Oczywiście, że masz rację pisząc:
Regularny backup danych oraz zapis kopii na zewnętrznych dyskach jest BARDZO dobrym nawykiem, z mitami nie ma to nic wspólnego, po prostu należy, ze względu na szacunek do własnej pracy, nie pozwolić jej zginąć w głupi sposób. Niezawodny komputer może paść po UPS okazał się*wadliwy, UPS może paść bo sąsiad czerpie nielegalnie prąd ( to mnie się*przytrafiło) i grzebiąc w skrzynce podłączył nie te kable co trzeba... Itd.
Może tak zdarzyć. Może zdarzyć się także takie coś, co prawo cywilne w każdym kraju definiuje jako silę wyższą. Ale kupującmarkowy sprzęt co więcej Apple chcę wierzyć, że moja praca jest lepiej chroniona. Nie chcę "dać się zwariować" i pracując na Apple, wierzę, że nie pracuje na jakimś składaku zmajstrowanego przez anonimowego majster klepkę. Napisałeś, że, backup to szacunek dla wykonywanej przez siebie pracy i masz racje, ale nie odmawiaj mi również szacunku dla dokonywanych przez siebie wyborów co do sprzętu i systemu na którym pracuje. Nie odmawiaj mi również prawa do szacunku do Firmy, która wybrałam i do sprzętu, który ta Firma produkuje. Innymi słowy, ja proponuję jedynie: "nie dajmy się tak do końca zwariować", bo niedługo nie będziemy mogli wychodzić z naszych domów w obawie przed rozjechaniem przez samochody, czy zdeptaniem przez tłum, a przebywać w naszych domach też nie będziemy mogli w obawie przed katastrofa budowlana która również przecież może dotknąć budynek w którym mieszkamy. Czy naprawdę uważasz, że jestem nadmiernie lekkomyślna wierząc w normalność? Co wyraża się tym, że:
Bronię mitu o niezawodności sprztu Apple.
Pozdrawiam _M
PS. Wiem: pewnie kiedyś (oby jak najpóźniej) będziesz mógł napisać "A nie mówiłem" a wszystko będzie dla mnie w granicach "mądry Polak po szkodzie". Ale póki się nie sparzę chcę mieć jakąś wiarę w sobie i niech to będzie na użytek tego wpisu, wiara w sprzęt Apple, dyski LaCie etc, etc. W końcu na drugiej szali kładę jedynie własna pracę. To naprawdę nie jest aż tak ważne. Przynajmniej nie aż tak, jak normalność która staram się znaleźć w swoim najbliższym otoczeniu. Ja po prostu uwierzyłam i nadal chcę wierzy w mit niezawodności sprzętu, który wybrałam.(wypadki losowe i nadzwyczajne biorę pod uwagę - cóż zwykłe ryzyko na wagę innych, które podejmuje się każdego dnia w najróżniejszych sferach naszego bytu).