[emesrz]

Ha!, a jak do tematu podeszło Xioami?
Chcesz telefon z ładowarką - ok, dostaniesz ją za darmo. W przeciwnym razie - telefony bedą sprzedawane bez zasilaczy. To do mnie bardziej mimo wszystko przemawia, niż „ekologiczny” PR Apple.

Już miałem bluzgać na Xiaomi, bo zanosiło się na kolejne ordynarne kopiowanie Apple, ale jak widać nawet Chińczycy mają odrobinę więcej rozumu niż Cupertino. Zupełnie inaczej wygląda wizerunkowo postępowanie firmy, kiedy zostawia się użytkownikom pole wyboru, a nie z góry coś narzuca, wymuszając przy tym ponoszenie dodatkowych kosztów.
W zasadzie jednak to nie ma się czemu dziwić, bowiem Apple w robieniu z klientów durniów i wizerunkowej dziecinadzie bije na łeb wszystkich konkurentów.

[ftpd]

Masz 'pole wyboru' (co to za zwrot w ogóle?): możesz nie kupić.

[burton70]

Masz 'pole wyboru' (co to za zwrot w ogóle?): możesz nie kupić.

Chcąc kupić iPhone nie ma pola manewru. O to chodzi. Kupując tegoroczny model też musiałem dokupić ładowarkę. Oczywiście przysłano ją osobno. Eko po zbóju Ty kupiłeś wcześniej tony elektro śmieci i teraz uważasz, że jesteś lepszy od tych, którzy w duchu eko sprzedawali swoje telefony z ładowarkami, które służą innym kolejne lata?
Najważniejszy i irytujący w tym całym temacie jest BRAK WYBORU dla każdego, kto chce kupić iPhone. Xiaomi w tej sytuacji dało przykład, jak należy traktować klientów.

Użytkownik burton70 edytował ten post 30 grudnia 2020 - 06:17

[EMU]

Już miałem bluzgać na Xiaomi, bo zanosiło się na kolejne ordynarne kopiowanie Apple, ale jak widać nawet Chińczycy mają odrobinę więcej rozumu niż Cupertino. Zupełnie inaczej wygląda wizerunkowo postępowanie firmy, kiedy zostawia się użytkownikom pole wyboru, a nie z góry coś narzuca, wymuszając przy tym ponoszenie dodatkowych kosztów.
W zasadzie jednak to nie ma się czemu dziwić, bowiem Apple w robieniu z klientów durniów i wizerunkowej dziecinadzie bije na łeb wszystkich konkurentów.

 

To typowy zabieg marketingowy, żeby właśnie takie osoby jak Ty się podniecały. Xiaomi najlepsze daje wybór.... proszę Cię, typowy pstryczek i wykorzystanie okazji... to marketing. Nic więcej. W innej sytuacji by czegoś takiego nie zrobili. Marketing Xiaomi opiera się o marketing Apple. 
 

[emesrz]

To typowy zabieg marketingowy, żeby właśnie takie osoby jak Ty się podniecały. Xiaomi najlepsze daje wybór.... proszę Cię, typowy pstryczek i wykorzystanie okazji... to marketing. Nic więcej. W innej sytuacji by czegoś takiego nie zrobili. Marketing Xiaomi opiera się o marketing Apple. 
 

Xiaomi = chwyt marketingowy, a w przypadku Apple - przemyślana i racjonalna strategia.
"Xiaomi lepsze/najlepsze".

Uff!
 

[EMU]

Xiaomi = chwyt marketingowy, a w przypadku Apple - przemyślana i racjonalna strategia.
"Xiaomi lepsze/najlepsze".

Uff!
 

 

Oczywiście, że tak! Apple miało przemyślaną strategię a Xiaomi wykorzystało okazję, by też nie dodawać ale pokazać, że może dać za darmo nie to co apple. 

[ftpd]

Chcąc kupić iPhone nie ma pola manewru. O to chodzi. Kupując tegoroczny model też musiałem dokupić ładowarkę.

Nie, nie musiałeś. Możesz używać poprzedniej, też działa. Ty _chciałeś_ kupić nową, bo się skusiłeś obietnicami szybkiego ładowania.

Ty kupiłeś wcześniej tony elektro śmieci

Nie, nie kupiłem. Ale widzę, że nie zadałeś sobie trudu przeczytania poprzednich postów w wątku, w którym już odpowiadałem na taki 'zarzut'.

teraz uważasz, że jesteś lepszy od tych, którzy w duchu eko sprzedawali swoje telefony z ładowarkami, które służą innym kolejne lata?

Nie wiem, czy jestem 'lepszy'. Może jestem. Zamiast tracić czas i nerwy na płacze, wyjąłem ładowarkę z pudełka z elektroniką i zacząłem ładować telefon.

Xiaomi w tej sytuacji dało przykład, jak należy traktować klientów.

Tak, to fajny ruch. Inna sprawa, że nie kupiłbym Xiaomi albo innych takich wynalazków. Zobaczymy, co zrobi Samsung i 1+.

[Mikołaj Maciejko]

Xiaomi w tej sytuacji dało przykład, jak należy traktować klientów.

Oczywiście, że Xiaomi wykorzystało moment, żeby próbując robić bekę z Apple trochę się wypromować. Poczekaj rok i powiedz Xiaomi „sprawdzam”. Zobaczymy, czy dalej znajdziesz ładowarkę w pudełku. Podobne heheszki uskuteczniał Samsung, jak Apple usunęło złącze słuchawkowe. Radości nie było końca. Ile czasu minęło zanim zaczęły znikać te łącza u Samsunga i innych producentów?

A największą bekę wszech czasów miał Steve Ballmer, jak Apple wprowadzało pierwszego iPhone’a, "zabierając" klawiaturę. Do dziś się wszyscy śmieją.

Użytkownik Mikołaj Maciejko edytował ten post 30 grudnia 2020 - 11:23

[burton70]

Nie, nie musiałeś. Możesz używać poprzedniej, też działa...

 

 

Działa komuś innemu, któremu odsprzedałem cały komplet - telefon z ładowarką. To raz. Dwa, w starej było USB A a w nowym iPhonie uraczyli mnie kabelkiem z USB C. Po trzecie, Tobie ładowarki rosną w doniczkach czy dostajesz je w gratisie ? Raczej wcześniej je kupiłeś. Nawet jeśli były z innym sprzętem lub luzem.

 

I po czwarte Szczęśliwego Nowego Roku

[Mikołaj Maciejko]

Ładowarki mają znacznie dłuższy czas realnej użyteczności niż telefony. I rzadziej się psują. Przyjęcie tego jednego faktu do wiadomości pozwoli zrozumieć sens oddzielnego sprzedawania ładowarek i telefonów.

Użytkownik Mikołaj Maciejko edytował ten post 31 grudnia 2020 - 11:06

[ftpd]

Dwa, w starej było USB A a w nowym iPhonie uraczyli mnie kabelkiem z USB C. Po trzecie, Tobie ładowarki rosną w doniczkach czy dostajesz je w gratisie ? Raczej wcześniej je kupiłeś.

Oczywiście, że kupiłem - nie jestem jaskiniowcem i zmigrowałem się na usb-c gdzie tylko się dało dawno temu. Starego iPhone też ładowałem kabelkiem c-lightning (jeśli już, jak człowiek z przeszłości, musiałem ładować kabelkiem).

[MC_]

Widzisz. A ja na USB C mam tylko słuchawki Jabra. Takie wejscie ma ich etui. Całość mojego sprzętu to stare USB.

[Mikołaj Maciejko]

Widzisz. A ja na USB C mam tylko słuchawki Jabra. Takie wejscie ma ich etui. Całość mojego sprzętu to stare USB.

Ja iPhone'a 12 ładuję ze starej ładowarki USB-A. I starym kablem. Tych kabli też się nazbierało co niemiara. Dostawałem je z klawiaturą, myszką, poprzednim telefonem, Apple TV i pewnie jeszcze z czymś, co nie pamiętam. Działa.

Użytkownik Mikołaj Maciejko edytował ten post 31 grudnia 2020 - 14:01

[MC_]

A ja nie mam zadnego zapasowego. Jeden w samochodzie, jeden w domu i dokupiony w pracy. Takze szału nie ma.

[meg]

ja dokupiłam jedną kostkę, bo ta z Iphone'a XS max idzie razem z telefonem do następnego właściciela. Wiec, gdyby nie ładowarka od iPada, to bylabym bez ładowarki w ogóle 

uważam, że ta ekologia to ściema, chcieli po prostu więcej zarobić na akcesoriach. Po wywaleniu wszystkich wejść w macbookach oprócz usb c zauważyli, że to im się bardzo opłaca... (przejściówki).

Kupując samą dodatkową kostkę (100zł) mam kolejne pudełko, a jak chcę zakupić ładowarkę mag safe (która jest de facto samym kablem z "wtyczką", to mam kolejne pudełko i minus kolejne 200zł.

Naprawdę podziwiam ludzi, którzy to sobie racjonalizują.

[ftpd]

Najprościej po prostu kupić jedną ładowarkę na kilka portów. Ja sobie już dawno 'zracjonalizowałem' to, ale równie dobrze można wydać mniej i mieć spokój 'na zawsze' (4 porty wystarczą absolutnie każdemu - nie wierzę w potrzebę ładowania więcej niż 4 urządzeń jednocześnie). Dzięki temu można mieć w nosie, że korporacje nie dajo tylko zdzierajo z uczciwego czeeka piniondze i nie płakać po forach. Polecam, eftepede.

Disclaimer: dla odznaczonych Virtuti Cebulari pewnie istnieją jeszcze tańsze rozwiązania, jakieś grinsele albo baseusy, ale ja postanowiłem się szanować i kupować tylko uznane marki dla bezpieczeństwa.

[ra74]

Baseus to nie jest najwyższa jakość delikatnie mówiąc. Jak nie chcesz oryginalnej szukaj Anker, Ugreen, Aukey.

Tak przy okazji bo robię risearch ładowarek do aira

Ugreen https://www.reddit.c...5w_3c1a_beware/

Aukey na którym właśnie mocno rozmyślam bo omnia na papierze wygląda bdb wyleciał z amazona za płatne recenzje

[Szaden]

Co do nieoryginalnych ładowarek, kabli i ogólnie akcesoriów, to ja zawsze kupowałem te z iSpot - może nie mają jabłuszka na obudowie, ale za to są certyfikowane i lepszej jakości niż te applowskie Pleciony kabel marki FOR HUMAN B zakupiony jeszcze do iPhone 6S służy mi do teraz, choć fakt że zapłaciłem za niego 150 zł...

 

Oryginalnej ładowarki nawet nie odpakowuję, tak samo kabli i słuchawek - psują się od samego patrzenia, a łatwiej potem sprzedać telefon z kompletem akcesoriów

 

Zaś sam ruch Apple uważam za chamski skok na kasę i policzek w twarz użytkowników. Do tego jeszcze to bezczelne zasłanianie się ekologią w momencie, kiedy dają kabel niekompatybilny ze starą ładowarką... Przecież w efekcie zakupię akcesorium osobno i koszty dla środowiska będą większe?! Tak samo, jak z papierowymi torbami i słomkami zamiast plastikowych albo z elektrycznymi samochodami. Ekologia na pokaz, która w praktyce więcej szkodzi niż pomaga.

 

Dodam też, że nienawidzę USB C - uważam ten standard za dużo gorszy niż Lightning z powodu jego awaryjności. Widziałem dziesiątki wyłamanych gniazd ładowania w Androidach, ale żadnego w iPhone - Lightning nie ma tej wystającej blaszki, jak USB...

Podobnie w MacBookach dali je zamiast Mag Safe, co było chyba najgorszą decyzją od czasu usunięcia mini jacka

[Regiss]

Ale niestety, albo stety za usbc przemawiają parametry, o wiele większe prędkości przesyłu danych. Ligthning to niestety przeżytek, od dawna nie aktualizowany. Pod względem awaryjności oczywiscie niezniszczalny w porównaniu do C.