Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

iPod Touch - jakość dźwięku


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
63 odpowiedzi w tym temacie

#26 gavron01

gavron01
  • 213 postów

Napisano 22 grudnia 2007 - 08:44

Właśnie tak, przy takich różnicach nie wpływa. Być może masz rację, że nie powinienem był użyć słowa jakość. To tak jak w przypadku dwóch różnych zapałek - nawet jeśli zauważysz, że jedna jest 1mm dłuższa [a obiektywnie dłuższa znaczy wygodniejsza w użyciu], to taka mała różnica nie wpływa na komfort, choć wiesz, że się różnią... A to, że sprawia przyjemność wymienianie poglądów, to wiadomo! :D Sam to właśnie robię... Ale ta dyskusja jest, dokładnie tak jak to określiłem, jałowa - do niczego nie zmierza. Ale w ramach świątecznego rozluźnienia to się przyjmie :P Pozdrawiam, a autorowi tematu radzę jednak wrócić do słuchania muzyki na touchu, bo świetny z niego device!

#27 migrena

migrena
  • 6 337 postów
  • SkądŁódź

Napisano 22 grudnia 2007 - 13:05

komfort psychiczny to tez pewien komfort jakby nie bylo. wlasnie daltego testy sa robione na slepo. chodzi o to zeby obiektywnie stwierdzic czy ktos jest w stanie rozpoznac czy jeden plik jest lepszej jakosci od drugiego. zdaje sie ze zadna z osob wypowiadajacych sie nie zrobila sobie takiego testu, ale wszyscy porownywali pliki z rozna jakoscia. ktos sie pisze na takie testy?

#28 gavron01

gavron01
  • 213 postów

Napisano 22 grudnia 2007 - 15:07

Każdy z użytkowników testu musiałby mieć: -odtwarzacz iRiver [ten sam model] -iPod Touch -ten sam utwór w tej samej jakości [to akurat nie problem] -taką samą parę słuchawek Spodziewam się zatrzęsienia chętnych ;) ...a nawet jeśli, to posty byłyby takie: "tak tak, ja uważam, że lepiej wypadł iRiver" a drugi niezależnie odpowie: "ej skąd ten pomysł, przecież to iPod lepiej gra" To znaczy - to jest hipoteza, a żeby ją potwierdzić trzeba by faktycznie przeprowadzić ten test. No i mamy błędne koło wypowiedzi. :P

#29 migrena

migrena
  • 6 337 postów
  • SkądŁódź

Napisano 22 grudnia 2007 - 21:23

ja myslelem o tescie transparentnosci bitrate plikow tylko (odsluch tego samego utworu na tym samym modelu odtwarzacza). a ty juz robisz plany na test problemu z pierwszrgo postu :). no ale to tez jest mozliwe trzeba znalezc jedna osobe z iriverem, jedna osobe z touchem, jedna pare sluchawek, sporo chetnych do testu, zebrac wszystko powyzsze w jednym miejscu i puscic sprzet w obieg. a wyniki sie zawsze usrednia, odrzuca najlepsze i najgorsze wartosci itp.

#30 gavron01

gavron01
  • 213 postów

Napisano 22 grudnia 2007 - 22:27

Ah. Myślisz o zbadaniu różnicy między 128kb/s a np 360kb/s... Ciekawe, ciekawe, nie powiem... ;)

#31 rafalyjm

rafalyjm
  • 75 postów

Napisano 23 grudnia 2007 - 02:43

Jałowa rozmowa...
Rozmawiacie o jakości dźwięku na odtwarzaczu mp3?!
I to jeszcze o dwóch odtwarzaczach czołowych marek [bo do takich należą niewątpliwie iRiver i iPod apple'a]. W takim wypadku zdecydowanie w większości na jakość dźwięku wpływa jakość zgranych utworów [tu ukłon w stronę gh_] i SłUCHAWKI! Kup sobie przyjacielu jakieś Kossy za 1500 zeta i powiedz, że kiepsko pogrywa.

Wypowiedzi w temacie jakby to co najmniej było grono audiofilów! A audiofil zwyczajnie brzydzi się przenośnym odtwarzaczem, a na swój sprzęt wydaje dziesiątki tysięcy złotych, specjalnie okłada pokój panelami odbijającymi dźwięk pod odpowiednim kątem i sprowadza płyty audio z Japonii, bo ich jakość jest lepsza od europejskich.

Także zwykły użytkownik z reguły nie słyszy różnicy między jakością odtwarzania dźwięku, a ktoś o lepszym uchy może je wyczuć, ale nie wpływa to na komfort słuchania.

Na koniec odwołam się do pierwszego posta w tym temacie i zgodzę się z autorem - temat jest prowokacyjny... ale i pretensjonalny.


gavron01

Po pierwsze, ROZMAWIAMY TU TYLKO I WYŁĄCZNIE O ODTWARZACZACH MP3 (w tym poście), po wtóre, iPod do czołówki póki co nie należy (no chyba, że spojrzymy na liczbę sprzedanych egzemplarzy), iRiver to całkiem inna bajka. W tym drugi dźwięk zasługuje naprawdę na bardzo dobrą notę czego nie można powiedzieć o ŻADNYM z urządzeń iPod. iRiver montuje całkowicie inne bebchy, których ukierunkowaniem jest przede wszystkim dźwięk.

Powiedz mi, dlaczegóż to nie wolno rozmawiać o jakośći dźwięku na poziomie mp3 playerów? Czy taki temat jest dla Ciebie wyłącznie czystą abstrakcją? "Na jakość odsłuchową danego utworu wpływa jakość zgranych utworów." Tak, to prawda :lol: Tyle, że o tym wiedzą już nawet najmłodsi posiadacze przenośnych grajków (nie szydź z forumowiczów) ;) I to jest mój kolego czysta abstrakcja i pułapka podświadomości. Nie każdy bitrate jest wzorowym odwzorowaniem "właściwej jakości" danego pliku. Format mp3 jest już tak naprawdę przeżytkiem, ale cóż, iPod o OGG oraz flacu może sobie jedynie pomarzyć... Jeśli poruszamy jusz kwestie czysto techniczne (nieco szersze niż jakość zgrywanych utworów :) ) porozmawiałbym raczej o paśmie przenoszenia iPod vs. iRiver, będzie to twarda zagrycha albowiem reszta okaże się zbędna ;)

Z tymi słuchawkami to delikatna przesada. Dedykowane iPodowi wysokie modele Shure (ach ten nieuczciwy marketing...) obnażają tylko ułomność tego odtwarzacza, zatem, coniektórym tutaj nie radzę ich kupować ;) Niektórzy, jak twierdzą powyżej, nie przywiązują zbyt dużej uwagi do odsłuchu, i chwała im za to, powinni dostać od Apple jakieś gratisy, bo tylko dzięki Nim marka ta jest tak płynna.

Wypowiedzi w temacie są całkowicie bezpłodne, a w niektórych przypadkach nawet bezpłciowe więc przyrównanie do audiofilii jest nie na miejscu. I nie taki był mój zamiar przy pisaniu pierwszego posta - chciałem po prostu sprawdzić "czujność" użytkowników, ot co :)

Używam sprzętu bardzo wysokiej jakości, względnie audiofilskiego i wcale nie wydałem nań dziesiątek tysięcy :roll: akustyka mojego pokoju nie jest co prawda idealna ale nie ma potrzeby obijania ścian wytłaczankami, zapewniam... :lol:

Według Ciebie, wczuwane w czasie słuchania różnice barwy dźwięku nie wpływają na komfort słuchania!? :shock: O zgrozo... Nie będę tego komentował... :confused: :confused: :confused:

autorowi tematu radzę jednak wrócić do słuchania muzyki na touchu, bo świetny z niego device!


Dzięki ale już się go dosyć nasłuchałem, i w kwestii dźwięku nie jest on świetnym device, bynajmniej .
Używam go za to do przeglądania www, porządkowania codziennego grafiku oraz oglądnia krótkich filmów. Tutaj jestem naprawdę zadowolony. Touch rocks! ;)

Każdy z użytkowników testu musiałby mieć:
-odtwarzacz iRiver [ten sam model]
-iPod Touch
-ten sam utwór w tej samej jakości [to akurat nie problem]
-taką samą parę słuchawek


Uwierz, podobne testy robiłem to dziesiątki razy a rezultaty były dalekie od tego co wypisujesz poniżej

...a nawet jeśli, to posty byłyby takie:
"tak tak, ja uważam, że lepiej wypadł iRiver"
a drugi niezależnie odpowie: "ej skąd ten pomysł, przecież to iPod lepiej gra"


huh...

Ostatecznie przyznaję rację migrenie:

a wyniki sie zawsze usrednia, odrzuca najlepsze i najgorsze wartosci itp.


Wrażliwość sonorystyczna każdego z nas jest inna, czy sobie zdajemy z tego sprawę czy też nie.

Na koniec powiem tylko tyle
Słuchajcie a usłyszycie, słuchajcie więcej, a zrozumiecie ;)

Pozdrawiam!
  • boski lubi to

#32 migrena

migrena
  • 6 337 postów
  • SkądŁódź

Napisano 23 grudnia 2007 - 03:22

128-320 to niekoniecznie ale porownanie bitrate dostepnych w itms (128-256) byloby interesujace. np ciekawe ile osob stwierdziloby teraz, ze kupowalo muzyke o wyraznie gorszej jakosci? kodeki montowane w ipodach nie sa niskiej jakosci (oszczedzanie na czesci kosztujacej kilkanascie centow nie ma wiekszego sensu, no dla mnie nie ma) to raczej dezajn reszty odtwarzacza nie idzie mu na dobre. na przyklad moj ipod cyka cicho jezeli zwieksze bardzo drastycznie glosnosc. naprawdopodobniej to wina zaklocen pochdzacych od dysku. cale szczescie, ze slucham ipoda cicho i wtedy ten efekt jest ponizej progu slyszalnosci, ale to zle swiadczy o projektantach. moge sie mylic bo to dawno bylo ale ipody 3g lub 4g mialy oblsuge ogg. czemu z tego zrezygnowano nie mam pojecia. podobnie bezsensownym krokiem bylo zakodowanie softu co uniemozliwia rozwoj alternatywnych oprogramowan na nowe ipody. ja sie ciesze tym ze nie musze przerabiac flac na inny format ale jezeli bym chcial jakies funkcje dostepne w nowych ipodach to musze wybierac miedzy tymi mozliwosciami. do pasma przenoszenia to bym podchodzil ostrozniej bo podstawa wszystkich stratnych kodekow jest obciecie go do ~ 20-20k. nawet najlepszy odtwarzacz brakujacych czestotliwosci z pustki nie wyczaruje.

#33 gh_

gh_
  • 107 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 23 grudnia 2007 - 08:15

Podaj jakiz to model [bo nie zauwarzylem, sorry] iRiver jest lepsiejszy jesli chodzi o dzwiek niz iPod Toucz! Z ciekawosci. A, i jesli mozna napisz jakiej sluchasz muzyki jesli to nie tajemnica na swoim iriveR...

#34 boski

boski
  • 130 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 23 grudnia 2007 - 09:25

rafalyjm: popieram to co napisałeś i sam lepiej bym tego nie opisał.

#35 KOrkodyl

KOrkodyl
  • 9 postów

Napisano 23 grudnia 2007 - 12:11

Witam, Mam Ipoda Touch od kilku dni i moge powiedzieć za po przejsciu z irivera u10 jakosc dzwieku troszke mnie podlamala. Tutaj nie ma co porownywac! Sprawdzalem 3 rozne zestawy sluchawkowe. Nie jestem nakims tam audiofilem ale naprawde roznica jest kolosalna na kozysc innych playerow - niestety :( Nawet prosty creative gra lepiej! :/ Ale coz - kupowalem go ze wzgledu na mozliwosc bardziej komfortowego przegladania internetu niz np w komorce. I titaj jest BEZKONKURENCYJNY :)

#36 rafalyjm

rafalyjm
  • 75 postów

Napisano 23 grudnia 2007 - 14:11

do pasma przenoszenia to bym podchodzil ostrozniej bo podstawa wszystkich stratnych kodekow jest obciecie go do ~ 20-20k. nawet najlepszy odtwarzacz brakujacych czestotliwosci z pustki nie wyczaruje.


Ale ja wspomniałem tutaj także o kompresj FLAC ;) 20Hz ~ 20KHz, są umownie przyjętymi granicami słyszalności człowieka, więc wychodzenie poza te granice, mówiąc co ważniejsze o odtwarzaczach przenośnych, nie ma sensu. Tutaj, tak jak wspomniałeś, chodzi o procesor kodujący.
Zresztą, większość pierdziawek dołączanych do playera nie obsługuje "tak szerokiego" tego przedziału :)

...co nie oznacza, że częstotliwości wycodzące poza te normy, i notabene obsługiwane przez niektóre urządzenia, nie mają wpływu na ostateczną jakość odsłuchu!


Podaj jakiz to model [bo nie zauwarzylem, sorry] iRiver jest lepsiejszy jesli chodzi o dzwiek niz iPod Toucz! Z ciekawosci. A, i jesli mozna napisz jakiej sluchasz muzyki jesli to nie tajemnica na swoim iriveR...


Z tego co pamiętam to każdy model iRivera jest lepszy ;) Przede wszystkim starsza seria iFP.
Jeśłi chodzi o mobilność to nie ma tutaj nic poza przenośnymi grajkami ale gdy mogę już wkońcu usiąść i w spokoju posłuchać włączam sprzęt Bang & Olufsen, tam dopiero mogę wysupłać z mojej ulubionej muzyki (klasyka gitary, instrumentalna muzyka jazzowa, szeroko pojęta muzyka klasyczna) to czego oczekuję.

Chciałbym tylko podkreślić fakt, iż z tą tzw. subiektywna referencją co do sprzętu jest m/w tak: im lepszego sprzętu się słyszy, im odwzorowanie dokładniejsze tym wyższe wymagania co do odtwarzacza, wzmacniacza, kolumn itp. To się samo w głowie nie narodzi, nie łudźcie się. Najpierw trzeba posłuchać by zrozumieć na czym polega tzw. HI-END. Jeśli naprawdę przykłada się dużą wagę do dźwięku, bycie jakimś tam FILEM jest kwestią pojedynczego doświadczenia :)

Podzielam opinię KOrkodyla, iPod jest super urządzeniem, do wszystkiego multimedialnego poza... muzką :D

Pozdrawiam

#37 jankor

jankor
  • 1 550 postów
  • SkądWrocław

Napisano 23 grudnia 2007 - 14:23

Tylko czy iPod sluzy do sluchania w domu na hiendowym sprzecie ;-) ?

#38 boski

boski
  • 130 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 23 grudnia 2007 - 14:46

Tylko czy iPod sluzy do sluchania w domu na hiendowym sprzecie ;-) ?


nie koniecznie ale różnice słychać.

#39 rafalyjm

rafalyjm
  • 75 postów

Napisano 23 grudnia 2007 - 15:21

Tylko czy iPod sluzy do sluchania w domu na hiendowym sprzecie ;-) ?


jankor, a co, że niby podłączam iPoda Touch pod sprzęt Banga? :lol: :lol: :lol:

Hmm, któregoś dnia może i pobawię się w takie perwersje, zobaczymy :lol:

;)

#40 gavron01

gavron01
  • 213 postów

Napisano 23 grudnia 2007 - 18:39

Po pierwsze, ROZMAWIAMY TU TYLKO I WYŁĄCZNIE O ODTWARZACZACH MP3 (w tym poście), po wtóre, iPod do czołówki póki co nie należy (no chyba, że spojrzymy na liczbę sprzedanych egzemplarzy), iRiver to całkiem inna bajka. W tym drugi dźwięk zasługuje naprawdę na bardzo dobrą notę czego nie można powiedzieć o ŻADNYM z urządzeń iPod. iRiver montuje całkowicie inne bebchy, których ukierunkowaniem jest przede wszystkim dźwięk.



To czy iPod należy do czołówki decydują klienci. Skoro tyle milionów ludzi na całym świecie zdecydowało się kupić jakikolwiek odtwarzacz marki apple, to znaczy, że ciężko im powiewa, że jest jakiś brzydki iRiver, który rzekomo lepiej gra. Gdyby różnica była w drastyczny sposób wyczuwalna, to każdy myślący człowiek po prostu olałby iPoda, żeby kupić iRivera Pieściucho 34G. Sam nie wiem czemu Ci głupi ludzie tego nie zrobili tylko bawią się tymi "miernymi" iPodami... ?


(...) (nie szydź z forumowiczów) (...)


A gdzież ja szydziłem ? :/

(Z tymi słuchawkami to delikatna przesada. Dedykowane iPodowi wysokie modele Shure (ach ten nieuczciwy marketing...) obnażają tylko ułomność tego odtwarzacza(...)


Zawsze myślałem, że drogie słuchawki właśnie po to są - żeby obniżać ułomność odtwarzacza. KAZDEGO -iPoda, iRivera, iGram.BamBam i odtwarzacza no.name. Bo z obiektywnego punktu widzenia, to każdy z nich jest ułomny.


Wypowiedzi w temacie są całkowicie bezpłodne, a w niektórych przypadkach nawet bezpłciowe więc przyrównanie do audiofilii jest nie na miejscu. I nie taki był mój zamiar przy pisaniu pierwszego posta - chciałem po prostu sprawdzić "czujność" użytkowników, ot co :)


Porówanie do audiofilii jest owszem, jak najbardziej nie na miejscu - większość powie Ci, że różnica jest mała. Audiofil - że jest duża, ale co z tego, jak oba do chrzanu...

Używam sprzętu bardzo wysokiej jakości, względnie audiofilskiego i wcale nie wydałem nań dziesiątek tysięcy :roll: akustyka mojego pokoju nie jest co prawda idealna ale nie ma potrzeby obijania ścian wytłaczankami, zapewniam... :lol:


Nie jestem przekonany do prawdziwości tej wypowiedzi. Rozumiem, że Twój tata mógł kupić sobie drogiego bumboxa, albo nawet odtwarzacz lampowy, ale to nie znaczy, że jak codziennie go widzisz, to też nim jesteś.
Bycie nim oznacza coś więcej niż tylko wyczulony słuch. To miłość do muzyki, delektowanie się nią i sposób bycia. Audiofil woli cały dzień nie słuchać muzyki, żeby wieczorem na godzinkę zamknąć się w pokoju i na swoim sprzęcie odsłuchać ulubionej płyty niż zapylać cały dzień w słuchawkach na uszach [jak większość z nas tutaj].



Na koniec powiem tylko tyle
Słuchajcie a usłyszycie, słuchajcie więcej, a zrozumiecie ;)


No... a na koniec profetyczne słowa ala Adam Mickiewicz. Całe forum spuchło i myśli jakby tu więcej słuchać, żeby zrozumieć.
Od razu proponuję wprowadzić stopnie. Kto przesłucha najwięcej otrzyma tytuł Wielkiego Słuchacza Rozumiejącego...

Z pozdrowieniami

#41 gh_

gh_
  • 107 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 23 grudnia 2007 - 19:44

Czytajac to forum [iPod Touch] tematy w stylu wadliwy wyswietlacz, zla jakosc dzwieku i wogule szpan nic nie warty wrecz, to zastanawiam [sie co przy kazdej okazji podkreslacie] czy to forum iPod czy fanow iRiver itp?? To tak, jak bym ciagle pisal na forum i zachwalal ze moj xp jest the best a Leopard to szajs i beee.... a tworcy tego tematu proponuje zmienic w profilu Player: z Touch na iRiver i zakonczyc te "bezplodne, bezowocne i bojniackie" porownania!! "iRiver wilkim odtawrzaczem byl..." ;-)

#42 migrena

migrena
  • 6 337 postów
  • SkądŁódź

Napisano 23 grudnia 2007 - 23:00

[QUOTE=gavron01;452848]To czy iPod należy do czołówki decydują klienci. Skoro tyle milionów ludzi na całym świecie zdecydowało się kupić jakikolwiek odtwarzacz marki apple, to znaczy, że ciężko im powiewa, że jest jakiś brzydki iRiver, który rzekomo lepiej gra. Gdyby różnica była w drastyczny sposób wyczuwalna, to każdy myślący człowiek po prostu olałby iPoda, żeby kupić iRivera Pieściucho 34G. Sam nie wiem czemu Ci głupi ludzie tego nie zrobili tylko bawią się tymi "miernymi" iPodami... ?[quote]bo ludzie zachowuja sie jak owce - biegna za stadem. a gdzie stado biegnie to chyba widac.

ps1 coz to jest odtwarzacz lampowy? ;)

#43 gavron01

gavron01
  • 213 postów

Napisano 23 grudnia 2007 - 23:33

ps1 coz to jest odtwarzacz lampowy? ;)


Przykładowe zdjęcie wzmacniacza lampowego.
http://www.audio-aku...ki/image751.jpg

Nie należę do ekspertów, ale z całą pewnością mogę powiedzieć, że stara dobra "lampowość" sprzętu wpływa na jakość dźwięku i wierność w jego odwzorowaniu. To wynalazek z 1906 r. autoryzowany nazwiskiem Fleming. "Lampy mogą być wykorzystywane do wzmacniania, generacji, przekształcania itp. sygnałów elektrycznych, prostowania prądu..."
Oczywiście to tylko jeden z wielu elementów takiego sprzętu. Nawet kabel się liczy, a taki kabelek to niemały wydatek. Wygląda jak drut wysokiego napięcia i waży swoje :P
Zazdroszczę tym, którzy mają takie cudowne hobby [niestety zależne od zasobności portfela].

Pozdrowienia

#44 Longinus

Longinus
  • 69 postów

Napisano 24 grudnia 2007 - 00:05

Czytajac to forum [iPod Touch] tematy w stylu wadliwy wyswietlacz, zla jakosc dzwieku i wogule szpan nic nie warty wrecz, to zastanawiam [sie co przy kazdej okazji podkreslacie] czy to forum iPod czy fanow iRiver itp??

A ja się zastanawiam czy to ma być (w miarę obiektywne) forum czy kółko wzajemnej adoracji...

#45 migrena

migrena
  • 6 337 postów
  • SkądŁódź

Napisano 24 grudnia 2007 - 01:26

znow sie nie zrozumielismy. dla jasnosci wytluscilem odpowiednie fragmenty (emotki wytluscic sie nie dalo).

Rozumiem, że Twój tata mógł kupić sobie drogiego bumboxa, albo nawet odtwarzacz lampowy, ale to nie znaczy, że jak codziennie go widzisz, to też nim jesteś.

ps1 coz to jest odtwarzacz lampowy? ;)

Przykładowe zdjęcie wzmacniacza lampowego.


ps nie uwazam zeby wzmacniacze lampowe poprawialy jakosc dzwieku. nadaja mu inne brzmienie niz w przypadku pozostalych wzmacniaczy. a to czy jest ono lepsze pozostawiam do oceny kazdemu osobiscie.

#46 gavron01

gavron01
  • 213 postów

Napisano 24 grudnia 2007 - 10:12

Yh. Wiesz migrena. Totalnie nie zrozumiałem o co Ci chodzi. ;)

#47 rafalyjm

rafalyjm
  • 75 postów

Napisano 24 grudnia 2007 - 13:03



Zawsze myślałem, że drogie słuchawki właśnie po to są - żeby obniżać ułomność odtwarzacza. KAZDEGO -iPoda, iRivera, iGram.BamBam i odtwarzacza no.name. Bo z obiektywnego punktu widzenia, to każdy z nich jest ułomny.


Śmiem wątpić, gdybyś miał choć raz coś takiego na uszach, a w Twej głowie czułość neuronów odpowiedziałnych za słuch wahała by się w przedziale względnie optymalnym nie pisałbyś takich bzdur i przede wszystkim nie wychwalał iPoda ;)

Porówanie do audiofilii jest owszem, jak najbardziej nie na miejscu - większość powie Ci, że różnica jest mała. Audiofil - że jest duża, ale co z tego, jak oba do chrzanu...


Cytat:
Używam sprzętu bardzo wysokiej jakości, względnie audiofilskiego i wcale nie wydałem nań dziesiątek tysięcy akustyka mojego pokoju nie jest co prawda idealna ale nie ma potrzeby obijania ścian wytłaczankami, zapewniam...

Nie jestem przekonany do prawdziwości tej wypowiedzi. Rozumiem, że Twój tata mógł kupić sobie drogiego bumboxa, albo nawet odtwarzacz lampowy, ale to nie znaczy, że jak codziennie go widzisz, to też nim jesteś.
Bycie nim oznacza coś więcej niż tylko wyczulony słuch. To miłość do muzyki, delektowanie się nią i sposób bycia. Audiofil woli cały dzień nie słuchać muzyki, żeby wieczorem na godzinkę zamknąć się w pokoju i na swoim sprzęcie odsłuchać ulubionej płyty niż zapylać cały dzień w słuchawkach na uszach [jak większość z nas tutaj].


Kolejna garść chłamu, polecam posłuchać, jeśli potrafisz słuchać, RIO Karma.

Co do Twoich ulubionych audiofilii, daruj sobie udzielanie nam tu tych wyczytanych niewiadomo gdzie banałów typu " Bycie nim oznacza coś więcej.." Encykopedyczna żenada jakiej mało :lol:
Nie uważam się za żadnego audiofila i przenigdy bym tak o sobie nie powiedział, to jest raczej pewien podświadomy trend aniżeli, jak wynika z Twoich wypowiedzi, mityczna przynależność do danej grupy ludzi o niewiadomo skąd wysuniętej przez Ciebie definicji.

Co do mojego taty to się wstrzymaj bo będzie zmuszony wejść na forum i douczyć Cię podstaw, to co przedstawiasz wypowiedziami typu odtwarzacz lampowy jest poniżej kreski. Nie cytuj też niczego o wzmacniaczach lampowych bo ewidentnie nie znasz się na tym sprzęcie i po prostu klepiesz pierdoły.

Tak jak słusznie zauważył migrena, wzmacniacz nie służy do poprawy jakości dźwięku :roll: ale do jego uwydatnienia, czyli ostatecznego efektu dźwiękowego jaki chce się uzyskać. Ja, np. używając takiego wzmacniacza do swojej gitary staram się uzyskać bardziej "żywe", dynamiczne oraz surowsze brzmienie...

ps1 coz to jest odtwarzacz lampowy?


To jest hit. Ale jeśli już ktoś poruszył tu taką kwestię to śmiem przypuszczać, iż owym odtwarzaczem jest podrzędny empegrajek z diodami LED, czy słusznie? :lol:

Pozdrawiam i życzę Wszystkim Forumowiczom Zdrowych i Wesołych Świąt! :)

#48 syndrom

syndrom
  • 12 postów

Napisano 30 marca 2009 - 11:08

Wreszcie trafiłem na to forum bo już myślałem, że tylko ja mam omamy słuchowe. iPoda mam od miesiąca i muszę z przykrością stwierdzić, że albo to z nim jest coś nie tak albo jest słabym sprzętem grającym :( Mocniejszy bass zazwyczaj jest postrzępiony na końcu...efekt jest taki jakbym skonwertował utwór za bardzo. Oczywiście mowa o zgraniu do iPoda muzyki bezpośrednio z oryginalnej płyty audio. Słuchawki sprawdzałem różne Kossy, pioneery, a nawet najgorszy badziew z kiosku. I wszystkie działają lepiej na muzyce choćby z laptopa :( Byłem przekonany, że iPod jest uszkodzony ale z tego co widzę/czytam to taka przypadłość sprzętu. Nie uważam się za audiofila, ale chrypanie na końcówce basu jestem w stanie wychwycić. DO tej pory miałem MD postanowiłem wymienić na zgrabniejszy sprzęt, niestety jestem zawiedziony. Pozdrawiam

#49 Byrd

Byrd
  • 40 postów
  • SkądBielsko-Biała

Napisano 30 marca 2009 - 14:22

Dziwne. Mam 2g i naprawde w życiu nie słyszałem, żeby coś lepiej gralo od Touch'a (wzmacniacze słuchawkowe w Yamasze PianoCraft, AX-492, SE W800i nie umywają się nawet, mimo iż porównywałem mp3 LAME-standard (ipod,w800) z oryginalną płytą(reszta) :cool: ). Sluchałem na Sennhieser'ach PX 100, Koss PortaPro, Sony MDR-EX82. Mam calkiem dobre kolumny, wzmacniacz i CD więc wiem jak to powinno dobrze grać. A co dziwne bardziej wole słuchać Touch+PX100 :wink: - po prostu przyjemniejszy dźwięk, głębszy bas no i nikt nie słyszy czego sluchasz.

#50 syndrom

syndrom
  • 12 postów

Napisano 30 marca 2009 - 23:24

Wiesz, powiem Ci dzisiaj podłączyłem kolejne słuchawki do testów Techniksa i powiem Ci, że pierwszy raz nie słyszałem syfu... cholera wie, może muszą to być dedykowane słuchawki, zachodzę w głowe o co chodzi. A może to już moja wyobraźnia tak działa, wmówiłem sobie i teraz byle pierd, a ja zrzucam to na iPoda :/




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych