[jhartman]

Odwiedziłem dzisiaj Saturna w warszawskich Złotych Tarasach i przechodząc przez dział z laptopami jak zwykle skusiło mnie żeby - w ramach regularnego podgrzewania atmosfery przed zakupem - pobawić się MacBookami. Usłyszałem tam coś, co zapewniło mi uśmiech na cały dzień: jakaś para (dziewczyna + chłopak, każde po około 20 lat) wybierała laptopa dla Niej. Zatrzymywali się przy każdym modelu, Ona komentowała: "Lenowo? co to jest?", "Siemensa nie chcę, mają kiepskie telefony" itp. Na MacBooki tylko spojrzała w przelocie i skomentowała: "MacBook?! Znowu jakaś firma-krzak?!"... No i co na to powiedzą wszyscy, którzy twierdzą, że dziewczyny lecą na maki? Pozdrawiam Jarek

[ArthurGreen]

Firma krzak.. Dobre!

[Halibut]

Blondi?

[DoMiNiQuE]

Co Wy sie dziwicie. Tak wyglada w Polsce wiedza odnosnie komputerow Apple :-) Co nie zmienia faktu, ze sytuacja przezabawna

[krzyfar]

Mnie bardziej rozbawiło:

"Lenowo? co to jest?"

[Wicko]

To co innego niz uslyszenie w iSpocie "Mac to gówno, bo nie ma na niego GG" - ja bym wytłumaczył jej, że Apple robi świetnej jakości, stabilne komputery itp.

[surveyor]

Po co sie meczyc? Niech zyja w blogiej nieswiadomosci ogarnietej przez okienka. W koncu niektorym moze to pasowac tak, jak nam pasuje Mac A ze sytuacja wesola, to niewatpie, bo z podobnym zniecheceniem spotkalem sie kiedys w sklepia (nie) dla idiotow. Ludzie omijali produkty spod znaku Jablka szerokim lukiem, jakby sie jakiejs zarazy bali...

[dzaku]

Po co sie meczyc? Niech zyja w blogiej nieswiadomosci ogarnietej przez okienka. W koncu niektorym moze to pasowac tak, jak nam pasuje Mac A ze sytuacja wesola, to niewatpie, bo z podobnym zniecheceniem spotkalem sie kiedys w sklepia (nie) dla idiotow. Ludzie omijali produkty spod znaku Jablka szerokim lukiem, jakby sie jakiejs zarazy bali...

Bo prawda jest taka, ze Maka nie kupuje sie (przynajmniej w PL) przez przypadek, bo stal najblizej wejscia, czy cos takiego.

[matdys]

Dlatego jesteśmy ludźmi - 'Thinking Differently', swoistymi dziwolągami

[MacTom]

E tam, ja się tam nie przejmuje tym, że popularność maków jest mała... Tym lepiej dla nas! Już dawno skończyłem z czasami "ewangelizacji" Najważniejsze, że my mamy dobrze, a inni niech się martwią 8)

[MalFunkTion]

laski moze i leca na maki tyle ze jak je widza z drugiej strony w saturnie widac je tylko od strony klawiatury a nie shiny-disco-ball-swiecacego jablka

[fraDiavolo]

Każdy ma prawo używać tego, co zna, lubi, na co go stać i czego potrzebuje. Misjonarstwo linuksowe, macowe i wszelkie inne jest irytujące. Więcej truizmów nie pamiętam.

[ArthurGreen]

Ja przyznam szczerze że chyba zostałem"ofiarą" krypto reklamy Apple.. Kilka lat temu w wielu amerykańskich filmach widziałem laptopy z fajnym świecącym jabłuszkiem. Więc kiedy kupowałem pierwszego lapa, przypomniałem sobie o tych fajnych komputerach w filmach.. Tak zaczęła się moja przygoda z Apple i Mac Os.. i tak już zostało i pozostanie..

[Krzysiek]

a ja sie ciesze ze takie blondi nie kupuja maczków, bo poźniej czy pozniej trafiaja na nasze forum i zawracają dupe idotycznymi pytaniami:P

[nicomsw]

Szczyt szczytów to pytanie w sklepie: "To komputer czy Windows?" albo pytanie Bardzo Mądrego Informatyka spod znaku "Microsoft Windows Server Maximum Ultimate Proffesional Edition (with SP1,2,3)" "- Proszę pana, niech mi Pan poda jeden powód, dla ktorego miałby zrezygnować z pełnej kompatybilności na rzecz tej śmiesznej jednoprzyciskowej myszy..." Normalnie, zagiął mnie

[PavelM]

E tam, ja się tam nie przejmuje tym, że popularność maków jest mała... Tym lepiej dla nas! Już dawno skończyłem z czasami "ewangelizacji" Najważniejsze, że my mamy dobrze, a inni niech się martwią 8)

I to jest zdrowe podejście!

[papay1307]

Sytuacja komiczna z tym Saturne, ale nie ma co sie dziwić bo te sklepy też masówka. Jednak najkomiczniejsze pytanie jakie słyszałem w jednym z tych sklepów ( moim skormnym zdaniem) to: A co to za Windows ? Komentarz zostawiam Wam Drodzy Członkowie Forum.....

[MacBofh]

"a co to za winodows?" to ja slysze klieka razy dziennie lub mutacje w stylu co to za skorka na win i gdzie ja mozna sciagnac? norma Mosci Panowie, przynajmniej narazie, chociaz robi sie coraz lepiej

[nicomsw]

"-Dzień dobry. W czym mogę pomóc? - nie nie, ja siedzę w temacie. Mam w domu kilka komputerów... (odwraca się i mówi do dziewczyny) no widzisz. I to jest ta nowa Vista. Zarąbiście wygląda nie?" No myślałem że pękne ze śmiechu

[dorian]

Szczyt szczytów to pytanie w sklepie: "To komputer czy Windows?" albo pytanie Bardzo Mądrego Informatyka spod znaku "Microsoft Windows Server Maximum Ultimate Proffesional Edition (with SP1,2,3)"

"- Proszę pana, niech mi Pan poda jeden powód, dla ktorego miałby zrezygnować z pełnej kompatybilności na rzecz tej śmiesznej jednoprzyciskowej myszy..."

Normalnie, zagiął mnie

Było mu odpowiedzieć "czy chodzi Panu również o pełną kompatybilność z wirusami, trojanami i innymi robakami?" ;-)

[Falcon]

Tiaaa... Zaraz przed premiera nowego windowsa, wpadlo kilka dzieciakow i jeden mowi do reszty "Teee, patrzcie!! Oni juz tu nowa Viste maja!!"

[nicomsw]

Pokazałem mu po prostu myszkę, a potem zapytałem, czy reszta jego wiedzy na temat maka jest równie akutalna jak wiedza o myszce maka

[matdys]

Pół roku temu przyszedł do mnie 'inżynier informatyki' aby naprawić router. Kiedy zobaczył iBooka, spytał się co to za marka 'ibook' i powiedział, że mam dziwną nakładkę na system...

[toki]

"Lenowo? co to jest?", "Siemensa nie chcę, mają kiepskie telefony" itp. Na MacBooki tylko spojrzała w przelocie i skomentowała: "MacBook?! Znowu jakaś firma-krzak?!"...

no co się dziwisz. Widać po komentarzach że to specjalistka wysokich lotów Fajnie czasem takich posłuchać. Jak pracowałem kiedyś w optimusie to przyszedł leszcz z tatusiem i zaczyna: tworzę muzykę i potrzebuję super głośników. Po czym wybrał plastikowe głośniki za 120 zł bo pisało na nich 120Wat. Muzyk całą gębą...

[Łukasz Ignacyk]

Odwiedziłem dzisiaj Saturna w warszawskich Złotych Tarasach i przechodząc przez dział z laptopami jak zwykle skusiło mnie żeby - w ramach regularnego podgrzewania atmosfery przed zakupem - pobawić się MacBookami.

Usłyszałem tam coś, co zapewniło mi uśmiech na cały dzień: jakaś para (dziewczyna + chłopak, każde po około 20 lat) wybierała laptopa dla Niej. Zatrzymywali się przy każdym modelu, Ona komentowała: "Lenowo? co to jest?", "Siemensa nie chcę, mają kiepskie telefony" itp. Na MacBooki tylko spojrzała w przelocie i skomentowała: "MacBook?! Znowu jakaś firma-krzak?!"...

No i co na to powiedzą wszyscy, którzy twierdzą, że dziewczyny lecą na maki?

Pozdrawiam
Jarek

Jak stał obok jakiegoś HP Paviliona dv6500 to się nawet nie dziwię.