Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

Ma ktoś numer do Jezusa?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
74 odpowiedzi w tym temacie

#26 Alex145

Alex145
  • 132 postów
  • SkądHrubieszów

Napisano 27 grudnia 2013 - 13:11

Ten wątek jest tak magicznie głupi... i tak bezsensowny...


Gdyby się tak dokładnie przyjrzeć-to 90% wątków na tym forum jest głupich i bezsensownych. Ale dzięki temu że są, ktoś taki jak ty ma pracę. Więc nie marudż.

#27 ftpd

ftpd

    Nie.


  • 23 815 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 27 grudnia 2013 - 13:27

@effe: w pełni się zgadzam. @Alex145: 'pracę'? Jaką pracę? Moderatorzy MyApple działają wolontariacko, nikt nam za to nie płaci.

#28 Alex145

Alex145
  • 132 postów
  • SkądHrubieszów

Napisano 27 grudnia 2013 - 13:38

@effe: w pełni się zgadzam.
@Alex145: 'pracę'? Jaką pracę? Moderatorzy MyApple działają wolontariacko, nikt nam za to nie płaci.


Serio? Spędzacie kilkanaście/kilkadziesiąt godz tygodniowo za przysłowiowe "Bóg zapłać"? Wierzyć się nie chce. Musicie mieć jakaś formę rekompensaty. Jeśli nie w gotówce to może w towarze, lub w dostępie do darmowego oprogramowania od Apple.

#29 effe

effe
  • 6 545 postów
  • SkądSzczecin

Napisano 27 grudnia 2013 - 13:56

Serio? Spędzacie kilkanaście/kilkadziesiąt godz tygodniowo za przysłowiowe "Bóg zapłać"?

Jak lubią, a co w tym złego ?

#30 kokos

kokos

    Mr. Nice

  • 7 426 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 27 grudnia 2013 - 14:00

@Alex: kolega ftpd nie lubi takich pierdu-pierdu i ja go rozumiem. Nie mamy zbyt wiele czasu na wolontariat.

#31 Alex145

Alex145
  • 132 postów
  • SkądHrubieszów

Napisano 27 grudnia 2013 - 14:02

@Alex: kolega ftpd nie lubi takich pierdu-pierdu i ja go rozumiem. Nie mamy zbyt wiele czasu na wolontariat.


90% wątków na tym forum to jak to zgrabnie ująłeś "pierdu-pierdu".

#32 ftpd

ftpd

    Nie.


  • 23 815 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 27 grudnia 2013 - 14:05

Serio? Spędzacie kilkanaście/kilkadziesiąt godz tygodniowo za przysłowiowe "Bóg zapłać"? Wierzyć się nie chce. Musicie mieć jakaś formę rekompensaty. Jeśli nie w gotówce to może w towarze, lub w dostępie do darmowego oprogramowania od Apple.


Dude, chciałbym ;-) Ale świat nie jest taki różowy. Na większości tego typu bytów w Internecie nikt za moderowanie nie płaci. W końcu 'łączy nas pasja', nie? ;-)

#33 equinoxe

equinoxe
  • 4 721 postów
  • Płeć:

Napisano 27 grudnia 2013 - 14:39

Nie za "Bóg zapłać", tylko za bluzgi od sympatycznych inaczej użytkowników ;)

#34 BraveXL

BraveXL
  • 117 postów

Napisano 27 grudnia 2013 - 14:42

No, tak jak już to wcześniej napisałem przekonywanie kogoś do wiary można czasem porównać do wmawiania (normalnemu) facetowi, że jest kobietą. No jakby nie patrzeć nie dasz rady tego zrobić. Prowadziłem już wiele dyskusji z ateistami (swoją drogą ateizm to też religia!), którzy zwyczajnie nie wierzą w Boga bo nie otrzymali takiej łaski wiary od Niego.

Jakby ktoś półtora roku temu powiedział mi, że w każdym tygodniu będę biegał do kościoła, czytał Biblię lub inne książki chrześcijańskie i powierzę moje życie Jezusowi WYŚMIAŁBYM i zwyzywał od kretynów.

Ja szanuję naukę i ewolucjonizm, ale lubię oglądać debaty chrześcijańskich kreacjonistów z ewolucjonistami.
Może na początek jakby to kogoś interesowało wrzucę bardzo fajny wykład dr Kenta Hovinda na temat Dinozaurów.
Jak ktoś nie ma czasu oglądać całego to niech włączy chociaż od 13 do 15 minuty:



Aż wierzyć mi się nie chce, że tu nie ma żadnych chrześcijan :D
Pozdrawiam

#35 Alex145

Alex145
  • 132 postów
  • SkądHrubieszów

Napisano 27 grudnia 2013 - 14:42

Nie za "Bóg zapłać", tylko za bluzgi od sympatycznych inaczej użytkowników ;)


Hehe! Dobrze powiedziane!:lol::lol::lol:

#36 Jolaos

Jolaos
  • 1 036 postów

Napisano 27 grudnia 2013 - 15:51

Aż wierzyć mi się nie chce, że tu nie ma żadnych chrześcijan :D


Sugeruję byś nie pogrążał się dalej. Chrześcijan jest tu cała masa. Odłamów chrześcijaństwa jest też cała masa jak. np. prawosławni, protestanci, katolicy.

#37 EMU

EMU
  • 2 372 postów
  • Płeć:
  • SkądCupertino ;-)

Napisano 27 grudnia 2013 - 15:56

Problemem tego forum jest to że zawsze znajdują się osoby które chcą na siłę coś udowodnić i nie ważne czy mają rację czy nie. Nie rozumie tylko jednego pisania w temacie który uważa się za bezsensowny? I nie wnosić nic konstruktywnego do dyskusji. Myślę, że autor tego tematu nie złamał regulaminu i miał prawo do tego tematu. Więc nie rozumie dlaczego wypowiadają się osoby których to nie interesuje? Ja osobiście jestem wierzący i tego się nie wstydzę. Ale nie będę na siłę próbował udowadniać swoich racji, a na pewno nie na forum internetowym bo tu bardzo łatwo przekręcić cudze słowa. Intencje autora były dobre, ale niestety intencje "super moderatora" już nie i miał raczej na celu destrukcje tego tematu poprzez wniesienie pustych tez. I niestety dał on obraz jacy są moderatorzy tego forum - wszechwiedzący.

#38 kokos

kokos

    Mr. Nice

  • 7 426 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 27 grudnia 2013 - 16:03

@EMU: Jeżeli nie potrafisz powiązać pewnych równań i funkcji w sensowny telefon do Jezusa, to niestety nigdy nie dodzwonisz się do Niego. "Puste tezy" są domeną osób wierzących i nie przyjmujących żadnych tez. Ponadto zauważ, że jesteśmy w dziale Offtopic. Tu nie ma offtopic od offtopic ;)

Moim zamiarem było wskazanie, że do Tajemnicy Bytu i Światła Rodzaju można dojść różnymi drogami. Jak zauważył pewien dyskutant: uczeni, nawet tacy nobliści jak Steven Weinberg zadają pytania typu "Czy Bóg gra w kości?" (źródło: http://www.pbs.org/f.../wein-body.html)

Uważam też, że taka dyskusja w tej chwili ma głęboki sens jeżeli prowadzona jest spokojnie, rzeczowo z odwołaniem do ciekawych źródeł.

#39 koyoot

koyoot
  • 2 235 postów
  • SkądKoło, PL

Napisano 27 grudnia 2013 - 16:20

Ja szanuję naukę i ewolucjonizm, ale lubię oglądać debaty chrześcijańskich kreacjonistów z ewolucjonistami.
Pozdrawiam

Ktos kiedys pieknie podsumowal to mowiac: "Ewolucja i kreacjonizm to dwa oblicza tego samego procesu. Problem polega na tym, ze ewolucja jest calkowicie nieswiadoma, natomiast kreacjonizm to ewolucja swiadomie wybierana."

Pozdrawiam wszystkich ;).

#40 EMU

EMU
  • 2 372 postów
  • Płeć:
  • SkądCupertino ;-)

Napisano 27 grudnia 2013 - 16:21

kokos od zawsze byli ludzie którzy wątpili w Boga, którzy na każdym kroku poddawali w wątpliwość istnienie Jezusa, prawdziwość biblii i słów w niej zawartych. Tak jest tak było i tak będzie. Co nie znaczy że mieli racje. Wiele teorii zostało w prosty sposób obalonych.

Ktoś zadał Ci pytanie wcześniej na które nie doczytałem odpowiedzi. Udowodnij, że nie ma Boga? Dasz radę?

W dzisiejszych czasach nawet ateiści się nawracają:

10 słynnych ateistów, którzy się nawrócili - Niewiarygodne.pl

A tu bardzo ciekawa książka: Bóg (nie) istnieje / Antony Flew | 30,28 zł | książka

Osoby która przez całe życie udowodniała że Boga nie ma, by przed śmiercią się nawrócić.

#41 kokos

kokos

    Mr. Nice

  • 7 426 postów
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Napisano 27 grudnia 2013 - 16:24

Przecież nawet Św. Augustyn był katożercą zanim został doktorem kościoła. Ja nie chcę udowadniać, że Boga nie ma. Naprawdę.

#42 koyoot

koyoot
  • 2 235 postów
  • SkądKoło, PL

Napisano 27 grudnia 2013 - 16:34

To wychodzi na to, ze obaj mowilismy o tym samym tylko jak to zwykle bywa, ktos kogos zle zrozumial. ;) Zeby nie bylo. Jestem wychowany w wierze chrzescijanskiej, przyjalem komunie, chrzest, bierzmowanie. Ale od dawna nie postrzegam istoty boga tak jak to robi idea Chrzescijanska. Co do nauki. Nauka obecnie powolutku dochodzi do punktu w ktorym zaczynamy nie tyle kwestionowac istote Boga, lub jakiegokolwiek bytu, ale raczej zaczynamy zadawac pytania zwiazane z idea umyslu i swiadomosci. Wiedenski biolog Paul Kamerer dawno(w 1919 roku) postulowal idee, ze oprocz typowej fizycznej przyczynowosci istniala rowniez przyczynowosc niefizyczna, umyslowa. Zasade te okreslal jako "podobne przyciaga podobne". Pozniej na bazie rozwazan tegoz pana Carl Gustav Jung wraz z Wolfgangiem Paulim wydal esej dotyczacy tzw. efektu synchronicznosci, wraz z przykladami, ktorych ni w zab nie da rady wyjasnic poprzez tradycyjne rozumowanie.

#43 marjanoos

marjanoos
  • 375 postów

Napisano 27 grudnia 2013 - 17:37

Dude, chciałbym ;-) Ale świat nie jest taki różowy. Na większości tego typu bytów w Internecie nikt za moderowanie nie płaci. W końcu 'łączy nas pasja', nie? ;-)


Sam jestem moderatorem na dużym forum. Tam też leciały swojego czasu teksty "ile to my kasy nie bierzemy". Normalność ;)

Co do tematu. Wydaje mi się, że własnie tego rodzaju dyskusji autor nie chciał. Jak zrozumiałem z pierwszego posta, miała to być dyskusja dla różnorakich chrześcijan a nie "jest Bóg, czy go nie ma?". Sam jestem chrześcijaninem katolikiem. Nie podzielam jednak wszystkich dogmatów wiary. Uważam, że wierzącym do niczego nie przyda się tak bardzo zepsuty Kościół, a raczej zepsucie wśród duchownych. Oni sami powinni dawać nam przykład. I nie chodzi tu już nawet o wmawianie komuś istnienia Boga, ale prawdy moralne, zasady dobrego postępowania, "kochaj bliźniego swego jak siebie samego" itp. Sami są sobie winni, że coraz częściej kojarzy się księdza z pedofilem, a nie z ojcem dusz. Te marne żarty o ministrantach. Tu nie ma z czego żartować, tu można siąść i nad tym płakać.

#44 Jolaos

Jolaos
  • 1 036 postów

Napisano 27 grudnia 2013 - 19:24

Ktoś zadał Ci pytanie wcześniej na które nie doczytałem odpowiedzi. Udowodnij, że nie ma Boga? Dasz radę?

Udowodnij, że Bóg jest.

Tak naprawdę NIE MA tu nic do udowadniania. Każda wiara, każde przekonanie opiera się na dogmatach. Istotą dogmatów jest w to że się w nie wierzy lub nie. Nie ma co dorabiać tu filozofii.

W dzisiejszych czasach pojawiają się kościoły typu Piratów czy Latającego Potwora Spaghetti. Dla mnie to jedno i to samo. Wszystkie wierzenia na świecie mają wspólny mianownik. Może za dwa tysiące lat Latający Potwór Spaghetti będzie jedynym słusznym bogiem? Nie mnie to oceniać. Wiem tylko, że w czasach starożytnych wierzono w inne bóstwa, znam chronologię chrześcijaństwa.

Wierzący czy ateista będzie zawsze zadawał sobie podobne pytanie, najważniejsze chyba dotyczy tego co będzie po śmierci. I myślę, że ateiści nawracający się przed śmiercią ulegają strachowi. Wszystkim bardziej lub mniej zainteresowanym polecam zagłębienie się w temat od strony psychologicznej jak i przyczynowo skutkowej. Chrześcijaństwo powstało z bardziej przyziemnych powodów niż jest to napisane w Biblii. Wystarczy tylko zagłębić się w temat.

#45 producent

producent
  • 263 postów

Napisano 27 grudnia 2013 - 19:46

Jak ktoś tak bardzo wierzy w jednego Boga w trzech osobach. Sugeruję najpierw przestudiować mitologię greków i rzymian a następnie historię starożytnej Europy i Bliskiego Wschodu. Zdziwicie się ile znajdziecie punktów wspólnych. Nawet jeśli istnieje: Czy to coś zmienia w naszym życiu?

#46 Jolaos

Jolaos
  • 1 036 postów

Napisano 27 grudnia 2013 - 19:51

O religii i polityce się nie dyskutuje:) to przez nie powstały największe wojny:)

#47 madmax332-802bc1e3e2

madmax332-802bc1e3e2
  • 7 682 postów

Napisano 27 grudnia 2013 - 19:56

Bo zwykle chodziło o ziemską władzę i pieniądze. Niezależnie od wyznawanej wiary, która była z reguły traktowana jak sztandar. Poza tym - wiara jest dla tych co chcą wierzyć, droga ateizmu - dla tych co nie chcą i nieważne jest jak ludzie nazywają/wyobrażają sobie Boga. Wszyscy jesteśmy dziećmi Bogów.

#48 ftpd

ftpd

    Nie.


  • 23 815 postów
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Napisano 27 grudnia 2013 - 20:00

Nawet jeśli istnieje: Czy to coś zmienia w naszym życiu?


Oczywiście. Jak Babcia umrze łatwiej to znieść mówiąc sobie "bóg tak chciał" albo "trafiła do lepszego świata", zamiast się (tylko) zamartwiać. Ludzie (chciałem w pierwszym odruchu napisać "słabi", ale nie mi to oceniać przecież) potrzebują często takiego pokrzepienia. Inni dają radę bez.

#49 JerryEvo

JerryEvo
  • 3 921 postów
  • Płeć:

Napisano 27 grudnia 2013 - 20:03

A jak dziecko umrze to też wtedy łatwiej znieść mówiąc "Bóg tak chciał"? Co się wtedy o takim bogu myśli?

#50 madmax332-802bc1e3e2

madmax332-802bc1e3e2
  • 7 682 postów

Napisano 27 grudnia 2013 - 20:05

Po prostu - jedni mają potrzebę wyjaśnienia przyczyn różnych spraw i robią to jak uważają. Ateiści po swojemu, wierzący po swojemu, lecz zawsze tak naprawdę obydwie "strony" szukają przyczyn takiego a nie innego stanu rzeczy - żródłem może być szeroko pojmowane pojęcie Boga lub fizyka kwantowa. Jedno jest pewne - każda ze "stron" niezależnie od metod próbuje dociec prawdy. I to jest właśnie wiara.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych