#109 Sgt Pepper

Sgt Pepper
  • 724 postów

Napisano 31 października 2008 - 07:58

Kazda normalna licencja oprogramowania zamknietego mowi, ze uzytkownikowi nie wolno modyfikowac zadnych plikow w sklad tego oprogramowania wchodzacych.

Podmiana splashcreen'a PS (jak mnie ten niebieski wnerwial!!!), ikonki Finder'a, systemowych framework'ow (tu sie przyznaje - mieszalem w WebKit'cie uzywanym przez Dash'a), jailbreak i unlock iPhone OS, crack OS X - to jedno i to samo, czyli lamanie licencji. Umowa licencyjna nie stanowi prawa, ale jest umowa. Zlamanie tej umowy niesie za soba skutki w postaci uznania posiadanego przeze mnie soft'u za nielegalny, co zas skutkuje wszelkimi innymi reperkusjami. Na tej samej zasadzie firmy obrywaja za uzywanie bibliotek open source bez podania ich autorow i linku do zrodel, pomimo ze tylko tego wymaga GPL (wersja 2, wersji 3 nie czytalem). Zlamali umowe, wiec za to odpowiadaja...

W moim mniemaniu o zadnej z tych rzeczy nie powinno sie mowic glosno. A jednak, o niektorych sie mowi... Mniejsze zlo? Byc moze, bo w koncu co komu przeszkadza podmieniony splash w PS ;). Czym innym IMO jest instalka OS X na PC - bylo nie bylo zabieracie Apple przychod ze sprzetu. Pomijam jego jakosc (do ktorej osobiscie nie mam zastrzezen). Wazne jest to, ze OS X jest integralna czescia Maka. System kosztuje 500 zl nie dlatego, ze Apple jest mile i tyle sobie liczy. Kosztuje on tyle dlatego, ze firma czesc kosztow jego rozwoju rekompensuje sobie przychodami za sprzet.

To jest tylko i wylacznie moja opinia. Nie musicie sie z nia zgadzac. Mozecie mnie nazywac fanbojem (na zdrowie!). Tylko blagam, nie wmawiajcie mi, ze Mac to zlo i niedobro. Kupilem ta maszyne tylko po to, zeby miec legalnego OS X'a. I jesli rozwoj tego systemu bedzie mi odpowiadal (a na to sie zanosi) to kupie kolejnego Maka. Bo chce byc legalny i spac spokojnie, a tego Hackintosh mi nie zapewni.


Sprawa jest oczywista w 100%. Ja też jestem i chcę być legalny. Problemem jest tylko grupowa hipokryzja, bo skoro pisze się tysiące postów i udziela instruktażu jak zdjąć simlocka w IP, albo jak włamać się do jego systemu, to czemu pisanie o ha-macach, psystarach itp już nie jest mile widziane?A umieśćmy tu nawet tutorial jak złożyć domowym sposobem maczka. Co to komu przeszkadza? I tak złodziejstwo i łamanie praw jest sprawą sumienia i ta grupowa, połowiczna (bo na iP najwyraźniej nie działa) cenzura nikogo na dobrą drogę nie sprowadzi. Nie da się być trochę w ciąży- albo się jest, albo nie. Więc albo pozwalajmy pisać o łamaniu iPhone'a, Psystarach,Ha-macach albo o żadnym z nich.Takie jest moje zdanie. Ja sobie Psystara nie kupię. Maczka z PC nie zrobię, ale nie widzę najmniejszego problemu z obecnością postów o tej tematyce na forum.

#110 wieslawo

wieslawo
  • 3 698 postów
  • SkądL-no/P-ń

Napisano 31 października 2008 - 08:20

@reader ja też nie rozumiem, i jeżeli będzie temat o drukarkach to tak samo będe psioczył ;)

#111 Sgt Pepper

Sgt Pepper
  • 724 postów

Napisano 31 października 2008 - 08:36

(cut...)
W moim mniemaniu o zadnej z tych rzeczy nie powinno sie mowic glosno. A jednak, o niektorych sie mowi... Mniejsze zlo? Byc moze, bo w koncu co komu przeszkadza podmieniony splash w PS ;). Czym innym IMO jest instalka OS X na PC - bylo nie bylo zabieracie Apple przychod ze sprzetu.

(cut...)

Zdjęcie simlocka i jailbreak w iPhone'a to też zabieranie klientów firmom takim jak n.p. AT&T. Apple z resztą też. Skoro ktoś kupił iP 2G na wolnym rynku bez sima, to nie kupi u operatora. Producentom oprogramowania też nie daje zarabiać bo ma installera i ciągnie z repo soft za darmo. Zaingerował też w system w telefonie, czyli go scrackował. Jest w czymś lepszy od użytkownika ha-maca czy psystara? Chyba nie. Oprócz tego że może sobie pisac legalnie na forum jak to zrobić. TO jest żenujące.

#112 Iro

Iro
  • 6 955 postów
  • Płeć:
  • SkądKatowice

Napisano 31 października 2008 - 08:37

Kazda normalna licencja oprogramowania zamknietego mowi, ze uzytkownikowi nie wolno modyfikowac zadnych plikow w sklad tego oprogramowania wchodzacych.

Podmiana splashcreen'a PS (jak mnie ten niebieski wnerwial!!!), ikonki Finder'a, systemowych framework'ow (tu sie przyznaje - mieszalem w WebKit'cie uzywanym przez Dash'a), jailbreak i unlock iPhone OS, crack OS X - to jedno i to samo, czyli lamanie licencji. Umowa licencyjna nie stanowi prawa, ale jest umowa. Zlamanie tej umowy niesie za soba skutki w postaci uznania posiadanego przeze mnie soft'u za nielegalny, co zas skutkuje wszelkimi innymi reperkusjami...


Złamanie umowy, niesie za sobą pozbawienie pełnej odpowiedzialności producenta za skutki wyrządzone zmianami.
Dlatego w EULA, są punkty o modyfikacjach, instalowania na odpowiednim sprzęcie.

W instrukcji dla sprzętu firmy Yamaha pisało.
Zastosowanie innego zasilacza niż firmy Yamaha, nie gwarantuje prawidłowego działania sprzętu.
Firma nie odpowiada za ewentualne szkody wywołanie zastosowaniem zasilacza innego producenta.
Zasilacz kosztował wtedy 250,-, a polski odpowiednik 70,-.
Czy przekroczenie tej umowy stawiało użytkownika jako nielegalnego?

#113 BilboBaggins

BilboBaggins
  • 398 postów
  • SkądWrocław

Napisano 31 października 2008 - 09:02

Złamanie umowy, niesie za sobą pozbawienie pełnej odpowiedzialności producenta za skutki wyrządzone zmianami.
Dlatego w EULA, są punkty o modyfikacjach, instalowania na odpowiednim sprzęcie.

W instrukcji dla sprzętu firmy Yamaha pisało.
Zastosowanie innego zasilacza niż firmy Yamaha, nie gwarantuje prawidłowego działania sprzętu.
Firma nie odpowiada za ewentualne szkody wywołanie zastosowaniem zasilacza innego producenta.
Zasilacz kosztował wtedy 250,-, a polski odpowiednik 70,-.
Czy przekroczenie tej umowy stawiało użytkownika jako nielegalnego?

Spojrz na zacytowany przez Ciebie tekst - "nie gwarantuje prawidlowego dzialania sprzetu". To nie to samo co "nie wolno Ci zaingerowac w system pod grozba pozwu sadowego ze strony Apple", prawda?

To moze sprobuje metaforycznie. Wyobraz sobie, ze jestesmy przedszkolakami i bawimy sie w piaskownicy. Ja przez pol zabawy strugalem sobie lopatke. Wystrugalem ja, spodobala sie Tobie wiec zawarlismy umowe. Pozwolilem Ci skorzystac z mojej lopatki za cene lizaka (oczywiscie opodatkowanego!), ale pod jednym warunkiem - nie wolno Ci nikogo moja lopatka bic bo Ci ja zabiore. Niestety w trakcie zabawy jakis inny przedszkolak Cie zdenerwowal, wiec przylales mu w leb rzeczona lopatka. Zlamales umowe, wiec ja Ci zabralem lopatke - zgodnie z zawarta umowa :).

Tak samo jest w przypadku EULA. Kazda umowa licencyjna jasno definiuje co mozesz zrobic z licencjonowanym software'm, a czego nie. Okreslone sa tez kroki jakie moze podjac wlasciciel oprogramowania jesli zlamiesz umowe. Klikajac "Agree" zgadzasz sie na ta umowe, co dla sadu jest rownoznaczne z jej podpisaniem.

Swego czasu mialem okazje osobiscie przygladac sie procesowi powstawania umowy licencyjnej. Co ciekawe, chodzilo o aplikacje napisana w PHP, ktore nie jest kompilowane (aczkolwiek moze byc). Zawarte w tej umowie sa wpisy mowiace o tym, ze klientowi nie wolno jest modyfikowac zadnych plikow wchodzacych w sklad aplikacji pomimo, ze sa to pliki tekstowe. Wazne jest, ze jesli np. podczas serwisowania aplikacji okaze sie, ze klient ja zmienil to koniec z serwisem :P.

Spojrzmy prawdzie w oczy - kazda powazna firma produkujaca software zabezpiecza swoje interesy przy pomocy EULA. Niektore z tych licencji sa jeszcze bardziej zryte niz licencja Apple.

Mysle, ze gdyby Szefostwo Forum przeprowadzilo ankiete czy usuwac informacje o JB i unlock'u iPhone'a to bylbym za. Sam co prawda korzystam z tych technik, ale chwalic sie tym nie musze i biore to absolutnie na siebie.

#114 Iro

Iro
  • 6 955 postów
  • Płeć:
  • SkądKatowice

Napisano 31 października 2008 - 09:19

... Wazne jest, ze jesli np. podczas serwisowania aplikacji okaze sie, ze klient ja zmienil to koniec z serwisem :P.
... Sam co prawda korzystam z tych technik, ale chwalic sie tym nie musze i biore to absolutnie na siebie.


No właśnie.
Każdy, kto robi samodzielne modyfikacje, bierze pod uwagę to, że tak będzie.
Co nie znaczy, że nie może tego używać. Albo, że ktoś mu za to odbierze komputer.
Dlatego przykład z łopatką nie był dobry. :lol:

#115 LeszekGr

LeszekGr
  • 20 postów

Napisano 31 października 2008 - 09:32

Różnica pomiędzy JailBreak, a instalowaniem MacOs'a na PC jest jedna i to podstawowa. Do pierwszej czynności musisz kupić iPhone, a do drugiej nie musisz mieć Mac'a.

#116 BilboBaggins

BilboBaggins
  • 398 postów
  • SkądWrocław

Napisano 31 października 2008 - 09:35

No właśnie.
Każdy, kto robi samodzielne modyfikacje, bierze pod uwagę to, że tak będzie.
Co nie znaczy, że nie może tego używać. Albo, że ktoś mu za to odbierze komputer.
Dlatego przykład z łopatką nie był dobry. :lol:

Skoro jest tak jak piszesz, to powiedz mi skad sie biora kary, ktore ludzie dostaja za nielegalny soft? Bylo nie bylo crack to tez modyfikacja... W takich przypadkach nie konczy sie na braku support'u tylko w sadzie, prawda?

Kazdy, kto uzywa nielegalnego software'u (a takim jest OS X na Hackintosh'u) musi sie liczyc z ryzykiem. Ja z takim ryzykiem licze sie uzywajac na codzien lamanego iPhone OS. Co nie zmienia faktu, ze zadnego innego nielegalnego soft'u nie zamierzam uzywac, ze wzgledu na w/w ryzyko.

A przyklad z lopatka wyszedl tak na szybko. Nie jest idealny, ale jasno obrazuje cos, czego nie zauwazyles Ty. Tworca oprogramowania ma prawo dowolnie dysponowac tym oprogramowaniem. Ty zas masz prawo nie zgodzic sie z jego wymaganiami. Jesli sie nie zgodzisz to nie zawieracie umowy licencyjnej i koniec. Jesli sie zgodzisz to obliguje Cie to do trzymania sie jej warunkow. W moim przykladzie zgodziles sie na warunki korzystania z lopatki, ktore pozniej zlamales. Zgodnie z umowa mialem prawo zabrac Ci lopatke, tak samo jak Apple moze Cie pozwac za instalowanie OS X na PC.

Jak tak sobie czytam tego typu watki to odnosze wrazenie, ze dla niektorych ludzi piractwo jest naturalne. Przegranie komus DVD z OS X, obejscie zabezpieczen systemu w celu jego instalacji na PC, zassanie z Sieci kilkudziesieciu GB muzyki... "Przeciez nikomu nie szkodze"... Czy na pewno?

Wiecej w tym temacie mowic nie zamierzam. Moja opinie juz znacie.

#117 wieslawo

wieslawo
  • 3 698 postów
  • SkądL-no/P-ń

Napisano 31 października 2008 - 11:25

hm krakowany nielegalny soft to co innego niż jak kupię sobie soft i zmienie w nim ikonki czy też zrobie sobie spolczenie. Za ten soft producent dostał swoją działkę. Skoro mówicie że iPhona trzeba kupić to Leoparda też trzeba kupić i o tym przypadku mówimy nie o ściągniątym z sieci. Jakoś Apple nie ma wymogu przy kupnie Leona faktury, że się ma maka. To że stefan Leona wycenił na 700 PLN nie jest moją winą że jest tani? Więc jeżeli kupuje Leona nie zabieram Apple zysku, bo płacę tyle na ile płacę swoich programistów wycenił stefan. Zresztą jego zysk.......hmm i tak musi zapłacić Intelowi, nvidii i chińskim łapkom które to skręcają. Więc MacOsX Leo + hardware + dizajn = Zysk stefana - cena hardwar którego sam nie produkuje - opłacenie dizajnerów których praca mi się nie podoba. I tak stefan ma zysk. Więc w przypadku gdy kupuje sam OSX to conajwyżej pozbawiam Apple marży jaką sobie woła za proce Intela, grafikę nvidii i dizajn który mi się nie podoba. Niech sobei stefan wyceni Leona na 2000PLN i da mi spokój. Pewnie wtedy byłby luz, bo przecież dałem stefanowi zarobić pokaźną sumę :/ Ehh podwójna moralność forumowiczów, skoro iPhone kosztuje 2000 czy stosunkowo dużo to mogę go krakować i omijać appstore, bo dostał stefan pokaźną działkę. A jeżeli Leoś kosztuje grosze to już jest źle bo mało. NIE MOJA WINA ŻE LEOŚ KOSZTUJE 700 PLN a iPhone 2000 PLN. W jednym i drugim przypadku jest to samo, płacę tyle ile Stefan chce i może mnie cmoknąć.

#118 LeszekGr

LeszekGr
  • 20 postów

Napisano 31 października 2008 - 12:47

Źle mnie zrozumiałeś. Chodziło mi o to dlaczego wolno tutaj pisać o JailBreak iPhona, a nie o Hackintoshach.

#119 wieslawo

wieslawo
  • 3 698 postów
  • SkądL-no/P-ń

Napisano 31 października 2008 - 13:01

tak samo nie wolno! Hmm czyli jak kupię mac'a to mogę wtedy krakować MacOs'a bo co? Bo dałem stefanowi większą działkę?

#120 Ka

Ka


  • 6 050 postów
  • SkądKraków

Napisano 31 października 2008 - 13:04

Bo OS X przeznaczony jest dla komputerow Mac.

#121 wieslawo

wieslawo
  • 3 698 postów
  • SkądL-no/P-ń

Napisano 31 października 2008 - 13:57

co nie daje odpowiedzi, czy jeżeli dam stefanowi haracz za sprzęt którego nie chce i nie uważam za jakiś super, to mogę sobie rzeczonego osx'a hakować? Czyli inaczej, jeżeli bym wpłacił na konto stefana sumę za najtańszego dostępnego maka, nie kupując od niego sprzętu i kupił leona, co oczywiście byłoby głupie, ale teoretycznie, cena mini+osx osobno = wolno mi krakować macos'a?

#122 owz

owz
  • 3 360 postów
  • SkądPoznań

Napisano 31 października 2008 - 14:00

no logiczne że nie! chcesz sobie pokrakować*os x to idź do stefana i odkup od niego prawa do os x:lol: :lol:

#123 picimen

picimen
  • 152 postów

Napisano 31 października 2008 - 16:19

a tak z innej beczki wlasnie czytalem art z wrzesniowego newsweeka, na temat robaczywego jablka, polecam, jak apple ze swoja polityka dziala tak samo jak microsoft dekadę temu, pożerając mniejsze firmy, i dyktujące swoje zdanie co jest dobre a co złe dla uzytkownika, jak apple bylo male to nikt na to niezwracal uwagi teraz to sie tez robi niebezpieczne, Pomimo, że częsc ich produktów mi sie ich podoba - Mac OS X. Polecam artykul i mam na dzieje ze komisja europejska jak to robila w przypadku microsoftu zrobi porzadek z apple. Ps. chyba wczesniej mi sie nie udalo umiescic wczesniej tego linka, a mianowicie na IDG.pl byla informacjach o planach stworzenia przez phystar tym razem notebooka z mac os'em

#124 Sgt Pepper

Sgt Pepper
  • 724 postów

Napisano 31 października 2008 - 16:21

Różnica pomiędzy JailBreak, a instalowaniem MacOs'a na PC jest jedna i to podstawowa.

Do pierwszej czynności musisz kupić iPhone, a do drugiej nie musisz mieć Mac'a.


A co to ma za znaczenie? W świetle prawa, no w sumie to umowy a nie prawa- jesteś takim samym "przestępcą" ;)
Tak jak dwóch gości z których jeden coś ukradnie, a drugi da komuś w łeb młotkiem który sobie właśnie kupił. Obaj złamali prawo. To że musisz kupić iPhone ma być niby usprawiedliwieniem lub argumentem że to niby mniejsze wykroczenie ? Nawet jakby było mniejsze to i tak nadal jest wykroczeniem. Przecież pozbawiasz At&t pieniążków za rozmowy w ich sieci, modyfikujesz firmware i system telefonu Apple, pozbawiasz firm trzecich i AppleStore zysków, bo mając installera ciągniesz darmowy soft z repozytoriów, a tak może byś kupił... ?

#125 sylweczek

sylweczek
  • 431 postów

Napisano 31 października 2008 - 17:09

Polecam artykul i mam na dzieje ze komisja europejska jak to robila w przypadku microsoftu zrobi porzadek z apple.


eee... to chyba za kilka lat dopiero jeśli jakimś cudem Apple wykończy MS i będzie stanowić 99% rynku. Apple nie jest monopolistą, i ciekaw jestem jaką to firmę było w stanie wykończyć, lub rozwój jakiego oprogramowania utrącić tak jak Microsoft zrobił z Netscape'm.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych