
iSpoty w Polsce - zgroza
#1
Napisano 31 marca 2008 - 12:39
Nie chcę tutaj pokazywać palcem na konkretne osoby czy ulice. Nie chcę mówić o dostępności sprzętu, bo jesli ktoś otwiera sklep, który wielkimi wołami chwali się, że jest "premium reseller", to jest to jego psi obowiązek, żeby mieć wszystko w ofercie, na pstryknięcie palca klienta. Chyba że "premium reseller" oznacza po prostu że pani Ela ładnie się do kogoś uśmiechnęła, no i dostalismy pieczątkę. Nie chcę mówić o wystroju, bo jest taki sam wszędzie.
Obsługa : wniosek mam jeden - tragedia.
W jednym iSpocie Pan nie potrafił mi odpowiedzieć, co znajduje się w ich ofercie. Sprzedawcy patrzyli spode łba na klienta, gapili sie w monitory i odburkiwali coś pod nosem.
W drugim iSpocie Pan stwierdził, że szukany przeze mnie towar, mają, a później, że nie mają. Ceny też zmieniały się z minuty na minutę. Zaproponowano mi sprzedaż towaru wystawowego z półki (niekompletnego) w standardowej cenie. Tylko przez chwilę, bo okazało się, ze takiego towaru jednak wogóle nie mają prawa sprzedawać.
W trzecim iSpocie, Pani, którą o zbytnią inteligencję nie podejrzewam, ale w konkursie na długość tipsów ma spore szanse, reagowała na moje pytania z kilkusekundowym opóźnieniem i pytała o rzeczy, które wyjasniłem dokładnie w pierwszym zdaniu. Szukała jednego towary 5 min, póki jej nie zwróciłem uwagi, że leży on spokojnie na półeczce tuż za nią. Obsługiwała mnie w sposób tak nieprzyjemny, że zawdzięcza tylko mojemu pośpiechowi, że nie rozmawialiśmy z kierownikiem tego przybytku.
Strona internetowa -
* https://sklep.ispot....0.21.11.4.0.0.1
Przepieknie zamaskowane pole hasła! Za takie akcje w dużych firmach wyciągane są poważne konsekwencje.
* Strona zakupu -
"W momencie składania zamówienia kursy walut były następujące: EUR = 3.8151, USD = 2.7911.". Nie wiem w jakiej alternatywnej rzeczywistości dolar wciąż trzyma się na poziomie 2.8 PLN.
* O fantazyjnie przekłamanym, czarnym "&bnsp;" przy logu iSpot, już wogóle szkoda mówić...
Wygladam normalnie, mam zadbane ubranie, ładnie pachnę, nie awanturuję się, sprzedawcy w innych sklepach chętnie mi pomagają i doradzają. Może za dużo sobie wyobrażam i sklepom o "ekskluzywnej marce" i ich pracownikom przypisuję zalety, których nie powinienem się spodziewać. Można by tez powiedzieć, że pech. Ale to są cztery spoty + strona internetowa i wszędzie to samo.
Niniejszym uroczyście deklaruję, że nigdy, przenigdy, nie dam żadnemu iSpotowi w Polsce ani złotówki, grosika, guzika. Będę latał do USA po przejściówki i myszki nawet, ale dam zarobić komuś, kto traktuje mnie poważnie.
Wstyd!
Czy tylko ja mam takie złe doświadczenia?
#2
Napisano 31 marca 2008 - 15:53
#3
Napisano 31 marca 2008 - 16:05

#4
Napisano 31 marca 2008 - 16:13
#5
Napisano 31 marca 2008 - 16:39
#6
Napisano 31 marca 2008 - 16:52
#7
Napisano 31 marca 2008 - 17:12
gdański iSpot to porażka, chowa się do USE w którym to obsługa jest pierwszej klasy.
Znaczy co w tym iSpocie jest porażką ? Nie mają sprzedawcy z wadą wymowy tak jak USE czy jak ? W USE kupowałem 4 komputery, W iSpocie jeszcze nie, ale nie ma to różnicy bo doradzać mi nikt nie musi, obsługa jest do pogadania, i nie mam tam raczej żadnych zastrzeżeń. Nie gapią się w monitory i z tego co zauważyłem to od klientów się nie odwracają.
#8
Napisano 31 marca 2008 - 17:30

#9
Napisano 31 marca 2008 - 17:40

#10
Napisano 31 marca 2008 - 19:00
#11
Napisano 31 marca 2008 - 19:11
Przedmioty uĹźytkownika - Aukcje internetowe Allegro
Obsluga 1 klasy i cenowo jest niezle - przynajmniej ja tak sadze.
Pozdrawiam Macmaniakow
#12
Napisano 31 marca 2008 - 19:55
Znaczy co w tym iSpocie [Gdańsk] jest porażką ? Nie mają sprzedawcy z wadą wymowy tak jak USE czy jak ? W USE kupowałem 4 komputery, W iSpocie jeszcze nie, ale nie ma to różnicy bo doradzać mi nikt nie musi, obsługa jest do pogadania, i nie mam tam raczej żadnych zastrzeżeń. Nie gapią się w monitory i z tego co zauważyłem to od klientów się nie odwracają.
Dla mnie porażką było to, że aby kupić na kredyt iPoda Touch musiałem tam spędzić 1.5 godziny. Dobrze, że w międzyczasie był tylko jeden klient, bo by pewnie nie uwinęli się z całą transakcją przed zamknięciem Galerii.
Prosta operacja zeskanowania kodu paskowego z opakowania, zainkasowania gotówki i wydania paragonu w tym sklepie zamienia się w jakiś niezrozumiały rytuał. Sprzedawcy wpatrują się w ekran iMaca, klikają coś, wpisują tajne kody, kręcą głową i zaczynają od początku. Wtajemniczony w zawiłości systemu księgowego wydaje się tylko kierownik sklepu, jego pojawienie się i osobista interwencja zazwyczaj przyspiesza proces sprzedaży. Niestety, przeważnie przesiaduje on na zapleczu.
Mam w d***e, że system jest nowy, jeszcze nie nauczyli się go obsługiwać i właśnie komputer w centrali się zawiesił. W Saturnie albo w innej Biedronce jakoś nie ma takich problemów.
Tak było kilka miesięcy temu, jak jest teraz - nie wiem bo przestałem tam zaglądać.
Wolę pójść do USE...
#13
Napisano 31 marca 2008 - 20:09


#14
Napisano 11 sierpnia 2008 - 14:06
#15
Napisano 14 sierpnia 2008 - 11:09
#16
Napisano 14 sierpnia 2008 - 16:37
Zapraszam do iSpotu w Katowicach. Zaznaczam, że nie jestem jego pracownikiem a jedynie klientem. Natomiast nie polecam Cortlandu w Katowicach, miałem z nimi same kłopoty.
Jak to mówią - wszystko zależy od ludzi
To ja mam zupełnie odwrotnie doświadczenia. Załoga iSpotu zbyt młoda widać, że to niedawni switcherzy... Niezauważanie klienta to też norma, w niektórych tematach poważne braki.
W Cortlandzie zupełnie na odwrót, zresztą jak może być inaczej, skoro katowicki oddział tej firmy istnieje już od wielu lat - siłą rzeczy nabyli doświadczenia i widać, że się znają (przynajmniej kierownik salonu Mr Marek Kardasz). Dużym plusem Cortlandu jest też miejscowy serwis czego w ispocie nie uświadczysz.
pozdr.
r.
#17
Napisano 14 sierpnia 2008 - 17:56


#18
Napisano 14 sierpnia 2008 - 18:08
#19
Napisano 14 sierpnia 2008 - 18:25
Ja ze swojej strony moge polecic tego Uzytkownika Allegro - sam u niego troche rzeczy kupilem ... :grin:Jezeli na lubicie iSpotow to zapraszam tutaj:
Przedmioty uĹźytkownika - Aukcje internetowe Allegro
Obsluga 1 klasy i cenowo jest niezle - przynajmniej ja tak sadze.
Pozdrawiam Macmaniakow
#20
Napisano 14 sierpnia 2008 - 23:51

List ten piszę po odwiedzeniu czterech iSpotów w kraju oraz strony internetowej.
Nie chcę tutaj pokazywać palcem na konkretne osoby czy ulice. Nie chcę mówić o dostępności sprzętu, bo jesli ktoś otwiera sklep, który wielkimi wołami chwali się, że jest "premium reseller", to jest to jego psi obowiązek, żeby mieć wszystko w ofercie, na pstryknięcie palca klienta. Chyba że "premium reseller" oznacza po prostu że pani Ela ładnie się do kogoś uśmiechnęła, no i dostalismy pieczątkę. Nie chcę mówić o wystroju, bo jest taki sam wszędzie.
Obsługa : wniosek mam jeden - tragedia.
W jednym iSpocie Pan nie potrafił mi odpowiedzieć, co znajduje się w ich ofercie. Sprzedawcy patrzyli spode łba na klienta, gapili sie w monitory i odburkiwali coś pod nosem.
W drugim iSpocie Pan stwierdził, że szukany przeze mnie towar, mają, a później, że nie mają. Ceny też zmieniały się z minuty na minutę. Zaproponowano mi sprzedaż towaru wystawowego z półki (niekompletnego) w standardowej cenie. Tylko przez chwilę, bo okazało się, ze takiego towaru jednak wogóle nie mają prawa sprzedawać.
W trzecim iSpocie, Pani, którą o zbytnią inteligencję nie podejrzewam, ale w konkursie na długość tipsów ma spore szanse, reagowała na moje pytania z kilkusekundowym opóźnieniem i pytała o rzeczy, które wyjasniłem dokładnie w pierwszym zdaniu. Szukała jednego towary 5 min, póki jej nie zwróciłem uwagi, że leży on spokojnie na półeczce tuż za nią. Obsługiwała mnie w sposób tak nieprzyjemny, że zawdzięcza tylko mojemu pośpiechowi, że nie rozmawialiśmy z kierownikiem tego przybytku.
Strona internetowa -
* https://sklep.ispot....0.21.11.4.0.0.1
Przepieknie zamaskowane pole hasła! Za takie akcje w dużych firmach wyciągane są poważne konsekwencje.
* Strona zakupu -
"W momencie składania zamówienia kursy walut były następujące: EUR = 3.8151, USD = 2.7911.". Nie wiem w jakiej alternatywnej rzeczywistości dolar wciąż trzyma się na poziomie 2.8 PLN.
* O fantazyjnie przekłamanym, czarnym "&bnsp;" przy logu iSpot, już wogóle szkoda mówić...
Wygladam normalnie, mam zadbane ubranie, ładnie pachnę, nie awanturuję się, sprzedawcy w innych sklepach chętnie mi pomagają i doradzają. Może za dużo sobie wyobrażam i sklepom o "ekskluzywnej marce" i ich pracownikom przypisuję zalety, których nie powinienem się spodziewać. Można by tez powiedzieć, że pech. Ale to są cztery spoty + strona internetowa i wszędzie to samo.
Niniejszym uroczyście deklaruję, że nigdy, przenigdy, nie dam żadnemu iSpotowi w Polsce ani złotówki, grosika, guzika. Będę latał do USA po przejściówki i myszki nawet, ale dam zarobić komuś, kto traktuje mnie poważnie.
Wstyd!
Czy tylko ja mam takie złe doświadczenia?
Szkoda gadać...a właściwie pisać...
Ja, Mi, ładnie pachnę, jestem inteligentny, pstrykanie palcami, psi obowiązek...
Muhihihi...
#21
Napisano 15 sierpnia 2008 - 00:04
No to napewno wina obslugi ze nie masz zdolnosci kredytowej, albo bank musial sie zastanowic czy stac cie w ogole na splacenie ipoda za 1000zl w x ratach...Dla mnie porażką było to, że aby kupić na kredyt iPoda Touch musiałem tam spędzić 1.5 godziny. Dobrze, że w międzyczasie był tylko jeden klient, bo by pewnie nie uwinęli się z całą transakcją przed zamknięciem Galerii.
Chcesz kredytu i oczekujesz ze potrwa to 5 minut? Do tego skoro mowisz o zamknieciu galerii to pewnie przyszles wieczorem, tak ze bank nawet jakby chcial sprawdzic twoje dochody to sie nie dodzwoni do firmy bo bedzie zamknieta...
Ale pewnie dostales akceptacje od razu bo zarabiasz 5 milionow dolarow miesiecznie i sprzedawca z zazdrosci i zawisci trzymal umowe pod biurkiem godzine....
Mysle ze trzymali cie dlugo specjalnie, zeskanowali kod, wzieli gotowke i nie mogli trafic w guzik drukuj zeby zrobic ci na zlosc.Prosta operacja zeskanowania kodu paskowego z opakowania, zainkasowania gotówki i wydania paragonu w tym sklepie zamienia się w jakiś niezrozumiały rytuał. Sprzedawcy wpatrują się w ekran iMaca, klikają coś, wpisują tajne kody, kręcą głową i zaczynają od początku. Wtajemniczony w zawiłości systemu księgowego wydaje się tylko kierownik sklepu, jego pojawienie się i osobista interwencja zazwyczaj przyspiesza proces sprzedaży. Niestety, przeważnie przesiaduje on na zapleczu.
No i wlasnie w tym lezy twoj problem, masz "w d***e", jestes Panem i wladca i wszystko musi byc jak powiesz. Sie dziwie ze w ogole nie kupiles "mp4" w tej twojej biedronce, tylko meczyles swoja egzystencje w jakims iSpocie.... Ten sprzedawca byl pewnie madrzejszy od ciebie bo wyczul gdzie to masz i tez tam to wsadzil...Mam w d***e, że system jest nowy, jeszcze nie nauczyli się go obsługiwać i właśnie komputer w centrali się zawiesił. W Saturnie albo w innej Biedronce jakoś nie ma takich problemów.
Powiedz jaki wedlug ciebie mieli wplyw na to? co mogli zrobic? dac ci tacza za darmo i przeprosic ze bank sie ociaga? Ludzie myslec! I decydowac o wlasnym losie! nie podoba sie to nie kupuje. proste? to nie monopol..
Nie lubie robic zakupow i lazic po sklepach, jak cos chce sie dowiedziec o sprzecie to czytam w necie, jak juz musze to podchodze jak do ludzi i jeszcze nie spotkalem sie z jakimis problemami - a moze ich poprostu nie tworze,,, Tez mi kiedys mila Pani przekrecila nazwisko w kredycie, czekalem 15 minut dluzej - czy to jakis problem? dla mnie zaden. zdaza sie.
No to zloz aplikacje do pracy...jak do tej pory odwiedzilem kilka ispotów i tez przyznam ze np w Gdańsku koleś (expedient) chyba nie wiedział gdzie jest (!). Miałem wrażenie, że to ja tam powinienem siedzieć, bo wiem conajmniej 100 razy więcej od niego...
Pewnie zadnego maka w polsce nie kupiles bo taniej jest przemycic ze stanow... Chyba nie widziales ladnego sklepu, moze uwazam sie za lepszego od innych, ale nie uwazam ze kazdego powinno byc stac na wszystko, i ciesze sie ze maki nie sa tanie.wydaje mi się, że rowniez przez to w jakims stopniu sprzedaz maków w Polsce jest taka niska. Sklepy musze przyznac ze robia wrazenie, ale wystroj to przeciez nie wszystko. Skoro juz sobie zycza za komputery (maki najdrozsze sa w Polsce) to przynajmniej mogliby zagwarantowac jakąś normalną obsluge.
#22
Napisano 15 sierpnia 2008 - 00:17
#23
Napisano 15 sierpnia 2008 - 13:48
#24
Napisano 15 sierpnia 2008 - 15:56
No to napewno wina obslugi ze nie masz zdolnosci kredytowej, albo bank musial sie zastanowic czy stac cie w ogole na splacenie ipoda za 1000zl w x ratach...
Chcesz kredytu i oczekujesz ze potrwa to 5 minut? Do tego skoro mowisz o zamknieciu galerii to pewnie przyszles wieczorem, tak ze bank nawet jakby chcial sprawdzic twoje dochody to sie nie dodzwoni do firmy bo bedzie zamknieta...
Ale pewnie dostales akceptacje od razu bo zarabiasz 5 milionow dolarow miesiecznie i sprzedawca z zazdrosci i zawisci trzymal umowe pod biurkiem godzine....
Tak, było późno i bank na pewno nie sprawdził moich dochodów, zresztą nie musiał bo wpłaciłem 10% w gotówce i dostałem kredyt "na twarz". Tylko strasznie długo to trwało.
Mysle ze trzymali cie dlugo specjalnie, zeskanowali kod, wzieli gotowke i nie mogli trafic w guzik drukuj zeby zrobic ci na zlosc.
Nie zaglądam sprzedawcom przez ramię, próbowali mi sprzedać iPoda i strasznie opornie im to szło (kredyt w tym momencie był już zatwierdzony przez bank).
No i wlasnie w tym lezy twoj problem, masz "w d***e", jestes Panem i wladca i wszystko musi byc jak powiesz. Sie dziwie ze w ogole nie kupiles "mp4" w tej twojej biedronce, tylko meczyles swoja egzystencje w jakims iSpocie.... Ten sprzedawca byl pewnie madrzejszy od ciebie bo wyczul gdzie to masz i tez tam to wsadzil...
Raczysz żartować - żaden "Pan i władca", po prostu chciałem kupić iPoda u przedstawiciela Apple'a. Niestety, "shopping experience" w polskim wykonaniu okazał się porażką.
Powiedz jaki wedlug ciebie mieli wplyw na to? co mogli zrobic? dac ci tacza za darmo i przeprosic ze bank sie ociaga? Ludzie myslec! I decydowac o wlasnym losie! nie podoba sie to nie kupuje. proste? to nie monopol..
Jaki wpływ? Może zmienić bank, lepiej zorganizować pracę w sklepie albo przeszkolić personel w obsłudze własnego systemu transakcyjnego.
Tak się składa, że to był mój pierwszy zakup w iSpocie, więc skąd miałem wiedzieć co nieprzyjemnego mnie spotka? Już tak to jest, że człowiek uczy się na własnych błędach...
Nie lubie robic zakupow i lazic po sklepach, jak cos chce sie dowiedziec o sprzecie to czytam w necie[...]
A ja wręcz przeciwnie. Lubię obejrzeć, dotknąć i wypróbować sprzęt zanim go kupię. I co mi zrobisz?
#25
Napisano 15 sierpnia 2008 - 21:58
Gdyby bank dawal kredyt kazdemu kto wplaca 10% to pewnie i 10% splacaloby te kredyty...Tak, było późno i bank na pewno nie sprawdził moich dochodów, zresztą nie musiał bo wpłaciłem 10% w gotówce i dostałem kredyt "na twarz". Tylko strasznie długo to trwało.
Rozumiem, jesli tego potrzebujesz to nie ma w tym nic nadzwyczajnego, Tylko ze opisuje sytuacji jakby ktos cie chcial ze sklepu conajmniej wygonic... Tragedia cie spotkala/? Uwierz mi, sa w zyciu gorsze rzeczy niz zakupy na kredyt trwajace 1,5h.A ja wręcz przeciwnie. Lubię obejrzeć, dotknąć i wypróbować sprzęt zanim go kupię. I co mi zrobisz?
Za oknem juz nie ma lata...Wiem, że autor wątku pytał o co innego, ale czemu iSpoty w Polsce wycofały Letnią Promocję na Macbooka z procesorem 2.1 GHz, kiedy jest dopiero połowa sierpnia ?. Szczerze powiedziawszy już miałem kupić tego Macbooka, kiedy okazało się, że Letnia Promocja na ten model już nie obowiązuje, a na inne (lepsze) nadal trwa...
podstawowe pytania nawet nie starali mi sie udzielic odpowiedzi a byli zajeci swoimi sprawami .
Niech zgadne, pytales kiedy beda iphony?

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych