[a.s-6704ce448e]

Ani ta matryca nie jest dobra, ani PRO.

Jedynie niestandardowa, wysoka rozdzielczość. A po za tym parametry - średnia klasa. Szyba na błyszczącej matrycy dyskwalifikuje w profesjonalnych zastosowaniach.

 

A gdzie widziałaś tego iMaka Pro?

no ja nie wiem czy ta matryca nie jest taka dobra,  to było 5K - poza tym mnie naprawdę urzekła. Czy błyskotka nada sie do profesjonalnych zastosowań...? o tym nie dyskutuje ale tak czy siak wyróżniał się w tłumie... czyli w iSpocie w krakowskiej Bonarce.

Użytkownik a.s edytował ten post 13 sierpnia 2017 - 11:02

[Iro]

no ja nie wiem czy ta matryca nie jest taka dobra,  to było 5K - poza tym mnie naprawdę urzekła. Czy błyskotka nada sie do profesjonalnych zastosowań...? o tym nie dyskutuje ale tak czy siak wyróżniał się w tłumie... czyli w iSpocie w krakowskiej Bonarce.

 

No to był taki zwykły iMak.

Pro ma się dopiero pojawić we wrześniu 2017 roku:
https://www.apple.com/pl/imac-pro/

[a.s-6704ce448e]

No to był taki zwykły iMak.

Pro ma się dopiero pojawić we wrześniu 2017 roku:
https://www.apple.com/pl/imac-pro/

wobec tego w iSpocie dali ciała, bo był podpisany jako iMac pro. Z reszta był nieco inny niż te które dotąd widziałam. Wyświtlacz był grubszy, miał ok. 3 cm., nie wiem ale był piękny...

[pino22]

owszem trochę przesadzili z wyceną, ale to nic nowego, również zgodzę się że mogli dać Thunderbolt zamiast USB-C i to nawet byłoby wskazane..., ale uruchamianie go w trybie dysku??? ja nawet nie wiem po co i jak się to robi więc akurat tego mi zupełnie nie brakuje. Podobnie z dodatkowymi portami... to jedynie kwestia przyzwyczajenia. Owszem przejściówki nie są cool rozwiązaniem, ale jak sie sporadycznie korzyta to nie jest to aż taki problem. 

 

Z resztą ja uważam, że jedynym sensem produkowania takiego maca jak MB12 jest to, że on różni się czymś od zwykłego lapka. Od dawna uważałam, ze pierwsze ultrabooki to było połowiczne rozwiazanie. Owszem były nieco cieńsze i lżejsze, ale poza tym ciężko było czasem wytłumaczyć czemu nazywają się właśnie ultrabookami skoro wiele od laptopa się nie różnią. Zwłaszcza, że dość szybko odeszli tez od pierwotnych założeń, by ultrabook miał mieć odpowiedniej jakości wykonanie. 

 

MB12 i jemu podobne to pierwszy sprzęt, który de facto czymś różni się od zwykłego laptopa, więc gdyby znów zaczęli go wyposażać w normalne podzespoły to mielibyśmy powtórkę z rozrywki. Bez sensu... Ja uważam, że główna zaletą tego sprzętu jest to iż jest faktycznie ( a nie tylko pozornie) mobilny i czymś różni się od laptopa. Wydajność powinna jedynie pozwolić na płynne korzystanie z podstawowych zastosowań, natomiast istotny powinien być komfort i mobilność. Jeśli więc ktoś takiego sprzętu szuka to go zadowoli, a jeśli ktoś szuka wydajnego sprzętu to niech sobie kupi laptopa... Sprzęt powinno dopasowywać się do potrzeb a nie kupować czegoś bo jest akurat na topie... i odwrotnie, to że jakiejś grupie osób tego rodzaju sprzęt nie odpowiada nie może być powodem jego "likwidacji", bo do tego sprowadza się ciągłe marudzenie odnośnie wydajności. Ten sprzęt nie miał być wydajny tylko mobilny i taki jest, więc spełnia swoje zadanie...

z tej też racji uznaje go za bajkowy i jestem ogólnie zadowolona... to co mnie martwi w moim egzemplarzu to jedynie, by nie okazał się wadliwy ze względu na dość dziwne zachowanie, bo jak się zdaje to mój indywidualny przypadek...

a.s. bardzo fajnie ujęte spostrzeżenia. Takim trochę kobiecym emocjonalnym okiem ;-) 

Ale masz rację. Ma być mobilny, cichutki, i na tyle wydajny na ile ma być. A przy tym to istne cudeńko    I w mojej subiektywnej ocenie ciągle jest najpiękniejszy w swoim segmencie na rynku 

[imrik]

wobec tego w iSpocie dali ciała, bo był podpisany jako iMac pro. Z reszta był nieco inny niż te które dotąd widziałam. Wyświtlacz był grubszy, miał ok. 3 cm., nie wiem ale był piękny...

Bo to był Mac Pro.

[John Sherridan]

Bo to był Mac Pro.

A widziałeś Mac Pro z wyświetlaczem?

A iMac Pro dostępny od grudnia, zresztą pisze o tym na stronie https://www.apple.com/pl/imac-pro/

[imrik]

A widziałeś Mac Pro z wyświetlaczem?

A iMac Pro dostępny od grudnia, zresztą pisze o tym na stronie https://www.apple.com/pl/imac-pro/

 

Tak, na przykład z... podłączonym?

 

Wydaje mi się, że aktualnie według design kit na wall table obok iMac 27 stoi Mac Pro właśnie, a na jednej cenówce jest Mac Pro i iMac.

Ten gruby wyświetlacz to mógł być Thunderbolt Display w salonie który ciągle ma starą ekspozycję albo to był Mac Pro stojący tuż obok działającego iMac 27 i to zmyliło odwiedzającą salon.

Użytkownik imrik edytował ten post 14 sierpnia 2017 - 08:23

[a.s-6704ce448e]

Namieszaliście tak, że nawet ja już nie wiem co widziałam ale z pewnością był to jakiś pro. Tylko wyświetlacz był z jabłkiem, więc moje pytanie czy Apple ma osobne wyświetlacze ? No chyba, że podłączyli do 27" iMaca, ale czy to realne ?

[imrik]

To jak wyświetlacz miał jabłko to widziałaś aktualną ekspozycję - na jednym stole jest Mac Pro (do niczego nie podłączony), tuż obok niego iMac 27 (jedna cenówka z Mac Pro i iMac) a po prawej był iMac 21 ze swoją cenówką, na drugim wall table, bliżej witryny, iPady. Zobaczyłaś na cenówce jedno pod drugim iMac i Mac Pro a "i" sobie sama dodałaś w myślach przy Mac Pro i wyszedł Ci iMac Pro, który jeszcze nie istnieje.

Użytkownik imrik edytował ten post 14 sierpnia 2017 - 09:50

[a.s-6704ce448e]

To jak wyświetlacz miał jabłko to widziałaś aktualną ekspozycję - na jednym stole jest Mac Pro (do niczego nie podłączony), tuż obok niego iMac 27 (jedna cenówka z Mac Pro i iMac) a po prawej był iMac 21 ze swoją cenówką, na drugim wall table, bliżej witryny, iPady. Zobaczyłaś na cenówce jedno pod drugim iMac i Mac Pro a "i" sobie sama dodałaś w myślach przy Mac Pro i wyszedł Ci iMac Pro, który jeszcze nie istnieje.

Ok. To akurat jest realne..., tak czy siak rozdzielczość tego wyświetlacza mnie zachwyciła i aż mam ochotę sobie taki sprawić szkoda że nie na ich bez kompa w środku - cenowo byłyby pewnie przystępniejsze ... a tak to musiałabym trochę dozbierać

Użytkownik a.s edytował ten post 14 sierpnia 2017 - 10:01

[pino22]

Ok. To akurat jest realne..., tak czy siak rozdzielczość tego wyświetlacza mnie zachwyciła i aż mam ochotę sobie taki sprawić szkoda że nie na ich bez kompa w środku - cenowo byłyby pewnie przystępniejsze ... a tak to musiałabym trochę dozbierać

....dozbierasz i coo? Porzucisz swoje Malenstwo MB12 ? ;-/

[a.s-6704ce448e]

....dozbierasz i coo? Porzucisz swoje Malenstwo MB12 ? ;-/

Nie no żartujesz ! Moje skrzaciątko dopiero co ochrzczone miałabym porzucić ! Absolutnie... zwłaszcza, że ten iMac czy co to tam było to stacjonarna a więc w sumie mi tak potrzebny jak futro w lecie przy +40 st., a kosztował 12000 zł. Jedynie co z niego mi potrzeba to matryca, ale dla niej na bank napadać nie będę. Mam ips od LG i choć nie tak piękny to chyba przeżyje póki co

Użytkownik a.s edytował ten post 14 sierpnia 2017 - 16:37

[tka11]

Nie no żartujesz ! Moje skrzaciątko dopiero co ochrzczone miałabym porzucić ! Absolutnie... zwłaszcza, że ten iMac czy co to tam było to stacjonarna a więc w sumie mi tak potrzebny jak futro w lecie przy +40 st., a kosztował 12000 zł. Jedynie co z niego mi potrzeba to matryca, ale dla niej na bank napadać nie będę. Mam ips od LG i choć nie tak piękny to chyba przeżyje póki co

Do 12' możesz podłączyć wiele dobrych monitorów, na pewno coś od EIZO się znajdzie, a ich matrycę zjadają Apple na śniadanie. 4k@60 ma być dostępne po aktualizacji do 10.13.

 

Swoją drogą ciekawa sytuacja zdarzyła mi się z moim "maleństwem". Oddałem go do serwisu z racji zapadającego się klawisza backspace, stwierdzili problem z klawiaturą i wymienili cały topcase, naprawdę klawiatura jest z nim zintegrowana? Co najlepsze w wiadomości którą od nich otrzymałem widnieje nazwa części w innym kolorze niż mój sprzęt, ciekawe co z tego wyniknie.

[a.s-6704ce448e]

Do 12' możesz podłączyć wiele dobrych monitorów, na pewno coś od EIZO się znajdzie, a ich matrycę zjadają Apple na śniadanie. 4k@60 ma być dostępne po aktualizacji do 10.13.

 

Swoją drogą ciekawa sytuacja zdarzyła mi się z moim "maleństwem". Oddałem go do serwisu z racji zapadającego się klawisza backspace, stwierdzili problem z klawiaturą i wymienili cały topcase, naprawdę klawiatura jest z nim zintegrowana? Co najlepsze w wiadomości którą od nich otrzymałem widnieje nazwa części w innym kolorze niż mój sprzęt, ciekawe co z tego wyniknie.

1. oczywiście, nie dam 12 kafli za wyświetlacz - musiałabym chyba nie tylko rozum, ale i obie nerki i wątrobę stracić

2. a z Twoją klawiaturą to ciekawa wobec tego jestem finału..., a swoją drogą, jak w iMadzie pytałam odnośnie swoich problemów i czy nie dałoby się RAMu dołożyć, to przy tej okazji się dowiedziałam, że "maleństwo" ma wszytko zlutowane  więc ten Mac to chyba w ogóle jedna wielka integra

Użytkownik a.s edytował ten post 14 sierpnia 2017 - 19:09

[Escapist]

Swoją drogą ciekawa sytuacja zdarzyła mi się z moim "maleństwem". Oddałem go do serwisu z racji zapadającego się klawisza backspace, stwierdzili problem z klawiaturą i wymienili cały topcase, naprawdę klawiatura jest z nim zintegrowana?

Klawiaturę dałoby się wymienić, tylko jest z nią taki problem, że nie dość że sama klawiatura do korpusu jest przymocowana za pomocą kilkunastu, czy nawet kilkudziesięciu śrubek, to trzeba wszystko pod nią odkręcać/skręcać [a akumulatory też są przyklejone do korpusu...]. Po prostu w serwisie nie chce im się godzinę czy nawet dłużej z tym wszystkim bawić. O wiele łatwiej jest odłączyć ekran i podłączyć do nowego spodu [wystarczy odkręcić tylko dolną płytę, żeby rozłączyć ekran]. Tak swoją drogą to dla tego malucha opłaca się dokupywać 3 letnią gwarancję-jak masz jakiś problem po ponad 2latach z klawiaturą wysyłasz im i otrzymujesz niemalże nówkę sztukę . 

 

 

Jedynie co z niego mi potrzeba to matryca, ale dla niej na bank napadać nie będę. Mam ips od LG i choć nie tak piękny to chyba przeżyje póki co

Polecam się rozejrzeć za ekranami EIZO lub LG DreamColor. Obie matryce są znacznie lepsze od matryc Retina [jakby nie patrzeć inna półka].

 

 

 

2. a z Twoją klawiaturą to ciekawa wobec tego jestem finału..., a swoją drogą, jak w iMadzie pytałam odnośnie swoich problemów i czy nie dałoby się RAMu dołożyć, to przy tej okazji się dowiedziałam, że "maleństwo" ma wszytko zlutowane  więc ten Mac to chyba w ogóle jedna wielka integra

To płyta 12calówki:

Jak widać wszystko jest zlutowane na płytce wielkości smartfona. Więc problem z procesorem/RAMem/SSD pociąga za sobą wymianę niemalże całego laptopa. Ze starego zostają już tylko "drobiazgi" typu kamera/głośniki/mikrofon i rzecz jasna klawiatura/ekran/obudowa.

[a.s-6704ce448e]

Klawiaturę dałoby się wymienić, tylko jest z nią taki problem, że nie dość że sama klawiatura do korpusu jest przymocowana za pomocą kilkunastu, czy nawet kilkudziesięciu śrubek, to trzeba wszystko pod nią odkręcać/skręcać [a akumulatory też są przyklejone do korpusu...]. Po prostu w serwisie nie chce im się godzinę czy nawet dłużej z tym wszystkim bawić. O wiele łatwiej jest odłączyć ekran i podłączyć do nowego spodu [wystarczy odkręcić tylko dolną płytę, żeby rozłączyć ekran]. Tak swoją drogą to dla tego malucha opłaca się dokupywać 3 letnią gwarancję-jak masz jakiś problem po ponad 2latach z klawiaturą wysyłasz im i otrzymujesz niemalże nówkę sztukę . 

 

 

Polecam się rozejrzeć za ekranami EIZO lub LG DreamColor. Obie matryce są znacznie lepsze od matryc Retina [jakby nie patrzeć inna półka].

 

 

To płyta 12calówki:

Jak widać wszystko jest zlutowane na płytce wielkości smartfona. Więc problem z procesorem/RAMem/SSD pociąga za sobą wymianę niemalże całego laptopa. Ze starego zostają już tylko "drobiazgi" typu kamera/głośniki/mikrofon i rzecz jasna klawiatura/ekran/obudowa.

 

super jednym słowem pozostaje się modlić by nic się nie zepsuło, przynajmniej po okresie gwarancji. A swoja droga ciekawe co wtedy... musiałabym zapłacić za całego lapka ?! nieee... no ... to byłby niezły przekręt  

[pino22]

super jednym słowem pozostaje się modlić by nic się nie zepsuło, przynajmniej po okresie gwarancji. A swoja droga ciekawe co wtedy... musiałabym zapłacić za całego lapka ?! nieee... no ... to byłby niezły przekręt

A dokupiłaś sobie jakąś wydłużoną gwarancję? Albo ubezpieczenie?

U mnie wystąpiła jakaś awaria i wymienili mi całą płytę główną. Czyli cały komp   Lecz byłem spokojny bo wykupiłem Ubezpieczenie na 3 lata na wszystko. A awaria wystąpiła po.....chyba 9 miesiącach. W serwisie powiedzieli mi, że jest bardzo mało awarii MB12. Naprawdę mało egzemplarzy trafia do naprawy więc bądź spokojna. 

Lecz warto mieć coś wykupione. Bo gwarancja to rok plus rok rękojmi. 

Użytkownik pino22 edytował ten post 14 sierpnia 2017 - 23:32

[a.s-6704ce448e]

A dokupiłaś sobie jakąś wydłużoną gwarancję? Albo ubezpieczenie?

U mnie wystąpiła jakaś awaria i wymienili mi całą płytę główną. Czyli cały komp   Lecz byłem spokojny bo wykupiłem Ubezpieczenie na 3 lata na wszystko. A awaria wystąpiła po.....chyba 9 miesiącach. W serwisie powiedzieli mi, że jest bardzo mało awarii MB12. Naprawdę mało egzemplarzy trafia do naprawy więc bądź spokojna. 

Lecz warto mieć coś wykupione. Bo gwarancja to rok plus rok rękojmi. 

nie nic nie dokupiłam i nigdy na żaden sprzęt nie miałam. Byłabym zawiedziona gdyby tak szybko coś mu się stało. Byłby to pierwszy komputer w mojej historii, który był w serwisie, a miałam ich juz chyba z 5, na przeciągu jakichś 20 lat.

a gdzie wykupiłeś to ubezpieczenie i za ile?

[Iro]

... awaria wystąpiła po.....chyba 9 miesiącach. W serwisie powiedzieli mi, że jest bardzo mało awarii MB12. Naprawdę mało egzemplarzy trafia do naprawy więc bądź spokojna. 

...

 

A który to serwis ci tak powiedział? Ja widziałem ich sporo w tzw. autoryzowanym. Kilku moich znajomych kupiło to coś i wszyscy przynajmniej kilka razy oddawali go w trakcie gwarancji.

 

Nieautoryzowane  serwisy nie przyjmują tego maluszka z powodu braku dostępnych części. W Autoryzowanych jeśli pada jeden klawisz, czy gładzik wymieniają cały topcase.

Użytkownik Iro edytował ten post 15 sierpnia 2017 - 08:55

[soczekpl]

...mam trzeciego MB12 i nigdy nie miałem problemów, oprócz bad pixeli w zeszłorocznym modelu (i dwóch klawiszy, które się ścierały, ale to kosmetyka, a naprawdę dużo pisze).

[pino22]

nie nic nie dokupiłam i nigdy na żaden sprzęt nie miałam. Byłabym zawiedziona gdyby tak szybko coś mu się stało. Byłby to pierwszy komputer w mojej historii, który był w serwisie, a miałam ich juz chyba z 5, na przeciągu jakichś 20 lat.

a gdzie wykupiłeś to ubezpieczenie i za ile?

Kupując nowy w MM dokupiłem za ok 1 tyś ubezpieczenie od wszystkich opcji. A biorąc bez faktury było ono chyba za ok 540zł. 

Wiesz w sprzęcie tak zminiaturyzowanym to zawsze coś może wyskoczyć. Ale z drugiej strony 2 lata gwarancji ( 1 rok + rok rękojmi) to też sporo czasu. A jak wiadomo z rynku to ludzie kupują nawet 5-6 letnie i sobie bardzo chwalą. 

A który to serwis ci tak powiedział? Ja widziałem ich sporo w tzw. autoryzowanym. Kilku moich znajomych kupiło to coś i wszyscy przynajmniej kilka razy oddawali go w trakcie gwarancji.

 

Nieautoryzowane  serwisy nie przyjmują tego maluszka z powodu braku dostępnych części. W Autoryzowanych jeśli pada jeden klawisz, czy gładzik wymieniają cały topcase.

Oddałem do iDream, który skierował do autoryzowanego serwisu. Tylko tak to mogło się odbyć bo sprzęt był na gwarancji. Dostałem maca zastępczego więc było okey. 

A teraz z perspektywy czasu to może nawet fajnie bo mam kompa nowszego hehe   MB12 z 2015 , kupiony nowiutki w 06.2016 , a płyta z ok. 03.2017 

Naprawdę gdzie jestem i kogo pytam z posiadaczy to awaryjność jest naprawdę niska. W tamtym autoryzowanym serwisie oprócz mojego był tylko jeszcze jeden MB12. A z reguły to gdy chodzi o awarie słyszy się w 98% o jakimś klawiszu.

[a.s-6704ce448e]

Kupując nowy w MM dokupiłem za ok 1 tyś ubezpieczenie od wszystkich opcji. A biorąc bez faktury było ono chyba za ok 540zł. 

Wiesz w sprzęcie tak zminiaturyzowanym to zawsze coś może wyskoczyć. Ale z drugiej strony 2 lata gwarancji ( 1 rok + rok rękojmi) to też sporo czasu. A jak wiadomo z rynku to ludzie kupują nawet 5-6 letnie i sobie bardzo chwalą. 

Oddałem do iDream, który skierował do autoryzowanego serwisu. Tylko tak to mogło się odbyć bo sprzęt był na gwarancji. Dostałem maca zastępczego więc było okey. 

A teraz z perspektywy czasu to może nawet fajnie bo mam kompa nowszego hehe   MB12 z 2015 , kupiony nowiutki w 06.2016 , a płyta z ok. 03.2017 

Naprawdę gdzie jestem i kogo pytam z posiadaczy to awaryjność jest naprawdę niska. W tamtym autoryzowanym serwisie oprócz mojego był tylko jeszcze jeden MB12. A z reguły to gdy chodzi o awarie słyszy się w 98% o jakimś klawiszu.

 mnie tego nie proponowali, myślałam o AppleCare, ale nie wiem... nigdy nie korzystałam z czegoś takiego... AC jest dostępne w sumie nawet do roku od zakupu, więc będę widziała jak on się sprawuje. Mówią że wady to pojawiają się najczęściej do 3 góra 6 miesięcy i jeśli wówczas coś się nie wydarzy to prawdopodobieństwo zepsucia potem jest małe, choć oczywiście nie wykluczone (jak widać po Tobie z resztą). Zobaczymy, ale Apple było dotąd znane z niskiej awaryjności, z reszta jak cała klasa premium... 

Użytkownik a.s edytował ten post 15 sierpnia 2017 - 10:38

[pino22]

 mnie tego nie proponowali, myślałam o AppleCare, ale nie wiem... nigdy nie korzystałam z czegoś takiego... AC jest dostępne w sumie nawet do roku od zakupu, więc będę widziała jak on się sprawuje. Mówią że wady to pojawiają się najczęściej do 3 góra 6 miesięcy i jeśli wówczas coś się nie wydarzy to prawdopodobieństwo zepsucia potem jest małe, choć oczywiście nie wykluczone (jak widać po Tobie z resztą). Zobaczymy, ale Apple było dotąd znane z niskiej awaryjności, z reszta jak cała klasa premium... 

Gdy oddawałem do naprawy to skorzystałem z Gwarancji a nie z Ubezpieczenia. Tak mi doradzono....szybsza ścieżka. Ale gdyby to było po rocznej Gwarancji to już pewnie Rękojmia lub Ubezpieczenie.

Apple Care możesz do roku czasu dokupić. A Ubezpieczenie tylko w momencie zakupu.

[pino22]

A który to serwis ci tak powiedział? Ja widziałem ich sporo w tzw. autoryzowanym. Kilku moich znajomych kupiło to coś i wszyscy przynajmniej kilka razy oddawali go w trakcie gwarancji.
To skoro az kilku znajomych oddawalo az kilka razy to co tam sie dzialo z tymi malenstwami ? ;-d

Nieautoryzowane serwisy nie przyjmują tego maluszka z powodu braku dostępnych części. W Autoryzowanych jeśli pada jeden klawisz, czy gładzik wymieniają cały topcase.

[Escapist]

 mnie tego nie proponowali, myślałam o AppleCare, ale nie wiem... nigdy nie korzystałam z czegoś takiego... AC jest dostępne w sumie nawet do roku od zakupu, więc będę widziała jak on się sprawuje. Mówią że wady to pojawiają się najczęściej do 3 góra 6 miesięcy i jeśli wówczas coś się nie wydarzy to prawdopodobieństwo zepsucia potem jest małe, choć oczywiście nie wykluczone (jak widać po Tobie z resztą). Zobaczymy, ale Apple było dotąd znane z niskiej awaryjności, z reszta jak cała klasa premium... 

Ubezpieczenia to tak naprawdę w większości loteria. Niby jak coś się stanie to niby pokrywają koszty, ale mają takie warunki, że zawsze się wykręcają. Przynajmniej tak jest jeszcze w Polsce. Na zachodzie jest to bardziej ucywilizowane. Najlepsze jest AppleCare, które to najlepiej kupić gdzieś na promocji/allegro lub podczas BlackFriday w listopadzie-można wyrwać nawet za pół ceny. Ze sprzętem to zazwyczaj się kupuje po normalnej cenie.