Posted 08 July 2011 - 15:02
@hasos
Zamieszanie, które wywołał GS2 będzie krótkotrwałe (podobnie zresztą jak to, które na rynku wywołał GS), dlatego że jest zamieszaniem wywołanym wyłącznie sprzętem i cyferkami - dwurdzeniowym procesorem, gigabajtem pamięci RAM, wyświetlaczem, rozmiarami, etc. Za pół roku pojawią się na rynku doskonalsze technologie i o GS2 nikt już nie będzie pamiętał. Samsung nie będzie w stanie zatrzymać klientów, jeśli nie pokaże czegoś lepszego, szybszego, cieńszego.
Tymczasem zamieszanie, które wywołał Apple iPhonem trwa nieprzerwaie od przeszło 4 lat. Żeby sprzedać produkt na tak ciasnym, jak smartfonowy rynku trzeba wytworzyć na niego zapotrzebowanie. Apple udała się ta sztuka na kilku płaszczyznach - rewolucyjnego i przyjaznego użytkownikowi interfejsu, niespotykanej dotąd płynności działania i łatwości obsługi, nietuzinkowego deisgnu i dbałości szczegóły, niezwykle rozbudowanego ekosystemu, czy wreszcie stworzeniu mody na produkty ze swoim logo.
Dzięki temu ponaddwuletni 3GS wciąż się sprzedaje.
Samsung nie ma z tego nic - jego telefony są zazwyczaj brzydkie, wykonane z przeciętnej jakości materiałów, softowo niemal całkowicie uzależnione od firmy trzeciej. Jedyną płaszczyzną, na której Samsung jest w stanie konkurować z Applem jest hardware - dziś na topie, jutro przestarzały.
Spójrz na reklamy np. tabletów. Samsung skupia się na tym, w czym jest lepszy od iPada (lighter, faster, flash - co niekoniecznie przekłada się na korzyści dla użytkownika). Apple z kolei na możliwościach i zastosowaniach, w których Samsung nie jest w stanie konkurować, bo na OS i to co się wokół niego dzieje nie ma żadnego wpływu.
I jeszcze jedno: Samsung nigdy nie dopracowywał swoich telefonów, oni wolą wprowadzić na rynek 10 nowych niż dopracować stary.