Nie do końca tak jest jak mówisz. Samsunga Wave oddałem z tytułu rękojmi. Po przekroczonym terminie porozmawiałem z kierownikiem sklepu i dostałem nowy zapakowany. Kupiłem iPoda Toucha i w domu okazało się, że światło przecieka. Pojechałem i dostałem nowego. Takie są moje doświadczenia.
Rękojmia/Niezgodność towaru z umową = oddanie na tzw. gwarancję - serwis.
Poza tym rękojmia, a owa niezgodność towaru z umową to też całkiem dwie różne rzeczy. Zwłaszcza że ta pierwsza jest wyłącznie dla firm trwająca
rok od daty zakupu, a druga - potocznie zwana jako odpowiedzialność sprzedawcy wobec kupująćego to
dwa lata od daty zakupu dla ludzi nie biorących faktury na firmę
Pomijając już sporo umownych kruczków, gdzie klienta można pogonić do domu.
W obu przypadkach, rękojmi jak i ustawy konsumenckiej sklep ma 14dni roboczych na ODPOWIEDZENIE czy dana reklamacja została pozytywnie ropatrzona czy też nie. A potem można już czekać i czekać aż doprowadzi się dany sprzęt do zgodnego z umową i wezwie się klienta po odbiór.
Mało kto o tym wie jakie ma tak naprawdę prawa, apple daje tak naprawdę rok gwarancji, ale polskie prawo reguluje to i są tak naprawdę 2 lata "gwarancji". Tyle że sklep broni, bo to nie jest na jego korzyść - wtedy sklep płaci za wszystko, naprawdę,wymianę etc.
Sam już byłem świadkiem wyczynu jednego fanboja, który akurat znał swe prawa. Po prawie dwóch latach od daty zakupu nawalił mu iMAC - standardowa usterka, plamy na matrycy. Dostał od nas zwrot na 8tys w towarze (sprzęt brał na raty, które nie były spłacone = nie ma zwrotu kasy, wymiana na inne sprzęty).
W euro nie ma gadki, sam się bujałem ze słuchawkami sennheisera, ale wywalczyłem zwrot po 2 miesiącach.......
Przy mnie klient robił aferę bo przywieźli mu ich własnym transportem pralkę, która nie działała co potwierdził kierowca. Nie było mowy o wymianie, tylko serwis.
W mojej firmie też tak robimy. Chyba że sprzęt jest uszkodzony, wgniecenia, zarysowania etc. W tedy spedycja zabiera sprzęt i umawiamy się na ponowną dostawę. Jeśli sprzęt jest idealny z wyglądu, a nie działa, to niestety ale trzeba wezwać serwis do mieszkania, PO TO, aby wydał tzw.: oświadczenie, że sprzęt był już uszkodzony w chwili wydania. Z takim papierkiem idziemy do sklepu i muszą przywieźć nowy, inaczej UOKIK się ucieszy ;-)