Napisano 28 sierpnia 2008 - 12:45
Zgodnie z tym co obiecałem w swoim poprzednim poście w tym temacie, chciałbym opisać moje wrażenia po kontaktach z salonami iSpot i sklepem internetowym ispot.com.pl, jako klienta który kontaktuję się z firmą celem zakupu sprzętu. Jak się jednak okazuje zakup MacBook'a w Polsce nie jest wcale taką łatwą sprawą i myślę, że gdyby nie zależało mi na fakturze Vat (MB kupiony na firmę), oraz na opcji zakupu na kredyt, wolałbym ten sprzęt zakupić wszędzie indziej byle nie w tym kraju.
Post ten pisze z nowiutkiego, białego MB którego udało mi się zakupić w salonie iSpot w Łodzi po cenie zgodnej z "letnią promocją" iSpot na te właśnie modele. Mówiąc szczerze- to był jedyny salon iSpot w którym potraktowano mnie jak człowieka/klienta i który faktycznie chciał mi coś w ogóle sprzedać. Jest to już mój drugi zakup w tym salonie (poprzednio też był to MB na którego namówiłem moją znajomą ze studiów, niespełna rok temu) i myślę, że jeśli kiedykolwiek w życiu będę chciał kupić jakikolwiek sprzęt w salonie iSpot w Polsce, zrobię to właśnie w Łodzi.
Wrażenia dotyczące próby zakupu MacBook'a w "promocji letniej" w innych salonach mogę określić krótko dwoma następującymi słowami: dno dna. Ponieważ planowaliśmy z narzeczoną odwiedzić Poznań, chcieliśmy też "przy okazji" zakupić tam właśnie MB. Zacząłem od kontaktu mailowego z tymże właśnie salonem. O ile odpowiedzi faktycznie nadchodziły do mnie dosyć szybko, o tyle składały się one zwykle z jednego, góra dwóch zdań- oczywiście niekoniecznie uwzględniających wszystkie moje pytania. Kiedy już udało mi się jakoś z tym salonem porozumieć ustalając wstępnie jakiś termin zakupu i możliwego przyjazdu do salonu (narzeczona wyjeżdzała do Niemiec na 2 tygodnie na początku sierpnia i pasowało nam jechać jedynie albo zaraz przed wyjazdem, albo dzień po powrocie) i kiedy już nawet byliśmy tam zdecydowani jechać (koniec lipca, 2 dni przed wyjazdem do DE) otrzymałem w mailu informację iż obecnie nie mają tych modeli MB na stanie... oraz, że powinny pojawić się po 9 sierpnia. Oczywiście dowiedziałem się o tym tylko i wyłącznie dlatego, że sam konkretnie zapytałem ile ich obecnie posiadają w salonie. Kontakt telefoniczny z tym salonem jest oczywiście niemożliwy. Przez cały czas odnosiłem wrażenie iż jako klient zamierzający coś zakupić w ich salonie stanowię dla nich ogromny problem... toteż po tym ostatnim, wspomnianym powyżej mailu, postanowiłem oszczędzić im tych "męczarni" związanych ze sprzedażą mi czegokolwiek i podjąłem próbę zakupu poprzez sklep.ispot.com.pl.
Tutaj kontakt mailowy/telefoniczny był zadowalający, ale... tylko do czasu. Ucieszyło mnie, że wszystkie formalności z kredytem będę mógł załatwić pocztą tradycyjną, a komputer dotrze do nie kurierem za niewielką dopłatą. Szkoda tylko, że z dnia na dzień cena MB "skoczyła" w tymże sklepie o 1.000zł w górę i jakiejkolwiek odpowiedzi na mojego maila z pytaniem "Co teraz z promocją letnią skoro miałem już Państwu wysyłać dokumenty?" się niestety już nie doczekałem.
Następne kroki skierowałem ku firmie Cortland. Niestety... mimo tego, iż dzwoniłem do nich 4 razy w ciągu 20 minut, rozmawiając z 3 różnymi osobami, nikt nie był w stanie udzielić mi informacji na pytanie, czy posiadają jeszcze "MacBook'i z promocji letniej". Za każdym razem próbowano mnie przełączać do innego działu, gdzie miałem uzyskać odpowiedź, lecz... jedyne co mogłem usłyszeć to ciszę w słuchawce i rozłączenie połączenia.
Ostatnią deską ratunku okazał się tu więc wspomniany na początku salon iSpot w Łodzi. Ponieważ narzeczona była już od tygodnia w DE, a "promocja letnia" (mająca trwać do końca sierpnia lub wyczerpania zapasów) zakończyła się na stronach sklepu ispot.com.pl z dnia na dzień, postanowiłem dowiedzieć się, czy mają tam jeszcze choćby jedną sztukę MB z tejże promocji i czy jest możliwość rezerwacji i kupna po tej właśnie cenie. Choć nie obyło się również bez drobnych problemów- kontakt z tym salonem (mialem stycznośc z dwoma pracownikami) określam na wzorowy. Pierwszy raz poczułem w kontaktach z iSpot'em, że Panowie naprawdę chcą mi coś sprzedać i naprawdę się przy tym starają. Nie miałem żadnych problemów z dodzwonieniem się do tegoż iSpot'u, a nawet wtedy kiedy moja sprawa wymagała kontaktu z kierownikiem tegoż salonu, pracownik oddzwonił do mnie osobiście w celu potwierdzenia pozytywego rozwiązania mojego problemu. Przyjechaliśmy z narzeczoną w dokładnie umówionym terminie i po weryfikacji związanej z udzieleniem kredytu, odebraliśmy naszego maczka.
Nawet gdybym bardzo chciał przyczepić się do czegokolwiek związanego z tymże salonem to nie mam do czego. Dzwoniłem do nich tyle razy, że kojarzą mnie już doskonale po nazwisku, a może i nawet po głosie i uważam, że tak właśnie powinny prezentować się iSpot'y w tym kraju. Nie wiem, czy obsługa salonu iSpot w Łodzi czyta forum MyApple, ale jeśli czyta- chciałbym im jeszcze raz podziękować, bo jedynie dzięki ich podejściu i dobrej woli (której przecież wcale nie musieli wykazywać rezerwując dla mnie sprzęt przez telefon) mogłem choć trochę zmienić zdanie o salonach iSpot w Polsce i ich funkcjonowaniu. Cieszę się, że są jeszcze ludzie dla których klient nie jest problemem nie do rozwiązania. Nie wiem jaki będzie mój następny zakup po spłacie kredytu za MB. Może będzie to MB Air, a może iMac... ale przynajmniej wiem gdzie będę chciał go zakupić.