Jump to content

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Photo
- - - - -

Gwarancja Orange


  • Please log in to reply
154 replies to this topic

#101 koh

koh
  • 2186 posts
  • Płeć:
  • SkądSzczecin

Posted 16 November 2013 - 09:58

Nie nazywaj tego gwarancja tylko reklamacja z powodu niezgodności towaru z umową. Pamiętaj tam prawnicy czepiają się słówek, oni nie dali ci gwarancji na 2 lata. Ich obowiązuje Polskie prawo o 2 letnim okresie reklamacji czy jak to tam się zwie.

#102 OleYek

OleYek

  • 17478 posts
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Posted 16 November 2013 - 10:45

Nie nazywaj tego gwarancja tylko reklamacja z powodu niezgodności towaru z umową. Pamiętaj tam prawnicy czepiają się słówek, oni nie dali ci gwarancji na 2 lata. Ich obowiązuje Polskie prawo o 2 letnim okresie reklamacji czy jak to tam się zwie.


Ale Orange dało mu KARTĘ GWARANCYJNĄ do iPhone z GWARANCJĄ 24 miesiące.

#103 malysobol

malysobol
  • 250 posts
  • SkądPodobno Stolica

Posted 26 November 2013 - 11:29

No i mam ciąg dalszy tych pierduł Orange, serwis wycenił mi naprawę na ponad 900 złotych. Kto mi powie jak skontaktować się z UOKIK. Może ma ktoś gotowe pisemko. Przykro mi ale teraz zaklne Orange robi jawnie ludzi w chuja co mogę udowonić zdjęciami oraz wyciągnąć nagrania z rozmowy z konsultantami Pozdrawiam

#104 OleYek

OleYek

  • 17478 posts
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Posted 26 November 2013 - 11:58

Nie UOKiK tylko federacja konsumentów lub miejski rzecznik konsumentów. UOKiK nie pomaga pojedyńczym konsumentom. Reaguje tylko, kiedy naruszane są zbiorowe interesy i nakłada karę. W Twoim przypadku nie pomogą, bo nie są od tego.

#105 malysobol

malysobol
  • 250 posts
  • SkądPodobno Stolica

Posted 26 November 2013 - 12:16

OK, znalazłem coś takiego : Federacja Konsument tak wiem że dostałem dwu letnią gwarancje według tej zakichanej kartki ale jak inaczej nie można to muszę tak. mam pytanie co wpisać w (nazwa i adres siedziby przedsiębiorcy) czy wpisać Apple czy może Orange.

#106 MC_

MC_
  • 6937 posts

Posted 26 November 2013 - 12:18

Orange, oni są gwarantem w tym przypadku.

#107 Sholay

Sholay
  • 140 posts

Posted 28 November 2013 - 13:49

Jeśli był to zakup na osobę prywatną to możesz w ciągu 24 miesięcy od zakupu reklamować urządzenie w ramach niezgodności towaru z umową w miejscu, w którym kupowałeś telefon.

Jeśli kupiłeś telefon w naszym sklepie na orange.pl to reklamację w ramach niezgodności towaru z umową możesz składać w dowolnym Salonie Firmowym Orange.

Szczegóły na temat gwarancji i niezgodności towaru z umową sprawdzisz tutaj Prawa klienta - www.orange.pl Mam nadzieję, że szybko uda się wyjaśnić tę sprawę.

Pozdrawiam
Tomek


Panie Ekspert:
Nie, nie mogę. Próbowałem, ale kazano mi się w salonie firmowym na PL. Konstytucji cmoknąć w pompkę po ponad godzinnej dyskusji z kierownikiem salonu. W efekcie machnąłęm na Was ręką i zabrałem po ponad 6 latach numer mój i żony do Orange. Parę miesięcy potem przekonałem również rodziców oraz siostrę z mężem do przenosin do Playa. I teraz wszyscy są zadowoleni.

PS
Żeby nie być gołowsłownym Panie Ekspert - Reklamacja nr 9190532.

&

#108 malysobol

malysobol
  • 250 posts
  • SkądPodobno Stolica

Posted 03 December 2013 - 17:57

Potrzebuję pomocy jestem teraz w salonie Orange, telefon oczywiście nie zrobiony, mało tego wygląda na to że zgubili fakturę oraz tą dokładaną kartkę o warunkach gwaranci. Chcę go zostawić raz jeszcze tym razem jako reklamacja, ale chcą że bym potwierdził odbiór telefonu. Chyba raczej nie potwierdzać tym bardziej że jest brak faktury i tej kartki zgadza się ?

#109 SeNuke

SeNuke
  • 769 posts

Posted 03 December 2013 - 18:27

Potrzebuję pomocy jestem teraz w salonie Orange, telefon oczywiście nie zrobiony, mało tego wygląda na to że zgubili fakture oraz tą dokładaną kartkę o warunkach gwarancj. Chcę go zostawić raz jeszcze tym razem jako reklamacja, ale chcą że bym potwierdził odbiór telefonu. Chyba raczej nie potwierdzać tym bardziej że jest brak faktury i tej kartki zgadza się ?

Ja osobiście bym nie odbierał bez dokumentów bo potem przy następnej próbie oddania sprzętu na gwarancje mogą się do tego że nie masz faktury (ale nie muszą) przyczepić i wtedy będziesz lekko mówiąc w d***e
Także ja bym nie odbierał ani nawet im niczego nie podpisywał :)

#110 malysobol

malysobol
  • 250 posts
  • SkądPodobno Stolica

Posted 03 December 2013 - 19:32

No i usłyszałem kolejną bajeczkę od jakieś chyba p.Kierownik salonu że mogę reklamować telefon jako niezgodność towaru z umową ale nie dotyczy to Apple bo oni dają 12 miesięcy gwaranci. Ja pie...e!! A po za tym dowiedziałem się że to Apple jest sprzedawcą nie oRange.

#111 pagal

pagal
  • 35 posts

Posted 09 January 2014 - 11:49

No to zaczynamy batalię z Orange. Najpierw dostałem nowy telefon iPhone 4S kupiony w listopadzie 2012 z uszkodzonym aparatem (autofocus), po 10 dniach wymiana na refurbished, w którym po niecałym pół roku padło wifi, a w kolejnym refurbie też po jakiś 6 miesiącach padła bateria. Ponieważ nie wiedziałem że wymieniany towar jest objęty tą samą gwarancją, która skończyła się w listopadzie 2013, oddałem nieświadomy tego telefon do salonu 2 tygodnie temu, gdzie pani która go przyjęła sama mówiła, że dobrze bo skoro był ostatnio wymieniany to objęty jest gwarancją. Dziś dostałem wiadomość, że możliwa jest tylko naprawa za opłatą 921,69 zł :). Widzę, że bez odpowiedniego pisma do Orange i bez walki się w tym przypadku nie obejdzie.

#112 OleYek

OleYek

  • 17478 posts
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Posted 09 January 2014 - 11:57

Ale z czym masz problem, z tym, że nie znasz warunków gwarancji producenta i czekasz, aż ktoś Ci pójdzie na rękę, bo Ty żyjesz w błogiej nieświadomości? Nie rozśmieszaj mnie. Orange w tym wypadku robi za firmę pocztową, która dostarcza sprzęt do producenta.

#113 MC_

MC_
  • 6937 posts

Posted 09 January 2014 - 12:05

Z tego co koledzy pisali, to Orange udzieliło osobnej, 24-miesięcznej gwarancji. Wynika ona z dokumentu dołączonego do sprzedanego urządzenia.

#114 OleYek

OleYek

  • 17478 posts
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Posted 09 January 2014 - 12:10

Z tego co koledzy pisali, to Orange udzieliło osobnej, 24-miesięcznej gwarancji. Wynika ona z dokumentu dołączonego do sprzedanego urządzenia.


To dotyczyło innego pytającego, poza tym Orange nie wszystkim i nie zawsze dawało ten papierek.

#115 MC_

MC_
  • 6937 posts

Posted 09 January 2014 - 12:12

Jeśli tak, to co innego. Ale pamiętam, że nawet konsultant tutaj bzdury wypisywał i ignorował pisemne zobowiązanie Orange.

#116 pagal

pagal
  • 35 posts

Posted 09 January 2014 - 12:28

Ale z czym masz problem, z tym, że nie znasz warunków gwarancji producenta i czekasz, aż ktoś Ci pójdzie na rękę, bo Ty żyjesz w błogiej nieświadomości? Nie rozśmieszaj mnie. Orange w tym wypadku robi za firmę pocztową, która dostarcza sprzęt do producenta.


Może z tym, że od samego początku dostałem wybrakowany produkt i a na kolejne "odnowione" miałem tą samą gwarancję. Poza tym lubię żyć w błogiej nieświadomości i dobrze mi z tym, mało tego cieszę się że dostarczam tym, niektórym odpowiedniej rozrywki :)

#117 OleYek

OleYek

  • 17478 posts
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Posted 09 January 2014 - 12:31

Może z tym, że od samego początku dostałem wybrakowany produkt i a na kolejne "odnowione" miałem tą samą gwarancję. Poza tym lubię żyć w błogiej nieświadomości i dobrze mi z tym, mało tego cieszę się że dostarczam tym, niektórym odpowiedniej rozrywki :)


I rozumiem, że wyżalanie się jakim to jesteś ignorantem, na forum dostarcza Ci rozrywki? Korzystając z gwarancji, akceptujesz jej warunki. Nikt Cie nie zmusza do korzystania z gwarancji, nie jest ona obowiązkowa. Miałeś inne narzędzia do "zareklamowania" telefonu, ale wybrałeś gwarancję, więc teraz nie płacz nam tu.

#118 pagal

pagal
  • 35 posts

Posted 09 January 2014 - 12:48

Nie, to że dostarczam tym innym radość jest dla mnie rozrywką, a skoro Cię rozśmieszam to przecież lepiej niż jakbym Cię zasmucił :). Ale zauważ, że w tym przypadku gwarancji już nie było, o czym nie zostałem poinformowany w salonie. To że jestem ignorantem i nie chciało mi się przeglądnąć stosy papierów od Orange z tych 2 wymian telefonów lub sprawdzać po numerze seryjnym okresu gwarancji, chyba nie znaczy że Orange też ma do tego ignorancko podchodzić, nie informując mnie od razu o tym, że telefon nie jest już na gwarancji a naprawa jest możliwa tylko za dodatkową opłatą. No ale skoro mówisz, że robią tylko w tym przypadku za pocztę, to co się dziwić. Nie płaczę, wręcz przeciwnie. Generalnie takie sprawy zawsze mnie rozśmieszają i z wielkim dystansem do nich podchodzę :) a swoim postem chciałem tylko innych poinformować, że też mam podobny problem z Orange, a te "odnowione" telefony na moim przykładzie są jednak wątpliwej jakości.

#119 OleYek

OleYek

  • 17478 posts
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Posted 09 January 2014 - 13:24

[QUOTE=pagal;2242846]Ale zauważ, że w tym przypadku gwarancji już nie było, o czym nie zostałem poinformowany w salonie.

W teorii to nie jest ich broszka informować Ciebie o tym.

[quote]
To że jestem ignorantem i nie chciało mi się przeglądnąć stosy papierów od Orange z tych 2 wymian telefonów lub sprawdzać po numerze seryjnym okresu gwarancji, chyba nie znaczy że Orange też ma do tego ignorancko podchodzić, nie informując mnie od razu o tym, że telefon nie jest już na gwarancji a naprawa jest możliwa tylko za dodatkową opłatą. [/quote]

W przypadku gwarancji oni są tylko pośrednikiem między Tobą a serwisem producenta. Niczym więcej.

[quote]Nie płaczę, wręcz przeciwnie. Generalnie takie sprawy zawsze mnie rozśmieszają i z wielkim dystansem do nich podchodzę :) a swoim postem chciałem tylko innych poinformować, że też mam podobny problem z Orange, a te "odnowione" telefony na moim przykładzie są jednak wątpliwej jakości.[/QUOTE]

Gdybyś oddał na niezgodność towaru z umową wtedy byłoby inaczej, bo Orange by odpowiadało. Zresztą w tym wątku wiele razy było o tym już pisane. A refurby są takie same jak nówki. Raz lepsze raz gorszy się trafi. Na pewno jest to lepsze niż pan Stachu grzebiący z lutownicą w telefonie.

#120 pagal

pagal
  • 35 posts

Posted 09 January 2014 - 13:36

Gdybyś oddał na niezgodność towaru z umową wtedy byłoby inaczej, bo Orange by odpowiadało. Zresztą w tym wątku wiele razy było o tym już pisane. A refurby są takie same jak nówki. Raz lepsze raz gorszy się trafi. Na pewno jest to lepsze niż pan Stachu grzebiący z lutownicą w telefonie.


Pewnie znowu Cię rozśmieszę, ale nie wiem teraz na co oddawałem, muszę przekopać się przez te papiery Orange, ale wydaje mi się, że pani, która mnie obsługiwała zaznaczała coś o niezgodności towaru z umową. Co do refurbów to się zgodzę, bo sam mam z tego źródła iPada już ponad 2 lata i żadnego z nim problemu nie miałem. Po prostu pechowo trafiłem, że w ciągu 1,5 roku przechodzę przez 3 wadliwe telefony, przez chwilę myślałem już że 4S to symbol że mam próbować do 4S-ztuki :)

#121 Valkiria

Valkiria
  • 42 posts

Posted 11 January 2014 - 22:32

No to zaczynamy batalię z Orange. Najpierw dostałem nowy telefon iPhone 4S kupiony w listopadzie 2012 z uszkodzonym aparatem (autofocus), po 10 dniach wymiana na refurbished, w którym po niecałym pół roku padło wifi, a w kolejnym refurbie też po jakiś 6 miesiącach padła bateria. Ponieważ nie wiedziałem że wymieniany towar jest objęty tą samą gwarancją, która skończyła się w listopadzie 2013, oddałem nieświadomy tego telefon do salonu 2 tygodnie temu, gdzie pani która go przyjęła sama mówiła, że dobrze bo skoro był ostatnio wymieniany to objęty jest gwarancją. Dziś dostałem wiadomość, że możliwa jest tylko naprawa za opłatą 921,69 zł :). Widzę, że bez odpowiedniego pisma do Orange i bez walki się w tym przypadku nie obejdzie.


Ludzie złoci...
Skoro kupiłeś iPhona w Orange w listopadzie 2012 roku, to żadna gwarancja Ci się nie skończyła, chyba że kupowałeś na firmę. Jeśli nie, to masz dwa lata gwarancji, udzielanej przez Orange. Pisanie do Ciebie, że masz teraz coś płacić za naprawę, to ściema.

OleYek, fajnie, że się udzielasz, tylko po co taki pretensjonalny ton do kolegi, którego operator-sprzedawca najwyraźniej robi w bambuko? Pozwolisz, że się nie zgodzę z Tobą w kwestii roli, jaką tutaj odgrywa Orange. Nie robi za żadną firmę pocztową, tylko za sprzedawcę, na którym spoczywają zobowiązania wynikające z przepisów prawa.

#122 OleYek

OleYek

  • 17478 posts
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Posted 12 January 2014 - 00:53

OleYek, fajnie, że się udzielasz, tylko po co taki pretensjonalny ton do kolegi, którego operator-sprzedawca najwyraźniej robi w bambuko? Pozwolisz, że się nie zgodzę z Tobą w kwestii roli, jaką tutaj odgrywa Orange. Nie robi za żadną firmę pocztową, tylko za sprzedawcę, na którym spoczywają zobowiązania wynikające z przepisów prawa.


Kolejny "spec" który nie rozróżnia gwarancji od niezgodności towaru z umową. Ręce opadają. Proszę przeczytaj chociażby ten wątek ze zrozumieniem od początku, bo wielokrotnie ten temat był poruszany a ja już nie mam siły kolejnej osobie tłumaczyć co wynika z ustawy a co to jest gwarancja i jakie są różnicę. Jak się dowiesz czym się rożni gwarancja i oddawanie na gwarancję od niezgodności i oddawaniem z tego tytułu, to proszę wróć i podyskutujemy, bo po raz 1526 wałkować tego nie mam ochoty.

#123 Valkiria

Valkiria
  • 42 posts

Posted 12 January 2014 - 14:26

Kolejny "spec" który nie rozróżnia gwarancji od niezgodności towaru z umową. Ręce opadają. Proszę przeczytaj chociażby ten wątek ze zrozumieniem od początku, bo wielokrotnie ten temat był poruszany a ja już nie mam siły kolejnej osobie tłumaczyć co wynika z ustawy a co to jest gwarancja i jakie są różnicę. Jak się dowiesz czym się rożni gwarancja i oddawanie na gwarancję od niezgodności i oddawaniem z tego tytułu, to proszę wróć i podyskutujemy, bo po raz 1526 wałkować tego nie mam ochoty.


Jeśli 1525 razy pisałeś równie mądre teksty, jak te Twoje cztery ostatnie posty w tym temacie, to raczej dobrze, że tego nie czytałem. Usilnie próbujesz sprowadzić tę dyskusję do poziomu gimbazy, ale zapewniem Cię, że ja na takie zabawy jestem za stary i za poważny.

pagal, kupiłeś iPhone w listopadzie 2012 roku w Orange. Każdy iPhone kupiony w tej sieci przez osobę prywatną objęty jest 24 miesięczną gwarancją udzielaną przez Orange. W związku z powyższym, gwarancja na Twojego iPhone nie skończyła się w listopadzie 2013 i nadal obowiązuje. Objęte są nią również kolejne produkty, które otrzymałeś w zamian za pierwotny. Nie ma najmniejszego znaczenia, czy oddawałeś telefon jako niezgodny z umową, w ramach reklamacji czy rękojmi. Otrzymałeś kolejny produkt na zasadzie tzw. wymiany, bo formalnie ten producent nie naprawia iPhone. Domniemam, że za pierwszym razem wymienili go bez problemów, bo wyegzekwowali realizację tej gwarancji jeszcze od producenta, czyli Apple, w ramach udzielanej przez niego 12 miesięcznej gwarancji. Rok minął i teraz to Orange musi ponieść całkowity koszt naprawy bądź wymiany tego telefonu. Dlatego usiłują Ci wmówić, że jest po gwarancji i to będzie kosztować. Powtórzę raz jeszcze - zwykła ściema, ale przy założeniu, że kupiłeś ten telefon jako osoba fizyczna. Nigdzie o tym nie napisałeś. Szkoda, bo trudno odnosić się merytorycznie do sprawy, nie znając tak istotnego szczegółu.

Mam w Orange kupione dwa iPhone, do obu Orange dołączył gwarancję z informacją na jej temat. Pozwolisz, że zacytuję:

" Producent telefonu nie dołącza do urządzenia karty gwarancyjnej. W celu uzyskania naprawy urządzenia, należy dostarczyć kompletny produkt do salonu sprzedaży Orange wraz z dowodem zakupu, nie starszym niż 24 miesiące liczone od daty sprzedaży urządzenia."

Szukaj tego kwitu. Ale nawet jak go nie znajdziesz, a masz fakturę zakupu i dokumenty wymiany, to reklamację powinni uwzględnić. Tyle na dzisiaj, bo w niedzielę zasadniczo odpoczywam od rozstrzygania takich kwestii.

#124 OleYek

OleYek

  • 17478 posts
  • Płeć:
  • SkądPoznań

Posted 12 January 2014 - 16:23

pagal, kupiłeś iPhone w listopadzie 2012 roku w Orange. Każdy iPhone kupiony w tej sieci przez osobę prywatną objęty jest 24 miesięczną gwarancją udzielaną przez Orange.


Mylisz się. Było to w tym wątku też wyjaśniane, ale widocznie jesteś za stary (jak to ująłeś), żeby poświęcić kilka minut na przeczytanie wątku.

Orange niechcący daje nieraz te świstki i to głownie sklep internetowy, po czym się ich wypierają. Jeżeli komuś się niechcący udało ten świstek dostać to ma 24 miesiące gwarancji od Orange, ale jest to promil klientów, w innym wypadku masz 12 miesięcy gwarancji od Apple.

W związku z powyższym, gwarancja na Twojego iPhone nie skończyła się w listopadzie 2013 i nadal obowiązuje. Objęte są nią również kolejne produkty, które otrzymałeś w zamian za pierwotny.


Jeżeli ma świstek, co jest mało prawdopodobne.

Nie ma najmniejszego znaczenia, czy oddawałeś telefon jako niezgodny z umową, w ramach reklamacji czy rękojmi. Otrzymałeś kolejny produkt na zasadzie tzw. wymiany, bo formalnie ten producent nie naprawia iPhone. Domniemam, że za pierwszym razem wymienili go bez problemów, bo wyegzekwowali realizację tej gwarancji jeszcze od producenta, czyli Apple, w ramach udzielanej przez niego 12 miesięcznej gwarancji. Rok minął i teraz to Orange musi ponieść całkowity koszt naprawy bądź wymiany tego telefonu. Dlatego usiłują Ci wmówić, że jest po gwarancji i to będzie kosztować. Powtórzę raz jeszcze - zwykła ściema, ale przy założeniu, że kupiłeś ten telefon jako osoba fizyczna. Nigdzie o tym nie napisałeś. Szkoda, bo trudno odnosić się merytorycznie do sprawy, nie znając tak istotnego szczegółu.


Jeżeli nie ma świstka od orange i wymienili mu w ramach gwarancji to odpowiedzialność sprzedawcy WYGASŁA, bo to nie sprzedawca a producent wymienił i sprzedawca w takiej sytuacji robił TYLKO i wyłącznie jako firma kurierska.

Mam w Orange kupione dwa iPhone, do obu Orange dołączył gwarancję z informacją na jej temat. Pozwolisz, że zacytuję:
" Producent telefonu nie dołącza do urządzenia karty gwarancyjnej. W celu uzyskania naprawy urządzenia, należy dostarczyć kompletny produkt do salonu sprzedaży Orange wraz z dowodem zakupu, nie starszym niż 24 miesiące liczone od daty sprzedaży urządzenia."


Ja przez ostatnie 6 lat wymieniłem w orange ok. 15 urządzeń na te z iOS i tylko raz dostałem papier, na jedn z firmowych iPhone.

Szukaj tego kwitu. Ale nawet jak go nie znajdziesz, a masz fakturę zakupu i dokumenty wymiany, to reklamację powinni uwzględnić. Tyle na dzisiaj, bo w niedzielę zasadniczo odpoczywam od rozstrzygania takich kwestii.


Zasadniczo się mylisz w kilku kwestiach, które były wałkowane wielokrotnie. Jeżeli nie ma papieru od orange i wymieniał gwarancyjnie, to może tylko nagwizdać Orange i nic więcej. Wymiany dokonał PRODUCENT nie sprzedawca, w związku z powyższym odpowiedzialność sprzedawcy wygasła, bo nie jest to już urządzenie które Orange sprzedało.

#125 Valkiria

Valkiria
  • 42 posts

Posted 12 January 2014 - 18:03

Mylisz się. Było to w tym wątku też wyjaśniane, ale widocznie jesteś za stary (jak to ująłeś), żeby poświęcić kilka minut na przeczytanie wątku.

Orange niechcący daje nieraz te świstki i to głownie sklep internetowy, po czym się ich wypierają. Jeżeli komuś się niechcący udało ten świstek dostać to ma 24 miesiące gwarancji od Orange, ale jest to promil klientów, w innym wypadku masz 12 miesięcy gwarancji od Apple.


Proszę Cię - daj już spokój z takimi dywagacjami. Według Ciebie Orange to stragan na targu z używanymi rzeczami, gdzie dowolnie można ustalać warunki sprzedaży i ewentualnej gwarancji... Jak się komuś trafi, to będzie miał gwarancję, a jak nie, to trudno...:mrgreen:
Jeśli inne porady w tym wątku sprokurowane są w równie kabaretowej interpretacji przepisów prawa konsumenta, to pozwolę sobie w wolnej chwili oddać ich lekturze. Na razie jednak nie mam czasu na czytanie komiksów.
Pisząc poważnie - Orange jest zobligowane ustawą do udzielania 24 miesięcznej gwarancji lub rękojmi na sprzedawany przez siebie towar, bez względu na to, czy to się Tobie podoba, czy nie. I bez względu na producenta tego sprzętu. Jedyne, co mogą zrobić, to gwarancję tę dobrowolnie i w porozumieniu z producentem przedłużyć.
Mogą pogrywać z klientem, w sytuacji, w której tenże nieszczęśnik samodzielnie, z pominięciem Orange odda sprzęt do autoryzowanego serwisu lub bezpośredniego przedstawiciela producenta, a ten mu wymieni na inny. To jest jednak tylko gra na zwłokę i zmęczenie klienta ze strony sprzedawcy. Stanowczy i zdecydowany klient, nawet w takiej sytuacji, nie powinien mieć problemów z wyegzekwowaniem swoich praw. I nawet ten świstek nie jest specjalnie do tego potrzebny, bo wadliwy produkt można zidentyfikować jako w pełni oznakowany na fakturze i umowie zawieranej z Orange.
Powtórzę raz jeszcze - jeśli wymieniał za pośrednictwem Orange, zakup został dokonany przez osobę fizyczną, to żadna gwarancja nie wygasła.
Koniec, kropka.




1 user(s) are reading this topic

0 members, 1 guests, 0 anonymous users