[admkryn]

Najlepsza jest wg. mnie Wish You Were Here, z małą przewagą nad Animals.

[misiekgruby]

pisząc o nagraniach koncertowych miałem na myśli albumy takie jak: Is There Anybody Out There (The Wall Live), Pulse czy Delicate Sound Of Thunder. wgłębiał się ktoś kiedyś w literaturę poświęconą Pink Floydom? Jest coś co warto przeczytać, szczerze mówiąc nigdy nie sięgałem po książki na ich temat...

[JędrekMac]

Dlaczego tu sie dyskuja toczy tylko na na temat Pink Floyd? Czy ktoś tu poza mną słucha najwybitniejszego zespołu jakim jest Led Zeppelin?

[_igi]

pisząc o nagraniach koncertowych miałem na myśli albumy takie jak:
Is There Anybody Out There (The Wall Live), Pulse czy Delicate Sound Of Thunder.

wgłębiał się ktoś kiedyś w literaturę poświęconą Pink Floydom?
Jest coś co warto przeczytać, szczerze mówiąc nigdy nie sięgałem po książki na ich temat...

Posłuchaj sobie Davida Gilmoura, jego "Live In Gdansk" - fenomenalne. Obok, Roger Waters i "In The Flesh" - mega!

---- Dodano 07-02-2009 o godzinie 00:19 ----

Dlaczego tu sie dyskuja toczy tylko na na temat Pink Floyd?

Czy ktoś tu poza mną słucha najwybitniejszego zespołu jakim jest Led Zeppelin?

Bo Floydzi są*najlepsi i nic gitarkowego im nie dorównuje ;P Zeppelini ujdą, lubię*ich w sumie, ale nie żebym kochał. Fajne jest "łota chołota" (coś tam, whotta lotta love, jakoś*tak), i płyta in through the outdoor

[Agher]

oj, ja polecam Burial, płytę untrue. najznakomitszy dub-step jaki słyszałem

[_igi]

Ps. Zresztą bardziej niż do Led Zeppelinów mam ciągutki do Doorsów. Ale i tak, moja Święta trójca rock'owa której nie zostawię nigdy: 1) Pink Floyd 2) Electric Light Orchestra 3) Rick Wakemann. Genialne, piękności. Obok tego słucham masę różnych rzeczy, Chylińską, Akurat, Bramafan, Carlos Santana, Children of bodom, Coldplay, Coma, Clash, Dire Straits, Doorsi, Eagles (lubię*w kategoriach - pamiętam że lubiłem za małego dzieciaka), Clapton, Genesis, Gorillaz, Bregovic, Guns n' roses, Janis Joplin, Dżem, Hendrix, Hooker, Lennon, Metallica, Manu Chao, Manson, ONA, Obywatel G.C., Opeth, Republika, Waglewski Fisz Emade (krążek Męska Muzyka) czy Yngwie Malmsteen. Tak na gitarowo to. Na elektryczno-dżezowo już*mi się*nie chce pisać tego, bo też*sporo jest

[Slawus]

A teraz to czego ja słucham najwięcej: (chyba będę się wśród poprzedników wyróżniał) Children of Bodom, Vader, Slayer, TSA, Acid Drinkers, Guns n' Roses, AC/DC, DIO ... Mógłbym jeszcze długo wymieniać, bo naprawdę sporo tego jest. A tak ogólnie: zdecydowanie u mnie przeważa metal, czasem hard rock (AC/DC, G n' R), blues (Dżem). Jest tu jeszcze ktoś podobnie walnięty jak ja? (w sensie muzycznym of course )

[kubasuchy]

kubasuchy’s Music Profile – Users at Last.fm
to pokazuje lepiej niż wymienianie

a co do dyskusji powyżej to jeśli chodzi o klasyków to wiadomo, że The Doors ponad wszystko.
Żadna płyta Pink Floyd nie przemówiła do mnie nigdy tak jak "Strange Days".

[misiekgruby]

Posłuchaj sobie Davida Gilmoura, jego "Live In Gdansk" - fenomenalne. Obok, Roger Waters i "In The Flesh" - mega!

Mam album 'Live in Gdańsk' - wydanie 4 płytowe, dodam tylko, że byłem obecny na tym koncercie w 2006 roku w Stoczni. Wrażenie nie zapomniane... szczególnie solówka z Comfortably Numb czy Echoes

[yasiek]

Dlaczego tu sie dyskuja toczy tylko na na temat Pink Floyd?

Czy ktoś tu poza mną słucha najwybitniejszego zespołu jakim jest Led Zeppelin?

Mam wszystkie płyty "Cepów" oczywiście na vinylach mp3 lub inne formy się do tego nie umywają Uwielbiam też AD/DC, Stonesów i wszystko co ma w sobie gitarę Ale generalnie to słucham wszystkiego
Profil muzyczny yasiek_u – Użytkownicy w Last.fm

---- Dodano 07-02-2009 o godzinie 15:20 ----
Pink Floyd jak najbardziej za oczywiście ale dla mnie oni są bardziej na taki deszczowy wieczór. No i u nich chodzi głownie o muzyke, natomiast Led Zeppelin, ich granie + wokal Plant'a to coś niesamowitego

[my name iRek]

Witam. Ostatnio słucham; -Apopdygma Berzerg "Rocket Science", -The Fray "The Fray", "How To Save a Life", -Freddy Marquez "Siesta", -Damien Rice "9" Różna muzyka, różne klimaty, polecam. Muzyka która pozwala się wyciszyć, oprócz AB. Czekam na nową płytę U2!!! ;-)

[_igi]

Mam album 'Live in Gdańsk' - wydanie 4 płytowe, dodam tylko, że byłem obecny na tym koncercie w 2006 roku w Stoczni. Wrażenie nie zapomniane... szczególnie solówka z Comfortably Numb czy Echoes

też*byłem, Echoes było absolutnie przefantastyczne

---- Dodano 07-02-2009 o godzinie 18:43 ----

Pink Floyd jak najbardziej za oczywiście ale dla mnie oni są bardziej na taki deszczowy wieczór. No i u nich chodzi głownie o muzyke, natomiast Led Zeppelin, ich granie + wokal Plant'a to coś niesamowitego

Znowu, generalizowanie całości po paru kawałkach. Ja się*nie zgadzam, znam niemalże na pamięć wszystkie płyty (yhh, a chciałbym nie znać i móc poznawać*to na nowo ;D) i o ile z doorsami można by to porównywać*jakoś, to Zeppelini się nie umywają. Fajna muzyczka, i w ogóle, ale brakuje tej głębi, tego "czegoś". Doorsi dają*radę, ale też nie ma tego "czegoś", co potrafili sobie Flojdzi wyrobić.

Dla mnie, różnica w odbiorze flojdów i doorsów jest taka, że przy płycie flojdów lubię usiąść, posłuchać, pomyśleć nad tekstami a doorsów, to lubię*sobie po pijaku pośpiewać Chociaż*niektóre teksty są*wypasione naprawdę*i można nad nimi przysiąść*nieco dłużej. Mi u nich jednak nieco melodyjności brakuje po prostu, są*bardziej "ostrzy", niż*flojdzi.

[yasiek]

Znowu, generalizowanie całości po paru kawałkach. Ja się*nie zgadzam, znam niemalże na pamięć wszystkie płyty (yhh, a chciałbym nie znać i móc poznawać*to na nowo ;D) i o ile z doorsami można by to porównywać*jakoś, to Zeppelini się nie umywają. Fajna muzyczka, i w ogóle, ale brakuje tej głębi, tego "czegoś". Doorsi dają*radę, ale też nie ma tego "czegoś", co potrafili sobie Flojdzi wyrobić.

Dla mnie, różnica w odbiorze flojdów i doorsów jest taka, że przy płycie flojdów lubię usiąść, posłuchać, pomyśleć nad tekstami a doorsów, to lubię*sobie po pijaku pośpiewać Chociaż*niektóre teksty są*wypasione naprawdę*i można nad nimi przysiąść*nieco dłużej. Mi u nich jednak nieco melodyjności brakuje po prostu, są*bardziej "ostrzy", niż*flojdzi.

Ja nie generalizuję po paru kawałkach bo też znam ich płyty Kilka nawet mam na vinylach Lubie ich, jak najbardziej ale jakoś rzadko mam na nich klimat. I tak, wielki PLUS dla Ciebie i dla wszystkich którzy słuchają Floyd'ów bo to kawał dobrej i prawdziwej muzyki.

A tak odchodząc od ich tematu polecam nową płytkę John'a Frusciante "The Empyrean". Naprawdę dobry album. Jest tu moc, spokój, rock, folk, psychodela

[majksee]

Jak wyżej + Jeff Buckley "Grace". Poezja, czysta poezja ...

[kubasuchy]

YouTube - Client - Pornography

[misiekgruby]

dzisiaj powrót do tej oto płyty: 3 Doors Down - The Better Life

[b.milewski]

Rasco - Global Threat. Twardy rap z Los Angeles.

[4motion]

50 Cent - When I Get Out

[mf.31101985]

The Birthday Party: "Junkyard" [4AD, 1982]

[JędrekMac]

Mam wszystkie płyty "Cepów" oczywiście na vinylach mp3 lub inne formy się do tego nie umywają Uwielbiam też AD/DC, Stonesów i wszystko co ma w sobie gitarę Ale generalnie to słucham wszystkiego
Profil muzyczny yasiek_u – Użytkownicy w Last.fm

---- Dodano 07-02-2009 o godzinie 15:20 ----
Pink Floyd jak najbardziej za oczywiście ale dla mnie oni są bardziej na taki deszczowy wieczór. No i u nich chodzi głownie o muzyke, natomiast Led Zeppelin, ich granie + wokal Plant'a to coś niesamowitego

Ja mam gramofon i pare płyt, ale płyty Led Zep są bardzo drogie ;] Powiedzmy, że nie lubie takiej muzyki, jaką robili floydzi, aczkolwiek też uwaząm, że odwalili kawał świetnej roboty.

The Birthday Party: "Junkyard" [4AD, 1982]

Takiej okładki to jeszcze moje gały nie widziały xD

[mf.31101985]

Takiej okładki to jeszcze moje gały nie widziały xD

Autorem grafiki na okładce jest Ed "Big Daddy" Roth, znany amerykański karykaturzysta

[maslaq]

ja ostantio, kings of leon - only by the night, polecam bardzo ten album

[bushman.editing]

ja ostantio, kings of leon - only by the night, polecam bardzo ten album

Dokładnie!

Płytka wyśmienita od pierwszej do ostatniej sekundy

[kubasuchy]

ja raz nawet miałem okazje zobaczyć kings of leon ale byłem tak oszołomiony po interpolu ktory gral przed nimi, ze pojechalem do domu ;-)

[misiekgruby]

ja ostantio, kings of leon - only by the night, polecam bardzo ten album

w szczególności utwór Closer i Sex On Fire.