Czyli teraz google też będzie wiedziało czego słucham? xd
@deling Jak już tak się musisz przyczepić do tych jego milionów, to powinieneś rozumieć, że tak przy okazji te miliony pozwoliły mu żyć tak długo z chorobami, z którymi walczył. Ale to tak na marginesie, bo to nie ma kompletnie żadnego znaczenia. Bo tak czytając jego biografię, to wszystko co zarobił dla niego osobiście stanowiło raczej produkt uboczny pracy.
7 lat, masakra, jak ten czas szybko leci. Ciągle gdybamy jak wyglądałoby Apple, gdyby Jobs wciąż był. Ja osobiście myślę, że byłoby lepsze niż jest teraz, ale to z kolei zasmuca bo w takim razie co z pracą jego życia, którą wykonał? Z drugiej strony. Jobs sam, świadomie mianował Cooka na nowego szefa, raczej wiedział co robi. Wiedział, że mianuje doskonałego księgowego.
" W tej ostatniej kwestii, moim zdaniem, nie ma się czym przejmować, patrząc na konstrukcję tych modeli mało który egzemplarz będzie w stanie przeżyć 7 - 8 lat, a po zakończeniu gwarancji i tak większość napraw będzie podobnie nieopłacalna jak na przykład w Mac Pro 6.1." - Panie Autor, śmiechłem. Pełna zgoda. xD!
@USSulaco Ty się śmiejesz, a ja tam za klapką tęsknię. Motorola z klapą i ten dźwięk przy otwieraniu i zamykaniu! Może kiedyś doczekam się smartfonów z giętkim ekranem i klapka, czy tam generalnie mały telefon rozkładany do dużego telefonu wróci do łask.
@rafdyd Ja bym jednak opowiadał się za dożywociem. Może nie w izolatce, a z możliwością dodatkowego deptaka za dobre sprawowanie. Dobrze, że dotarło. Może przy odrobinie dystansu skończyło by się na 3 komentarzach zamiast na 12. Może od razu trzeba było go nabrać, a nie na sam koniec. No, ale jak już zauważyłeś, to przecież moja krucjata. Poprawianie bzdur. W chwilach wolnych zajadam również popcorn patrząc jak niektórzy użytkownicy się czerwienią i pulsuje im żyłka (i poprawiają na szybko posty, żeby przypadkiem ktoś nie odniósł złego wrażenia). A, no i pływam również. Oczywiście.
PS: Za to edytowanie postów, żeby wyglądały później lepiej - jednak rozważam brak warunkowego. ;)
Nie. Sposób, w jaki sformułowałeś swój komentarz sprawił, że treść jego była taka - BlueMedia pobiera prowizję za płatność Blikiem. A przecież zawsze myślałeś, że jest bezpłatny. Nawet napisałeś również dalej, że nigdy nie zapłaciłeś za korzystanie z Blika. I w gruncie rzeczy tak właśnie jest. Nigdy nie zapłaciłeś za korzystanie z blika. Zapłaciłeś za korzystanie z BlueMedia, które między innymi udostępnia możliwość płatności blikiem. Ale jak już napisałem wcześniej, oni akurat pobierają prowizję niezależnie od wybranej metody płatności.
Możemy dalej się sprzeczać o to co miałeś na myśli, czy zastosowałeś skrót myślowy, aż w końcu dojdziemy do jałowej dyskusji na temat semantyki. Tak czy inaczej, każdy średnio rozgarnięty czytelnik, co potrafi czytać ze zrozumieniem, a który nie wie jak działają operatorzy odebrałby Twój komentarz jako informację, że czasem blik jest płatny. Nie, nie jest. Jest zawsze darmowy. Więc darujmy już sobie dalsze wnikanie,
@rafdyd Opisałeś ją w taki sposób, że stwierdziłeś, że płatność blikiem w BlueMedia jest płatna.
@rafdyd Właśnie się cisnąłeś, że powiedziałem Ci szczerze, że piszesz bzdury. I to tak, że teraz to ja się zastanawiam, czy aby napewno jesteś zrównoważony. Ale jako, że mnie to średnio interesuje i nie mam w zwyczaju obrażać ludzi w internecie, wracam do meritum. Bo skoro piszesz najpierw, że do wczoraj myślałeś, że BLIK jest bezpłatny, a potem stwierdzasz, że jest płatny, no to sorry, ale owszem, ktoś może odebrać Twoją informację za prawdziwą. Nie wyraziłeś żadnego powątpiewania, albo chociaż nie dodałeś do komentarza pytajnika sugerującego, że nie jesteś pewien. Po prostu napisałeś pierdołę, którą ja sprostowałem. A to, że masz problem ze zwykłą wymianą zdań i od razu sprowadzasz to do sfery osobistego ubodzenia to już Twoja sprawa. Tyle w temacie dyskusji internetowej na dany temat, bo na tematy osobiste rozmawiać nie będziemy.
@rafdyd Czyli siejesz bzdury, bo jesteś niedoinformowany na temat systemów, z których korzystasz. Nie walę do Ciebie agresją, nie dramatyzuj. Informuję Cię po prostu, że nie masz racji. Potem ktoś przeczyta co napisałeś i też pomyśli, że BLIK jest płatny... Polski Standard Płatności, czyli właściciel BLIKa, nie pobiera za korzystanie z niego żadnych opłat. Za to operatorzy różnych systemów płatności mogą sobie pobierać prowizję, o czym wyraźnie informują, gdy z nich korzystasz. A to, czy w BlueMedia zapłacisz blikiem, czy IKO, czy PeoPay'em jest bez znaczenia. Zawsze Cię to będzie kosztować 1 zł prowizji.
@rafdyd Ten 1 zł prowizji to nie była prowizja od użycia BLIKa, tylko prowizja od użycia systemu płatności BlueMedia. Wystarczy dokładnie doczytać. Nieważne jaką metodę płatności wybierzesz w BlueMedia, zawsze pobiorą 1 zł prowizji. Nie siej bzdur. Bo ta ich prowizja jest u nich dobre kilka lat.
@Janusz MB No, z tą większością banków w Polsce to bym nie przesadzał. Bo to, że dany bank obsługuje kody BLIK nie znaszy jeszcze, że obsługuje płatności na numer telefonu. Dla przykładu bank PKO BP obsługuje wszystkie możliwości płatności BLIK. Za to Bank Pekao S.A. owszem potrafi generować kody i nimi płacić i wypłacać, ale już przelewu na numer telefonu do innego banku nie zrobisz. Dopiero ma to zostać wprowadzone.
Samo Apple PayCash jest fajne, jak się ma samych znajomych z iOS. Na Androida nic nie przelejemy tą metodą. Apple PayCash jest trochę jak PayPal, tylko że wyłącznie na iOS. I o ile sam PayPal nie jest w Polsce aż tak popularny, żeby komuś szybko oddać pieniądze za wspólną kolację na mieście, o tyle dzięki Apple PayCash będzie to bardziej możliwe. Bo jednak więcej ludzi korzysta na codzień z iOS niż z PayPala.
@rafdyd Czytam i czytam i nie wierzę, że tak to Panowie skomplikowaliście. Dwa sposoby płatności na X? W sposobie, w którym sobie już przygotowujesz telefon do zbliżenia nie trzeba otwierać aplikacji. Po pierwsze, aktywacji dokonujesz zawsze dwuklikiem na boczny przycisk w X i możesz tego dokonać od razu z wygaszonego ekranu. Pokazuje się karta, prosi o zeskanowanie twarzy, jak zeskanuje to pokazuje się info zbliż do terminala. Zbliżasz, magiczne piknięcie i nara, zapłacone. Nie musisz najpierw otwierać aplikacji, a potem klikać jeszcze dwa razy na boczny przycisk. Nawet nie wiedziałem, że można zbliżyć sam telefon do terminala gotowego do przyjęcia płatności i wtedy pokaże się kwota na telefonie i trzeba ją zatwierdzić. Muszę to sprawdzić, ale z pewnością mało to wygodne. No bo co, przystawiasz do terminala, pokazuje płatność, skanujesz twarz i jeszcze raz przystawiasz? Toż to obłęd. Apple od samego początku mówi o pierwszym sposobie.
W iPhone z TouchID sprawa rzeczywiście wygląda nieco inaczej, tam nie trzeba aktywować aplikacji, ani wywoływać przyciskiem ApplePay, chociaż można. Wystarczy telefon (z wygaszonym ekranem) z palcem położonym (!) na przycisku głównym przybliżyć do terminala, który wyświetla kwotę i jest gotowy do przyjęcia płatności. Pik i gotowe. Jednak jak przyłożysz telefon bez palca na przycisku, to nie zapłacisz. Jak już, to też pokaże się kwota na ekranie telefonu i będziesz musiał zatwierdzić ją palcem.
Nie ma takiej opcji, żebyś dokonał płatności bez autoryzacji zarówno w TouchID jak i FaceID. Choćbym nie wiem jak długo trzymał ten telefon przy terminalu. Dlatego właśnie ten system jest bezpieczniejszy od zwykłych kart zbliżeniowych. Szczególnie w hipotetycznej sytuacji, że ktoś w miejscu publicznym przybliża Ci terminal do kieszeni. Jakkolwiek absurdalnie to brzmi. Bez autoryzacji moduł NFC jest zablokowany i choćbyśmy się nie wiem jak starali, nie przepuści żadnej płatności.
Dodane, zapłacone. Działa szybciej niż paypass.
@Kardas Jeżeli faktycznie google płaci takie pieniądze tylko za to, żeby być domyślną przeglądarką i żeby użytkownik nie musiał w ustawieniach ręcznie ich zmieniać, to jest to conajmniej zabawne. No chyba, że śledzenie użytkowników jest dla nich tyle warte i nie opłaca im się tracić nawet kilku procent użytkowników, którzy nie wpadną na to, że mogą zmienić cokolwiek Apple daje im w standardzie. Bo osobiście nie wierze, że Apple pozwoliłoby sobie na całkowite usunięcie google z iOS. To by po prostu nie przeszło. Już wystarczy, że chcieli się pozbyć ich map na rzecz własnych i wyszło jak wyszło. :D
A tak swoją drogą, to parafrazując zagraniczne portale "install at your own risk". No bo wiadomo, appka z poza MAP, po ostatnich aferach aż się człowiek zastanawia, czy się za chwile nie okaże, że za te wygodę przyszło nam zapłacić wyciekiem danych. Chociaż z drugiej strony, nawet w MAP zdarzają się appki nie do końca bezpieczne (Dr. Unarchiver...).
@ravhor Panowie sugeruje reinstall, bo mi nadal trzyma tak jak trzymał, a robiłem zwykły update bez formatu.
Byłem zdziwiony, że night mode nie aktywował się wraz z dynamiczną tapetą. Dzięki za program. Widocznie Apple pozostawiło sobie emejzing ficzer na przyszły rok.
@TMSZ Skrót? Ale po co? Twój pomysł jest jeszcze prostszy, ale wystarczy w folderze z appkami wcisnąć cmd+shift+. i ikonkę aplikacji News, która się pokazała, przeciągnąć do docka. Ot, proste. Żadnych skrótów i strzałek na ikonce.
PS. Dzięki!
"Podsumowując, pod względem szybkości działania iOS 12 wygląda na solidny upgrade, godny polecenia każdemu użytkownikowi iOS 11." - czyli użytkownikom iOS 10 jednak nie godny polecenia? :D
MBP 13'' 2015 - póki co wszystko działa jak należy. Aczkolwiek w tym trybie ciemnym, w safari, straszny kontrast między białymi stronami WWW (np. MyApple), a resztą menu. :D
@Janusz MB Jasne, masz racje. Na szczęście nie trzeba tego robić, ale zawsze może zdarzyć się wyjątek jak ten powyżej. Ja to akurat lubię walnąć reinstall na czysto raz do roku, bo przy okazji mam okazję wywalić zbędne pliki z dysku. Tyle, że przy moim częstym wykonywaniu backupów, wykonanie reinstalla trwa jakieś 40 minut, do godziny.
@Maciek_pyp Może pora na czystą instalację? Wiadomo, kopiowanie danych i format dysku jest upierdliwy, ale często rozwiązuje problemy.
Już dostępny w MAP, nie na głównej, ale w szukajce. :D
Synchronizacja Memoji...
Apple Pay już w PayU
Serio?