[przemekpiorkowski]

-"A jak sie uzywa 1przyciskowej myszy :D:D ?"
- "eee? a poco ? logitecha mam zwyklego"
-"ale jakto ? do maca? to tak mozna?"

No tak, niektórzy zatrzymali się na tym etapie. I jeszcze to ironizowanie, że "Apple odkryło skrola w myszce". Durnie.

Tak w ogóle to ciekawym, dlaczego pod Win nie ma myszek z kulką w miejscu skrola tylko rozmaite cudaki z 5-7 dodatkowymi przyciskami po bokach albo 3 przyciskami w skrolu?

[WojtekF]

Tak w ogóle to ciekawym, dlaczego pod Win nie ma myszek z kulką w miejscu skrola

Kwestia patentu? Nie doszukiwałbym się jakichś głębszych spisków. Poza tym "scrolle" wielu producentów już od lat się przechylają na boki...

[przemekpiorkowski]

Kwestia patentu? Nie doszukiwałbym się jakichś głębszych spisków. Poza tym "scrolle" wielu producentów już od lat się przechylają na boki...

Ahh... nie pomyślałem. A te wychylane skrole do pasji mnie doprowadzają.

[chris.zurada]

A te wychylane skrole do pasji mnie doprowadzają.

No czy ja wiem? Spojrz http://www.logitech....l/produkt/29717

Posiadam ta myszke. Skrole sie wychylaja na lewo i prawo. Na lewo mam Expose - wszystkie okna, na prawo Expose - okna aplikacji, wciskam skrol i mam caly pulpit. Owszem, w myszce Apple jest to troche inaczej rozwiazane.

---- Dodano 14-10-2007 o godzinie 14:07 ----
A wlasnie, przypomniaj mi sie kolejny ciekawy skrot klawiszowy z uzyciem myszki lub taczpada: ctr+skrol

[Siuta]

a w jaki sposob przypisales Expose do przechylania scrolla ??

[przemekpiorkowski]

No czy ja wiem?

Mhm... więc może trafił mi się taki egzemplarz. Mam w pracy taką właśnie, przycisk w skrolu chodzi ze sporym oporem, na tyle dużym, że wciskając skrola w 3/5 przypadkach palec przesuwa zarazem skrola w prawo lub lewo uruchamiają odpowiedni przycisk.
U Ciebie działa to sprawniej?

[raad]

Heh o czym tu mowic
Ci co chca niech sie mecza.

Niestety są branże, dla których softu na Maka po prostu nie ma, na przykład tłumaczenia/lokalizacja (nie-Makowa)....

[przemekpiorkowski]

Niestety są branże, dla których softu na Maka po prostu nie ma, na przykład tłumaczenia/lokalizacja (nie-Makowa)....

Otóż to. Moja dziewczyna korzysta ze słowników, min. Oxfordzkiego - jest zabezpieczony tą pieprzoną cdillą - to chodzi tylko pod Windows, na żadnych emulatorach nie da rady. Co najwyżej - win w vmware (nei sprawdzalem, ale chyba pójdzie). No masakra.

[Witos]

Jeszcze trochę, może kilka lat, i większość produktów, mam nadzieję, będzie międzyplatformowa. To się powoli staje standardem, jak jakaś nie jest to jakby nieprofesjonalna była.

[raad]

Otóż to. Moja dziewczyna korzysta ze słowników, min. Oxfordzkiego - jest zabezpieczony tą pieprzoną cdillą - to chodzi tylko pod Windows, na żadnych emulatorach nie da rady. Co najwyżej - win w vmware (nei sprawdzalem, ale chyba pójdzie). No masakra.

Słowniki to jedno, a TMy jak Trados, SDLX i inne to drugie. Ale Witos ma rację, kto wie, może już niedługo? Deja Vu ma już Universal Binary, ale to i Wordfast to ciągle za mało.

[Longinus]

Kiedy zabierałem się za czytanie tekstu miałem nadzieję, że autor odkryje przedemną jakieś niezbadane tajemnice czy coś a tu co? W głównej mierze skupianie się na, przepraszam za określenie, pierdołach, które są rzeczą subiektywną- brak prawego alta nie dla każdego jest wadą. To tak samo, jak bym ja stwierdził, że mój laptop jest gorszy od innych, bo przycisk [Fn] jest pierwszy od lewej a [Ctrl] drugi, gdzie (chyba) najczęściej jest na odwrót... kwestia przyzwyczajenia. To samo z przyciskami end itp. Autor porusza kwestię kilku aplikacji, ale to chyba miał być pojedynek systemów a nie aplikacji, no chyba, że ja się za bardzo czepiam Mógł ew się przyczepić do tego, że przyciski do minimalizacji/maksymalizacji i zamknięcia programu znajdują się w innym miejscu niż on się przyzwyczaił. Kolejną rzeczą jest wsparcie dla sprzętu. To, że system go nie wykrywa poprawnie nie jest winą OSX'a, ani żadnego innego Uniksoida, ani również Windowsa. W takim razie czyją? Oczywiście- producenta sprzętu, który nie dość, że nie wypuścił sterowników dla systemów nie-windowsowych, to nawet nie raczył udostępnić materiałów potrzebnych do napisania owego sterownika dla ludzi, żeby to oni go napisali i dopracowali(przecież to nic złego), bo to chyba nie wyszło by mu na gorsze(nie wiem, nie znam się na tym dokładnie). Ponarzekałem, ponarzekałem, ale to nie jest zlepek bzdur. Co mi się podoba to to, że autor poruszył kwestię Windowsa na Mac'u. Jasne, kupuję Maczka to i on raczej nie potrzebny do życia, jednak zdarzają się wyjątki, więc miło, że coś o tym napisał Została zwrócona uwaga na pewne 'braki' w sprzęcie typu PCMCIA, czy nie opisany czytnik kart pamięci. Wydawać by się mogło, że tego typu rzeczy to standard, ale jak widać nie bardzo. Znając politykę Apple to owe 'udogodnienia' wrzuci w kolejnym MB/P, nazwie to geniuszem i każe sobie dodatkowo zapłacić x$ więcej... A najgosze jest to, że istnieją fanatycy, którzy się na to godzą. Ogólnie nie można autorowi zarzucić fanbojostwa windy, bo jak sam w kilku miejscach zaznaczał, korzysta z BSD itp

[hubiii]

http://news.cnet.co....49292967,00.htm

downgrade xp dla userow vist buhahaha

niezle jaja

[gr2esiek]

To taki typowy artykuł sponsorowany, o zabarwieniu "ludzie nie wierzcie reklamom Apple bo wasze ulubione gry na tym nie pojda" bez sprawdzenia jakie to sa ulubione i wogole no i potem dolozenie to dego finka - no super sprawa, tylko idee troche im sie zaburzyly. Fink sluzy do instalacji softu opensource rodem z linuxa a nie z wingrozy - chcialem moj ulubiony z linuxa edytor - mam - zainstalowalem Quante+ i jest czad, zeby napic sie piwa nie potrzeba kupowac browaru, a o kupnie browaru przekonywal caly ten artykul. I tyle, szkoda marnotrawic czas na czytanie takich durnot, gorsze jest tylko to, ze publikuje to prasa ktorą czyta managerski swiatek. BTW. W tym poscie nie ma polskich znakow bynajmniej nie dlatego, ze alt jest z lewej strony, czy sypie sie cos tam, ale tak po prostu zwyczajnie - szybciej mi sie pisze

[przemekpiorkowski]

gorsze jest tylko to, ze publikuje to prasa ktorą czyta managerski swiatek.

Których stać na kupno browaru, i interes się kręci.

[gr2esiek]

nie bardzo o to chodzi - w rękach tego światka leży decyzyjność, zatem po lekturze takiego artykułu będą wnioskować - Mac? przecież to się do niczego nie nadaje!

[focus]

i po co te emocje. Ja już sobie darowałem przekonywanie kogokolwiek do przesiadki. Mnie jest lepiej na MAC OS i to mi wystarczy. a inni jak się tak upierają to niech się męczą - nie ma co na siłę uszczęśliwiać

[gr2esiek]

@focus: mnie tez jest lepiej z makiem niz z winda i tez nie zamierzam nikogo na sile uszczesliwiac, chodzi raczej o to, ze zostala wygloszona niemal autorytatywnie (a dla sporej ilosci czytelnikow na pewno autorytatywnie) opinia skreslajaca maca jako sprzet korporacyjny. Wartosc tej opinii jest mniej wiecej taka jak tej, ze nalepszym serwerem pocztowym jes M$ Exange, a najlepszym repozytorium uzytkownikow jest Active Directory firmy z Redmond. Po latach praktyki w rożnych systemach i pocztowych i LDAP-ach stwierdzam: są lepsze i bardziej stabilne rozwiązania. Ale ja nie jestem autorytetem i mnie nikt nie musi wierzyć. Tamto pismo zaś czytają managerowie, którzy zajmują się czymś takim jak np zakup sprzętu, a po takim artykule zuepłnie niesłusznie skreślą maca jako sprzęt zupełnie nie dla korporacji. I w ten oto sposób kreowany jest rynek.

[Longinus]

Czy ja wiem... artykuł ukazuje w głównej mierze 'wady'(wg autora) i różnice w aplikacjach między makiem a windą, ale ktoś bardziej 'rozgarnięty'(nie obrażając nikogo) podejdzie do tego, że to kwestia przyzwyczajeń, bo przecież to, że coś jest inaczej nie musi od razu oznaczać gorzej... Zresztą tak bardzo kogoś boli to, że jakiś manager nie kupi MACa? Apple wam płaci za takie 'uszczęśliwianie' ludzi i wciskanie im na siłę tych kompów? Rozwalające są dla mnie przykłady, kiedy ktoś w sklepie widzi MACa, powie coś nie tak, jakiś appleboy to usłyszy i od razu leci prawić kazania(w tym temacie była opisana taka sytuacja). Przecież to jak świadkowie Jehowy(tak to się pisze?) na których MASA ludzi wiesz psy. Masz Maca to się ciesz, ale nie zmuszaj kogoś, żeby też go używał jeżeli nie chce. Nawet kota można zagłaskać na śmierć...

[gr2esiek]

@Longinus: myślę, że pojechałeś za daleko i co niektórzy na tym forum mogą poczuć się urażeni - w tym ja. Nikogo nie boli, że jakiś manager nie kupi Maca - problem polega w tym, ze opiniotwórcze pismo nie powinno zamieszczać stronniczych artykułów - to wszystko. Nikt nikogo nie zmusza do używania Maca, ani nie "krzewi macowej wiary". A nawet jeśli, to czego spodzewasz się po tym forum?

[przemekpiorkowski]

problem polega w tym, ze opiniotwórcze pismo nie powinno zamieszczać stronniczych artykułów

Nie rozumiem do czego zmierzasz. Uwazasz menedzerow za idiotow, ktorym kazde "opiniotworcze" pismo jest w stanie wcisnac kazda ciemnote?

[vlodeck]

Artykul wymiot. Doslownie i w przenosni.

[Longinus]

gr2esiek przecież tak się zachowują fanatycy... Co innego w gronie przyjaciół przedstawić zalety I WADY(to ważne, bo często się o tym zapomina) jakiegoś produktu, a co innego "zabawa" w "inkwizycje".

Nikogo nie boli, że jakiś manager nie kupi Maca - problem polega w tym, ze opiniotwórcze pismo nie powinno zamieszczać stronniczych artykułów - to wszystko.

Momentami przeglądając to forum odnoszę inne wrażenie, ale mniejsza z tym.
Przecież chyba każdy artykuł jest stronniczy. Nawet w najmniejszym stopniu autor doda swoje przemyślenia, wnioski, coś od siebie na dany temat, a przecież jeszcze nie narodziła się osoba, która wszystkich by uszczęśliwiła. Ten tekst jest tego przykładem. Inna sprawa, że dla mnie jest on takim rozmienianiem się na drobne- autor powinien się skupić na bardziej istotnych sprawach niż na tym, że mamy na dzień dobry do wyboru dwa tematy kolorystyczne. Mnie, w tym przypadku, interesują konkrety.

A nawet jeśli, to czego spodzewasz się po tym forum?

Możliwości poczytania opini na dany temat, bez wstawek typu "ludzie Mighty Mouse jest genialna. Nie kupujcie nic innego poza produktami Apple. Ja jeszcze muszę kupić iPoda, bo on taki modny ostatnio" Nie jest to dosłowny cytat, ale tekst pokazał o co mi chodzi. Widziałem coś takiego w temacie bodajże "nabici w myszkę" albo jakoś tak (całe szczęście, że ktoś wtedy sprowadził autora na ziemię)

[ArthurGreen]

Jako czasopismo opiniotwórcze (dla mnie już pseudo), muszą nadążać za trendami, nowościami, itd.. A że Apple staje się bardzo popularny (nie tylko za sprawą sprzętu komputerowego), wypadało coś o tym "zjawisku" napisać. Nie sądzę by autor, czy tam tester, naprawdę użytkował testowego MB przez pół roku! Ja używając od 1kl szkoły średniej windy (a mam 30 lat), potrafiłem się wyzbyć wszystkich windowsowych nawyków w 3 mieś!! Jednak zgodzę się, że początki nie były łatwe.. Podsumowując- Wszystkie te sprzeczności w owym artykule wynikają z stronniczności, lub (co bardziej prawdopodobne) z niedoinformowania, niewiedzy autora..

[przemekpiorkowski]

Wszystkie te sprzeczności w owym artykule wynikają z stronniczności, lub (co bardziej prawdopodobne) z niedoinformowania, niewiedzy autora..

No tak, bo niemoźliwym jest docenienie róźnic w środowiskach graficznych OS X-a, KDE czy Gnome bez co najmniej kilkutygodniowej solidnej pracy na nich. W przypadku winowsiarza, to mam na myśli.

Zauwaźamy róźnice i niedogodności ale nie wiemy co z tym począć. Pamiętam z wykładów z prakseologii - aby nauczyć się jakiegokolwiek nawyku (nowego lub zmienić stary) potrzeba co najmniej dwóch tygodni regularnego powtarzania tegoż nawyku. Mniej więcej, niektórym przyjdzie to wolniej, niektórym szybciej.

A jak można docenić zalety jakichś opcji jeżeli nie nauczyliśmy się z nich korzystać? Bo cały "test" trwał "bite 7 dni", śmiechu warte.

[raptou]

Najlepszy jest Mac z OSX, Windows Vista i Linuksem jednocześnie na pokładzie + VMWare Fusion, żeby się dla byle pierdoły nie przełączać na okienka. Nie ma lepszego na świecie ! Wg mnie tak powinien opisać ten komputer. All-in-one ! Opisane problemy Maca nie dotyczą, ponieważ co nie działa na OSX zawsze można znaleźć na Linuksie, bądź Windows a wszystkie trzy systemy na nim działają, więc w czym problem ??. Jeżeli pisze o różnicach między komputerami to Mac nie ma sobie równych z powodu elastyczności, jaką oferuje a jak pisze o różnicach między systemami to zupełnie co innego ale najpierw trzeba je poznać, żeby o nich pisać. Poza tym autor artykułu ma sporo racji w niektórych kwestiach, choć chyba ktoś mu powinien utrzeć nosa za zarozumialstwo. Powinien dokładniej sprawdzić zanim się weźmie za pisanie artykułu. Widać gołym okiem, że mało czasu "siedział na Macu" Ja mam pierwszego w życiu Maca od 10 miesięcy i nie odważyłbym się po tak krótkim czasie napisać artykułu o różnicach między systemami, mimo że jestem grzebacz i lubię coś poznać "do szpiku kości". Nadal uważam się za lamę, choć staram się dzielić tym, co się "naumiałem".