[damianmajk]

Zapraszam do dyskusji. Ja na szczęście team garmin od dłuższego czasu już, jedzie do mnie Fenix 8 pro z LTE, ale może ktoś napisze coś odkrywczego, w tym wątku. Szczerze, to jestem zażenowany tym, jak Apple traktuje tego ultra, bo to żaden ultra jest. 42h na baterii - dajcie spokój. Satelity chyba i tak u nas nie działają (jeżeli ktoś wie, to prośba o korektę ale raczej dokładnie tak samo, jak satelity w iPhone).

[Tomasz Kędra]

A ja się właśnie przesiadłem po 2,5 roku z Garmina Epixa gen 2 na Ultra 3 (tzn. Przesiądę się 19ego). Pewnie dlatego, że garmin zwariował a nie da się go naprawić, ale mając do wyboru Fenixa 8 i ultra 3 spróbuję wrócić do Epla (miałem przed garminem AW3 i potem AW7).

Bateria w garminie rzeczywiście sztos, bo mimo codziennych treningów z GPS, ładowanie było co jakiś tydzień. Pewnie za jakiś czas znowu wrócę

[damianmajk]

A ja się właśnie przesiadłem po 2,5 roku z Garmina Epixa gen 2 na Ultra 3 (tzn. Przesiądę się 19ego). Pewnie dlatego, że garmin zwariował a nie da się go naprawić, ale mając do wyboru Fenixa 8 i ultra 3 spróbuję wrócić do Epla (miałem przed garminem AW3 i potem AW7).

Bateria w garminie rzeczywiście sztos, bo mimo codziennych treningów z GPS, ładowanie było co jakiś tydzień. Pewnie za jakiś czas znowu wrócę

Ja już tego błędnego kroku nie podejmuję. Rok temu to zrobiłem, testowo, w poprzednim też. Obecnie Fenix 8 Pro LTE ma wszystko, czego potrzebuję, czyli treningu bez telefonu przy sobie, z działającym livetrack i LTE/satelity działające w każdym kraju, w ramach abonamentu garmina. Nawet Apple Watch na to nie pozwala, bo tu masz tylko esim przypisany do operatora, zatem za granicą to już nie działa - roaming. Satelity w AW to już zupełnie inna historia, tak jak w iPhone, bo u nas nie jest to w ogóle wspierane. Może inaczej bym pisał, gdybym nie miał bardzo rozbudowanego ekosystemu garmina, ale jednak wolę zrezygnować z apple watch ultra, mając eko apple, niż z garmina fenixa. No i AW ultra 3 absolutnie nie ma nic przełomowego. 

[domowik]

Ja jestem obrażony na Garmina, więc pewnie w końcu kupię AW Ultra. Ładowanie co tydzień, czy co trzy dni, czy co dzień, dla nie egal. Na rower i tak zostaje licznik Garmina, jakoś mi się nie psują, jak ich zegarki.

 

Satelitarna łączność? Nie potrzebuję. Roaming działa u mnie w AW9. Testowałem sobie ultra 2 i jeżeli poprawili czujniki, nie ma biedy. Odchylenia od pionu i długość kroku wskazywał podobnie, jak Garmin z paskiem HRM. O milimetry nie będę się kłócił, bo ostatnie igrzyska do których się szykowałem, to było Sydney 2000, a i tak nie pojechałem.

[damianmajk]

Ja jestem obrażony na Garmina, więc pewnie w końcu kupię AW Ultra. Ładowanie co tydzień, czy co trzy dni, czy co dzień, dla nie egal. Na rower i tak zostaje licznik Garmina, jakoś mi się nie psują, jak ich zegarki.

 

Satelitarna łączność? Nie potrzebuję. Roaming działa u mnie w AW9. Testowałem sobie ultra 2 i jeżeli poprawili czujniki, nie ma biedy. Odchylenia od pionu i długość kroku wskazywał podobnie, jak Garmin z paskiem HRM. O milimetry nie będę się kłócił, bo ostatnie igrzyska do których się szykowałem, to było Sydney 2000, a i tak nie pojechałem.

Bardziej chodziło mi o esim/lte za granicą, kiedy trenujesz z samym zegarkiem. Nie sprawdzałem tego, bo AW ultra i ultra 2, na szczęście, sprzedałem całkiem szybko, ale z tego co czytałem, to ta funkcja nie działa poza krajem operatora, u którego masz esim (ja mam w orange). No chyba, że to zmienili - nie wiem. Natomiast w Garminie Fenix 8 Pro tego problemu nie ma, bo satelity i LTE działają wszędzie tam, gdzie ma to pokrycie w mapach Garmina - na ich stronie jest dokładne oznaczenie obszarów. Pokrycie jest w zasadzie wszędzie. Dla mnie Garmin to cały ekosystem i świetne narzędzie, jakim jest garmin connect. Apple niestety, z AW ultra 3, kolejny raz śmieje się w twarz tym, którzy ambitniej trenują, nazywając tę ich zabawkę zegarkiem ultra i pro. Brak protokołu ANT+, brak sensownej aplikacji, ten training buddy to jakaś komedia, która działa tylko, jak masz telefon z AI (oczywiście w PL po angielsku, bo tak), brak sugestii treningów, body battery, recovery, statusu HRV itd - dla mnie, trenującego pod maratony i półmaratony taki AW nie ma żadnego zastosowania. Zwykła zabawka, która może i ładna, ale nadal bezużyteczna zabawka. 

Użytkownik damianmajk edytował ten post 09 września 2025 - 21:58

[domowik]

Nie wiem, jak to działa, ale w AW9 mam esim Vodafone i w Polsce normalnie działa. Także internet. 
 

Brak ant+, który raczej się nie utrzyma mam w nosie. Z Garmina mam paski takie, ale cóż, byebye. Do licznika Edge użyję na rower, do zegarka nie potrzebuje. 
 

aplikacja Apple rzeczywiście żałosna. garmina fajna. Ale wszystko leci na Strave. 
 

co do jakichkolwiek AI, nie mam zdania, bo po pierwsze, nie potrzebuje. Uważam rewolucję ani obecną za tulipanową hossę. Ale niechby tam, ten machinę lerning u mnie akurat działa. Bo obsługuje niemiecki. 
 

Gdybym mieszkał w Polsce bojkotowałbym firmę, która bojkotuje mój kraj.

[winmaciek]

Roaming w zegarku działa. Tzn. działa jeśli operator ma dobrą implementację, a nie taką jak nasi umiłowani operatorzy. ;-)

Ja nie jestem klientem na Ultra, ale dobrze, że w końcu doszlusował do zwykłej serii. 

[damianmajk]

Nie wiem, jak to działa, ale w AW9 mam esim Vodafone i w Polsce normalnie działa. Także internet. 
 

Brak ant+, który raczej się nie utrzyma mam w nosie. Z Garmina mam paski takie, ale cóż, byebye. Do licznika Edge użyję na rower, do zegarka nie potrzebuje. 
 

aplikacja Apple rzeczywiście żałosna. garmina fajna. Ale wszystko leci na Strave. 
 

co do jakichkolwiek AI, nie mam zdania, bo po pierwsze, nie potrzebuje. Uważam rewolucję ani obecną za tulipanową hossę. Ale niechby tam, ten machinę lerning u mnie akurat działa. Bo obsługuje niemiecki. 
 

Gdybym mieszkał w Polsce bojkotowałbym firmę, która bojkotuje mój kraj.

Z tym bojkotowaniem to może i coś jest na rzeczy. Ta firma od dawna już zaczęła mnie męczyć, chociaż wyjście z eko apple nie jest takie proste. Szczególnie, gdy większość rodziny ma sprzęty apple, które sam im dałem Odnośnie AI - też z tego nie korzystam, bo mój 14 pro max nie usługuje, a na ipad pro i mac studio działa to komicznie in english of course. Jak kupowałem pierwszego AW - lata świetlne temu, to bylo to faktycznie wow. Później, każda kolejna, stalowa edycja, zmian coraz mniej, ale jeszcze jakieś sensowne. Kiedy wszedł pierwszy ultra, a miałem już wtedy dosyć duży ekosystem garmina, ponownie uwierzyłem, że te zegarki mogą być ciekawym narzędziem do treningu. Jak bardzo się pomyliłem wiem chyba tylko ja, zarówno w ultra, ultra 2 (tu zmian praktycznie w ogóle nie było), no i teraz ten nieszczęsny 3. Może ta firma zaczyna takie zwykłe trollowanie, bo i tak wie, że ludzie to kupią, więc wrzucają byle co, a finanse i tak się zgadzają, bo fanatycy to biorą.  

 

edit: doczytałem - żadna z nowych opcji, zarówno satelity SOS, jak i wysyłanie wiadomości do swoich bliskich, przez satelity, w PL nie działa i działać nie będzie, chyba że apple za x lat zobaczy, że jest taki kraj jak Polska (tak na marginesie u zachodnich sąsiadów - Niemcy, to działa). Czyli tak, jak odcięci jesteśmy od siri w PL, od AI, tak teraz również od nowych możliwości satelitarnych w zegarku.

 

- Satellite SOS: 17 krajów wspieranych przez Apple: Australia, Austria, Belgia, Kanada, Francja, Niemcy, Irlandia, Włochy, Japonia, Luksemburg, Holandia (Niderlandy), Nowa Zelandia, Portugalia, Hiszpania, Szwajcaria, UK oraz US

 

- Satellite Texting: Kanada, Meksyk, USA

 

- Satellite FindMy: Australia, Austria, Belgia, Kanada, Francja, Niemcy, Irlandia, Włochy, Japonia, Luksemburg, Holandia (Niderlandy), Nowa Zelandia, Portugalia, Hiszpania, Szwajcaria, UK oraz US (Meksyk wkrótce)

Użytkownik damianmajk edytował ten post wczoraj, 07:50

[ftpd]

Jako absolutnie-nie-sportowiec, mam Ultra 3, bo po prostu jestem dość duży i zwykłe wersje wyglądają na mojej łapie jak zabawka. Natomiast wszystkie nie-sportowe funkcje zintegrowanego ekosystemu, typu Apple Pay albo autoryzacja sudo zegarkiem, kiedy pracuję z podpiętym monitorem i laptopa mam zamkniętego - to są killer features, którego żadne Garminy mi nie dają (tak, wiem, Garmin Pay istnieje - nie testowałem, więc nie wiem, jak dobrze to działa).

 

Jedyne, czego mi bardzo brakuje, to broadcastu HR do innego urządzenia - całkiem dużo jeżdżę na rowerze, moim komputerkiem of choice jest Wahoo i żeby widzieć tętno, muszę zakładać ten durny pas na klatę, który po kwadransie robi się mokry i obrzydliwy ;-) I tutaj kupno Garmina też nie będzie rozwiązaniem, bo zdecydowałem się jednak na Wahoo, które aktualnie nie robi zegarka, a zwyczajnie nie lubię mieć 'wszystkiego różnej firmy'. No i irytuje mnie, że Garmin ma 872354156243612534 modeli, które nie wiadomo, czym się różnią na pierwszy rzut oka i trzeba robić z tego doktorat, żeby kupić durny zegarek.

 

- polski język gdziekolwiek mi absolutnie wisi, bo tak zwyczajnie nie mam problemu z angielskim,

- funkcje do biegania mi wiszą, bo biegłem raz w życiu na autobus i "o kurwa nigdy więcej" ;-)

- trening bez telefonu mi wisi, bo wrzucenie telefonu do torebki na ramę to żaden problem i i tak to robię,

- AI Buddy mi wisi, bo słuchawki na rowerze to kretynizm i powinien być za to mandat,

- brak "body battery, recovery, statusu HRV" mi wisi, bo nawet nie wiem, co te terminy znaczą ;-)

- "bateria działa dzień" mi wisi, bo po pierwsze na najmniejszej jasności lekko działa dwa, a po drugie jak idę pod prysznic, to po prostu kładę go na ładowarkę i jak telefon mówi 'watch is fully charged", zdejmuję - zajmuje to z ~godzinę, więc overall chodzę cały dzień w zegarku i w ogóle tego nie odczuwam.

 

Tak bardziej w temacie, nie zamierzam się migrować na Ultra 3, bo nie daje mi nic, czego nie mam na Ultra 2.

[WojtekWojtek]

Gdyby mi mój Ultra 1 wpadł do Wisły, to może bym kupił Ultra 3 - ale na 99% bym nie zauważył, że mam nowy. Ciśnienie mam niskie . 5G, satelita, kilka pikseli cieńsza ramka - to wszystko sprawia, że to lepszy zegarek, ale nie powód do wymiany. Powodem do wymiany była by bateria na tydzień, dedykowana latarka, broadcast HR, czy terenowa nawigacja bez telefonu… a zaraz - czyli Garmin . 

[damianmajk]

@ftpd - te niesportowe funkcje apple watch też były dla mnie fajne, ale na 10 minut. Później nic ciekawego, zwykłe bajery dla dzieciaka. Garmin Pay działa dokładnie tak samo jak apple pay, niczego nie brakuje. AW ultra może byłby fajny, gdyby faktycznie był ultra. A to zwykły AW wepchnięty w większą obudowę i delikatnie lepszą baterię, która nadal jest komiczna. Ale kto, co lubi.

[ftpd]

W pełni Cię rozumiem - jesteś jakimś tam hardcorowym sportowcem, więc potrzebujesz funkcji dla hardcorowego sportowca ;-) Przy moim ~1000 km roweru rocznie bardziej liczy się to sudo (to jest TURBO SUPER sprawa) czy tam powiadomienia z kalendarza (bo namiętnie zapominam, że są jakieś nudne spotkania w robocie).

[domowik]

Garmin Pay działa równie dobrze, co Apple Pay, o ile Twój bank go obsługuje.

[WojtekWojtek]

Podobnie - funkcje sportowe, to byle mi dystans i tętno policzył. Natomiast innym zegarkiem nie odrzucę połączenia z wiadomością (bardzo ważne w mojej pracy), nie otworzę drzwi do mieszkania i nie włączę światła w domu (ewentualnie nie bez inwestycji).

[tomczii]

co sądzicie o czarym ultra 3 ? teraz mialem 1 gen ultra i zastanawiam się czy dobrze zrobiłem sprzedałem 1gen i wziąłem 3 gen w kolorze czarnym czy jemu obudowa nie będzie obijać się

[MC_]

 

 

- polski język gdziekolwiek mi absolutnie wisi, bo tak zwyczajnie nie mam problemu z angielskim,

 

Ja też nie mam problemu z angielskim, ale wolałbym mieć możliwość polecenia Siri, aby wysłała do żony smsa, żeby ziemniaki wstawiała bo już jadę.

[ftpd]

No ale co Ci broni zrobić to po angielsku?

[WojtekWojtek]

Co, że ja powiem po angielsku, jak chcę wysłać wiadomość do pana Brzęczyszczykiewicza  

[ftpd]

No ok, fair enough.

 

Dla mnie w ogóle mówienie do telefonu poza byciem podczas rozmowy telefonicznej jest czymś dziwacznym ;-)

[MC_]

Jadę samochodem.

Chcę wysłać wiadomość. Mając Siri po polsku mogę to zrobić mówiąc Siri, wyślij wiadomość do mojej żony, że za 10 minut będę. 

I Siri to zrobi.

Po angielsku - nie da rady. Musiało by być wprowadzone jako kontakt "wife" i cała wiadomość też podyktowana po angielsku.

Zbędę utrudnienie i przypominam, że jednak nie każdy w naszym kraju zna język obsługiwany przez Siri.

[ftpd]

Nie neguję. Po prostu ten wątek jest o personalnych odczuciach, a moje jest takie, że siri nie jest mi potrzebna, bo - chociażby - nie 'jadę samochodem' inaczej niż jako pasażer, więc pisanie jest zupełnie wystarczające.

[MC_]

Jasne, ale ja podaje konkretny argument, że znajomość angielskiego nie rozwiązuje problemu.

[Mikołaj Maciejko]

Inny przykład to „Hey Siri, navigate to Małej Łąki street”. Mi nie jest potrzebna cała Siri po polsku, byleby rozpoznawała brzmienie polskich nazw.

[damianmajk]

No i właśnie dlatego „olewam” Apple Watch Ultra. Oczywiście można wskazać fajne bonusy, dla całego ekosystemu, mając ten zegarek - ja doskonale o nich wiem, bo lata mam ekosystem, lata miałem też Apple Watch. Ale nie będę płacił za jakieś półprodukty - Siri nie, AI (chociaż nie korzystam) nie, teraz nawet satelity nie. To na co mi taki zegarek, którego nowości sprowadzają się do mm większego ekranu. Dajcie spokój odebrałem Fenix 8 pro z LTE i faktycznie działa to świetnie, tak jak oczekiwałem, podczas treningów.

[Tomasz Kędra]

Ja już tego błędnego kroku nie podejmuję. Rok temu to zrobiłem, testowo, w poprzednim też. Obecnie Fenix 8 Pro LTE ma wszystko, czego potrzebuję, czyli treningu bez telefonu przy sobie, z działającym livetrack i LTE/satelity działające w każdym kraju, w ramach abonamentu garmina. Nawet Apple Watch na to nie pozwala, bo tu masz tylko esim przypisany do operatora, zatem za granicą to już nie działa - roaming. Satelity w AW to już zupełnie inna historia, tak jak w iPhone, bo u nas nie jest to w ogóle wspierane. Może inaczej bym pisał, gdybym nie miał bardzo rozbudowanego ekosystemu garmina, ale jednak wolę zrezygnować z apple watch ultra, mając eko apple, niż z garmina fenixa. No i AW ultra 3 absolutnie nie ma nic przełomowego. 

 

 

Jestem zapalonym sportowcem, biegam maratony i jeżdzę dużo na szosie i dlatego dwa i pół roku temu przesiadłem się na epixa (a pewnie głównie dlatego, że mój trener biegania nie umiał odczytać danych z workoutdoors:) Myślałem, że nigdy z garmina już nie zrezygnuję, ale np. Zaczęło mnie wkurzać, że gotowość treningowa nie rozpoznaje treningów z innych aplikacji niż garmin (a wprawdzie licznik miałem garmina, ale już na trenażer uruchamiałem TrainingPeaks lub mywoosh), więc traciła dla mnie jakiekolwiek znaczenie. Do tego masa danych, które może fajnie wyglądają, ale jeszcze trzeba by je interpretować

Teraz garmin się trochę zepsuł - codziennie pokazywał mi, że wszedłem na 180-200 pięter:) a że naprawić się go w Polsce nie da (nie naprawiamy i co nam Pan zrobi…), to przez chwilę noszę AW5 od żony (swoją drogą wygląda milusio takie maleństwo:) I nagle okazało się, że AW całkiem przyjemnie się sprawdza w treningu do maratonu i nie przeszkadza mi, że muszę go codziennie podładować (AW5 już swoje lata ma). A i nagle nie mam problemu z odblokowaniem iPhone’a w okularach zalanych potem czy w samochodzie, mogę płacić zegarkiem (znowu) szybko i sprawnie (w garminie działa to jakoś tak topornie, że zrezygnowałem z tego zupełnie), odpowiedzieć szybko na smsa itd. 

Stąd zamiast Fenixa 8 kupiłem AWU3, ale zobaczymy jak się to skończy:)

 

No i Fenix jest droższy:) Na łączności satelitarnej mi nie zależy, ale już esim w zegarku z przyjemnością przetestuję i nie będę zabierał kloca pro maxa na trening. Pewnie będę psioczył na baterię, bo tutaj rzeczywiście garmin wymiata, ale może nie będzie tak żle

A i nadciśnienie mam, więc chętnie przetestuję opcję uprzedzania o nim (choć skoro wiem, że je mam, to może mnie juz o tym informować nie trzeba:)

No i właśnie dlatego „olewam” Apple Watch Ultra. Oczywiście można wskazać fajne bonusy, dla całego ekosystemu, mając ten zegarek - ja doskonale o nich wiem, bo lata mam ekosystem, lata miałem też Apple Watch. Ale nie będę płacił za jakieś półprodukty - Siri nie, AI (chociaż nie korzystam) nie, teraz nawet satelity nie. To na co mi taki zegarek, którego nowości sprowadzają się do mm większego ekranu. Dajcie spokój odebrałem Fenix 8 pro z LTE i faktycznie działa to świetnie, tak jak oczekiwałem, podczas treningów.

 

Mówisz, że nie będziesz płacił za dodatki i półprodukty, ale zapłaciłeś ze 30% więcej za garmina:))) (garmin marże ma o kilka do kilkunastu punktów procentowych wyższe niż Apple;)

Użytkownik Tomasz Kędra edytował ten post wczoraj, 21:00