Jump to content

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Photo
- - - - -

Obczyzna


  • Please log in to reply
131 replies to this topic

#51 ex3v

ex3v

  • 1884 posts
  • SkądWarszawa

Posted 19 April 2011 - 22:28

Szwecja ma taki swój specyficzny klimat... dziewczyny w piżamach na ulicach i przechlewający całą wypłatę polscy robole na promie. Kręciłem się ostatnio za krajami skandynawskimi (miesiąc temu nawet pojechałem z lubą zobaczyć Oslo), ale tamtejsza polaczkowatość trochę mnie zniechęciła. Najbardziej boli mnie to, że robię teraz studia na nienajgorszej uczelni, a po wyjechaniu do takiej Norwegii będę musiał się, jakby nie patrzeć, poniżać, bo żadnej pracy jak na moje realne kwalifikacje nie dostanę, co będzie prowadziło z kolei do wyścigu szczurów z tamtejszymi imigrującymi Polakami-burakami bez szkoły i z ilorazem IQ krawężnika :/
Gdy leciałem tam i z powrotem z 3miasta, miałem wrażenie że wszyscy na dworcach/autobusach itp mówią tylko o wylocie do Szwecji czy Norwegii... A w samym Oslo musiałem chyba pół miasta przejść, żeby spotkać więcej niż jednego typowego norwega...
Ciekaw natomiast jestem jak to wygląda w Anglii, czy da się "dogadać" na zasadzie "słuchaj, umiem montować video/pisać w php, możesz mnie sprawdzić, wiem, że nie mam jeszcze tutejszego wykształcenia, ale zrobię sobie w ciągu roku czy dwóch..."

---------- Wpis dodano o 23:27 ---------- Poprzedni wpis dodano o 23:22 ----------

USA mnie ciągnie od długiego czasu, ale niech ktoś mi wytłumaczy, czy tam serio jest się prześladowanym, jak się jest niewierzącym? ;)

---------- Wpis dodano o 23:28 ---------- Poprzedni wpis dodano o 23:27 ----------

Albo inaczej - Namer, jakie stereotypy możesz odnośnie USA potwierdzić?

#52 Narmer

Narmer
  • 556 posts
  • Płeć:
  • SkądUS

Posted 19 April 2011 - 22:31

[/COLOR]USA mnie ciągnie od długiego czasu, ale niech ktoś mi wytłumaczy, czy tam serio jest się prześladowanym, jak się jest niewierzącym? ;)


To prawda. Jak jesteś niewierzący policjant ma prawo cię zastrzelić. Płaci wówczas $125,- kaucji.

---------- Wpis dodano o 16:31 ---------- Poprzedni wpis dodano o 16:30 ----------


[/COLOR]Albo inaczej - Namer, jakie stereotypy możesz odnośnie USA potwierdzić?



A jakie są?

#53 ex3v

ex3v

  • 1884 posts
  • SkądWarszawa

Posted 19 April 2011 - 23:06

Ale ja pytam serio - nie dość, że naczytałem się historii w internecie, to jeszcze znajoma z polskimi korzeniami, która całe swoje życie w stanach przesiedziała, potwierdza - w wielu miejscach nie wierząc można się czuć jak obywatel drugiej kategorii. Oczywiście nie mówię o niewiadomo czym ;) Ale np o tym, że sąsiadka na Ciebie nakabluje z o wiele większą chęcią wiedząc, że wierzysz w jakiśtam, fuj, ewolucjonizm (pozwolę sobie przytoczyć na końcu posta znane i lubiane obrazki na ten temat ;) )

Od owej dziewczyny usłyszałem jeszcze, że ona lubi NY, a NY nie lubi LA. W NY nie ma jak po chodniku przejść, a w LA ludzie zagadują do Ciebie w metrze, bo nie mają się na co dzień do kogo odezwać, a chodniki są puste... bo wszyscy jeżdżą samochodami ;)
(mnie bardziej ciągnie właśnie do LA i zawsze tak było)

Oczywiście mówię to wszystko z lekkim przymrużeniem oka, ale we wszystkim jest przecież ziarnko prawdy...

Dołączona grafika
Dołączona grafika

#54 Narmer

Narmer
  • 556 posts
  • Płeć:
  • SkądUS

Posted 19 April 2011 - 23:31

A ja mam następujące pytanie: Czy w Polsce teraz wszyscy ludzie są tak wyedukowani? Bo za moich czasów, pomimo komunistycznej propagandy, wiedzieliśmy nieco więcej o USA... Twoja znajoma najwyraźniej nie chce, żebyś do niej przyjechał :D Dlatego Cię straszy. Że ludzie jeżdżą samochodami to chyba nie takie znów odkrywcze? W końcu po to są samochody. Chodniki są tylko tam, gdzie być muszą. Gdzie nie muszą - nie ma ich. Samochód to raczej ma każdy przecież... No a odległości zmuszają do jazdy samochodem. Po co więc chodniki? Ja np. po chleb do sklepu jadę samochodem. Ale myślałem że to powszechnie wiadomo. Nawet w Polsce ;)

#55 stelurka

stelurka
  • 142 posts

Posted 19 April 2011 - 23:54

w USA podobno jest fajnie ale specyficznie, zreszta panstwo raczej policyjne, na plus to ze wszystko oprocz edukacji i medycyny jest duzo tansze, samochodami ludzie normalnie jezdza i rzad nie kaze im doplacac 3 zł POdatku na litrze... a BTW teoria ewolucji nie ma zadnych podstaw naukowych, juz lepiej wierzyc w UFO. jak ktos lubi teorie ewo niech poczyta sobie krytyczne uwagi na jej temat.

#56 wayforlife

wayforlife
  • 63 posts
  • SkądBromberg / New York

Posted 20 April 2011 - 00:03

w usa jest fajnie jak jestes wykształcony - masz wtedy dobra prace inaczej jak niepierniczasz na budowie nawet jestes super muraz zarobisz 25$ na /h to sie całe życie dorabiasz. Stary zostań w PL// plusy koszty życia niskie//i poza tym Twoja Warszawa[wieś okrutna] czyli ściana wschodnia ;p, ludzie tacy za kare żyjący są. We wsi Bydgoszcz na przykład czyli w byłym zaborze Pruskim nikt nie narzeka wszyscy napierniczają i moneta bije a na śląsku podobno jeszcze lepsi są Polacy (pozytywnie nastawieni,gościni itd) :) .Nie wyjeżdaj nigdzie bo zawsze za granicą nawet jak się dorobisz i już nie będziesz postrzegany to sam nazwałeś "burakiem" a będziesz obywatelem 2 kategorii. To są słowa mojego kolegi, który urodził się w USA skonczył 2 kierunki bardzo dobrze zarabia a i tak dla amerykańców jest jakby "imigrantem" EDIT : zapomniałem dodać może wystarczy się przeprowadzić ze wsi Warszawa do Poznań,Wrocław, Szczecin i po co wyjeżdzać ;) p.s wybacz nazywanie Wawy wsią ale to miasto nadaje się tylko do zrówniania z ziemią i zbudowania na nowo ;)

#57 Narmer

Narmer
  • 556 posts
  • Płeć:
  • SkądUS

Posted 20 April 2011 - 00:04

Teoria ewolucji ma takie same podstawy naukowe jak np. teoria falowego rozchodzenia się światła. Szkoda, że w 152 lata po Darwinie ludzie piszą takie bzdury.

#58 stelurka

stelurka
  • 142 posts

Posted 20 April 2011 - 00:30

jakie podstawy naukowe konkretnie? chyba pseudonaukowe domysły, wszystko jest teoria i do tego nie trzyma sie kupy. poczytaj jakies argumenty z drugiej strony zamiast slepo wierzyc podrecznikom z gimnazjum.

#59 Narmer

Narmer
  • 556 posts
  • Płeć:
  • SkądUS

Posted 20 April 2011 - 00:38

Ej, ej. Tylko bez agresji. Konkretnie? Darwin, Charles "O pochodzeniu gatunków", 1859. Ślepo to chyba Ty wierzysz co ksiądz Ci pieprzy co tydzień o Adamie i Ewie.

#60 feuerfest

feuerfest
  • 3417 posts
  • SkądMonachium, DE

Posted 20 April 2011 - 07:01

Ej, ej. Tylko bez agresji. Konkretnie? Darwin, Charles "O pochodzeniu gatunków", 1859. Ślepo to chyba Ty wierzysz co ksiądz Ci pieprzy co tydzień o Adamie i Ewie.


Chciałbym zauważyc, że kościół katolicki oficjalnie wspiera teorię ewolucji, mówiąc, że było to narzędzie, którym Bóg stworzył ludzi. Wiadomo nie od dziś, że biblii nie czyta się dosłownie. Chociaż ja nie mam za dużego ainteresowania tą książką, fantasy nigdy nie pociągało ;)

#61 smålandczyk

smålandczyk
  • 120 posts
  • SkądSmåland

Posted 20 April 2011 - 07:38

Jedno ale. Na te państwowe emerytury na emigracji to nie liczcie. Panstwo opiekuncze sie konczy. Trzeba samemu składać, bądź inwestować w dzieci.


Nieprawda. Dokladnie wczoraj dostalem aktualizacje moich skladek wraz z informacja ile wyniesie moja emerytura i kiedy zaczne ja dostawac przy uwzglednieniu roznych parametrow.

#62 misiekgruby

misiekgruby
  • 3212 posts
  • SkądKraków

Posted 20 April 2011 - 07:40

Ale ja pytam serio - nie dość, że naczytałem się historii w internecie, to jeszcze znajoma z polskimi korzeniami, która całe swoje życie w stanach przesiedziała, potwierdza - w wielu miejscach nie wierząc można się czuć jak obywatel drugiej kategorii.


Ale brednie.

Ale np o tym, że sąsiadka na Ciebie nakabluje z o wiele większą chęcią wiedząc, że wierzysz w jakiśtam, fuj, ewolucjonizm (pozwolę sobie przytoczyć na końcu posta znane i lubiane obrazki na ten temat ;)

Prędzej Cie sąsiad odstrzeli za to, że zaparkowałeś samochód na jego miejscu, które odśnieżał pół dnia.

Od owej dziewczyny usłyszałem jeszcze, że ona lubi NY, a NY nie lubi LA. W NY nie ma jak po chodniku przejść, a w LA ludzie zagadują do Ciebie w metrze, bo nie mają się na co dzień do kogo odezwać, a chodniki są puste... bo wszyscy jeżdżą samochodami ;)
(mnie bardziej ciągnie właśnie do LA i zawsze tak było)

Jak wyżej brednie. W metrze jedynie zostaniesz zaczepiony z prośbą o kopsnięcie parę centów.Ciągnie Cię do LA, powiem miasto niczego sobie, ale cena życia i podatki w takim mieście i ogólnie w stanie CA, mogą Cię zaskoczyć i odpukać staniesz się wcześniej wspomnianą osobą.

Oczywiście mówię to wszystko z lekkim przymrużeniem oka, ale we wszystkim jest przecież ziarnko prawdy...

No mam nadzieję.

Nie wyjeżdaj nigdzie bo zawsze za granicą nawet jak się dorobisz i już nie będziesz postrzegany to sam nazwałeś "burakiem" a będziesz obywatelem 2 kategorii. To są słowa mojego kolegi, który urodził się w USA skonczył 2 kierunki bardzo dobrze zarabia a i tak dla amerykańców jest jakby "imigrantem"

To zjawisko pomału zanika, obecnie panuje za duża mieszanka narodowości na całym świecie. Zależy też, jak bardzo będziesz związany z Polonią i Polską już w danym miejscu. W wielu przypadkach, Polonia nie wykształciła sobie dobrej opinii.
ex3v jeżeli boisz się linczu z powodu tego, że jesteś emigrantem, wybierz sobie miejsce, gdzie jest dużo Polaków. Są polskie szkoły, sklepy kościoły, będziesz miał sąsiada Polaka, z którym w weekend zrobisz grilla, napijesz się polskiego piwa - może nie doniesie na Ciebie, że jesteś niewierzący :)
Tak na poważnie, to powodzenia i trochę bardziej realnego spojrzenia na sytuację życzę.

#63 smålandczyk

smålandczyk
  • 120 posts
  • SkądSmåland

Posted 20 April 2011 - 07:47

Szwecja ma taki swój specyficzny klimat... dziewczyny w piżamach na ulicach i przechlewający całą wypłatę polscy robole na promie.


I to juz caly klimat Szwecji? Acha, jeszcze "zniechecajaca polaczkowatosc". Wspolczuje.

#64 feuerfest

feuerfest
  • 3417 posts
  • SkądMonachium, DE

Posted 20 April 2011 - 07:52

Ja bym chciał do Kanady, ale trochę za daleko od rodziny, no i nie chcą mnie tam, bo nie skończyłem (i nie zamierzam) studiów ;) Chyba wyląduję w Szkocji - rodzice siedzą w Edynburgu od czterech czy pięciu lat (i są tak zadowoleni, że nie wrócą już nigdy). W Polsce z rodziną od strony matki nie mam żadnego kontaktu od dekady, od strony ojca mam dziadków, a z kuzynostwem widuję się w co drugie święta.

#65 grzes_l

grzes_l
  • 3397 posts
  • SkądGdynia

Posted 20 April 2011 - 09:43

Wszedzie dobrze gdzie nas nie ma. A juz najlepiej jak na miejscu i tak nie rozumiemy lokalnych problemow bo moze pare slow po angielsku umiemy, wtedy karmimy sie oszolomska prasa, jak to w Polsce jest zle, bo nie mozna obwinic innych za to, ze sie samemu zabilo majac w dupie podstawowe procedury. No i najlepiej to sluchac rad ludzi, ktorzy sami przed soba sie tlumacza dlaczego sobie w Polsce nie radza i manifestuja dysonans poznawczy. SUuuuper. Nic tylko jechac. Zebym tych wszystkich krajow sie nie naogladal to juz bylbym spakowany LOL. Jedyne co radze to studiowac za granica. Jezeli po studiach tam cos wyrwiecie i za mama, tata nie tesknicie (a oni sobie radza) to wtedy nie ma sensu wracac. Reszta w duzej mierze zalezy od osobowosci. Sa tacy co miejsca nie potrafia zagrzac nigdzie. Sa tacy, ktorym klimat wyspiarski odpowiada najbardziej. Nie ma miejsca idealnego. A narzekanie na sytuacje tutaj, gdy pol swiata sie rozsypalo ostatnio i masa ludzi potracila robote i dorobek zycia na calym swiecie, ociera sie o glupote.

#66 squid

squid
  • 242 posts

Posted 20 April 2011 - 10:04

Nieprawda. Dokladnie wczoraj dostalem aktualizacje moich skladek wraz z informacja ile wyniesie moja emerytura i kiedy zaczne ja dostawac przy uwzglednieniu roznych parametrow.

Nie chodzi o to, ze sie nie dostanie, ale ze beda za niskie zeby spokojnie zyc. Sie po prostu nie da tego systemu utrzymac.
W jednych miejscach padnie szybciej, w drugich pozniej. Ale na wygodna starosc z panstwowej emerytury nasze pokolenie nie ma co liczyc.

#67 renqien

renqien

    Koniec...


  • 20740 posts
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Posted 20 April 2011 - 10:16

Wszedzie dobrze gdzie nas nie ma. A juz najlepiej jak na miejscu i tak nie rozumiemy lokalnych problemow bo moze pare slow po angielsku umiemy, wtedy karmimy sie oszolomska prasa, jak to w Polsce jest zle, bo nie mozna obwinic innych za to, ze sie samemu zabilo majac w dupie podstawowe procedury.

Przyznam, że czytam i nie rozumiem co czytam. Jakie procedury, co się zabiło?

No i najlepiej to sluchac rad ludzi, ktorzy sami przed soba sie tlumacza dlaczego sobie w Polsce nie radza i manifestuja dysonans poznawczy. SUuuuper. Nic tylko jechac. Zebym tych wszystkich krajow sie nie naogladal to juz bylbym spakowany LOL.

Ja sobie radzę w Polsce, a mimo to mi się nie podoba tutejszy klimat międzyludzki. Nie wyjeżdżam, bo jeszcze w coś wierzę, a poza tym mam kogoś pod opieką. Gdyby nie te dwa powody, pewnie już bym pisał z innego miejsca. Może nie widziałem tyle co Ty, ale dwa kraje o których pisałem poznałem przyzwoicie i podobają mi się. Mają wady jak każdy kraj i każde społeczeństwo, ale są dla mnie akceptowalne.

narzekanie na sytuacje tutaj, gdy pol swiata sie rozsypalo ostatnio i masa ludzi potracila robote i dorobek zycia na calym swiecie, ociera sie o glupote.

Bez przesady. Mogę powiedzieć o Hiszpanii, Anglii, Szwecji, USA, Qatarze i Włoszech, że dramatu nie ma. Najgorzej jest chyba w Hiszpanii, ale żeby znowu taki dramat to raczej nie.

#68 smålandczyk

smålandczyk
  • 120 posts
  • SkądSmåland

Posted 20 April 2011 - 10:22

Nie chodzi o to, ze sie nie dostanie, ale ze beda za niskie zeby spokojnie zyc. Sie po prostu nie da tego systemu utrzymac.
W jednych miejscach padnie szybciej, w drugich pozniej. Ale na wygodna starosc z panstwowej emerytury nasze pokolenie nie ma co liczyc.


I znowu nieprawda. A zamiast konkretow na poparcie stawianych tez, stwierdzasz po prostu "nie dostanie sie", "nie da sie" i "nie ma co liczyc". Nie przykladaj polskiej miary do wszystkich krajow.

#69 squid

squid
  • 242 posts

Posted 20 April 2011 - 10:30

I znowu nieprawda. A zamiast konkretow na poparcie stawianych tez, stwierdzasz po prostu "nie dostanie sie", "nie da sie" i "nie ma co liczyc". Nie przykladaj polskiej miary do wszystkich krajow.

Ale ja nie o Polsce :-D

#70 smålandczyk

smålandczyk
  • 120 posts
  • SkądSmåland

Posted 20 April 2011 - 10:30

Ale ja nie o Polsce :-D


Ani ja.

#71 renqien

renqien

    Koniec...


  • 20740 posts
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Posted 20 April 2011 - 10:35

Dokładnie jak pisze smålandczyk. W Anglii emeryt dostaje nie tylko świadczenia pieniężne, ale również całą masę dodatkowych ulg i przywilejów. Darmowe leki, komunikacja, ulgowe stawki za prąd i gaz. Dla mniej zamożnych emerytów są dopłaty do czynszu i wyrównanie do minimum socjalnego. We Włoszech również ulgi i wyrównanie do około 1000Euro miesięcznie. Podobnie w większości krajów UE.

#72 squid

squid
  • 242 posts

Posted 20 April 2011 - 10:49

Ani ja.

No wlasnie. Ale ty mieszkasz w panstwie opiekunczym i za dowod przytaczasz aktualizacje swoich skladek z obietnicami jak to bedzie kiedy bedzie.
Ja mieszkam w kraju gdzie idea panstwa opiekunczego stala sie "drobnym" klopotem, ktory najchetniej by rozmontowano. A w obietnice poprzednich rzadow jak to bedzie kiedy bedzie malo kto juz wierzy.
Dlatego nie bralbym argumentu o emeryturze jako decydujacego o emigracji.
Ja w opieke panstwa nie wierze i wole sam zadbac o przyszlosc.

---------- Wpis dodano o 10:49 ---------- Poprzedni wpis dodano o 10:40 ----------

Dokładnie jak pisze smålandczyk. W Anglii emeryt dostaje nie tylko świadczenia pieniężne, ale również całą masę dodatkowych ulg i przywilejów. Darmowe leki, komunikacja, ulgowe stawki za prąd i gaz. Dla mniej zamożnych emerytów są dopłaty do czynszu i wyrównanie do minimum socjalnego. We Włoszech również ulgi i wyrównanie do około 1000Euro miesięcznie. Podobnie w większości krajów UE.

Wszystko pieknie. A wiesz ile wynosi panstwowa emerytura w UK? Wiesz ile faktycznie kosztuje w UK zycie?
To, ze brytyjski emeryt ma lepiej niz polski nie oznacza, ze w UK jest rozowo. Jakos 2 miliony brytyjskich emerytow zyje w ubostwie 2m pensioners live in poverty, says ONS | Money | guardian.co.uk oczywiscie jak na standardy brytyjskie. Ale jesli przezyjesz zycie w UK to bedziesz porownywal sie do zycia w UK a nie w Polsce czy dajmy na to Sudanie.

#73 smålandczyk

smålandczyk
  • 120 posts
  • SkądSmåland

Posted 20 April 2011 - 10:54

No wlasnie. Ale ty mieszkasz w panstwie opiekunczym i za dowod przytaczasz aktualizacje swoich skladek z obietnicami jak to bedzie kiedy bedzie.
Ja mieszkam w kraju gdzie idea panstwa opiekunczego stala sie "drobnym" klopotem, ktory najchetniej by rozmontowano. A w obietnice poprzednich rzadow jak to bedzie kiedy bedzie malo kto juz wierzy.
Dlatego nie bralbym argumentu o emeryturze jako decydujacego o emigracji.
Ja w opieke panstwa nie wierze i wole sam zadbac o przyszlosc.


Ja tez w opieke panstwa w Polsce bym nie wierzyl, wszelkie obliczenia (zwlaszcza emetytalne!) nazywalbym "obietnicami" i w ogole liczyl wylacznie na siebie. Nie wszedzie na swiecie odbywa sie to jednak w taki sposob i to nie sa powody, zeby popelniac blad przykladajac polska miare do innych krajow, o czym pisalem juz wczesniej. Ponadto ja, w przecieienstwie do Ciebie, mam ten luksus, ktorego nie da sie kupic, ze moge w opieke mojego panstwa wierzyc, zwlaszcza jako jego obywatel.

#74 arturcisz

arturcisz
  • 10155 posts
  • SkądSzczecin

Posted 20 April 2011 - 11:06

Dokładnie jak pisze smålandczyk. W Anglii emeryt dostaje nie tylko świadczenia pieniężne, ale również całą masę dodatkowych ulg i przywilejów. Darmowe leki, komunikacja, ulgowe stawki za prąd i gaz. Dla mniej zamożnych emerytów są dopłaty do czynszu i wyrównanie do minimum socjalnego. We Włoszech również ulgi i wyrównanie do około 1000Euro miesięcznie. Podobnie w większości krajów UE.


I to jest chore, tak nie powinno być. Mam nadzieję, że to zlikwidują w ramach oszczędności.

#75 renqien

renqien

    Koniec...


  • 20740 posts
  • Płeć:
  • SkądWarszawa

Posted 20 April 2011 - 11:18

@squid, nie przesadzaj. Guardian to coś na kształt naszej Trybuny ;)

---------- Wpis dodano o 12:18 ---------- Poprzedni wpis dodano o 12:11 ----------

Artur, ja też jestem przeciwnikiem dopłat i opieki państwa ale nie w wypadku emerytów. Młodzi mogą zarobić na swoją starość, starzy już nie mają takiej możliwości. W UK płaci się i zawsze płaciło wysokie podatki właśnie na to, żeby mieć zapewniony socjal. Emeryci zapłacili już za swoje przywileje i im się należą. Trzeba być konsekwentnym i uczciwym wobec społeczeństwa dzierżąc władzę i rząd UK taki jest niezależnie od opcji politycznej u władzy.

System emerytalny to chyba najtrudniejszy temat. Dotyczy ludzi nie mogących już wpłynąć na swoją sytuację. Podobnie w Polsce. Ludzie starsi swoje już zrobili i swoje zapłacili i nawet gdybyśmy zbudowali nowe Państwo z nowym systemem socjalnym to dzisiejszy emeryt musi dostać minimum niezbędne do skromnego, ale godnego życia. Nie odstrzelisz wszystkich starych i niedołężnych ;)




1 user(s) are reading this topic

0 members, 1 guests, 0 anonymous users