Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

SAD


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
156 odpowiedzi w tym temacie

#126 tomasz

tomasz

  • 10 981 postów
  • Płeć:
  • SkądBełchatów, PL

Napisano 18 listopada 2005 - 19:27

Ale wiesz gdzie SAD ma Twoje psucie im opinii na MyApple?

Dążymy do tego aby kiedyś miał :)

#127 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 18 listopada 2005 - 19:41

Ależ ma cały czas - tylko nie tam gdzie powinien :mrgreen:

#128 reeye

reeye

  • 1 506 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 18 listopada 2005 - 19:58

Nie jest naturalną cechą człowieka przejmować sić czymś czym nie musi.

[ Dodano: 2005-11-18, 19:58 ]
narazie :)

#129 eugeniusz.kam

eugeniusz.kam
  • 31 postów
  • SkądKłodzko

Napisano 18 listopada 2005 - 21:14

Prawdopodobnie byłem świadkiem udzielania informacji przez personel SADu we Wrocławiu w sprawie naprawy gwarancyjnej iMac G5, gdzie faktycznie nie potrafili powiedzieć dokładnie kiedy wróci komputer z naprawy chociaż mineły wszystkie terminy ustawowe. Muszę powiedzieć, że personel SADu w tym salonie kest słabo przygotowany do rozwiązania problemów przedstawionych przez klientów, a odpowiedzi od kierowniczki salonu pani Joli na emaila od miesiąca nie mam odpowiedzi. Jedną z częstych porad jest propozycja wyjazdu do Warszawy i tam uzyskać ewentualną informację. Zastanawiam się w jaki sposób może wzrosnąć zainteresowanie i sprzedaż komputerów Mac, gdy personel jest dosyć słabo przygotowany i niereagujący na problemy klientów, najważniejsze aby sprzedać towar. Wspominałem już w innym temacie, że nawet nie mieli kabla fire-wire bym mógł podłączyć kamerę do PM G5 i musiałem iść kupić do Media Markt.

#130 Przemion

Przemion
  • 2 465 postów
  • SkądAmsterdam

Napisano 19 listopada 2005 - 00:37

Panowie, skoro SAD tak a nie inaczej traktuje klientów, proponuje otworzyć wątek, gdzie kupić Mac'a poza polską i z pomocą kurierów i itp. rozwiązywać problemy sprzętowe w serwisach u naszych np. zachodnich sąsiadów, Do jasnej "....." jesteśmy w UE, więc wykorzystajmy to! Skoro "nasi" nie wiedzą jak sie robi interesy, to pomóżmy im w tym, aby nie musieli tego robić. pamiętajcie , że to dorum wyskakuje często jako pierwsze po wpisaniu do polskiego prof. Google'a, więc wątek o tym dlaczego nie w SAD'ie a u naszych sąsiądów powinien pomóc. Nie interesuje mnie kto sprzedaje, inteesuje mnie to co otrzymuje w zamian i jak to wygląda potem... innymi słowy czy to będzie Pragam Berlin, Warszawa, itp. nie ma znaczenia, jestem klientem i chce aby mnie tak traktowano (ok, jestem "rozpuszczony" mieszkaniem zagramanicą może, ale do jasnej chol.... SAD generuje niesamowite problemy, ciekawe dlaczego, może dlatego, że nie są częścią Apple ?!, nie wiem, ale na pewno ze szkodą dla klientów). Jednak, zdaje sobie sprawę z polskich realiów, chociaż nie wiem czy powinno to służyć za usprawiedliwienie... chyba NIE! --------------------------- Pozatym SAD to już mitologia, z emilami - jeśli nie dostajecie odpowiedzi to logiczne że filtr antysoamowy was kasuje - dzownić! Ja dostałem odpowiedż na emila od razu, więc pisanie o tym nie ma sensu. Co do wyposażenia się nie wypowiem, nie miałęm takich problemów.

#131 krzemien

krzemien
  • 1 038 postów
  • SkądRG21 7UQ

Napisano 19 listopada 2005 - 00:43

SAD, jak każda firma posiadająca monopol, korzysta w pełni z uroków możliwości z tego faktu wynikających. Ot, cała prawda. Tak samo jest z TP, tak samo z paroma innymi instytucjami. W podtekście człowiek zawsze czuje niewypowiedziane "Nie podoba się? To proszę nie kupować". Nie wdając się w szczegóły: rynek Maców w Polsce jest zbyt mały, żeby kilku zniesmaczonych userów zrobiło im jakąkolwiek krzywdę. I żebym nie był gołosłowny: na faktury za sprzęt kupiony w SAD zawsze czekam około miesiąca...

#132 tomasz

tomasz

  • 10 981 postów
  • Płeć:
  • SkądBełchatów, PL

Napisano 19 listopada 2005 - 00:49

na faktury za sprzęt kupiony w SAD zawsze czekam około miesiąca...

Ja dostałem od ręki ;)

#133 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 19 listopada 2005 - 00:51

Przemion, cały cymes z SADem polega na tym, że takie wpadki nie są normą, ale jednak się zdarzają. Zdarzają się z różnych powodów: czasem z winy SADu, bo ten czy ów pracownik salonu jest, że tak delikatnie powiem, źle dobranym pracownikiem, ale często też z winy niedoinformowanych klientów, którzy nie chcą przyjąć tłumaczeń obsługi. Znam chłopaków z salonów prywatnie, więc znam również opowiści o klientach obrażających się na obsługę sklepu, bo, na przykład, nie chcą mu wylutować pamięci z płyty iBooka, a on sobie wymyślił, że będzie tam miał dwie kości 1 GB, albo dlatego, że do najtańszego iPoda shuffle nie dostał torby gadżetów reklamowych. Wina leży niestety po obu stronach, tylko dużo chętniej nastawiamy uszu na historie o złym SADzie. A jak jeszcze nałoży się na to fakt, że jak już SAD da ciała, to ludzie to zlewają i zadowalają się wypłakaniem na forach, to potem mamy legendy krążące po sieci i wszechobecne przekonanie, że nie warto nic robić, bo i tak się nie uda. I kółko się zamyka - skoro klient nie wymaga, to SAD się nie stara, a klient nie wymaga, bo SAD i tak się nie stara.

#134 hubiii

hubiii
  • 1 341 postów
  • Skądwroclaw

Napisano 19 listopada 2005 - 09:20

gary: rekojmia jest na zakupione towary i w przeciagu 14 ( lub 7 ) dni roboczych mozna towar zwrocic a oni maja obowiazek go przyjac lub wymienic na nowy sprawny !!! poza tym jezeli juz nie wiedza co z tym zrobic lub czekaja na nowy display .. to czemu nie zagwarantuja ci czegos w zastepstwie ? to nie PC ze wlozy sie plytke na miejscu i dziala .. poza tym cenowo tez nie kosztuje 1000 zl .. ja bym twardo stal przy swoim .. !! i nie odpuscil bo do nowego komputera obsluga powinna inaczej podchodzic niz np do uzwyanego ( 2 mies ) a wiadomo ze przy nowym w przeciagu 2 tyg ma prawo sie cos popsuc .. jak sie nie popsuje to juz bedzie dlugo hulal ...

#135 eugeniusz.kam

eugeniusz.kam
  • 31 postów
  • SkądKłodzko

Napisano 19 listopada 2005 - 09:36

Nie przeczę, że różni są klienci. Nie narzekałem na samych pracowników w salonie, starają się to widać ale klienta nie interesuje czy są osoby kompetentne do sprzedaży tego typu sprzętu czy nie. Ja myślę, że wina jest tu centrali, która powinna szkolić pracowników w zakresie różnej tematyki czy to DTP, grafika 3d jak również montaż NLE. Nie może być tak by w salonie mimo szczerych chęci personelu nie można było uzyskać informacji o nurtującym nas problemie. Komputery Mac w Polsce to nie tylko TVN i duże pracownie reklamowe to również indywidualni klienci, którzy oczekują od personelu firmy reklamującej się jako główny przedstawiciel Appla w Polsce poszanowania swoich praw, gdyż są to osoby, które wydają niemałe przecież pieniądze na zakup sprzętu. Być może nie powinienem zabierać głosu w tym temacie gdyż na dzień dzisiejszy nie posiadam jeszcze Maca ale chcąc dokonać zakupu jestem częstym gościem salonu gdyż chcę być pewny wydania swoich pieniędzy i jak od kogo ale od osób, które sprzedają sprzęt w salonach SADu powinienem uzyskać wsparcie. Myślę, że profesionalizm firmy poznaje się po tym w jaki sposób podchodzi do każdego klienta /również tego bardziej niepoprawnego/ nie patrząc ile chce wydać kasy.

#136 krzyfar

krzyfar

    The Hunter

  • 5 642 postów
  • Płeć:

Napisano 19 listopada 2005 - 09:59

Ja myślę, że wina jest tu centrali, która powinna szkolić pracowników w zakresie różnej tematyki czy to DTP, grafika 3d jak również montaż NLE. Nie może być tak by w salonie mimo szczerych chęci personelu nie można było uzyskać informacji o nurtującym nas problemie.


Tu się stanowczo nie zgodzę z takim podejściem. Gdyby tak było to sprzedawcy musieliby znać dokładnie KAŻDY program który sprzedają i to na poziomie zaawansowanym :roll:

Do udzielania takich informacji powinien służyć jakiś help desk, może być jeden na całą Polskę. Dzwonisz, albo piszesz maila, podajesz numer klienta i dostajesz informacje.

Sprzedawcy w salonach powinni wiedzieć wszystko o sprzęcie żeby sprzedać produkt którego dokładnie potrzebujesz, czyli idealnie dopasowany do potrzeb. I umieć na przykład odpowiedzieć czy iMic będzie działał od ręki na starym G3.

#137 Przemion

Przemion
  • 2 465 postów
  • SkądAmsterdam

Napisano 19 listopada 2005 - 11:21

Heidi - zdaję sobie sprawę z tego, że SAD nie może zadowolić wszystkich, wiem też że trudno jest mieć w 100% zadowolonych klientów. Mam malo doświadczenia z SAD'em i jak na razie sobie chwalę, jest też wiele przykładów z forum na to, że jednak SAD wcale taki zły nie jest (jak z PB od Code'a).

Jednak najbardziej wkurzające to, że zdarzają sie takie korygodne zachowania jak ta opisana powyżej sprawa iMac'a i naprawy pogwarancyjnej. Przedłużającej się w nieszkończoność, to jest karygodne! I co ma pomyśleć klient który kupi np. PM i ma pilną pracę, spali się płyta, i np wymienią mu ją za... no właśnie.. może miesiąc może dwa... mnie to przeraża, nie wiem jak was. Pozatym, skoro jest taka sprawa, to natychmiast do sądu z nimi.

#138 eugeniusz.kam

eugeniusz.kam
  • 31 postów
  • SkądKłodzko

Napisano 19 listopada 2005 - 11:32

Nie jestem przekonany po przeczytaniu poprzedniego postu. Nadal uważam, że w interesie wzrostu sprzedaży sprzętu i oprogramowania w salonie niezbędne jest szkolenie załogi w zakresie tego co się sprzedaje, to njie jest sklep internetowy żebym wysyłał emaila i czekał na odpowiedź. Nie mówię, że to jest wina pracowników, gdyż uważam, że personel np. Appla we Wrocławiu starał się mi pomóc w miarę możliwości. Co by było gdybym uzyskał odpowiedź od personelu w Media Markt, że na temat tego radia to mogę się dowiedzieć więcej wysyłając emaila do producenta, a on tu tylko wypisuje paragon.

#139 Przemion

Przemion
  • 2 465 postów
  • SkądAmsterdam

Napisano 19 listopada 2005 - 12:09

eugeniusz.kam wydaje mi się, że nie można wymagać od człowieka który sprzedaje FCP tego aby znał doskonale zastosowania i użytkowanie tego programu... a tego chyba szukasz. Jasne, że sprzedawca ma znać "towar" w tym przypadku komputery Apple, ale nie musi wiedzieć dokładnie jaką wydajność ma iMac w Motio. Od czasu do czasu bywam w różnych salonach w NL, i czasaim jak mi coś doradzają, to patrzę na nich z politowaniem, niech pan tego sam nie robi - zepsuje pan (wymiana HD i pamięci), niech pan wybierze 15" a nie 12" bo ten pierwszy ma lepszą karte grafiki, a ja się pytam o "mały" komputer.
Od tego są fora, aby grzebać co/gdzie/kiedy - sprzedawca nie może znać odpowiediz na wszystkie pytania. Jest np. www.spymac.com i wiele innych - wystarczy poszukać, no i jest MyApple.

#140 menelek

menelek
  • 1 210 postów
  • Skądolsztyn

Napisano 19 listopada 2005 - 12:50

moja mama kupiła czajnik elektryczny za 30PLN i się popsuł na gwarancji. Umowa przewiduje, że trzeba go teraz wysłać na drugi koniec Polski :evil: Samo wysłanie paczki kosztuje trochę...

#141 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 19 listopada 2005 - 13:35

Ja myślę, że wina jest tu centrali, która powinna szkolić pracowników w zakresie różnej tematyki czy to DTP, grafika 3d jak również montaż NLE. Nie może być tak by w salonie mimo szczerych chęci personelu nie można było uzyskać informacji o nurtującym nas problemie.

Ale to jest po prostu niemożliwe - pracownicy każdego salonu, niezależnie czy to będzie Apple, Mercedes, czy Marantz, będą znali tylko ogólne zagadnienia, a ze szczegółami należy się zgłosić do pomocy technicznej lub wyspecjalizowanego doradcy. Tak jest wszędzie - w salonach Apple na zachodzie funkcjonuje przecież Genius Bar, czyli stanowisko takiego wyspecjalizowanego doradcy, do którego trzeba się zapisywać na spotkanie.

#142 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 19 listopada 2005 - 13:37

Jednak najbardziej wkurzające to, że zdarzają sie takie korygodne zachowania jak ta opisana powyżej sprawa iMac'a i naprawy pogwarancyjnej. Przedłużającej się w nieszkończoność, to jest karygodne! I co ma pomyśleć klient który kupi np. PM i ma pilną pracę, spali się płyta, i np wymienią mu ją za... no właśnie.. może miesiąc może dwa... mnie to przeraża, nie wiem jak was. Pozatym, skoro jest taka sprawa, to natychmiast do sądu z nimi.

Owszem, wkurzające jest to, że takie sytuacje się zdarzają, ale naprawdę przerażające jest to, że ludzie pozwalają się tak traktować.

#143 krzyfar

krzyfar

    The Hunter

  • 5 642 postów
  • Płeć:

Napisano 19 listopada 2005 - 21:06

Co by było gdybym uzyskał odpowiedź od personelu w Media Markt, że na temat tego radia to mogę się dowiedzieć więcej wysyłając emaila do producenta, a on tu tylko wypisuje paragon.


Zwróć uwagę że jako przykład użyłeś radia, czyli sprzętu.

A zapytałbyś w Media pracownika jak przejść trzeci świat w Myście, albo jak zrobić kwerende w arkuszu kalkulacyjnym ?

Dalej uważam że od tego jest producent oprogramowania albo help desk.

#144 GaryH

GaryH
  • 4 postów

Napisano 19 listopada 2005 - 21:59

Jednak najbardziej wkurzające to, że zdarzają sie takie korygodne zachowania jak ta opisana powyżej sprawa iMac'a i naprawy pogwarancyjnej. Przedłużającej się w nieszkończoność, to jest karygodne! I co ma pomyśleć klient który kupi np. PM i ma pilną pracę, spali się płyta, i np wymienią mu ją za... no właśnie.. może miesiąc może dwa... mnie to przeraża, nie wiem jak was. Pozatym, skoro jest taka sprawa, to natychmiast do sądu z nimi.


Owszem, wkurzające jest to, że takie sytuacje się zdarzają, ale naprawdę przerażające jest to, że ludzie pozwalają się tak traktować.


A coz ja moge zrobic w tej chwili ?? jechac do Wawy i w pysk strzelic ? sorry ale chyba nie tedy droga.... .. bez watpienia wystapie z oficjalna skarga do zarzadu SAD i Apple UK ktora dala im licencje ....


pozdrawiam

#145 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 19 listopada 2005 - 23:49

Licencję podpisują z Apple, no, ewentualnie z Apple Europe, ale nie Apple UK. A możesz, zamiast strzelać w pysk, zażądać spełnienia zobowiązań SADu jako gwaranta wynikających z obowiązującego w Polsce prawa. I jeżeli masz problemy ze sformułowaniem takiego żądania, to właśnie dlatego wspomniałem o Federacji Konsumentów.

#146 eugeniusz.kam

eugeniusz.kam
  • 31 postów
  • SkądKłodzko

Napisano 20 listopada 2005 - 11:11

Przepraszam, że będę jednak polemizował, byłem świadkiem nie wiem czy tego pana powyżej zgłoszenia reklamacyjnego w sprawie iMaca w salonie Appla i klient musi sam przychodzić, dowiadywać się gdyż mija miesiąc i nadal niewie czy otrzyma komputer na gwarancji a obsługa każe mu samemu się dowiadywać. po drugie jak kupuję mercedesa to na pewno nikt w salonie nie każe mi jechać do głównego przedstawiciela w Warszawie czy Monachium by dowiedzieć się jak korzystać np. z komputera pokładowego by zorientować się w pracy samochodu. W zakresie pracy na Macu na pewno nie mam takiego doświadczenia jak większość osób korzystających z tego forum, ale to że w Holandii w salonie są też osoby które nie wiedzą co sprzedają to nie jest żadne wytłumaczenie. Ja nie mam pretensji do personelu gdyż on stara się jak może ale to jest wina centrali, że w szkoleniach czy wyjazdach na pokazy za granicę wyjeżdża jedna lub dwie osoby wciąż te same i to z Warszawy. Nie wymagam znajomości programu FCPro w stopniu zaawansowanym ale jeśli mam zamiar dokonać zakupu oprogramowania to wskazane jest abym mógł się przynajmniej częściowo zorientować w możliwościach programu i niewiem jaka jest różnica pomiędzy sprzętem RTV, komputerami a oprogramowaniem. Powiem tylko tyle, że prawdopodobnie SAD nie zarobi około 20 tys. zł gdyż dokonam zakupu poza firmą a odnośnie programu sprubuję uzyskać wsparcie od osoby która pracuje na nim już 5 lat i mieszka 30 km ode mnie a nie 400 jak mi proponowano bym jechał do Warszawy. Zastanawia mnie tylko branie w obronę kierownictwa SADu a nie potencjalnych klientów.

#147 Przemion

Przemion
  • 2 465 postów
  • SkądAmsterdam

Napisano 20 listopada 2005 - 14:06

eugeniusz.kam - chyba za dużo wymagasz od SAD'u, który nie jest omnipotentny. Zagramanicą jeśli chcesz coś wiedzieć dokladnie, to albo są organizowane spotkania z "ekspertami" w sklepie w dany dzień albo odsyłają do specjalnych placówek szkoleniowych autoryzowanych przez Apple. Pamiętaj, że edukacja to jeden z największych biznesów na tej planecie, więc logiczne jest to, że jeśli chcesz się nauczyć FCP - to idziesz na kurs Apple i robisz certyfikat Apple i jesteś gość - ale płacisz. Jeśli nie chcesz płacić, pozostaje internet, znajomi i ludzie dobrej woli, którzy ci ewentualnie pomogą. Personel w sklepie jest od sprzedawania/prezentacji produktu, a nie od znania wszystkiego co się z nim łączy.

W moim odczuciu - w sklepach Apple, często miałem wrażenie, że sprzedawcy naprawdę dużo wiedzą, a jak czegoś nie wiedzą to od razu do prof. Googla uderzają i nie ma jakiegoś "sztucznego" ściemniania jak np. czasem w salonach firm innych (np Vobis). Gdzie sprzedawca tak próbuje manipulować aby sprzedać ci to co jest, a nie to czego szukasz... w salonach z jabłkami tego nie czułem, mowię o polsce - salony w Wawie, Katowicach (Cortland) i Kraków. Jednak pewnie nie jest tak wszędzie, i jest to jak najbardziej subiektywna opinia. :-)

#148 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 21 listopada 2005 - 02:08

Nie wymagam znajomości programu FCPro w stopniu zaawansowanym ale jeśli mam zamiar dokonać zakupu oprogramowania to wskazane jest abym mógł się przynajmniej częściowo zorientować w możliwościach programu

A dlaczego FinalCut Pro, a nie Shake, Logic Pro czy Aperture? Fizyczną niemożliwością jest, aby sprzedawca mógł ci w sposób wyczerpujący opowiedzieć o każdym z tak różnych programów, a dodatkowo jeszcze o całej gamie sprzętu oferowanego przez Apple. Właśnie dlatego specjalizacja, bo specjalista powinien, przynajmniej w założeniu, być w stanie zapoznać Cię z każdym aspektem interesującego Cię tematu. I na zachodzie służy temu tak zwany Genius Bar, do którego trzeba się zapisywać.
I nie piszę tego, żeby bronić SADu, bo oczywistym niedociągnięciem tej firmy jest zbyt słaby dostęp do takich fachowców, ale żebyś nie oczekiwał takiej wiedzy od szeregowego pracownika sklepu - on może Ci jedynie przeklepać z pamięci treść ulotek reklamowych lub pozwolić potestować dany program na komputerze testowym.

#149 eugeniusz.kam

eugeniusz.kam
  • 31 postów
  • SkądKłodzko

Napisano 21 listopada 2005 - 08:04

Chyba się nie zrozumieliśmy, ja nie mam pretensji do personelu wręcz przeciwnie starali się w miarę możliwości. Mam uwagi do kierownictwa SADu gdyż to oni są w pewien sposób odpowiedzialni za wizerunek sprzętu appla wobec klientów zwłaszcza tych którzy pierwszy raz mają styczność z tego typu sprzętem. Macie rację, że są specjalne kursy i sympozja za które trzeba zapłacić, ale powinny być moim zdaniem raz w kwartale czy w miesiącu pokazy możliwości programu /nie tylko FCPro/ i sprzętu w poszczególnych salonach przez osoby potrafiące pokazać jego możliwości praktycznie i wtaki sposób można przyciągnąć nowych klientów. W salonach samochodowych są dni otwarte w celu przyciągnięcia potencjalnych klientów i nikt nie karze im płacić za próbne jazdy tymi samochodami ani nie karze podpisywać wstępnych umów. To tyle i wydaje mi się, że chcąc osiągnąć sukces nie można bez przerwy szczycić się tym, że się sprzedało sprzęt telewizji tvn za 5mln.$ i już inni klienci to są be. A propo znajomości oprogramowania, to chciałem podkreślić, że mój syn który razem ze mną pracuje na programach do montażu NLE i obróbki zdjęć na systemie WinXP nie ustępował wiedzą w zakresie obsługi programu FCPro pracownikom salonu chociaż nie miał z nim nigdy do czynienia. Chcę dokonać zmiany platformy i przekonać syna /częściowo już mi się to udało/że sa inne programy i systemy bardziej przyjazne człowiekowi i niemam firmy obracającej wielkimi pieniędzmi jestem zwykłym kliente, który chce wydać sporo tysięcy złotych i chce być przekonany, że robi to właściwie.

#150 Heidi

Heidi
  • 830 postów
  • SkądWarszawa

Napisano 21 listopada 2005 - 08:33

powinny być moim zdaniem raz w kwartale czy w miesiącu pokazy możliwości programu /nie tylko FCPro/ i sprzętu w poszczególnych salonach przez osoby potrafiące pokazać jego możliwości praktycznie i wtaki sposób można przyciągnąć nowych klientów.

Przykro mi to stwierdzić, ale padasz tu ofiarą polskiego rynku. Już tłumaczę: ilu jest, Twoim zdaniem, indywidualnych klientów, takich jak Ty, którzy będą chcieli kupić program klasy FinalCut Pro i odpowiedni do tego sprzęt, wykładając na ten cel naprawdę duże pieniądze? Czy opłaca się organizować dla tych kilku osób pokazy w każdym z salonów, skoro organizowane są co roku Warsztaty Kreacji Cyfrowej, a klienci instytucjonalni, czyli 99.9% klientów kupujących tego typu oprogramowanie, kontaktują się nie z salonami, ale bezpośrednio z centralą i ich doradcą do spraw, na przykład, wideo?

mój syn który razem ze mną pracuje na programach do montażu NLE i obróbki zdjęć na systemie WinXP nie ustępował wiedzą w zakresie obsługi programu FCPro pracownikom salonu chociaż nie miał z nim nigdy do czynienia.

To tylko świadczy o zaletach tego oprogramowania, ale również dowodzi, że Twoje żądania nie mają sensu: każdy praktyk z doświadczeniem w obsłudze tego typu programów szybko i sprawnie sam zdobędzie podstawową wiedzę na ich temat. Sprzedawca, żeby zadowolić takiego klienta, musiałby je poznać w stopniu przynajmniej zaawansowanym - nie tylko FCP, ale każdy inny program Apple, czy sprzedawany przez salony SADu.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych