[tasman]

A może umówić się w parę osób z krakowa i najechać na salon orange Ja wczoraj byłem w salonie, tylko nie firmowym i "testwoałem" na ich iphonie 8GB , jest to samo, testowałem też na swoim z kartą konsultanta, to samo. Więc to nie wina JB tylko ich, to wątpliwości nie ulega.

[reaper]

Zarejestrowali zgłoszenie na Twoim koncie, w którym to potwierdzają? To bardzo ważne, aby salon Orange to potwierdził. Jak zdobędziesz taki nr zgłoszenia, daj znać.

[vivacee]

To teraz ja. Swego czasu uszczęśliwiałem swoim towarzystwem pewną sympatyczną koleżankę pracującą w salonie orange. Stwierdziła ona, że jest to problem z siecią 3G w Orange, która ewidentnie szwankuje. Dodała też, że w erze te problemy też czasem występują. W jej nokii E65 bulgotanie czasem też występuje, "jakby ktoś mi wodę lał do ucha", a z kolei telefony HTC pokazują czasami podczas podpięcia pod 3G, że abonent jest czasowo niedostępny. Koleżanka ma aktualnie urlop, więcej info dostanę w piątek.

[slawek20053]

Witam wszystkich :-) Niestety dopiero wróciłem z pracy i niestety nie udało mi się dzisiaj podejść do salonu Orange. Obiecuję jednak, że uczynię to najszybciej jak będę mógł. Sprawa rzeczywiscie wygląda niezbyt różowo od strony operatora. Ciekawe co mi powiedzą we Wrocławiu. Pozdrawiam.

[reaper]

Witam. Na początek cytat z działu technicznego Orange - odpowiedź na zgłoszenie: "Jeśli problem zniknie, sugerujemy zgłoszenie aparatu w serwisie..." - rozumiem, że mam jechać do USA, dodatkowo mam tam jechać jak problemu już nie będzie. "...sugerujemy sprawdzić połączenia w innym modelu aparatu (nie iphone)..." - rozumiem, że mam sprawdzić wszystkie modele dostępne na rynku (ale co to ma udowodnić?) To jedno. Druga, zaskakująca sprawa. Znajomy z W-wy informuje, że u niego już wszystko działa poprawnie. Siedze więc ze swoim iPhone'em i testuje i faktycznie rzadko kiedy udaje mi się wymusić bulgotanie. Zdaża się to jedynie jak wybiore numer, wcisne ŁĄCZ i natychmiast wcisne HOME i odpale safari, ale i tak bardzo żadno efekt bulgotania w takim wypadku występuje. Natomiast jeśli połączenie już trwa 2-3s, efekt bulgotania nie występuje. Sprawdźcie jak to wygląda u Was. Nie wiem czy to chwilowa poprawa czy też może już permanentna, ale jestem dobrej myśli. Znów włączyłem 3G w swoim iPhone'ie ... zobaczymy czy na stałe

[tasman]

Niestety, w Krakowie dalej jest u mnie to samo.

[reaper]

Wymusiłem bulgotanie w trakcie połączenia trwającego co najmniej 10s - pierwszy raz dzisiaj. Może mało klientów obecnie rozmawia, a może coś powoli zaczynają robić. No nic, zobaczymy. Nie chce mi się cały dzień spędzać nad staraniem się aby wystąpiło bulgotanie..poużywam iPhone'a w sposób normalny. Perfekcyjnie nie jest, ale jest poprawa - przynajmniej dzisiaj. Dopisek: Heh, to byłoby za piękne. Zauważyłem następującą prawidłowość. Jeśli iPhone jest w trybie uśpienia i nawiążemy połączenie zaraz po odblokowaniu (przy transmisji danych połączenie jest zrywane - bulgocze). Dzieje się tak do tego momentu, aż najpierw włączę safari, otworze jakąś strone...zamkne safari, wykonam połączenie - nie bulgocze (nawet z jednoczesną transmisją danych). Jednak znów jak iPhone się zablokuje, uśpi...po odblokowaniu znów trzebaby powtarzać cały proceder aby mieć pewność, że wykonane połączenie nie będzie przerwane - nie chce mi się tego robić. ehhh...a miało być tak pięknie...telewizja, wywiady, wizyty w zakładach pracy

[vivacee]

Od paru dni bulgotanie ustało. Wcześniej co druga, co trzecia inicjowana przeze mnie rozmowa, przychodząca i wychodząca kończyła się bluzgami po wysłuchaniu wiadomoych dźwięków. Od jakiegoś czasu bulgotów nie ma wcale.

[sebi]

Od paru dni bulgotanie ustało. Wcześniej co druga, co trzecia inicjowana przeze mnie rozmowa, przychodząca i wychodząca kończyła się bluzgami po wysłuchaniu wiadomoych dźwięków. Od jakiegoś czasu bulgotów nie ma wcale.

A nie zmieniłeś jakichś ustawień wpływających na to, jak intensywnie telefon korzysta z przesyłania danych? W Krakowie póki co bez zmian... I w dalszym ciągu nie udało mi się znaleźć ani jednego orange'owskiego iPhone'a który by tu nie bulgotał.

[rudy211]

Ja korzystam z iPhona w Krakowie od jakiś 2 miesięcy, oczywiście sieć Orange i nie słyszę żadnego bulgotania w słuchawce.

[sebi]

U mnie nie ma problemu, nie ma 3G, to mam wylaczone, net przez GSM/GPRS i Wi-Fi ...

Problem oczywiście występuje tylko przy włączonym 3G i w zasięgu 3G. Wyłączenie 3G usuwa objawy, ale nie jest to rozwiązanie.

Ja korzystam z iPhona w Krakowie od jakiś 2 miesięcy, oczywiście sieć Orange i nie słyszę żadnego bulgotania w słuchawce.

Występowanie problemu zależy od skonfigurowanych usług które wpływają na intensywność wykorzystania transmisji danych przez iPhone. U mnie problemy praktycznie zniknęły po usunięciu kont pocztowych, ale to też nie jest rozwiązanie.

Znajomy ma ustawione dwa konta pocztowe, ale sprawdzane ręcznie - twierdził, że nigdy nie bulgotało. Wystarczyło podczas rozmowy odświeżyć stronę w Safari i efekt się pojawił. Wystąpienie bulgotania nie jest deterministyczne - czasami w pozornie tych samych okolicznościach bulgocze, czasami nie. Ważne, że u wielu osób występuje przy prawie każdej rozmowie...

Jeżeli u Was problem nie występuje w 3G i nie da się go wywolać, macie albo lepsze egzemplarze telefonu (wątpliwe), albo... no właśnie, znalezienie odpowiedzi na to pytanie byłoby połową sukcesu. Podejrzewałem karty SIM, ale nie znalazłem jeszcze zestawu karta Orange + iPhone który by nie zabulgotał, więc nie byłem w stanie zamienić kart i sprawdzić "na krzyż".

[reaper]

Bulgotanie nie ma związku z ustawionymi kontami pocztowymi, ani JB. Jak pisalem wcześniej, w 2 salonach Orange problem również występuje, a telefony nie miały żadnych dodatkowych kont skonfigurowanych ani nic innego...samo 3G - telefony prosto z pudełka były wyciągnięte.

[sebi]

Bulgotanie nie ma związku z ustawionymi kontami pocztowymi, ani JB.

Jak pisalem wcześniej, w 2 salonach Orange problem również występuje, a telefony nie miały żadnych dodatkowych kont skonfigurowanych ani nic innego...samo 3G - telefony prosto z pudełka były wyciągnięte.

Oczywiście masz rację - użyłem pewnego skrótu myślowego

Bulgotanie związane jest tylko i wyłącznie z jednoczesnym przesyłaniem danych i prowadzeniem rozmowy głosowej w 3G.

Konfiguracja telefonu, w szczególności ustawienie i rodzaj kont pocztowych, nie wpływa na to czy wada występuje czy nie, ale wyłącznie na to, jakie jest prawdopodobieństwo, czy dany użytkownik "doświadczy" bulgotania w swoim telefonie podczas normalnego użytkowania.

Dlatego dość miarodajny jest test polegający na jednoczesnym prowadzeniu rozmowy i załadowaniu strony w Safari - bo wtedy wymuszamy sytuację opisaną powyżej.

[goplay]

Pare dni temu nie mogłbym odświeżyć strony w Safari podczas prowadzonej rozmowy telefonicznej, wyskakiwał błąd iż nie da się uruchomić strony podczas prowadzonego połączenia - czyli iPhone jest przygotowany na brak możliwości prowadzenia jednocześnie rozmowy telefonicznej jak i połączenia danych przez 3G. Dzis podczas proby wszystko poszło sprawnie, w słuchawce nic nie bulgotało, a strona sprawnie się uruchomiła. Prawdopodobnie Orange usunęło problem i wszystko działa OK - przynajmniej u mnie... Pozdrawiam

[sebi]

Oto jakie scenariusze występują u mnie (Kraków) przy powyższej próbie.

Warunki początkowe:

• iPhone w zasięgu 3G.
• Nawiązuję połączenie z pocztą głosową, dla wygody tryb głośnomówiący
• Przechodzę do ekranu Home.
• Uruchamiam Safari.
• Otwieram dowolną stronę.

Możliwe zakończenia:

• strona się ładuje, nic nie bulgocze (często w tym przypadku telefon "wypada" z 3G tuż po załadowaniu strony)
• telefon "wypada" z 3G zanim rozpocznę transmisję - wtedy pojawia się wspomniany w poprzednim poście komunikat o braku możliwości transmisji poczas rozmowy; w momencie handoveru dźwięk rozmowy jest przerywany na ułamek sekundy
• najczęściej: strona zaczyna się ładować, ale telefon bulgocze - często przed tym występuje kilka sekund bezczynności, kiedy Safari czeka na rozpoczęcie transmisji

[goplay]

miałem pełny zasięg 3g

---- Dodano 10-11-2008 o godzinie 15:18 ----
udalo się raz... telefon bulgocze ponownie...

[slawek20053]

Witam po długim czasie milczenia. Udało mi się ustalić następujące rzeczy: 1. Byłem w podróży służbowej w Warszawie i w Płocku i w obu miastach nie występowało bulgotanie na karcie ORANGE. 2. Po powrocie do Wrocławia ponownie występowało bulgotanie na karce ORANGE. 3. W dniu dzisiejszym byłem w salonie ORANGE gdzie: - w oczekiwaniu w kolejce bulgotanie występowało; - w trakcie rozmowy z Konsultantem nie chciało bulgotać więc Konsultant poprosił o wyjęcie karty i stwierdził , że jest to karta starego typu ( IDEA) i najpierw ją sprawdzi i zweryfikuje i powinno być ok; - po naprawie bulgotanie się pojawiło; - po załatwieniu formalności wymieniono mi kartę na nową; - po godzinie i aktywowaniu nowej karty niestety bulgotanie pojawiło się ponownie. Konsultant nie chciał na razie przyjąć żadnego zgloszenia a jedynie zapewnił, że jeżeli dalej to będzie wystepowało to może przyjąć telefon do serwisu. Wie , że takie rzeczy występują ale były rozwiązywane poprzez naprawy serwisowe aparatów a nie jest błąd sieci. Jak zauważyliście są miejsca gdzie bulgotanie nie występowało. Zatem wydaje się , że wina leży po stronie operatora i jego nadajników.

[reaper]

Sprawdzałem wielokrotnie u siebie.

Bulgotanie występuje zawsze gdy wybudzimy telefon i wtedy postąpimy tak jak za każdym razem aby zabulgotał.

Natomiast bulgotanie nie wystąpi gdy wybudzimy telefon, odpalimy safari i otworzymy jakąś strone - po czym będziemy starali się wymusić bulgotanie - wtedy b. ciężko uzyskać ten efekt.

Samo wybudzenie telefonu, ale brak odpalenia safari (brak wymuszenia połączenia z internetem po 3G) przed wykonaniem lub odebraniem połączenia skutkuje bulgotaniem w trakcie rozmowy.

Oczywiście nie zamierzam każdorazowo po odblokowaniu specjalnie łączyć się z internetem aby później móc wykonać poprawnie połączenie...nie mówiąc już, że gdy ktoś do mnie dzwonie, takie działanie jest niemożliwe.

Biorąc pod uwagę j.w. możliwe, że wina leży w sofcie iPhone'a, który po uśpieniu nie tylko traci połączenie z WiFi, ale również coś złego dzieje się z połączeniem 3G.

Ale jako klienta, nie obchodzi mnie to w ogóle.


Dopisek:

Bulgotanie występuje jeśli iPhone jest uśpiony przez min. 30s i jeśli po odblokowaniu, przed połączeniem, nie wymusimy transmisji danych po 3G.

Pytanie brzmi:
Czy to wina iPhone'a, że po wybudzeniu ma problem z 3G czy też wina sieci Orange, że (strzelam teraz) zawiesza transmisje danych po 3G po 30s od jej nieużywania przez klienta? - nie mi się tym zamartwiać.

Ja, jako klient, chce móc wykonywać połączenia nie ograniczając funkcji telefonu iPhone 3G poprzez wyłączenie 3G z opcji telefonu, nie mam obowiązku też dokonywać żadnych z zabiegów j.w.

Jeśli to wina iPhone'a, to i tak wina leży po stronie Orange, bo to Orange sprzedaje takie telefony.

Pamiętać należy, że w ERZE problem nie występuje nigdy i w żadnych warunkach.
Dalej stawiam na nieprawidłową konfigurację nadajników 3G Orange.

Sławku, konsultant Orange miał obowiązek przyjąć zgłoszenie i potwierdzić w nim, że ta wada ma miejsce.
Dodatkowo powinien (na Twoje życzenie) sprawdzić dostępne iPhone'y w tym salonie - choćby ten z wystawy - może to zrobić.
Taką prośbę możesz umotywować tym, że dział techniczny kazał Ci sprawdzić inne iPhone'y.

[deck]

IMO poczekajcie kilka dni do softu 2.2 ...

[sebi]

IMO poczekajcie kilka dni do softu 2.2 ...

Dobrze że o tym wspomniałeś. Ja tak właśnie robię - ostatnia szansa na przyznanie sie Apple do ewentualnego błędu i naprawienie go. Potem ruszam na Orange...

Odnośnie postu Sławka - mam (w danych zebranych przy pomocy ankiety) zgłoszenia o bulgotaniu również z Warszawy. Tak więc, jeżeli faktycznie teraz jest tam OK to znaczy że coś naprawili i daje to cień szansy, że skoro wiedzą jak, to naprawią i w innych aglomeracjach.

Czy ktoś z Wawy może potwierdzić (a raczej zaprzeczyć)?

Natomiast co do wybudzania - u mnie problem występuje zazwyczaj właśnie przy połączeniach przychodzących podczas "uśpienia" (czytaj - braku aktywności przez co najmniej minutę). To jest najbardziej wkurzający aspekt całej sprawy - bo wtedy nic już się nie da zrobić. Można zrzucić połączenie i oddzwonić, albo odebrać, usłyszeć bulgotanie, rozłączyć i oddzwonić. Tak źle i tak niedobrze...

[reaper]

Ciekawostka: Odpowiedź na zapytanie techniczne otrzymałem w formie SMS'a. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt,że ów sms został wysłany z komercyjnej bramki Orange w postaci 4-ech sms'ów z dodatkiem reklamowym każdy. Ręce opadają.

[mpawel]

Witam wszystkich. Możliwe że orange pracuje nad poprawną konfiguracja nadajników. Mieszkam w niedużej miejscowości niedaleko Szczecina i naszczęście praktycznie w całym mieście jest zasięg 3g na full. Jakieś 2 tygodnie temu miałem problem z "kibelkiem". Dzisiaj z ciekawości zatrzymałem się w centrum i zrobiłem test. Zadzwonienie na *600 następnie przeglądarka i ku memu zdziwieniu bulgotanie nie wystąpiło. Powtórzyłem test jeszcze raz usypiąjąc telefon i czekając około 5 min. Następnie jeszcze raz to samo ( powtórzeniem połączenia waraz z włączeniem przeglądarki) . Byłem tak zdziwiony że znowu nie ma bulgotanie że parokrotnie odświeżałem stronę i zmuszałem telefon do przesyłania danych w tle. Zadzwoniłem również do brata aby ten odzwonił do mnie i dalej bulgotania zero . Wspomne że mam skonfigurowane 4 konta pocztowe w tym jedno push soft 2.1 + jb. Mam nadzie że orange weźmie się do roboty. Jutro lub pojutrze postram się przetestować połącznie w szczecinie. Pozdrawiam. Przedwczesna radość. KIBEL wrócił :/:/:/

[sebi]

Jest to wstępne spostrzeżenie, ale mam wrażenie że dopiero co wydany software 2.2 ma łatkę na problem "bulgotania" m.in. w Orange PL. Przy okazji, ID operatora zmieniło się z "Orange 2.6" na "Orange 2.8". Jak Wasze obserwacje?

[Wilker]

mi się zmieniło na Orange 2.9

[sebi]

mi się zmieniło na Orange 2.9

Sorry - mój błąd Jest oczywiście 2.9.