
Jak kupić atrapę Iphona4S za 2400 zł w sklepie stacjonarnym, czyli oszustwo maksymalne :-(
#51
Posted 06 April 2012 - 16:16
#52
Posted 06 April 2012 - 17:01
Piszesz zupełnie o innej sytuacji.
Właśnie mówi/pisze o dokładnie takiej sytuacji. To właśnie jest niezgodność towaru z umową w czystej postaci. Cała sprawa rozbija się o kwestię, czy możliwość sprawdzenia sprzętu była przez sprzedawcę umożliwiona. Jeśli warunki sprzedaży towaru lub charakterystyka jego opakowania uniemożliwiają stwierdzenie w chwili kupna, czy produkt jest zgodny z umową (na przykład nie jest niekompletny), to w chwili stwierdzenia niezgodności kupującemu przysługuje prawo do wymiany na nowy, obniżenie ceny lub odstąpienie od umowy, nawet po stwierdzeniu tego faktu w czasie późniejszym.
W tej sytuacji, nawet gdyby kupujący otworzył opakowanie i sprawdził kompletność zestawu, to i tak możliwość włączenia, podpięcia pod komputer i sprawdzenia, czy towar jest faktycznie iPhonem, istnieje w zasadzie jedynie w domu. Więc roszczenie wydaje się być jak najbardziej zasadne i teraz to sprzedawca powinien udowodnić kupującemu, że sprzedał mu towar zgodny z umową. Kupujący dochował swoich obowiązków, otrzymał dowód zakupu itp. Jeśli sprzedający nie zadbał o wpisanie numeru seryjnego itp. to już w zasadzie jego problem
#53
Posted 06 April 2012 - 17:40
#54
Posted 06 April 2012 - 17:54
Od kupującego wymagana jest przy tym jedynie staranność właściwa dla przeciętnego konsumenta, np. zwrócenie uwagi na brak podstawowych części. Brak części składowych lub nieprawidłowości w działaniu skomplikowanych urządzeń, nie stwierdzone w chwili zakupu, nie powodują zwolnienia sprzedawcy od odpowiedzialności za niezgodność towaru z umową, gdyż to przedsiębiorca zobowiązany jest do staranności właściwej dla profesjonalisty.
Warto zauważyć, że - podobnie jak w poprzednim stanie prawnym - konsument nie ma obowiązku dokonywania (odbioru towaru) dokładnego badania towaru w chwili zakupu, ponieważ przyjmuje się, że oferowany towar jest pełnowartościowy, dobrej jakości, nie posiada ukrytych cech decydujących o jej obniżeniu w stosunku do poziomu określonego w umowie.
W praktyce dotyczy to zwłaszcza towarów w opakowaniu fabrycznym lub sytuacji, kiedy konsument w sklepie dokonuje jedynie wyboru towaru, zawiera umowę dotyczącą wybranego przez siebie towaru a towar ten jest dostarczany (wydany) do domu konsumenta staraniem sprzedawcy. W takim przypadku odbiór towaru następuje w domu konsumenta, przy czym działanie niektórych funkcji i podzespołów może być sprawdzone dopiero po jego zainstalowaniu ( podłączenie do sieci energetycznej, gazowej, wodociągowej), co nie jest możliwe do sprawdzenia w sklepie.
Natomiast, jeśli istnieje domniemanie sprzedawcy, że kupujący usiłuje dokonać oszustwa, to już na sprzedającym ciąży obowiązek udowodnienia tego. Może zawiadomić właściwe organy lub we własnym zakresie prowadzić działania mające na celu udowodnienie kupującemu próby wyłudzenia. Zgodnie zapewne, z domniemaniem niewinności, to podejrzanemu trzeba udowodnić winę, a nie podejrzany ma udowadniać niewinność.
Ech... ja jestem tylko elektrykiem, na prawie się nie znam

#55
Posted 06 April 2012 - 18:12
#56
Posted 06 April 2012 - 18:23
#57
Posted 06 April 2012 - 18:49
#58
Posted 06 April 2012 - 18:57
Kupujący nic nie musi udowadniać w tym przypadku - co już wcześniej zostało napisane.Zakładam najbardziej możliwą sytuacje czyli sprzedający pójdzie w zaparte, że sprzedał pelnowartosciowy towar. Kupujący będzie musiał udowodnić, że towar, który obecnie posiada faktycznie jest tym, który zakupił od sprzedającego.
#59
Posted 06 April 2012 - 22:09

#60
Posted 06 April 2012 - 22:56
Policja zabrała jako dowód.Wstaw tu fotki swojej podróbki ok ?
#61
Posted 06 April 2012 - 23:02
Domniemanie skutkuje tym, że to sprzedający musi udowodnić że w pudełku był telefon.Zakładam najbardziej możliwą sytuacje czyli sprzedający pójdzie w zaparte, że sprzedał pelnowartosciowy towar. Kupujący będzie musiał udowodnić, że towar, który obecnie posiada faktycznie jest tym, który zakupił od sprzedającego.
A nie odwrotnie.
#62
Posted 07 April 2012 - 03:25
#63
Posted 07 April 2012 - 08:18
#64
Posted 07 April 2012 - 08:28
#65
Posted 07 April 2012 - 09:33
#66
Posted 07 April 2012 - 11:20
#67
Posted 07 April 2012 - 12:43
#68
Posted 07 April 2012 - 13:32
@zdumiony
... skoro to ze sprzedali mu atrape za cenę pelnowartosciowego urządzenia jest faktem?
a skąd wiemy, że to jest fakt?
Poczytaj jeszcze raz co napisał Ci @Iprzemo, człowiek bardzo dobrze Ci radził
Jeżeli ktoś się interesuje tematem, jest z branży GSM, to doskonale zdaje sobie sprawę, na czym polega ta gra. Mam nadzieję, że w przypadku Spiderx jest to tylko zbieg okoliczności i facet jest czysty. Choć te ogniste i jadowite posty na pewno nie zbliżają go do odzyskania telefonu. Cóż coraz mniej jest miejsc gdzie możesz kupić niezafoliowny telefon i sprzedawca nie otworzy go przy tobie, bo nawet jak będziesz chciał dać go w prezencie i nie będziesz życzył sobie otwarcia pudełka to i tak Ci je przy tobie otworzą. Zgadnijcie dlaczego?
Niestety straciliśmy kolejnego sprzedawcę, który godził się na nieodpieczętowanie waszego skarbu.
Spiderx wierzę, że sprawiedliwości stanie się zadość, pamiętaj jednak że w RP sprawiedliwość wymierzają sądy . Szczerze odradzam Ci iść za radą @mateusz3928, bo zarówno rozbój jak i namawianie do niego jest czynem karalnym (to tak na marginesie, z pozdrowieniami dla administratora)
Cysio przeczytaj zdanie z pierwszego postu Spiderx:
"...Została wezwana policja, notabene czekałem, na przybycie policji 2,5 godziny..."
to bardzo dużo, wnosi do tej sprawy, myślę że przypadkiem Spiderx użył prawidłowego trybu biernego czasownika zostać. Freud miał swoje zdanie na temat przejęzyczeń. Zauważ, że Spiderx nie napisał "wezwałem policję", tylko policja "została wezwana"
#69
Posted 07 April 2012 - 17:59
#70
Posted 07 April 2012 - 18:27
Co do komisu to sprawa powinna być prosta - mają namiary na osobę od której kupili telefon - przekazują je Policji i ta dalej działa. Komis jest tutaj tylko pośrednikiem. ALE... jeżeli nabywca wyczuł, że sprzedawca w komisie coś kombinuje i mataczy to jak najbardziej ma prawo uważać, że mógł zostać oszukany przez komis. Czemu ma się z tym nie podzielić na forum? Faktem jest, że kupił wadliwy towar właśnie w komisie i zapłacił za to sporo pieniędzy. Ok, sprzedawca nie chciał rozpakowywać telefonu ale co to za sprzedawca, który nie wie co sprzedaje?! Komisy posiadają różne sposoby na weryfikację telefonów i to komis przy kupnie telefonu od osoby prywatnej powinien sprawdzić numery IMEI itp. Nie robią tego od dziś i wiedzą z czym to powinno się jeść. Tym bardziej przy telefonie za 2500zł. Z drugiej strony, przekręt na taką kwotę jest jednak bardzo ryzykowny i tak jak to się stało w tym przypadku - klient nie odpuszcza i dobrze.
Swoją drogą:
Niektóre komisy to naprawdę nieźli cwaniacy. Sam pracowałem w wakacje za czasów studenckich w komisie/serwisie z telefonami i trochę się tam działo. Wyjadacze tam pracujący robili kogo tylko mogli na szaro. Kupowali zepsute graty, lutowali, wymieniali części żeby tylko pochodził z tydzień i już do gablotki żeby jakiś dzieciak się skusił na telefon z bujną przeszłością, który wyglądał na sprawny. Albo przyjmowali uszkodzone modele przy których wystarczyło kliknąć dwa razy w opcjach a klientowi wciskali kity, że wymieniali płytę główną która jest warta tyle i tyle. No cóż - niewiedza kosztuje - szczególnie w tym kraju.
W każdym bądź razie mam nadzieję, że sprawa zakończy się pozytywnie!
#71
Posted 07 April 2012 - 18:37
Zakichanym obowiązkiem kupującego jest sprawdzenie towaru przy sprzedającym..Zakichanym obowiazkiem sprzedawcy bylo sprawdzic towar przed sprzedaza. Zdumiony sprytna manipulacja słowami.
Dostalem na pw wiadomosc ze nie jestem jedynym oszukanym... Wiecej nie moge i nie chce pisac dopoki teletorium w przyszlym tygodniu nie zajmie stanowiska w tej sprawie.
Poczekajmy aż komis się odezwie.
#72
Posted 07 April 2012 - 18:39
Zakichanym obowiazkiem sprzedawcy bylo sprawdzic towar przed sprzedaza. Zdumiony sprytna manipulacja słowami.
Dostalem na pw wiadomosc ze nie jestem jedynym oszukanym... Wiecej nie moge i nie chce pisac dopoki teletorium w przyszlym tygodniu nie zajmie stanowiska w tej sprawie.
zakichanym obowiązkiem bylo tez sprawdzenie przez Ciebie telefonu ,(sprzedawca jeszcze komis nie rozpakuje iphonea bo po rozpakowaniu pare stowek byłby w plecy ) wziąles teleon i poszedłeś , sprzedawca ma 1 dobry argument -Ciebie wychodzacego szczesliwego ze sklepu
Kiedyś znajomy sprzedawał telefon wysłał go a pozniej cwaniak chciał oddac swoj zalany taki sam telefon w pudelku od tego kupionego i wmowic ze tel jest uszkodzony (niestety ludzie robia takie wałki) - dlatego tez waeto trzymac dowody zakupu z numerami imei bo masz podkladke, Jak wyszedłes z telefonem (jeszcze jako niby nowym zapakowanym) i wracasz po jakims czasie to malo mozesz udowodnic bo mogles wszystko juz podlozyc , a jezeli jeszcze wpisuja gdzies telefony po numerach imei te co sami maja na stanie to lipa dla Ciebie
Ty masz do nich pretensje , a powinienes miec pretensje do samego siebie ze nie sprawdziles telefonu w sklepie, Ty mowisz ze oni sprzedali Ci g**no a oni moga powiedziec ze Ty chcesz im cos wcisnac ;/
no a policja musi teraz sprawdzic czy komis chce cie oszukac czy gosc sprzedajacy oszukal komis czy ty chcesz ich orznac
#73
Posted 07 April 2012 - 18:46
#74
Posted 07 April 2012 - 18:47
#75
Posted 07 April 2012 - 18:58
Wojt84 czy sprawdzałeś w ogóle to co pisałem wcześniej? Nawet pokazałem zeskanowany dowód zakupu gdzie nie ma podanego IMEI.
Z tymi nr imei pisałem w przestrodze jakby ktos z was sprzedawał swoje rzeczy by miec podkladke co sprzedajesz , i Ciebie tez powinno zaniepokoic ze na dowodzie zakupu nie masz imei
a tak naprawde nie wiesz czy sprzedawca nie ma gdzies w systemie nr imei telefonow sprzedawanych (sam pracuje w autoryzowanym serwisie telefonow sprzedaje sie telefon i w systemie mamy jaki telefon i jaki imei poszedl) znam tez niektore komisy i nawet w komisach maja w kompie wszystkie telefony po nr imei co sa na stanie i ktore sprzedaja)
1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users