Skocz do zawartości

Witaj!

Zaloguj lub Zarejestruj się aby uzyskać pełny dostęp do forum.

Zdjęcie
- - - - -

"icon" = "ikona" czy "znaczek"? [polonizacja OS X]


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
84 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: "icon" = "ikona" czy "znaczek"? [polonizacja OS X] (0 użytkowników oddało głos)

  1. znaczek (118 głosów [22.78%])

    Procent z głosów: 22.78%

  2. ikona (400 głosów [77.22%])

    Procent z głosów: 77.22%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#1 MAX

MAX
  • 147 postów

Napisano 17 stycznia 2007 - 03:18

W związku z gorącymi dyskusjami dotyczącymi polonizacji niektórych wyrażeń w OS X, postanowiłem Was zapytać, które tłumaczenie byłoby bardziej odpowiednie dla "icon": "znaczek" czy "ikona"?

#2 Hex

Hex
  • 2 660 postów
  • SkądGdańsk

Napisano 17 stycznia 2007 - 03:39

W tej sytuacji to znaczek będzie już przegięciem, 'poniechaje' i tym podobne da się przeżyć, chodź nie do końca, z resztą zaraz tu się ktoś znajdzie i powie ze ikony to są w kościołach, a ten temat i tak juz nic nie zmieni. :)

#3 JSG

JSG
  • 5 459 postów

Napisano 17 stycznia 2007 - 09:45

Ikona to dobre określenie, ikona to nie tylko hagiograficzne przedstawienie sakralne ale również symbol, oznaczenie, mówi się że ktoś jest ikoną czegoś (swojej epoki np) Sugeruje to że ikona może być znaczkiem programu, może być jego przedstawieniem.

#4 kadargo

kadargo
  • 1 312 postów

Napisano 17 stycznia 2007 - 09:51

zdecydowanie: ikona znaczek to sie nakleja na listy :)

#5 JSG

JSG
  • 5 459 postów

Napisano 17 stycznia 2007 - 09:55

zdecydowanie: ikona

znaczek to sie nakleja na listy :)

to akurat jest jeden z argumentów za znaczkiem: podobieństwo wizualne "icons"
do znaczka pocztowego.

#6 kadargo

kadargo
  • 1 312 postów

Napisano 17 stycznia 2007 - 10:00

niby tak ale zastosowanie ideologicznie bardziej przemawia za ikona, co z resza ladnie "wylozyles" :)

#7 Monika_M

Monika_M
  • 858 postów
  • Skądz Banowana

Napisano 17 stycznia 2007 - 10:20

Jak się mi wydaje słowo "ikona" zaczyna być używana w coraz większej ilości znaczeń, jakkolwiek w większości podkreślając pewna wyjątkowość. Informatycy, jak zwykle z należnym im naturalnym wdziękiem poszli w przeciwna stroną nadając tę nazwę szczególnie małym "obrazkom" (czy programom) które stanowią jedynie odsyłacz do uruchamiania czegoś właściwego. Zatem z proponowanej alternatywy wybieram znaczek, bowiem jak jest okazja to dlaczego nie przywracać właściwego sensu słowom i pojęciom.
Jestem za znaczkiem.

#8 cyprian.pl

cyprian.pl
  • 162 postów
  • SkądWarszawa, PL

Napisano 17 stycznia 2007 - 16:51

Wydaje mi się, że określeniem przyjętym w j.pl dla małych... ikonek.. komputerowych jest... ikona.. W jakim celu reinwentować kwadrat?... Chcemy bardziej udziwnić system dla zwykłych użyszkodników czy jak?

#9 kadargo

kadargo
  • 1 312 postów

Napisano 17 stycznia 2007 - 17:22

ale dlaczego na sile wbrew calemu swiatu, niektorzy chca byc Think Different ? to jest fanatcznie doslowne zrozumienia tego hasla, opamietajcie sie, na "tapete" tez mowicie "wykladzina" bo to inaczej niz w windowsie i w sumie bardzej poprawnie bo tapety sa w pionie a jezeli "biurko" to raczej poziom :)

#10 cyprian.pl

cyprian.pl
  • 162 postów
  • SkądWarszawa, PL

Napisano 17 stycznia 2007 - 17:29

Tak, a komputery pt. Mac można tłumaczyć jako, hm, prochowce. Poproszę iProchowiec. A ja mam iKsiążkę 12", a ProchoKsiążke chciałbym kupić zaniedługo, gdzie chciałbym używać iZdjęcia, iKalendarza oraz iMelodyjki. A muzyki słucham na iStrączku Nano. Bezprzewodowy net zapewnia PortPowietrzny Express z iMelodyjkami.

#11 DanielF

DanielF
  • 5 763 postów
  • SkądSiedlce

Napisano 17 stycznia 2007 - 17:35

dla zainteresowanych dyskusja prowadzona jest równeż tu;
http://www.myapple.p...ead.php?t=31837

#12 Monika_M

Monika_M
  • 858 postów
  • Skądz Banowana

Napisano 17 stycznia 2007 - 17:47

Bezprzewodowy net zapewnia PortPowietrzny Express z iMelodyjkami.

A skad masz taki? (Chodzi mi o te iMelodyjki)?

#13 cyprian.pl

cyprian.pl
  • 162 postów
  • SkądWarszawa, PL

Napisano 17 stycznia 2007 - 17:58

A skad masz taki? (Chodzi mi o te iMelodyjki)?


Tłumaczyłem "AirPort Express with AirTunes", wiec w sumie z MelodyjkamiPowietrznymi lub z PowietrzoMelodyjkami.

#14 Monika_M

Monika_M
  • 858 postów
  • Skądz Banowana

Napisano 17 stycznia 2007 - 18:49

Tłumaczyłem "AirPort Express with AirTunes", wiec w sumie z MelodyjkamiPowietrznymi lub z PowietrzoMelodyjkami.

Acha !! to przepraszam. A przy okazji, czy może jeździsz czasem samochodem, czy tylko autem?
Bo jak słyszalam to nie jest to tłumaczenie, ale samochód to nazwa wyłoniona w drodze konkursu i głosowania. Kiedyś, komuś sie chciało taki konkurs zorganizować. To okropne, że komuś coś się jeszcze chce:rolleyes: Stanowczo trzeba się przeciwstawic i ośmieszyć. (bo może , jak nic takiego nie sugeruje, ale ten ktoś zna więcej niż jedno (to komuterowe) znaczenie słowa ikona w języku polskim). Niech ma i niech się nie wychyla na przyszłość humanista (tfu, za przeproszeniem) jakiś.
Ale pozdrawiam serdecznie _M

#15 cyprian.pl

cyprian.pl
  • 162 postów
  • SkądWarszawa, PL

Napisano 17 stycznia 2007 - 19:01

Czasami autobusami :) Póki co w głosowaniu wygrywa ikona ;) Poza tym nie ma letko, trzeba iść z duchem czasu a nie patrzeć nostalgicznie w przeszłość.

#16 Monika_M

Monika_M
  • 858 postów
  • Skądz Banowana

Napisano 17 stycznia 2007 - 19:13

trzeba iść z duchem czasu a nie patrzeć nostalgicznie w przeszłość.

Zapewne maz rację. Z tym, że dla mnie to kwestia nie nostalgii i przeszłości, ale przyszłości i tożsamości.
Pozdrawiam _M
PS. Może ja ( i jeszcze parę osóB), po prostu lubię polski język?

#17 kadargo

kadargo
  • 1 312 postów

Napisano 17 stycznia 2007 - 19:25

...i od dzisiaj na joystik bede mowila manipulator jednoreczny wychylowy ewentualnie laska szczescia tylko ze to mogloby byc zle zrozumiane :)

#18 Monika_M

Monika_M
  • 858 postów
  • Skądz Banowana

Napisano 17 stycznia 2007 - 19:59

...i od dzisiaj na joystik bede mowila manipulator jednoreczny wychylowy ewentualnie laska szczescia tylko ze to mogloby byc zle zrozumiane :)


Hmmmm, a patrz tutaj: o tutaj
Demagogia - Wikipedia, wolna encyklopedia, udaje się czasem wytłumaczyć nawet dość trudne pojęcie nadzwyczaj łatwo i często stosowane.

#19 cyprian.pl

cyprian.pl
  • 162 postów
  • SkądWarszawa, PL

Napisano 17 stycznia 2007 - 20:09

A zamiast touchpada - płytka dotykowa [to z notbooka HP jest] :)

#20 kadargo

kadargo
  • 1 312 postów

Napisano 17 stycznia 2007 - 20:10

moniko to nie jest demagogia tylko ty chcesz na sile udowodnic ze jedne spolszczenia sa lepsze od innych a wszystkie sa ogolnie przyjete i nikt oprocz, male grupy nonkonfornistow, probuje wdrozyc cos czego ludzie i tak nie zaakceptuja bo sa oportunistami. a demagogia nazwalbym to co ty robisz bo zamiast napisac prosto i zwiezle ze chcesz byc Think Different bo tak :) to zaslaniasz sie dobrem jezyka polskiego ktory w sposob ciagly sie dostosowuje do zastanej rzczywistosci a nie na odwrot ps wymienione pojecia znajdziesz w wiki :)

#21 MacDada

MacDada

    MyApple Team

  • 7 238 postów
  • Skąd3city

Napisano 17 stycznia 2007 - 20:13

Touchpad to już od dawna Gładzik.... Mnie się podoba! :D

#22 kadargo

kadargo
  • 1 312 postów

Napisano 17 stycznia 2007 - 20:17

dobrze ze nie "miziacz" :D

#23 Monika_M

Monika_M
  • 858 postów
  • Skądz Banowana

Napisano 17 stycznia 2007 - 21:27

moniko to nie jest demagogia tylko ty chcesz na sile udowodnic ze jedne spolszczenia sa lepsze od innych

Bo są. Ta sama książka, tłumaczona przez różnych tłumaczy, jest inna książka, ale ...

Tak naprawdę to przecież zdajesz sobie z tego sprawę, to nie jest ani tak wielki problem, ani tak ważny, aby po nocach go dyskutować. Bo co to znaczy „ludzie nie zaakceptują” Obracamy się wpośród pojęć (lub nazw) które są przecież zrozumiałe (zakładam, że jednak inteligencja nawet największego oportunisty wśród pracujących przy komputerze jest większa przynajmniej o 0,115 punktu procentowego od małpy). Zatem nie róbmy problemu, gdy on tak naprawdę nie istnieje, bo czy to będzie znaczek, czy windosowaska ikona (tzn. z angielskiego, choć w Polsce słowo ikona jest zapożyczone z języka greckiego i jak wcześniej wspominałam i ma się jak pięść do nosa z „ikoną pochodzącą z języka komputerowego). Jakoś jestem przekonana, że wszyscy dokładnie też wiedzą jakie skutki niesie za sobą kliknięcie w „poniechaj” podobnie jak każdy intuicyjnie wie o konsekwencjach kliknięcia w „anuluj” i zapewne każdy też by wiedział co będzie jak kliknie w „zaniechaj” Pamiętam jak Heidi radził się przed zastosowaniem słowa „poniechaj” i ja byłam wtedy w opozycji (proponując „zaniechaj”). Teraz przywykłam i nawet jestem gotowa bronić „poniechaj”. Natomiast nigdy nie byłam w stanie polubić konieczność kliknięcia w „start” gdy chciałam wyłączyć komputer (w Windows). Bo to już nie jest kwestia estetyki, tylko logiki, a w zasadzie jej braku.
Napisze krótko, bo już dalej nie chce mi się dyskutować na ten temat, a zwłaszcza nie na zaproponowanym mi poziomie.
Jeżeli ktokolwiek bierze się za lokalizację, czy za tłumaczenie, to zawsze będzie to w tym zakresie jego praca autorską. Oznacza to, że tłumacz, czy lokalizator, bierze odpowiedzialność za swoją pracę, ale jednocześnie ma pewne możliwości dość swobodnego operowania językiem, o ile nie ma jeszcze normalizacji czy innych prawnych reguł . Pod pojęciem wzięcia odpowiedzialności rozumiem, że tak czy inaczej Mu „dokopią” To jest pewne. Bo tak już w Polsce jest, że nie naraża się tylko ten, co nic nie ma do zaproponowania i nic nie robi, a krytyka w zasadzie każdego działania należy do naszego narodowego hobby.
Jakoś nikt specjalnie nie zwrócił uwagi na to, że mamy polonizatora, wszyscy za to mają za złe przyjęte w nim tłumaczenia, a najgłośniej krytykuje to Ci, którzy na tym samym zdaniu deklarują, że nigdy go nie używali, używają i używać nie będą, a nawet nigdy go nie zainstalowali (przynajmniej tak się deklarują).
Dlatego MAX, jeżeli pracujesz przy tym, to rób jak uważasz. Gotowy produkt będzie krytykowany, tak z dobrego bezinteresownego, ale bardzo polskiego serca.
Jeżeli jednak OSX doczekał się (idźmy na kompromis) ciekawego tłumaczenia, będącego pewnym przeciwstawieniem się rozwiązań stosowanych w Windows (w tym, że przynajmniej ja zauważam większą „pokorą” w stosunku do języka polskiego) to dlaczego tego nie kontynuować?
Jeżeli OSX jest u swych podstaw jest innym systemem, to dlaczego w lokalizacja musi nawiązywać, a raczej ulegać przyzwyczajeniom użytkownika Windows ? I tyle ode mnie.
Pozdrawiam.
PS. Katargo jeżeli użycie kontrargumentu w postaci próby tłumaczenia, że joystik to „manipulator jednoręczny” lub alternatywnie „laseczka szczęścia” i na dodatek intelektualnie ma być na równi z tłumaczeniem „ikona – znaczek” to ktoś z nas nie rozumie pojęcia demagogii. Ale zgadzam się, niech to będę ja która tego nie rozumie. W końcu jestem blondynką i to na dodatek ciemną. Tyle, że prywatnie przyznam Ci się: jest mi z tym dobrze. Raz się przyznałam do tego i już nie muszę stale pozować na intelektualistkę. Stac mnie zatem na luz. Czego i innym formułowiczom życzę.

#24 Monk

Monk
  • 354 postów
  • SkądWrocław / Gliwice / Przemyśl

Napisano 17 stycznia 2007 - 21:56

Poniechaj puknięcia teczki leżącej na twoim biurku, zamiast tego przyjrzyj się uważniej znaczkowi z sondą kosmiczną, no wiesz szukaczowi-ścieżek...

Ta wersja to muzyka dla moich uszu, w przeciwieństwie do poniższej...

Anuluj kliknięcia w katalog na twoim pulpicie, zamiast tego przyjrzyj się ikonie Pathfindera...

Przecież ta pierwsza nie dość że pobudza wyobraźnię, jest Myśląca Inaczej to brzmi prawie jak Pinki Floydy!

Informatycy, jak zwykle z należnym im naturalnym wdziękiem poszli w przeciwna stroną nadając tę nazwę szczególnie małym "obrazkom"


Informatycy mają jakiś należny naturalny wdzięk? ;-)

ps. jeśli już o ikonach rozmawiamy, to chciałbym polecić książkę pod tytułem "Ikona" (nie nie tą o Jobsie) Forsytha, główny bohater ma bardzo ciekawe nazwisko ;-)
  • MacDada lubi to

#25 kadargo

kadargo
  • 1 312 postów

Napisano 17 stycznia 2007 - 22:01

no wlasnie moniko to ty zrobilas z tej dyskusji dyspute prawie filozoficzna i "pozujac" na intelektualisteke probujesz udowodnic innym ze sa delikatnie mowiac, nieintelektualistami narzucajac, im jedyny sluszny poglad na tlumaczenia, to znaczy twoj. jezeli chodzi o joystik to znajdz sobie w wikipedi pojecie: zart aha demagogie to droga moniko ty uprawiasz :D i przestan zaslaniac sie w kolko kolorem swoich, nie watpie ze pieknych, wlosow bo jest to nudne i piszac to po raz setny, pod na wskros intelektualnym wywodem, mozna odniesc wrazenie ze nabijasz sie z tych co nie zawsze rozumieja o czym piszesz a zyjacych w przeswiadczeniu ze cos tam wiedza i nie koreluje to z ich wiedza na temat blondynek wyniesiona z kawalow o tychze. pozdrawiam kaDargo




Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych