PowerMac G4 po przejściu przez KURIER24.PL
#1
Napisano 01 października 2008 - 09:29
Komputer był fenomenalnie zapakowany - w kartonowe pudło + słownie 10metrów folii bąbelkowej.
Po otwarciu wyglądał tak:
- Wgnieciona klapa boczna w stopniu nie pozwalającym jej wpasowanie w obudowę
- Klapa boczna oderwana od obudowy ( 4 nity wyrwane razem z mocowaniami płyty głównej )
- Pokruszone nóżki obudowy
- Klawiatura wygięta + pokruszona w drobny mak
- Najlepsze: gniazda pamięci wyrwane na wysokość mniej więcej 1cm od płyty głównej, dzięki czemu komputer startuje losowo. Albo mruga power i nie ma "chordu" albo szczęśliwie się*włączy na jednym gnieździe - ale w sys prefs jest tylko 128mb RAMu dzięki czemu system uruchamia się wieczność a otworzenie jakiegokolwiek programu jest niemożliwe !
Na szczęście wysyłka była robiona z firmy mającej umowę z Kurier24
Reklamacja złożona jest obustronnie - jednak obsługa w firmie Kurier24.pl jest fenomenalnie bezczelna. Przy próbie zgłoszenia reklamacji pan "nie może rozmawiać, oddzwoni w przeciągu 20min" będąc ogromnie zaskoczony, że takowa sytuacja w ogóle miała czelność zaistnieć.
Oczywiście nie oddzwonił - po czym telefon wyłączył 8-)
Komputer jest bardzo ciężki więc genialni kurierzy pracujący prawdopodobnie za miskę ziemniaków rzucali nim po pakach samochodów bo inaczej tak zabezpieczonej przesyłki uszkodzić się nie da !
Dla zasady będę dochodził swoich racji po trupach bo obecnie kurierzy lecą bardziej w ch... niż poczta polska. Wcześniej kupiłem kompresor ( również bardzo ciężki ) - tak samo przyszedł uszkodzony i poobijany.
Gorąco polecam firmę kurierską Kurier24
i przyszłościowo:
ubezpieczajcie przesyłki na pełną ich wartość i po trupach każcie czekać kurierowi do rozpakowania :!: Jeśli cokolwiek jest draśnięte prosicie go o sporządzenie protokołu i do widzenia - oddają pełną kwotę.
#2
Napisano 01 października 2008 - 11:35
#3
Napisano 01 października 2008 - 11:40
Wgniecione boczne drzwi - tak mogly zostać wyrwane te gniazda.Hę... nie ciekawie to wygląda. Z ubezpieczeniem czy bez firma i tak odpowiada za paczkę.
Nie chę jątrzyć, ale te wyrwane gniazda pamięci nie są winą transportu, jak na moje oko. Popękana obudowa i owszem podchodzi pod "traktowanie" paczki, ale wyrwane gniazda ? nie wydaje mi się. Może należało by dowiedzieć się czegoś o sprzedawcy ?
Ja ostatnio przekonałem się ostatecznie, że na poczcie też też kupa złodziei. Wysłałem w bąbelkowej koperci opakowane ładnie w karton pamięci, 2x 256 MB DDR. Nic nie warte ale działały. Zginęły. I tak z nimi jest, priorytet ma prawo nie dojść na czas bo tak sprytnie jest skonstruowana ta usługa, a wszystko co nie poleconym - może zginąć. Niech oni jeszcze pojawią się w Warszawie ze strajkiem to ich kamieniami przywitam.
#4
Napisano 01 października 2008 - 11:42
#5
Napisano 01 października 2008 - 13:20
Strona ci prawde powie.
W Polsce dziala wiele renomowanych firm kurierskich (UPS, DHL, GLS ect) ktorych cena jest nizsza od poczty polskiej. (sic!) Ale to tez duzo zalezy od przygotowania dobrego opakowania przez wysylajacego.
#6
Napisano 01 października 2008 - 14:19
#7
Napisano 01 października 2008 - 15:09
Wyslalem Maca Pro (wtedy) za okolo 6000 zapakowany bdb komputer w stanie bda a po kurierze wygladal tak:
Firma ktora to przewozila to DHL oczywiscie wypiela sie mimo tego ze byl rzeczoznawca itp.
Jesli ktos widzial kiedys maca pro lub G5 to wie ile trzeba by sily aby wyrwac nity z takiej obudowy...
A wlasciwie rzucic chyba z 10 metrow na beton.
#8
Napisano 01 października 2008 - 15:15
jackolus, na Twoim miejscu juz nie uzywalbym tego kompa do skladowania jakis waznych danych. Uszkodzenia te moga Ci za tydzien/miesiac/nigdy zaowocowac tym, ze komputer nie uruchomi sie. Zwlaszcza zwroc uwage na obszar miedzy przyciskiem power a tymi dwoma przyciskami resetu - w tym miejscu wewnatrz obudowy jest niepozorny ale bardzo wazny uklad wlaczania komputera, ktory decyduje o uspieniu, zamknieciu systemu spod komendy systemowej itd. U mnie w takim samym G4 padla ta czesc i bylo po kompie.
Poza tym, z tego co widze na zdjeciu, bateria podtrzymywania na plycie glownej nie byla wymieniana od nowosci (ta wsciekle fioletowa, o ile sie nie myle "made in israel").
Zeby opakowany G4 tak wygladal trzeba bylo uzyc naprawde sily, na bank zlatywal z wysokosci powyzej metra albo obijal sie o burty samochodu.
Natomiast nie wiem w jaki sposob tak sie "powyciagaly" gniazda z ramem.
#9
Napisano 01 października 2008 - 18:44
#10
Napisano 01 października 2008 - 22:18
#11
Napisano 01 października 2008 - 22:27
#12
Napisano 01 października 2008 - 22:32
#13
Napisano 01 października 2008 - 22:54
#14
Napisano 01 października 2008 - 23:27
#15
Napisano 02 października 2008 - 00:09
#16
Napisano 02 października 2008 - 09:10
#17
Napisano 02 października 2008 - 09:31
#18
Napisano 02 października 2008 - 17:12
Hektor - żałuje ze ja nie robiłem fotek tych PM G5 czy Maców PRO które mi DHL rozpierniczyl - za pierwsze dwa zapłacili nawet więcej niż kosztowała naprawa ale za kolejne wyceny były śmieszne np. koszt naprawy (części - obudowa + robocizna) wynosił 2tys PLN a oni naliczyli 300-400PLN ... zadzwoniłem i zaproponowałem ze jeśli podali taka cenę naprawy to chyba na podstawie jakiegoś cennika z jakiejś firmy która się tym zajmuje - ja nie znam takowej wiec proponuje zamiast zwrotu tych pieniędzy lepiej niech oni wyślą tego kompa do naprawy a ja jestem w stanie zapłacić nawet za wysyłkę w te i z powrotem. CISZA !!! Nie pomaga nawet to, ze w chwili nadawania paczki pokazuje kurierowi całego kompa i on na kwitach pisze, ze wizualnie sprzęt jest bez jakichkolwiek uszkodzeń. Nie pomaga tez np. ubezpieczanie na wyższą kwotę - np 20 000PLN - dadzą z łaski max 500PLNTo ja może dodam coś od siebie.
WysłałemMaca Pro (wtedy) za około 6000 zapakowany bdb komputer w stanie bda a po kurierze wyglądał tak:
Firma która to przewoziła to DHL oczywiście wypiela się mimo tego ze byl rzeczoznawca itp.
Jeśli ktoś widział kiedyś maca pro lub G5 to wie ile trzeba by siły aby wyrwać nity z takiej obudowy...
A właściwie rzucić chyba z 10 metrów na beton.
Problem jest w tym, ze sprzęt ,,ląduje,, z taśmy w trakcie sortowania w wys. 30-40cm na beton lub jest ustawiany do transportu na paletach (jako ciężka i duża paczka ląduje na samym dole palety) gdzie ciężar stojący na nim to nieraz 600-800kg. Jak w takim przypadku nity maja wytrzymać ????
#19
Napisano 02 października 2008 - 17:20
#20
Napisano 02 października 2008 - 19:23
#21
Napisano 02 października 2008 - 19:45
#22
Napisano 02 października 2008 - 20:19
W komentarzach na Allegro widzę że są jeszcze naiwniacy zaskoczeni, że przesyłki giną na poczcie.Dlatego ja pisze wszem i wobec - preferowany odbiór osobisty, wysyłka kurierem na odpowiedzialność Kupującego.
#23
Napisano 02 października 2008 - 23:18
FedEx? to cos jest w naszym pieknym (i zacofanym) kraju?
P.S. DPD = Masterlink. a wiekszego gowna od nich i wyzszego poziomu bezczelnosci NIGDY nie widzialem... przesylka 24h szla (sic!) TRZY TYGODNIE! opakowanie dotarlo nieco pogniecione, ale mptrojka (jak dzis pamietam - 256Mb) przezyla
To prawda, wlasnie w Masterlinku okradli nam laptopa z twardego dysku.
#24
Napisano 02 października 2008 - 23:32
#25
Napisano 03 października 2008 - 01:02
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych