Co byś nie kupił, do czego byś nie kupił i nawet jak kupisz od Microsoftu to Windows jest stworzony do działania na wszystkim czyli na niczym. Microsoft sprzedaje Windowsa każdemu kto chce. Nie ma Windowsa napisanego do konkretnego komputera lub choćby do konkretnej płyty głównej.
Częściowo się mylisz. Są sprzęty które są odpowiednio konfigurowane sprzętowo-tak żeby jak najlepiej współpracowały między sobą, jak i żeby jak najlepiej współpracowały z Windowsem. Tak jak Seb235 u powyżej wspomniał np.stacje graficzne, ale to samo masz w przypadku stacji roboczych oraz w większości komputerów biznesowych. I takie sprzęty nie pojawiają się wraz z odświeżeniem np.procesorów, czy krat graficznych. Często odświeżane są co dwa lata (a nie co roku), oraz nie tydzień po premierze np.nowego procesora, ale kilka miesięcy później. Tak samo nie ma się marnych dwóch lat, tylko z reguły 3lata i w opcjach spokojnie do 5lat gwarancja.
Tak samo nie mam pojęcia dlaczego powyżej porównujecie Maci to komputerów czy to po tysiąc, czy to nawet po 2,5tys? Toż Apple jest na innej półce. Większość sprzętów Apple powinno się porównywać z wersjami biznesowymi u innych producentów [fakt, że np. Acer czy Asus czegoś takiego nie mają to tylko jeszcze gorzej o nich świadczy]. Wówczas komputery z Windowsem już takie znacznie tańsze nie są. MacBooki Pro np. w porównaniu do oferty HP to w dużym uproszczeniu coś pomiędzy serią Probook, a Zbook. Zresztą w wielu komputerach biznesowych systemem nie jest Windows Start/Home tylko Windows Pro. Kto miał do czynienia z jednym i drugim systemem ten na komputerze z Home będzie się tylko frustrował w dłuższej perspektywie. Apple nie tworzy sprzętu komputerowego stricte na rynek konsumencki. Oni bardziej nawet jak nie ma w nazwie Pro tworzą sprzęt pod użytkowników profesjonalnych/biznesowych. I też w takiej jakości, więc też dlatego cena jest wyższa od produktów stricte robionych na rynek konsumencki.
Już kiedyś na jakimś forum wdałem się w dyskusję pod tytułem, że Apple jest drogie. Po dłuższej wymianie zdań z jednym użytkownikiem (swoją drogą był ogarnięty i tak jak ja jest fanem/użytkownikiem Apple) doszliśmy do zdania, że Apple jest w pewnych kryteriach nawet tańsze w porównaniu do konkurencji. Tylko trzeba porównywać w tej samej półce cenowej, a nie komputer za 6-9tys z złomem z marketu za 1, czy tam nawet 3tys [ot niby gamingowy za 3tys laptop...]. Dobrym przykładem są ekrany Retina w Macach-jak ktoś się zagłębiał w szczegóły to wie, że odwzorowanie barw sRGB to ok.96%, a aRGB to coś koło 62% [piszę z pamięci], więc sporo. W laptopach z Windowsem to takie matryce mają stacje robocze [czyli np.Zbook/Precision/ThinkPad], tylko cenowo to jest ta sama półka (choć plusem są lepsze grafiki i niekiedy procesory), no i minus że z reguły to matryce tylko FullHD. Tylko stacje robocze mają tą zaletę, że są opcje z matrycami co mają 99,9%sRGB i 96% aRGB i 4k, a przy tym Retiny już takie świetne nie są. Jakby ktoś chciał poszukać odwzorowania kolorów w lapkach marketowych to jakieś 40 w porywach do 60% sRGB.