
Słuchawki Apple - porównanie
#1076
Posted 13 July 2008 - 23:12
#1077
Posted 13 July 2008 - 23:19
#1078
Posted 14 July 2008 - 00:12
Coraz poważniej myślę o zakupie Koss PortaPro do mojego iPoda. Możesz coś więcej powiedzieć o tych słuchawkach? Dużo czytałem o nich na forach poświęconych tematyce słuchawek i zdania są podzielone - pewnie dlatego, że nie ma idealnych słuchawek dla każdej grupy słuchaczy. Osobiście bardzo lubię oryginalne słuchawki Apple, głównie z uwagi na gruby kabel i wygodę noszenia. Do codziennego słuchania muzyki w miejskim gąszczu są idealne - nikt mi nie wmówi, że w takich warunkach można w pełni delektować się muzyką. Szukam czegoś do słuchania muzyki dobrej jakości w pomieszczeniach. Koss wydają się ciekawe z uwagi na dobre opinie i jednocześnie dość dobrą cenę (na allegro widziałem bardzo kuszące oferty). Nigdy jednak ich nie słyszałem...
IMHO najlepsze słuchawki outdoor. Rewelacyjna dynamika, przepotężny bas, czyste soprany - nadają się idealnie do iPoda. Do tego mają bardzo wytrzymałą, solidną konstrukcję. Posłuchaj ich w jakimkolwiek salonie audio, a zakupy zrób na Allegro - nie przepłacisz

Jeśli chodzi o zastosowanie Kossów w warunkach domowych, to chyba raczej nie. One troszkę podbarwiają dźwięk (dodają tego kopa basowego), no i mają dosyć krótki kabel. Do fotela lepiej rozejrzeć się za jakimś modelem AKG.
#1079
Posted 14 July 2008 - 14:44
Dźwięk:
Nie jestem wielkim znawcą terminologii dźwiękowej, więc nie używając specjalistycznych pojęć, skupię się natomiast na tym jak sam czuję te słuchawki. Grają zdecydowanie pełniej w porównaniu z tanimi słuchawkami, dzięki czemu czasami masz wrażenie, że słyszysz w danej piosence coś nowego, czego wcześniej nie byłeś w stanie poznać. Nie można narzekać również na dość solidny bass, który dodatkowo potęgowany jest faktem, że SHE9500 to "dokanałówki". Kiedyś spotkałem się ze stwierdzeniem, że jest on dość dobrze wyważony przez co nie męczy tak jak w "epkach" Creative'a. Mam jednak zastrzeżenie do głośności tych słuchawek. Dla mnie są one po porostu za ciche. Żeby móc spokojnie delektować się muzykę muszę dodatkowo podkręcać głośność nawet jak siedzę w pomieszczeniu, gdzie panuję cisza. Takowe odczucie miałem zarówno w odtwarzaczu Philips SA164, od którego zaczynałem, jak również na używanym teraz iPodzie. Według mnie jest to jedyna, ale bardzo poważna wada dźwięku tych słuchawek.
Budowa i ergonomia:
Pisząc o SHE9500 chciałbym także wspomnieć o wygodzie używania tych słuchawek. Jak wspominałem wcześniej same słuchawki dobrze leżą w uszach i na tym koniec. Zastosowany kabel asymetryczny jest bardzo nieprzemyślany, bowiem przewód prawej słuchawki jest za długi i zakotwiczony zbyt nisko, przez co podczas ruchu ciała kabelek naciąga się i potrafi wyrwać słuchawkę z prawego ucha. Dodatkowo powoduje to dyskomfort przy konieczności częstego obracania głową, ograniczając ruchy głowy w lewo. Cały przewód SHE9500 jest bardzo cienki i elastyczny, bardzo łatwo się plącze, a rozplątanie go jest dość utrudnione, z uwagi na jego swoistą lepkość. Philips zastosował w tym modelu kabel dzielony w proporcjach 50/50. Dzięki temu rozwiązaniu mogę jeszcze korzystać z tych słuchawek, bowiem po kilku miesiącach ostrożnego użytkowania przestało działać połączenie kabla z jack'iem w kształcie litery "L". Niestety nie udało mi się dokupić tego elementu nawet w serwisie Philipsa, przez co mam teraz słuchawki na odległość max. 60 cm, co właściwie uczyniło je bezużytecznymi. W zestawie otrzymujemy trzy pary silikonowych gumeczek, plastikowy box na same główki słuchawek (nie wiem po co?) oraz materiałowy woreczek z metką Philips (bardzo miły dodatek).
Podsumowując:
Mam nadzieję, że chociaż trochę przybliżyłem Ci specyfikę słuchawek Philips SHE9500. Moją opinię najlepiej oprzeć na odpowiedzi na pytanie, czy kupiłbym je ponownie. Nie. Spowodowane jest to kilkoma względami. Przede wszystkim nie kupię więcej słuchawek Philipsa - używałem słuchawek wielu producentów, ale jedynie w Philipsach uszkodzenie jack'a następowało bardzo szybko, po kilku miesiącach. W sumie w przeciągu roku miałem trzy komplety pchełek Philipsa i wszystkie skończyły tak samo. Po drugie to są moje pierwsze i ostatnie "dokanałówki" - nie czuję się w ich komfortowo - nie lubię jak coś mi siedzi w kanale słuchowym. Poza tym szkoda słuchu. Ne zapominajmy także, że grając bardzo cicho niwelują swoją przydatność w hałaśliwym otoczeniu pomimo dość dobrego tłumienia z zewnątrz. Po trzecie według mnie są po prostu niewygodne (asymetryczny i klejący nie kabel, obciążony dodatkowo połączeniem w połowie długości przewodu).
Pozdrawiam : ]
#1080
Posted 14 July 2008 - 15:19
#1081
Posted 14 July 2008 - 15:25


#1082
Posted 14 July 2008 - 17:58
#1083
Posted 14 July 2008 - 18:56
sluszna uwaga, dlatego podlaczam do istniejacego tematu.A moze by tak pisac o sluchawkach w temacie ktory juz istnieje a ponadto jest przyczepiony... ?
#1084
Posted 19 July 2008 - 14:26

#1085
Posted 19 July 2008 - 20:45

Jednym słowem - polecam, dobra alternatywa na zatłoczone środki komunikacji dla niewygodnych i niezdrowych pchiełków dokanałowych

---- Dodano 19-07-2008 o godzinie 20:46 ----
szukam słuchawek:
a) do 80 zł
pchełki
c) białe
Proszę o jakąś poradę
Senki MX460 masz chyba dostępne w białym kolorze.
#1086
Posted 22 July 2008 - 13:08
#1087
Posted 22 July 2008 - 18:47

#1088
Posted 31 July 2008 - 15:49
#1089
Posted 02 August 2008 - 19:39
#1090
Posted 02 August 2008 - 19:46
#1091
Posted 03 August 2008 - 22:17
#1092
Posted 03 August 2008 - 23:02
#1093
Posted 05 August 2008 - 12:59

#1094
Posted 10 August 2008 - 20:34



#1095
Posted 11 August 2008 - 10:41

#1096
Posted 11 August 2008 - 11:55



#1097
Posted 11 August 2008 - 13:32
#1098
Posted 17 August 2008 - 19:33
#1099
Posted 17 August 2008 - 19:49
#1100
Posted 17 August 2008 - 21:53
2 user(s) are reading this topic
0 members, 2 guests, 0 anonymous users