Ja w jescze miesiac temu mialem wszystkie 3000 piosenek nielegalnie. Kiedy kupilem pierwsza CD, zrozumialem ze jest to lepsze bo dostaje sie swietna jakosc i nie okradam sie przy tym wykonawcow. Lekko sie uzaleznilem od kupowania CD i przez ostatni miesiac kupilem ponad 40 plyt. (nawet te ktore juz wiele razy wysluchalem w wersji pirackiej)
Ja tam zawsze lubiłem oryginały, nie wiem, mają po prostu w sobie "to coś", jakąś magię która sprawia że gęba mi się śmieje jak trzymam w ręku oryginalną płytę czy DVD, czy jeszcze coś innego. Kilku kolegów namówiłem na kupno jakiejś oryginalnej gry, czy płyty i potem sami mi przyznali że oryginały mają w sobie "to coś".
Czy gdy wypozyczam film (z wypozyczalni) i go przegrywam (dla wlasnego uzytku) zeby obejrzec go pozniej a nie koniecznie w 24h o musze go zworcic, czy jest to legalne?
Wydaje mi się że nie za bardzo, ale przecież na opakowaniu powinny być warunki licencji, czy tam coś w tym stylu.