Komentarze limes_inferior Usuń wszystkie komentarze

Nowe iMovie dla systemu iOS - teraz także dla iPada 2

@dany28

Taa, jasne - procek 2x1GHz i 512RAM (o ile nie mniej) - powodzenia...
Ja rozumiem, ze iPad to "magiczne" urzadzenie, ale CUDA to tylko z nVidia... ;)

iPad 2 - specyfikacja, funkcje i nowości

@arturcisz

Hmmm...
Jak juz ktos odpowiedzial - 2x szybszy procek i 9x szybsza grafika - "a swistak siedzi i zawije je w te sreberka".
Procek zamiast jednordzeniowego jest dwurdzeniowy - ok, ale to NIGDY nie oznaczalo dwukrotnego wzrostu wydajnosci. Nawet jesli kilka programow bedzie potrafilo wykorzystac dwa rdzenie (bo nie oszukujmy sie - 99% nie bedzie potrafilo, bo i jest to niepotrzebne), to nie bedzie to dwukrotny wzrost wydajnosci...
Co do grafiki - poczekamy, zobaczymy. Ale nawet jesli grafika w iPad2 jest 9x szybsza to sa dwie alternatywy - albo, dopiero zaczna powstawac gry (bo do czego innego potrzebna jest 9x szybsza grafika?) TYLKO na iPada2, albo (jesli beda zgodne z reszta produktow) nie bedzie to wykorzystane w ogole.

Anyway - pomarudze troche (bo i tak zamierzam go kupic) - dla mnie - jedyna sensowna nowosc to dodanie przedniej kamerki. Koniec kropka. Co zreszta powinno juz byc w iPadzie pierwszej generacji.
Ksztalt i ciezar pierwszego iPada jest OK - zamiast go zmniejszac mogli dolozyc pojemniejsza baterie - mialoby to wiecej sensu.
A na wydajnosc procka i szybkosc grafiki nikt nie narzekal - ale jak to fajnie brzmi na prezentacji - 2x szybszy procek i 9x szybsza grafika prawda?

iPad 2 - specyfikacja, funkcje i nowości

@pynieq

No ja sadze ze wlasnie wrecz przeciwnie. Do teraz nie bylo iPada z kamerka do rozmow video, wiec nie bylo po co robic na niego Skype z opcja videorozmowy. Skoro pojawily sie mozliwosci techniczne, to tylko kwestia czasu (i sadze ze raczej krotkiego) zanim pojawi sie Skype na iPada. Jak dla mnie to jest "oczywista oczywistosc".
Osobiscie tylko brak przedniej kamerki (tylna kamerke uwazam za zbedna w takim urzadzeniu) powstrzymywal mnie przed zakupem iPada...

Po drugie - zmniejszyli na sile grubosc urzadzenia - gdyby pozostawili to tak jak bylo w iPad 1 i wsadzili w to miejsce baterie, to pewnie moglby dzialac z 15 godzin albo wiecej ;)

Ar.Drone - spełnienie marzeń z dzieciństwa

299$ na Amazon, na Allegro 1100-1200 zl

Poza tym n Amazon mozna kupic praktycznie kazda czesc na zapas gdy sie zepsuje lub np dodatkowa baterie.

Twierdze, ze w tej cenie (a zwlaszcz "duzo taniej") nie zbudujemy w pelni funkcjonalnego, trwalego, lepszego quadrokptera z funkcja FPV. Ale moze supersamiec ma cos w zanadrzu - nadal czekam na odpowiedz...

Ar.Drone - spełnienie marzeń z dzieciństwa

@supersamiec

Po pierwsze - quadro, tri, penta, czy w koncu zwykly smiglowiec - zadna roznica jesli chodzi o czas dzialania. Rzadko ktore modele potrafia latac dluzej niz 15 minut przy napedzie elektrycznym, wiec 12 minut tutaj to calkiem niezly wynik.

Po drugie - naprawde - jesli jestes takim znawca - sprobuj zlozyc "duzo taniej i lepsze" urzadzenie, ktore bedzie mialo podobne funkcje.
To znaczy - quadrokopter ze stabilizacja polozenia, kamere, odbiornik+nadajnik z informacja o baterii, wreszcie nadajnik do sterowania urzadzeniem i monitor, zeby moc obserwowac obraz z kamery. Z bezszczotkowymi silnikami i zasiegiem kilka kilometrow. I duzo taniej. Duzo - czyli przynajmniej 30%? Powodzenia.

Powiem tylko - glupoty gadasz - i w dodatku chcesz uchodzic za znawce i wyzywasz innych od "dzieciakow co sie nie znaja".
W dodatku, jesli chcialbys miec zasieg FPV kilka kilometrow, to przekraczasz dopuszczalna moc nadajnika video - wtedy albo musisz miec licencje krotkofalowca, albo swiadomie lamiesz przepisy.

Ar.Drone - spełnienie marzeń z dzieciństwa

12 minut to calkiem przyzwoity czas jesli chodzi o zdalnie sterowane smiglowce wiec akurat nie jest to wada tego akurat modelu - aczkolwiek rozumiem, ze jesli ktos jest nie w temacie, to chcialby, zeby "to" latalo przynajmniej godzine ;)

iPad 2 - tajwański raport ujawnił wszystko?

@up dokładnie tak - w tej chwili jedyne co mnie powstrzymuje przed kupnem to brak kamerki do Skype. Rozdzielczość mi nie przeszkadza, chodzi o sam fakt.
Po tym jak niedawno padł mi lapek, którego w zasadzie używałem tylko w domu (2-3 razy w roku poza) i to do internetu - iPad w zastępstwie sprawdziłby się bardzo dobrze. Ale musi mieć kamerkę.

Oczywiście fajnie byłoby żeby był slot na kartę pamięci, albo USB, no ale to już pewnie za dużo zmian na raz - trzeba na to zaczekać do kolejnych generacji...

Gierki z neta

@lfemzwan

OK, no to odwrócmy teraz sytuację. Jesteś robotnikiem w fabryce młotków. Zrobisz młotek - dostajesz za jego wykonanie kasę. Koniec. Sprawa jasna i klarowna.

A teraz obok siedzi gościu który napisał piosenke/program/grę - dostał za to kasę AAAALLLEE teraz sprawa sie nie kończy! Jego praca jest chroniona prawem i nie mozna jej sobie skopiować! Mało tego - może on teraz dostawac kase za każde wykonanie tego utworu/sprzedaż kopii. Ba! Prawa majatkowe mogą nawet przejśc na jego dzieci, któr mogą całkiem wygodnie sie urządzić i żyć czerpiąc korzyści z utworu, który napisał tata.

Ok - nikt nikomu ni każe byc młotkowym - a każdy (teoretycznie) może zostac programistą czy artystą - niemniej jednak uważam, że gdzieś została zachwiana równowaga. Nie twierdzę, że prawa autorskie/majątkowe nie mają racji bytu i piractwo jest OK. Ale nie w takiej formie jak obecnie. Nic nie uzasadnia kilkudzisięcioletniej ochrony utworów muzycznych/filmowych czy oprogramowania.
Prawo stworzone niegdyś dla ochrony twórców zostało wypaczone i udarza teraz w całe społeczeństwa spowalniając rozwój (i nabijając kasę paru organizacjom) - dokładnie tak samo zresztą jak aktualne prawo patentowe.

Efekt 3D na iPhonie i iPodzie bez zakładania okularów

No - jesli xinoxie chodziło o eftekt 3D jak w holodeku ze StarTrek NG - to istotnie, musimy jeszcze trochę poczekać ;)

Z Okienek na Jabłka - uwagi wieloletniego użytkownika

@Roberto

Przepraszam, mój błąd, że wziąłem Cię za autora ;)

Zamiast IE powinno się używać innej przeglądarki bo co? Początkujący użytkownik nie zauważy żadnej różnicy. Testy szybkościowe przeglądarek mają może znaczenie w przypadku biednych (w sensie parametrów) netbooków. NA obecnym kompie nie ma absolutnie żadnego znaczenia czy coś mi sie załaduje w 0,4 czy 0,8 sekundy, czy nawet 1,5 sekundy.

"Dziury" w Explorerze są wykrywane najszybciej i najszybciej łatane, a niezgodność (ewentualna) z jakimś standardem w praktyce nie ma znaczenia.
Nie chodzi mi o to że IE jest idealną przeglądarką (podobnie jak nie jest nią Safari - użytkownicy OSX też korzystają z innych produktów) - sam używam FF i Opery - tylko zanim ktoś zupełnie zielony będzie w stanie zuważyć różnicę czy wykorzystać możliwości innych - minie trochę czasu - niekoniecznie trzeba/powinno się/należy instalować wszystko już pierwszego dnia...

I oczywiście - zgadzam się z Tobą - nikt nic nie MUSI instalować - dlatego wspomniałem to w komentarzu, bo autor napisał że "nie ma konieczności" (instalowania czegokolwiek na OSX, w domyśle, że na Win taka konieczność była).

Pozdrawiam i sorki za pomyłkę :)

Z Okienek na Jabłka - uwagi wieloletniego użytkownika

Ej, ej, drogi autorze - skoro wytykasz to w komentarzach, to PO CO piszesz w artykule cytuję: "Zaraz potem chciałoby się uruchomić przeglądarkę tylko po to by pobrać inną tylko, że.. nie ma takiej konieczności"???
Po co kreujesz to na zaletę OSX w porównaniu do Win - i jeszcze jak ktoś Ci zwraca uwagę na absurdalność tego sformułowania masz o to pretensję? Może powinieneś zacząć od siebie?

Z Okienek na Jabłka - uwagi wieloletniego użytkownika

A - i jeszcze bo tak wpadł mi w oko obrazek z Dock'iem - do mojego komentarza oraz komentarza CeBeeR'a który skonkretyzował moje myśli... rozumiem, że Skype uTorrent oraz Chrome też już są w systemie? Nie? To po co pisać pierdoły, że nic nie potrzeba doinstalowywać?
Ktoś kto ma kontakt pierwszy raz z komputerem nie musi nic instalować ani na OSX ani na Win 7 - a ktoś kto pracuje z komputerem od wielu lat będzie sobie instalował dodatkowe programy zarówno na Win jak i OSX. Nie dlatego że są konieczne, ale dlatego że ułatwiają pracę.

I w kwestii formalnej - naprawdę BAARDZO mnie ciekawi PO CO instalowałeś iTunes na PC (zdanie "Zazwyczaj zaraz po instalacji czystego systemu przygotowywałem płytę z Adobe Readerem, Flash Playerem, Thunderbirdem, iTunes.")?
Usługa iTunes nie działa w Polsce, więc nie chodziło o kupowanie muzyki. iTunes na Win przydaje się w zasadzie tylko do tego - no i do synchronizacji z iPhone - ale - jak sam napisałeś - miałeś z nim do czynienia pierwszy raz w Londynie...
Ostatnia możliwość to iPod/iPad, no - ale nie możesz tu mieć pretensji do Win, że kupiłeś sprzęt Apple i potrzebny jest program do jego obsługi...

O innych "drobiazgach" typu "powinność defragmentacji" dysku (od 2000/XP standardem jest NTFS który tego nie wymaga - czyli znów porównujesz obecny OSX do Win 95/98) nie będę się rozwodził, bo już było to wspomniane...

Z Okienek na Jabłka - uwagi wieloletniego użytkownika

No ja bym się też przychylił do opinii, że artykuł o niczym i w dodatku tendencyjny.
Przykłady dobierane na zasadzie porownań PC sprzed 9 lat do obecnych Maków.
Chociażby: "szary ekran ładowania systemu s dyskretnym kółeczkiem zamisat mnóstwa linii (...)" - cecha zależna od płyty głownej, obecnie praktycznie wszystkie mają mozliwość ustawienia loga producenta (lub nawet własnego obrazka) przy logowaniu z pominięciem tekstowych danych.
Teksty typu "przeinstalowywanie systemu bo muli" - pominę milczeniem, bo to argument na poziomie podstawówki i widać, że autor przespał ze dwie generacje "okienek" oraz ze trzy generacje sprzętu...
Argumenty o konieczności instalowania iluś-tam programów - również pominę - wynika to tylko z przyzwyczajenia autora a nie z braków Win czy cudowności OSX.
Pracując wiele lat na OSX również uzbiera się kilka-kilkanaście programów ułatwiających życie i też trzeba je zainstalować.
Itd. itp. - generalnie praktycznie żadnych konkretów - ot - sielankowy opis rozpakowania i włączenia Maka przez użytkownika z którego nic tak naprawdę nie wynika.

Moim skromnym zdaniem - tekst bardzo zaniżający poziom myapple.pl - poczynając od mylącego tytułu aż po banalne zakończenie z banalnym pytaniem ("do czego ma służyć komputer") na które autor nawet nie raczy (nawet banalnie) odpowiedzieć - ktoś kto zastanawiałby sie nad zmianą systemu tak naprawdę nie dowie się nic o ewentualnych/potencjalnych/praktycznych zaletach systemu czy korzyściach jakie odniesie przesiadając sie na OSX (tudzież problemach/wadach).
Uwagi o umiejscowieniu ikonek, kształcie paska systemu czy wyglądzie listwy to jak sam autor napisał - kwestia przyzwyczajenia i po kilku dniach się tego nie zauważa...

Brakuje więc tak naprawdę KONKRETÓW. CO takiego się po tym tygodniu pracy - kiedy minie już początkowa euforia po rozpakowaniu nowej zabawki - zauważa...

Odniosłem się jedynie do artykułu, pomijam róznice systemow, staram sie patrzeć obiektywnie - teksty typu "a mój komputer jest lepszy od twojego" przerabiałem za czasów Atari 800XL i Commodore 64, więc mam pewną perspektywę i dzisiejsze wojny mnie "nie ruszają".

List otwarty Apple ws. iPhone 4 i problemu z zasięgiem

@narkoman - ok, przyjmuję, że akurat egzemplarz, który ty masz zachowuje się tak jak twój 3GS, 3G, 2G. Kwestia warunków, odległości od nadajnika itd itp. Skoro inni na filmach potwierdzają różnice między 4 a 3GS oraz z i bez osłonki, to znaczy że jednak jakiś problem jest. Nie twierdze - jeszcze raz podkreślam - że to dyskwalifikuje ten telefon. Tylko tyle że wielu użytkowników potwierdza ten konkretny problem.
Co więcej - niniejszy artykuł - i oświadzczenie Apple - stwierdza, że sam wskaźnik jest inaczej wyskalowany - czyli potwierdza obserwacje użytkowników. Z tego wynika, że 4 i 3GS nie powinny zachowywać się tak samo - w sensie - nie powinny wyświetlać takiego samego poziomu sygnału w każdych warunkach. Czy to tylko kwestia software - pewnie czas pokaże.
Skoro twój egzemplarz jest ok i zachowuje się jak 3GS to super, tylko się cieszyć. Tylko że nie daje ci to automatycznie prawa do stwierdzenia że generalnie nie ma żadnego problemu skoro nawet powściągliwe zwykle Apple wydało takie oświadczenie zaledwie po tygodniu sprzedaży...

@nitro - w ostatnim poście wyjaśniłem, o co mi chodzi, zawsze jak się coś kupuje to jest się tym podekscytowanym - według mnie takie stwierdzenie to trochę inny poziom od twojego "zazdrościsz bo cię nie stać" ale oczywiście każdy ma prawo do swojego zdania...

Jak już napisałem - problem z anteną to nie jest jednostkowy przypadek. Jak wiele ich jest - nie wiadomo - zgadza się. Apple twierdzi że w ogóle nie ma problemu z anteną, tylko to kwestia oprogramowania wskaźnika. I tu już może być problem, bo w takim razie wymiana gwarancyjna nie wchodzi w grę - bo przecież wszystko jest ok.
To co napisał narkoman - wbrew pozorom - bardzo mnie cieszy, bo znaczy, że generalnie nie powinno być problemu. Jeśli jednak będę miał pecha, to chciałbym wiedzieć, że mogę liczyć na serwis czy ewentualną wymianę, a nie że powiedzą "trzymaj pan go inaczej" albo "kup se osłonkę". "Afera" w internecie wokół tego może tylko pomóc - zwrócić uwagę na problem i wymusić rozwiązanie.

List otwarty Apple ws. iPhone 4 i problemu z zasięgiem

@nitr0

Nie, to tylko przyklad na pewien psychologiczny efekt jaki nastepuje po zakupieniu danej - zwlaszcza drogiej - rzeczy. Przez kilka-kilkanascie dni za wszelka cene bedziemy sobie udowadniac, ze zrobilismy dobrze, popieramy ludzi/wypowiedzi, którzy mają ten sam sprzęt/urządzenie/samochód i jednocześnie negujemy ewentualne wady, czy nawet rzeczowe dyskusje.

Fragment o "nie stać cię" pominę bo nie będę się zniżał do tego poziomu...

Pozwolę sobie tylko przypomnieć, jakie były dyskusje po ukazaniu sie pierwszego iP - kiedy wszyscy właściciele/fani/fanboje (konfiguracje jak kto woli) udowadniali że nie potrzeba MMS, copy-paste i dziesiątek innych funkcji (jak kasowanie pojedynczych SMS)... I pozwolę sobie przypomnieć jak Apple reklamował wprowadzenie choćby "copy/paste" jako "przełomowej funkcji ułatwiającej korzystanie z telefonu".

Proponuje spojrzeć na sprawę bardziej spokojnie i obiektywnie. I bez emocji.
Nie chodz mi o to żeby zgnoić iP 4 za wszelką cenę - i w żadnym poście nigdy nie napisałem że iP jest do du.y czy coś w tym stylu. Moim zdaniem rzeczowa dyskusja o wadach jest jak najbardziej potrzebna - bo daje informację potencjalnym klientom. Na wszystkich grupach dyskusyjnych tak jest.

DZizas - ludzie! Ktos kupuje kamerę, opisuje swoje doświadczenia na forum, to samo z aparatami, GPSem, czy jakimkolwiek innym urządzeniem. Natomiast gdy ktoś napisze źle o iP to koniec - jest debilem, idiota, nie zna się, a w ogóle - Steve ma zawsze rację i zawsze "its not a bug its a feature".
Dlaczego mogę spokojnie podyskutować o kupionym GPS na forum Garmina (przykładowo) i nikt mi nie wypowiada świętej wojny, natomiast tutaj od razu jest "tak sobie gadam, bo jestem zadrosny i mnie nie stać"... Sorki, ale sprowadza to dyskusje do piaskownicy.

Jak już wspomniałem - nie twierdzę że iP4 jest do niczego. Czekałem na niego kiedy wyjdzie bo podoba mi sie sam system i mam kilka upatrzonych aplikacji. Dla mnie jest to kwestia czy kupię iP4 czy 3GS i przeglądając różne fora staram się po prostu znaleźć informacje, które mi pomogą w wyborze. Żółty ekran, problemy z czujnikiem zblliżeniowym, zażółcenie zdjęć, problem z zasięgiem/mocą sygnału, różnice jesli chwytamy go gołą ręką a w pokrowcu/osłonce - to jest to co znaleźli użytkownicy w ciągu kilku dni. Część uda się poprawić softem, czasem trzeba będzie wymienić telefon.
Problem z anteną jest przynajmniej w części problemem wynikającym ze złej pozycji anteny/anten - a tego poprawić się nie da (w istniejących telefonach). I to jest wada o której wspominam. Tylko tyle.
Nie twierdzę że to wada, która sprzęt dyskwalifikuje całkowicie - nigdzie tego nie napisałem. Być może kupię iP4 pomimo to. ZANIM jednak go kupię chciałbym o takich rzeczach wiedzieć - i tyle.

List otwarty Apple ws. iPhone 4 i problemu z zasięgiem

To może jeszcze dokładniej to wyjaśnię, bo na twoim filmiku trzymasz oba telefony tak, że cała lewa strona, prawa i cały tył, jest zasłonięta - i udowadniesz, że oba zachowują się tak samo. Tymczasem w necie można znaleźć filmy, które pokazują, że wystarczy trzymanie za lewy dolny róg, w palcach czy dowolny inny sposób który zwiera szczelinę między antenami (bo praktycznie przy każdym sposobie trzymania ta szczelina jest zwierana), żeby spowodować spadek sygnału. TO uważam za wadę. I oto można mieć do Apple pretensje. Ja rozumiem, że kupiłeś iP 4 i jako fan Aplle jesteś na tym naturalnym "haju" kiedy wszystko wyjaśniasz na swoją korzyść, żeby udowodnić za wszelką cenę że to dobrze wydane pieniądze ;) Rozumiem to, tylko nie nazywajmy wad czy wpadek zaletami. IT'S a BUG, NOT FEATURE! I tyle.

List otwarty Apple ws. iPhone 4 i problemu z zasięgiem

Lol, lol, lol, chwila chwila... bo tu wszyscy o błędnej skali, złym wskaźniku, planowanej poprawce softu i tym podobne BZDETY.

Tymczasem kwestia jest zupełnie inna - w fatalnym położeniu tej nieszczęsnej przerwy dzielącej anteny - co powoduje, że przy trzymaniu telefonu w najbardziej naturalny i typowy sposób - spada nam sygnał. Jeśli anten nie zwieramy/zasłaniamy, to można rozmawiać mimo teoretycznie wysokiego a praktycznie niskiego sygnału.
Oczywiście - jak to wczesniej stwierdził Steve - wszystkie telefony mają antenę i przysłonięcie jej dłonią obniża zasięg, tylko w 99% ta antena/część obudowy znajduje się na górze i jest niemal zawsze odsłonięta!
Tymczasem w przypadku iPhone 4 - przepraszam tu wszystkich fanbojów i fanów - oznacza to, że ktoś tu zawalił sprawę i żadne poprawki-fixy zmieniające nam skalę wskaźnika niewiele dadzą - bo istota problemu leży gdzie indziej - trzymając telefon lewą ręką zwieramy obie anteny, co powoduje spadek czułości!
To nie jest problem softu, tylko wada konstrukcyjna! A rady o "kupnie osłony" czy "trzymaniu inaczej" to bezczelność i arogancja.

Mądrości na każdy dzień - program Cytaty na iPhone

Dzieki - to moja pierwsza "wygrana" (oprocz kiedys "trojki" w Lotto ;)).
Mam nadzieje, ze przelamie to zla passe i teraz juz pojdzie "z gorki" :razz:

Mądrości na każdy dzień - program Cytaty na iPhone

Stare chinskie przyslowie mowi - "Jezeli nie wiesz co powiedziec - powiedz stare chinskie przyslowie" ;)

Jak dla mnie takie programik to bardzo fajna ciekwostka i z checia go sobie zainstaluje...