t-mobile to jedno wielkie iks de. Oczekuję już 2 miesiące na telefon. Pracownik prowizje zgarnął za przedłużone umowy.
Play tak samo! Może nie czekam dwa miesiące, ale też robią trochę w balona Przedłużałam umowę telefonicznie i w trakcie rozmowy konsultant sprawdzał dostępność iP 12 Pro. Były, więc złożyłam zamówienie, które po rozmowie otrzymało status 'gotowe'. A po weekendzie mail, że jednak nie ma telefonu i niewiadomo kiedy będzie. Nie byłoby problemu z dłuższym czekaniem, gdyby nie wyjazdy służbowe i fakt, że nikt inny poza właścicielem numeru telefonu paczki wraz z umową nie może odebrać.
Dopiero po dwóch tygodniach udało mi się uzyskać sensowne informacje. Najpierw Pani powiedziała, że tuż po złożeniu mojego zamówienia, ktoś oddał swój telefon - niby wadliwy - który następnie Play odesłało do Apple i wzięli sobie model z mojego zamówienia, by dać temu komuś. Trochę to słabe, że zabiera się czyjeś zamówienie. I byłabym wyrozumiała, gdyby nie fakt, że zostałam zapewniona, że telefon dojdzie po weekendzie, a więc jeszcze przed wyjazdem służbowym.
Następnie po dłuższej wymianie zdań, Pani wysypała się, że byłam obsługiwana przez osobę, która nie jest zatrudniona bezpośrednio przez Play, a przez firmę zewnętrzną (?) i takie zamówienia są traktowane, jako te 'drugiego sortu'. Także, jeśli w tym tygodniu przyjdą do Play nowe telefony i w dalszym ciągu paczka nie zostanie wysłana, to przepadnie mi już trzecia (jak nie czwarta) kolejka