[TheMoonwalls-c1df9413b1]

Pomysł na owy temat narodził się w mojej głowie, po tym, jak "ktoś" (z kultury nie umieszczę tu inwektywy), wrzucił temat o podartym pudle na Wykopa. Jak wspomniałem w innym temacie, jest to ewidentne karmienie hejterów i podtrzymywanie negatywnego obrazu fana Apple (a jak wiemy, jedno podarte pudło fanboja nie czyni). Nie wiem czy taki stereotyp istnieje też w innych krajach (tu będę wdzięczny jak podzielicie się swoimi doświadczeniami), a na ile jest to owoc umysłu typowego "polaczka" (zazdrosnego, zawistnego, nie umiejącego uszanować innych. Tu nie ma co się oszukiwać - wielu naszych rodaków (oczywiście nie wszystkich), źle się czuje, kiedy sąsiad osiąga sukces zawodowy, cieszy się jak komuś powinie się noga i gwiżdże na zwycięzców (vide walka Kliczki z Adamkiem)). Chyba jasne jest również to, że wiele osób, rzeczywiście kupuje produkty Apple dla zwykłego szpanu (ba, sam takich znam). Przeglądając wspomniane komentarze na Wykopie, zauważyłem, że wszystkie najbardziej racjonalne (moim zdaniem) wypowiedzi, otrzymują dużo punktów minusowych, a wszystkie najbardziej hejterskie, wręcz przeciwnie. Jest tam ciekawa wypowiedź, w której autor w niewybrednych słowach krytykuje nasze sygnaturki z wymienionymi urządzeniami, jakie posiadamy. Jest to obecne także na wielu forach PCtowych i jak wiemy, ma za zadanie ułatwiać komunikację między użytkownikami i rozwiązywanie problemów. Jednak, co do wspomnianych sygnaturek PC, nikt się ich nie czepia. Negatywne komentarze w temacie Apple, stanowią też zdecydowaną większość pod artykułami na onecie, wp, czy innych, tego typu stronach. Same utarczki słowne fanów i przeciwników Apple, przypominają mi trochę kłótnie między osobami o prawicowych poglądach, a wyborcami Prawa i Sprawiedliwości (która, notabene jest partią narodowo-lewicową, a nie prawicową), a które można uświadczyć na prawicowych i pseudo-prawicowych portalach. Jakie jest Wasze zdanie na temat stereotypu fana Apple? Rzeczywiście tacy jesteśmy i nie zdajemy sobie z tego sprawy, czy może obraz ten jest efektem zazdrości hejterów? A może prawda jak zwykle leży po środku? Ciekaw jestem Waszego zdania w tym temacie.

[renqien]

Prawda zdecydowanie nie leży ani z lewej, ani z prawej, ani po środku. Leży po każdej ze stron po trochu. Użytkowników Apple jest coraz więcej, więc i zachowań tychże jest coraz więcej. Niektórzy popadają w skrajności, reszta siedzi gdzieś między. A że margines zwykle głosuje najbardziej, stąd mylące wrażenie. Pamiętajmy słowa wieszcza: normę stanowi ogół, nie margines

[kokos]

Niestety, cybersfera, zwłaszcza w Polsce to dżungla pełna dzikich zwierząt. Agresja, chamstwo, plugawy język, głupota i złe emocje są dominującą formą "wymiany myśli". Jednymi z przyczyn to anonimowość i wiek użytkowników.
Apple, Linux, Windows, to tylko preteksty do wyładowania złych emocji w sieci. Brak umiejętności funkcjonowania w społeczeństwie, brak wiedzy, brak umiejętności dyskusji bez argumentów ad personam jest tu typowy. Za to jest mnóstwo wiary we własne JA, skrajnego egoizmu, egotyzmu i narcyzmu.

Ciągle mam nadzieję, że społeczność myapple.pl może być lepsza...

[iron.gery]

Odpowiedz jest prosta dlaczego wiele osób na portalach typu wykop obrzuca gów*** użytkowników maca, mianowicie z czystej zazdrości. Na pierwszej stronie znalazłem komentarz dotyczący mojej sygnatury z obrażającym podpisem. Domyślam się że w większości są to gówniarze, sam mam 18 lat ale jakoś potrafię zrozumieć ktoś woli PC, dla mnie to normalne ale jak widać nie dla wszystkich. Widać to najlepiej na stoisku APPLE np w MM, do iPada kolejkami się ustawiają żeby tylko dotknąć, a w internecie z zazdrości wypisują bzdury. Podobnie jest na portalach wp itp, jak jest test jakiegoś telefonu a ktoś napiszę pozytywnie o iPhonie od razu sypie się lawina krytyki że to szajs w dodatku drogi, co lepsze większość takich opinii jest poparta czystą zazdrością a ludzie którzy je wystawiają nigdy na co-dzień nie używali wspomnianego jabłuszka. Wiem co piszę, w szkole też większość gada ''po co Ci iPhone, przecież to szajs'', co lepsze nigdy go nie mieli w ręku Najlepiej widać to na YouTube gdzie czasem pojawia się jakaś recenzja użytkownika, ostatnio iPad'a 3, większość komentarzy są w stylu idiota, szajs, nie masz na co wydawać kasy idioto itp itd Tak już się utarło że posiadacze jabłek to maniacy, mi to nie przeszkadza, mam to gdzieś ważne co dla mnie jest dobre a nie co jakiś gimnazjalista wypisuje...

[bercow]

Mi sie wydaje, ze wina lezy po obu stronach. I mowie tutaj nie tylko o posiadaczach sprzetu apple, ale i jakiego kolwiek innego. Ktos ma drogi sprzet, to jest obrazany, bo ma drogi sprzet, ale bardzo czesto, osoby posiadajace taki sprzt, maja o sobie wyjatkowo wysokie mniemanie, co to nie on, bo w sygnaturce ma cos wiecej niz inne osoby. Wystarcz spojrzec do watku pokaz swojego maca, nagle sie okaze, ze bardzo wiele osob w dosyc dziwny sposob zawsze eksponuje dekielki od obiektywow na biurku, czy inne dziwne przedmioty ktore normalnie nie zanjduja sie tam. W przypadku Apple, dochodzi marketing, ta popularnosc, produkt ktory przestawiany jest jako eksluzuwny, i nie ma znaczenia to, ze ipoda mozna kupic na allegro za 300zl, czyli w cenie kazdego innego bardziej pojemnego.

[PanPapaciak]

Ja mogę podać przykład odemnie ze szkoły miesiac temu kolega się mnie pytał jaki sobie chce telefon kupić, a ja mu na to iPhone'a 4. On tylko powiedział że to drogi szmelc i chyba mnie poje**** że chce kupić takie dziadostwo. Morał z tego najlepszy że teraz co przerwa chce sie moim nowym nabytkiem bawić i jakoś już nie gada że to szmelc

[iWP]

Co do sygnaturek, to mają też trochę racji. Niektórzy tu na forum dodają tam słuchawki, telewizory, aparaty, obiektywy i inne rzeczy nie związane bezpośrednio z tematyką forum.

[kamilwodzu]

Nie raz już zauważyłem na wszelakich forach, że użytkownicy produktów Jabłuszka zazwyczaj spokojnie wypowiadają się na tematy zawiązane z Apple. Czasami ekscytują się - to fakt, ale w nienachalny sposób. Niestety zazwyczaj znajdzie się jeden, dwóch podżegaczy starających się sprowokować resztę za pomocą agresywnych wypowiedzi. To taka chyba moda, żeby naskakiwać na wszystko i wszystkich związanych a Apple. Najciekawsze jest to, że większość hejterów nigdy nie miała do czynienie a produktami tej firmy. Wśród znajomych zawsze odbierany byłem jako komputerowiec (jak mają problem z PC zawsze latają do mnie) i też raczej odbierają sprzęt Apple jako coś bardziej zaawansowanego niż podobne produkty innych firm. Wiedzą, że sprzęt ten jest drogi, ale nie przejawią nim większego zainteresowania, więc nigdy nie spotkałem się z jakimiś personalnymi wycieczkami wobec mojej osoby, a raczej nie kryję się ze swoimi poglądami o wyższości produktów Appla nad innymi. Staram się logicznymi argumentami przekonywać do swoich racji. Obecnie posiadam telefon i komputer tej marki. A co skłoniło mnie takiego zakupu? W swojej komputerowej karierze przeszedłem od Win95 w górę, liznąłem trochę Linuksa, zaczynałem od C64, później Amiga, pierwszy PC (złożyłem ich całą masę). Z komórek obskoczyłem większość marek, był Symbian, Windows Mobile. Uwielbiałem Nokie, ale w pewnym momencie stanęła w miejscu. Nigdy nie miałem niczego z logiem jabłka, więc gdy zaszła potrzeba wymiany sprzętu to postanowiłem zaryzykować i zmienić na Apple. Tak naprawdę chyba głównie z ciekawości. Na chwilę obecną jestem z tego faktu bardzo zadowolony. Cenię ten sprzęt za prostotę i niezawodność oraz jakość wykonania. Czy czuje się w elicie? Po części tak bo Apple nie jest i jeszcze długo nie będzie popularne w naszym kraju. Ale nie czuję się lepszy, ale inny W pozytywnym słowa tego znaczeniu.

[jacekkk]

Typowy fan Apple musi być przede wszystkim "emejzing" ;-)

[adrianknk]

Po raz kolejny dodam że wina leży po obu stronach. Co raz więcej posiadaczy jabłek wypisuje na forach jakie to iUrządzenia nie są świetne. Nie lubię autora tekstu ale akurat ten tekst pasuje do naszych rozważań. Zapraszam do lektury a zwłaszcza do porad:)
http://www.spiderswe...z-fanbojem.html

[arturcisz]

Hejterstwo to dla mnie za dużo wolnego czasu i brak zainteresowań.

[Therioon]

oczywiście że wina leży po obu stronach wzajemnie obrzucamy się epitetami

[arturcisz]

[QUOTE=adrianknk;1859179]Po raz kolejny dodam że wina leży po obu stronach. Co raz więcej posiadaczy jabłek wypisuje na forach jakie to iUrządzenia nie są świetne. Nie lubię autora tekstu ale akurat ten tekst pasuje do naszych rozważań. Zapraszam do lektury a zwłaszcza do porad:)
[url=http://www.spidersweb.pl/2012/04/nie-badz-glupi-nie-badz-fanbojem.html]Nie bądź głupi, nie bądź fanbojem


Nie wklejaj tekstów Ewy, ona "obiektywizmem" aż wali po oczach.

[adrianknk]

Przecież napisałem co o niej sądzę

[Pat Radomski]

Mam 12 lat, posiadam iPhone'a 3GS i iPada 2, posiadanie sprzętu z "i" to tak naprawdę lans, tak naprawdę można powiedzieć, że jest się wyjątkowym, czemu? Ano, jak wiemy nawet stary iPek 3GS jest droższy niż NOWE telefony, większość moich znajomych ma telefony za 400-500zł. A iPad? Hohoho, powiedziałbym, że to towar bardzo ekskluzywny (jak na takie miasto jak Kalisz). Osoby które miały sprzęt Apple w ręce, wiedzą, że to nie jest gówno (chyba moge sie tak wyrazić, nie?). Ludzie zazdroszczą takiego sprzętu jak iPad czy iPhone. Zapewne niektórzy z Was spotkali się z sytuacją, że idzie sobie ulicą i słyszy się "ej patrz on ma iPhone'a/iPada. Chciałbym, żyć w Warszawie gdzie iPhone'a ma "każdy", ponieważ czułbym się swobodnie idąc z iPadem czy iPhonem. Tak naprawdę, ludzie hejtują bo usłyszą od kogoś kogo nie stać nie iPhone'a, że to "gówno" i tak idzie dalej, potem przez internet itd...

[ar3kb]

@Up...naprawdę widać, że masz 12 lat.
Żenada. :sad:

---------- Wpis dodano o 19:12 ---------- Poprzedni wpis dodano o 19:09 ----------

posiadanie sprzętu z "i" to tak naprawdę lans, tak naprawdę można powiedzieć, że jest się wyjątkowym

Pozostawię to bez dosadnego komentarza.

[iron.gery]

@Up...naprawdę widać, że masz 12 lat.
Żenada. :sad:

---------- Wpis dodano o 19:12 ---------- Poprzedni wpis dodano o 19:09 ----------


Pozostawię to bez dosadnego komentarza.

lepiej bym tego nie ujął...

Apple to żaden lans, normalny sprzęt dla normalnych ludzi. Myślisz że dobry laptop czy tablet innej firmy jest tańszy. Lans to dla przykładu Ferrari a nie telefonik za 2000zł czy tablet...

[Roberto]

12 letniemu dziecku to maksymalnie dałbym jako rodzic iPoda. Na pewno nie iPhona czy iPada (chyba, że do zabawy). No ale to takie czasy, kiedy się dostaje quady na komunię... Oczywiście, że dla nastków to jest lans, bo co innego? Nie ich pieniądze, to trudno to inaczej nazwać. Mają coś drogiego to czują się lepsi i wyjątkowi. Taka już idea lansu. Tylko ile warta jest taka wyjątkowość? Jasne, mogę się poczuć wyjątkowy jak nikt inny nie ma, a ja mam. Tylko jeżeli mam to właśnie tylko dlatego... To jest to puste po prostu. Nie wiem co ma dać taka wyjątkowość. Brzmi to raczej jak pycha.

[rbej]

Hejterstwo to dla mnie za dużo wolnego czasu i brak zainteresowań.

Tylko fanboye potrafią nazwać obiektywizm hejterstwem....Nie ma bardziej pustego człowieka niż fanboy. Uczucia przelewa na sprzęt martwy i markę. To jest ŻAŁOSNE!!.

Co raz więcej posiadaczy jabłek wypisuje na forach jakie to iUrządzenia nie są świetne.

Bo na szczęście co raz coraz większej liczbie osób spadają klapki z oczów oczu.

[Roberto]

W sumie racja.
Problem w tym, że o pełny obiektywizm bardzo trudno i jednak najczęściej są to hejty. Szczególnie w takich dyskusjach.

Najśmieszniejsze dla mnie jest, jak właśnie tacy hejterzy próbują się pozycjonować jako ci obiektywni.

Chyba, że brak odp. Na te pytania http://myapple.pl/ko...tml#post1857683 to oczywiście wynika z obiektywizmu, a nie z pisania bzdur bez pokrycia po prostu.

[jacekkk]

Mam 12 lat, posiadam iPhone'a 3GS i iPada 2, posiadanie sprzętu z "i" to tak naprawdę lans, tak naprawdę można powiedzieć, że jest się wyjątkowym, czemu?

Bez obrazy, ale mój syn ma 9 lat, sprzętu Apple używa od prawie 4 lat (iPod, iPad, a teraz poczciwy biały Macbook) i nigdy nie przyszłoby mu do głowy stawiać sprzęt na ołtarzyk albo zastanawiać się czy koledzy z grajkiem MP3 z Tesco są gorsi, czy też może lepsi od niego... (a mieszkamy w mniejszym mieście niż Ty...). Na ulicach z reguły widzę, że ludzie oglądają się za ładnymi dziewczynami i to jest zdrowy objaw :-) Naprawdę myślisz, że jest coś takiego jak wyjątkowość posiadaczy Apple? ;-) Z czego miałaby się niby brać owa wyjątkowość? Bo sprzęt droższy niż u konkurencji? Jeśli tak pojmujesz wyjątkowość produktu, to przepraszam bardzo... Życie w Warszawie dobrze przemyśl, bo może się okazać, że sprzęt który w obecnym miejscu zamieszkania budzi (w Twoim odczuciu) niezdrowe emocje na ulicy, tam może być po prostu za "cienki" i budzić politowanie ;-))) ("Zobacz! Gość ma 3GS! To ta padlina jest jeszcze do kupienia???") ;-) Sorry, nie mogłem się powstrzymać ;-)

Co do definicji / obrazu fana Apple, to poniższy obrazek wyszperany gdzieś w necie, całkiem dobrze oddaję istotę problemu ;-)

[arturcisz]

Tylko fanboye potrafią nazwać obiektywizm hejterstwem....Nie ma bardziej pustego człowieka niż fanboy. Uczucia przelewa na sprzęt martwy i markę. To jest ŻAŁOSNE!!.



Bo na szczęście co raz coraz większej liczbie osób spadają klapki z oczów oczu.

Jakiś masz problem? Co nazwałem hejterstwem?

[Roberto]

IMO bardziej pusty człowiek to hejter jednak. Bo nie dość że przelewają (negatywne) uczucia na sprzęt i markę to do tego jeszcze na ludzi, których obrażają, tylko dlatego, że używają jakiegoś sprzętu.

[Pat Radomski]

Źle mnie rozumieliście Panowie. Wszyscy wlasnie myślą że posiadanie Apple to lans, ale tak wlasnie nie jest, to normalny telefon czy tablet. Albo inaczej to ja źle sformułowałem poprzednią wypowiedź.

[ar3kb]

@Up Nie, dobrze zrozumieliśmy Cię, a Ty napisałeś to, co myślałeś. Cała wypowiedź Twoja to właśnie ukazanie, dlaczego często wysmiewają się inni z uzytkowników sprzętu Apple. Nie przez złe sformułowanie, ale Twój dotychczasowy pogląd, że jak masz produkt Apple, to jesteś "ktoś". Taki sam złom elektroniczny jak i reszta na rynku.