Noszę bez ochrony przez 8 miesięcy i nie mam na ekranie najmniejszej ryski, nawet pod światło.
Pisałem o tym już wielokrotnie - ja zegarka nie noszę tylko do koszuli
( nie wiem, jak Ty, ale piszę ogólnie). Biegam długie dystanse, niekoniecznie tylko po asfalcie, jeżdżę bardzo dużo na rowerze xc, plus siłownia. Korzystając w ten sposób z zegarka nie masz szans, żeby go nie zarysować, szczególnie w wersji aluminiowej, chyba że ma się jakieś dziwne folie, co u mnie zupełnie się nie sprawdziło. Dwa treningi i folia do kosza. Natomiast szafirowe szkiełko, w wersji stalowej, jest zdecydowanie mocniejsze, chociaż to nadal nie ten szafir, który np. miałem w Fenix 6x/5x Plus/5x. Tam nie miałem żadnej ryski na ekranie 
Użytkownik damianmajk edytował ten post 17 września 2020 - 07:38