Stereotypowy obraz fana Apple
#26
Napisano 09 kwietnia 2012 - 19:31
#27
Napisano 09 kwietnia 2012 - 19:32
#28
Napisano 09 kwietnia 2012 - 19:36
Jesteś tylko kolejnym frustratem, który nie może znieść że innych mogą cieszyć posiadane przez nich przedmioty, jednym z elementów polskiej cholernej mentalności jest nietolerowanie czyjegoś zadowolenia.
Tymczasem jest oczywiste że ludzie będą chwalić przedmioty, na które wydali kupę kasy i to bez względu na to jakiej marki czy producenta. Dzierżąc sztandar "prawda" szarżujesz na sympatyków Apple usiłując ich nawrócić niby dla ich dobra, a tak naprawdę masz ich daleko gdzieś bo chodzi wyłącznie o Twoje ego.
Tak samo jak wyprawy Krzyżowców - pod szczytnymi hasłami kryje się wyłącznie zamęt i zniszczenie (delikatnie mówiąc).
Zaślepiony swoją "misją" wszystkich na swojej drodze uznajesz za wrogów "prawdy" i tratujesz kopytami.
Tymczasem jedną z podstawowych wartości publicznego forum jest TOLERANCJA dla wszystkich osób i ich poglądów bo przecież o wymianę (różnych) poglądów chodzi.
Musisz zrozumieć jakże oczywisty fakt że na forum Apple znajdziesz głownie zwolenników... Apple.
Musisz zrozumieć różnicę pomiędzy wyrażaniem swego odmiennego zdania od imputowania mającym przeciwne zdanie że się z pewnością mylą - każdy ma prawo do swego nawet gdy się myli.
Musisz w końcu zrozumieć że pierwszym zadaniem moderatora jest niedopuszczanie do wypraw krzyżowych na forum i to w obie strony.
W tłumaczeniu dla opornych znaczy to że możesz np. pisać w każdym wątku nt Mighty Mouse że uważasz ją za fatalny produkt ale gdy znajdzie się zadowolony jej posiadacz to On z kolei ma prawo napisać że uważa ją za doskonały produkt, ale nikomu nie wolno nazywać żadnego z Was obu fanatykiem. Nikomu nie wolno insynuować że ktoś z Was obu jest głupkiem, nikomu nie wolno umniejszać żadnemu z Was obu umiejętności oceny, itd.
Jakikolwiek słuszny i niepodważalny pogląd wyrazisz może się znaleźć (i zwykle się znajdzie) ktoś przeciwnego zdania, jeśli nie umiesz tego znieść to nie jest to wina modów, fanbojów a tylko i wyłącznie Twój problem, a za tym idąc to nie "atmosfera" forum jest nieodpowiednia tylko Twój poziom nie przystaje do żadnego "publicznego forum wyrażania opinii".
(...)
Forum Apple jest bez wątpienia Fanklubem Apple, ignorancją jest dziwienie się że to tutaj gromadzą się "wyznawcy" tak samo jak absurdalne są pretensje o ich obecność do moderatorów. To tak jakby chcieć zabronić wstępu do kościoła dewotom. Możesz być pewien że są księża nie znoszący nadgorliwych wyznawców.
Sukcesem forum jest ilość odwiedzających go użytkowników, a nie słuszność czy "poprawność polityczna" wyrażanych przez nich poglądów. Jakiekolwiek próby wpływania na wyrażane opinie kończą się stworzeniem getta gdzie można jedynie podążać na klęczkach za posiadającym wszelką mądrość "guru adminem" celebrującym "mekkę dla oświeconych", a którego głównym zajęciem jest utyskiwanie na wszystkie miejsca, z których przybyli z płaczem/ zostali wygnani "wybrańcy" oraz obrażanie masy ludzi obecnych... gdzie indziej.
Fantastyczny tekst, nad którym warto się zatrzymać i zastanowić. Minęły już ponad 3 lata, a cytat jak wino, zyskuje, zamiast tracić
#29
Napisano 09 kwietnia 2012 - 19:39
#30
Napisano 09 kwietnia 2012 - 19:47
Osoby które nie maja sprzętu Apple uważają ze lans to posiadanie właśnie iPada czy iPhona. Nie raz jest tak ze jak ktoś idzie z iPhonem w ręce i kawą ze Starbucksa to lecą pod jego adresem znajome słowa. Posiadacze tych urządzeń myślą inaczej. Telefon jak każdy inny. Najgorsze jest przekonywania całego swiata ze tylko iPhone to telefon a reszta to nie telefony. Tak juz postępować nie można.
Dokładnie to miałem na myśli.
#31
Napisano 09 kwietnia 2012 - 20:03
#32
Napisano 09 kwietnia 2012 - 20:06
#33
Napisano 09 kwietnia 2012 - 20:13
#34
Napisano 09 kwietnia 2012 - 20:35
#35
Napisano 09 kwietnia 2012 - 20:44
Temat rzeka...
Ja podam przykład od siebie. Kilka miesięcy temu kupiłem iPhone'a 4S, jak zawsze wziąłem do szkoły. Mówię że kupiłem nowy telefon 4S. Koledzy na to; dlaczego iP przecież to szajs, drogie, ogólnie nie warto. Pytam miałeś iPhone, odpowiada;
- nie
-więc skąd wiesz?
-no z internetu
Tak wygląda sytuacja najczęściej krytycznie o Apple wypowiadają się osoby które nie miały i nie mają nic z tym sprzętem związanego. Zawsze każdy będzie swego bronił, podobnie jest PS3 vs x360.
Nie zmienimy tego, ja choć przyznam uwielbiam Apple nie mam klapek na oczach. Możemy sobie pisać na forum nasze opinie itd itp ale to i tak nic nie zmieni bo to przecież MyApple a kto przegląda to forum...? Wiadomo że osoby które interesują się ''jabłkami'', niekoniecznie maniacy
Co do tego tego lansu, u mnie w Lublinie iPhone jest tak rozpowszechniony że ho ho, tym bardziej nie pojmuje niektórych wpisów o elitarności, przecież wschód biedny to analogicznie w innych miastach powinno być więcej
Co lepsze przeważnie posiadacze wspomnianych iP mają takie pokrowce że nie widać że to super hiper iPhone, więc dla lansu raczej nie kupują
I zapewne Twoi koledzy, znając zachowanie naszych rodaków woleliby aby Ci się ten iPhone zepsuł aniżeli aby dostali go od swoich rodziców
#36
Napisano 09 kwietnia 2012 - 20:57
I zapewne Twoi koledzy, znając zachowanie naszych rodaków woleliby aby Ci się ten iPhone zepsuł aniżeli aby dostali go od swoich rodziców
Przecież to standardowa polska postawa :-) którą pięknie opisuje modlitwa z kultowego "Dnia świra":
Gdy wieczorne zgasną zorze,
zanim głowę do snu złożę,
modlitwę moją zanoszę,
Bogu Ojcu i Synowi.
Dopier..... sąsiadowi!
Dla siebie o nic nie proszę,
tylko mu dosrajcie, proszę!
Kto ja jestem?
Polak mały! Mały, zawistny i podły!
Jaki znak mój? Krwawe gały!
Oto wznoszę swoje modły do Boga, Maryi i Syna!
Zniszczcie tego skur.....!
Mojego rodaka, sąsiada, tego wroga, tego gada!
Żeby mu okradli garaż,
żeby go zdradzała stara,
żeby mu spalili sklep,
żeby dostał cegłą w łeb,
żeby mu się córka z czarnym
i w ogóle, żeby miał marnie!
Żeby miał AIDS – a i raka,
oto modlitwa Polaka!
#37
Napisano 09 kwietnia 2012 - 21:12
#38
Napisano 09 kwietnia 2012 - 21:22
Niestety, cybersfera, zwłaszcza w Polsce to dżungla pełna dzikich zwierząt. Agresja, chamstwo, plugawy język, głupota i złe emocje są dominującą formą "wymiany myśli". Jednymi z przyczyn to anonimowość i wiek użytkowników.
Apple, Linux, Windows, to tylko preteksty do wyładowania złych emocji w sieci. Brak umiejętności funkcjonowania w społeczeństwie, brak wiedzy, brak umiejętności dyskusji bez argumentów ad personam jest tu typowy. Za to jest mnóstwo wiary we własne JA, skrajnego egoizmu, egotyzmu i narcyzmu.
Ciągle mam nadzieję, że społeczność myapple.pl może być lepsza...
Ho ho ho to wejdź sobie na przykład 4chan tam masz przekrój cybersfery z całego świata. Takich stron jest jeszcze całkiem sporo.....
#39
Napisano 09 kwietnia 2012 - 22:17
#40
Napisano 09 kwietnia 2012 - 22:48
#41
Napisano 09 kwietnia 2012 - 23:52
Już nie cytuję całości, ale gdybyś napisał, że zaczynałeś od Atari i Windows 3.1, to bym pomyślał, że sam to wszystko napisałem, pod Twoim nickiem:) Bez kitu, nie wiedziałem, że mam swoją kopięNie raz już zauważyłem na wszelakich forach, że użytkownicy produktów Jabłuszka zazwyczaj spokojnie wypowiadają się na tematy zawiązane z Apple. [...] Ale nie czuję się lepszy, ale inny W pozytywnym słowa tego znaczeniu.
Już sam ton wypowiedzi wskazywał na wiek:)Mam 12 lat, posiadam iPhone'a 3GS i iPada 2, posiadanie sprzętu z "i" to tak naprawdę lans, tak naprawdę można powiedzieć, że jest się wyjątkowym
Faktycznie, dla dzieciaków w tych okolicach wiekowych to jest lans i... brak wyobraźni rodziców IMHO. Mój syn na pewno nie dostanie w tym wieku smartfona.
Ja jeszcze po raz setny na tym forum napiszę jedno. Sprzęt Apple jest relatywnie tani. Tylko polska mentalność nie pozwala tego dostrzec. Jak kupowałem mojego 6-letniego MB white (4500zł - C2D/1GB/80GB), to kolega kupował Asusa za 2500 (PnetiumM/1GB/60GB). Po 3 latach kupił kolejnego Asusa za kolejne ~2100. Ostatnio widziałem, że zmienił komputer na HP. Ja w tym czasie kupiłem dysk(~200zł) i ram(~200zł) do mojego staruszka i nadal działa tak jak trzeba. Obaj robimy to samo na komputerze. Ja jednak wydałem zdecydowanie mniej i nadal mam lepszą baterię Fajniejszą ładowarkę i w mojej opinii, lepszy system (w jego opinii też, ale siedzi twardo na OpenSuSE).
Sytuacja z telefonami jest podobna. Razem z siostrą kupowaliśmy iP 3GS, ja swój oddałem żonie, bo kupiłem 4S, natomiast siostra ma nadal swój 3GS. Telefony działają bez zarzutów. Znajomi w tym czasie mieli najpierw jakiegoś symbiana, którego wyklęli i zamienili na nokię, a teraz przesiedli się na Androidy, które jak się okazało nie będą mieć aktualizacji do 4.0 i znów jest czarna rozpacz. Tutaj jednak oni wydali na oba telefony mniej niż na 3GS. Ale nie są zadowoleni.
#42
Napisano 09 kwietnia 2012 - 23:55
#43
Napisano 10 kwietnia 2012 - 00:25
#44
Napisano 10 kwietnia 2012 - 00:26
#45
Napisano 10 kwietnia 2012 - 07:39
#46
Napisano 10 kwietnia 2012 - 12:42
#47
Napisano 10 kwietnia 2012 - 12:55
#48
Napisano 10 kwietnia 2012 - 15:25
To jest właśnie problem wielu haterów (nie twierdzę, że nim jesteś). Oni tego nie rozumieją, bo nie kupili. Bo nie kupisz PC na tych samych podzespołach. GF120 Palit i GF120 Asus to dwie różne karty, często o różnej mocy i jak ktoś się zna, to wie, że nie kupi czegoś takiego jak iMak w wersji PC. Przekonałem się o tym również, używając hackintosza.Nie rozumiem toku myślenia, abstrahując od problemu matrycy, dlaczego taki iMac w podstawowej wersji miałby mi służyć dłużej niż komputer na identycznych podzespołach tych samych producentów kupiony za 3000?
Najważniejszy chyba w tym wszystkim jest właśnie system.
#49
Napisano 10 kwietnia 2012 - 18:05
Dla mnie różnica między Makiem a PC jest jak różnica między Tag Heuer a (przykładowo) Timexem - oba działają w zasadzie identycznie, oba pokazują godzinę i datę mniej więcej tak samo, ba, mogą nawet podobnie wyglądać i nie ma nic złego w uzywaniu jednego i drugiego - ale ja wolę mieć Tag Heuer bo mogę, mimo że Timex kosztuje 1500 a Tag Heuer 15000
Moja bardzo subiektywna opinia: generalnie obserwuję dwa rodzaje reakcji na sprzęt Apple wśród swoich znajomych, niezależnie od tego, czy są szeroko pojętymi informatykami (jak ja) czy nie:
#1 Większość tych, którzy zarabiają mało: na wszystko z jabłkiem mają reakcję alergiczną połączoną z syndromem Tourette'a. Nie potrafią zrozumieć, czemu ktoś miałby wydać więcej na "słabszy" sprzęt. Tak samo jak nie potrafią zrozumieć, czemu ktoś miałby kupować szynkę kosztującą prawie 200PLN za kilogram, kupić 0.7 mocnego alkoholu za 500PLN czy zapłacić za kawę i ciastko 50PLN. Im się to po prostu nie mieści w głowie. Przecież Android jest jak iPhone, składak PC ma lepszy procek niż Macbook, polędwica Sopocka to prawie jak szynka Parmeńska, a Johnny Walker to prawie jak Glenfiddich 30YO, a skoro nie widać różnicy to po co przepłacać.
#2 Moi znajomi zarabiający lepiej albo sami uzywają Apple, albo jeśli go nie uzywają, to nie mają żadnej negatywnej opinii, po prostu dokonali innego wyboru.
Oczywiście nie jest to reguła, bo trafiają się bogaci hejterzy jak i biedni miłośnicy. Sam należałem do tej drugiej grupy dobre kilka lat
Nie ukrywam, że w moim postępowaniu jest nutka snobizmu - lubię drogie i dobre rzeczy, ale to są MOJE pieniądze, ciężko na nie pracowałem i chcę mieć przyjemność z ich wydawania. Maka chciałem mieć od 18 roku życia, a stać mnie było dopiero jak miałem 22 lata i dobre 4 lata pracy zarobkowej za sobą, wliczając w to fizyczną pracę w porcie i pracę za ladą za 3.80/h. Teraz mam 26 lat, do obecnego punktu w karierze programisty doszedłem pracując momentami po 16 godzin dziennie, bo zapieprzełem w normalnej pracy 9.5 godziny dziennie tylko po to żeby ostatnie grosze wydać na podręczniki i rachunki za prąd i kolejne kilka godzin po nocach męczyć PHP... i do szewskiej pasji doprowadza mnie, jak ktoś próbuje mi dyktować jak mam wydawać swoje pieniądze, których mi rodzice na ukończenie liceum nie dali ani nie spadły mi z nieba.
Chcę żeby sprzęt, który za te pieniądze kupuję nie tylko działał, ale też wyglądał, alkohol ma nie tylko trzepać łeb, ale też być ładnie zapakowany i świetnie smakować, etc. Wielu ludziom, którzy albo jeszcze nie pracowali (gimbusy) albo pracują za psie pieniądze to jest jakieś niepojęte burżujstwo. Dla mnie walory estetyczne, marka, nawet opakowanie towaru to wartość dodana, za którą jestem gotów zapłacić.
Zobrazowales to idealnie choc sporo osob tego nie zrozumie.
#50
Napisano 10 kwietnia 2012 - 18:31
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych