Dobra panowie, to teraz pytanie: jeśli w iSpocie nie stwierdzą mi żadnej wady, to mogę potem wysłać IP do Cortlandu i nie będzie to miało na nic wpływu?
Już wiele osób wcześniej odpisało, ale tylko potwierdzę na swoim przykładzie.
Mój 6s miał popularny problem z baterią i dodatkowo ekran nie był cały równomiernie podświetlony, górna krawędź była lekko ciemniejsza/niedoświetlona niż reszta, + do tego pojawiały się czasem problemy z podwójnym kliknięciem przycisku Home. Telefon został oddany do iSpot w Krakowie w Bonarce. Telefon został zdiagnozowany i wysłany do serwisu centralnego Apple, gdzie został wymieniony ekran bo tą usterkę potwierdzili. A baterii oczywiście nie. Gość w iSpocie powiedział tylko, żeby sobie telefon zaaktualizować do najnowszej wersji iOS i to może pomoże, a jeżeli nie to zaprasza ponownie. Oczywiście czytając to forum przed oddaniem zrobiłem aktualizację, ponadto jeszcze przywracanie kopii zapasowej z iCloud oraz dodatkowo z Maca. Usterka oczywiście już na drugi dzień po odebraniu telefonu się pojawiła...
W tamtym tygodniu wysłałem iPhone'a do Cortland i wczoraj otrzymałem informację:
Uprzejmie informujemy, że diagnostyka Państwa sprzętu została zakończona, a wada produktu potwierdzona. Przystępujemy do kolejnego etapu realizacji zlecenia.
Państwa urządzenie zostanie wymienione w ramach naprawy serwisowej, zgodnie z warunkami napraw Apple. Metoda ta pozwala na najefektywniejsze usunięcie problemu oraz zachowanie najwyższej jakości urządzeń Apple. Gwarancja na wymienione urządzenie zostanie przedłużona zgodnie z warunkami gwarancji Apple określonymi na stronie: http://www.apple.com/legal/warranty/, właściwym dla kraju nabycia sprzętu.
Więc jest spoko. Jedyne co mnie dziwi i irytuje, to jest to, że Cortland potrafi znaleźć usterkę, a iSpot (co już pokazały wcześniejsze przypadki na forum) nie. A ja się muszę bujać z uszkodzonym telefonem, przy którym nie wiem, czy mi się wyłączy przy 20% czy przy 50%, kiedy jestem na wyjeździe i mam ochotę nakręcić jakieś filmy, korzystać z GPS'a czy porobić jakieś fotki.