Jeśli już, to formować

Odpowiadając na pytanie: nie, nie trzeba. Ale bateria "ułoży" się (bardziej sam system) po kilku(nastu) cyklach ładowania. Co nie znaczy, ze w tym czasie nie można jej doładowywać kiedy się chce i ile się chce, bo można

Co do samego tematu: mam do czynienia ostatnimi czasy z iP5 kolegi (full stock, żadnego JB), wcześniej miałem 4S na własność przez niecałe 3 miesiące, a obecnie Nexus 4. No i gdyby nie pewne błędy konstrukcyjne w N4 (mógłby być trochę lepszy zasięg, trochę lepszy głośnik lub inaczej umiejscowiony bo jest obecnie tłumiony, trochę lepsza jakość rozmów oraz troszkę lepszy aparat - mógłby być na poziomie Galaxy S3 którego miałem) to z całą stanowczością wolałbym N4 zamiast iP5. No i dobrze było by ujrzeć trochę tytułów apek czy gier z AppStore w Google Play, to już wtedy tylko Nexus. Płynności czy stabilności N4 nie mogę zarzucić, natomiast iP5 jako samo urządzenie nie robi na mnie wrażenia. O wiele bardziej podobał mi się mój iP4S. Trochę dziwny jest fakt, że część aplikacji wciąż, po tylu miesiącach, ma te czarne paski na górze i dole wynikające z niedopasowania aplikacji do nowej rozdzielczości. Sam system działa bardzo dobrze, ale jak wspomniałem, wybieram N4, a gdyby wyeliminować jego wady, to na iP5 bym w ogóle nie patrzył.
Na chwilę obecną, każdemu kto tak jak ja nie gra w gry, a jedynie wykorzystuje telefon do pracy czy jako organizator/komunikator, nie polecam przechodzenia na iP5 z modelu 4S. Czekajcie na 5S albo najlepiej na 6, skoro idąc tokiem rozumowania Apple iP5S ma być jedynie mocniejszą wersją iP5.