W tym momencie chciałbym pogratulować Panu inteligencji, a przede wszystkim zdolności do samokrytyki, ponieważ te dwie cechy zazwyczaj idą w parze. Od razu zaznaczam, że jest to mój ostatni komentarz w tym temacie. Pozdrawiam.
To, co Pan pisze, jest co najwyżej kuriozalne. Trzeba być naprawdę leniwym, aby w tak krótkim teście nie wyłapać wyraźnych błędów. Brak spójników, błędna pisownia z przedrostkiem "nie", brak spacji między słowami - to aż razi. Nie wmówi mi Pan, że w artykule z czterema króciutkimi akapitami nie jest Pan w stanie dostrzec tak oczywistych niedociągnięć. Rozumiem, że parcie na wypuszczenie tekstu jak najszybciej jest ogromne, ale minuta na korektę raczej nie sprawi, że czytelnicy zaczną uciekać. Poza tym chyba bardziej oszczędne, a na pewno praktyczne, jest wypuszczenie dobrze napisanego tekstu, niż ciągłe go poprawianie.
Radziłbym też powstrzymać się od tekstów, które Pan zaserwował w drugim akapicie swojego komentarza, ponieważ jest Pan, bądź co bądź, redaktorem tego portalu i przynajmniej Pan powinien powstrzymać się przed takim zachowaniem. Gdybym ja wyskoczył z takim tekstem do klienta, to szybciutko musiałbym zwinąć interes.
Napisałem naprawdę kulturalny komentarz chcąc okazać się pomocnym, ale, jak widzę, za wysokie progi.
Panie redaktorze, nie chcę wyjść na czepialskiego, ale w Pańskich artykułach jest zatrważająca liczba literówek, błędów stylistycznych oraz interpunkcyjnych. A wystarczy przed publikacją przeczytać tekst dwa razy. Piszę to jedynie, aby artykuły na tym portalu były coraz lepsze. :)
Aaa tam, wymyślacie. Apple zrobi najprostszą rzecz na świecie - godzina będzie wyświetlana na lewo od głośnika, a minuty na prawo od niego. :P
Taka sama gadka pojawia się tysiące razy przy premierze każdego kolejnego iPhone'a. To już zrobiło się niemożliwie nudne.
Sam kupiłem i jestem naprawdę zadowolony. :)
Panie redaktorze, "wskutek" piszemy razem. :)
Widać, że kolega spędził w Internecie ostatnie kilka godzin szukając co głośniejszych przypadków kradzieży pomysłów. :P
To było w czasach, kiedy technologia raczkowała, a zarabiało się na zwykłym handlu i podstawowych usługach. Ówczesny wynalazca był uznawany za boga, a każdy chciał od niego KUPIĆ produkt. Teraz należy zabezpieczać się patentami, ponieważ, gdy tylko pojawi się nowy wynalazek, to zaraz znajdzie się od kilku do kilkuset ludzi, którzy będą chcieli go bez wysiłku SKOPIOWAĆ i na nim zarabiać.
Oczywiście i wtedy znajdowali się złodzieje pomysłów, jednak nie wierzę, że to było zjawisko tak powszechne, jak teraz. Zauważ, jak same Chiny kopiują patenty i mają wszystkich w głębokim poważaniu. Gdyby tak działały wszystkie kraje, to byłoby to skuteczne zniechęcenie dla innowatorów.
Ty naprawdę wierzysz, że taka firma, nawet gdy wszystko idzie jak po maśle, obniżyłaby ceny, bo im koszty spadły? W jakim świecie żyjesz?
Co innego, gdy firma od początku lub od jakiegoś czasu przynosi straty, a co innego, gdy od lat rok do roku ma rekordowe zyski. Rynek zupełnie inaczej reaguje na takie sytuacje.
Stałoby się to, że widząc tak drastyczny spadek zysków ich akcje natychmiast spadłyby na łeb na szyję, cały świat miałby pożywkę krzycząc, że Apple pada lub się kończy, a fanboje Androida nie zostawiliby suchej nitki na użytkownikach Apple. A to nakręciłoby spiralę, co w konsekwencji doprowadziłoby do dalszych strat.
W McDonald's postawili automaty do zamawiania, a jednak nie przełożyło się to na obniżki cen ich produktów. Ciekawe dlaczego.
Czy ja dobrze rozumiem? Apple jednego dnia ma zaprezentować 7S i 7S Plus oraz 8, czyli następcę dwóch pierwszych? Przecież to jest nielogiczne, więc albo autor tego newsa się walnął, albo Phone Arena szuka sensacji. Może jest coś, o czym nie wiem, ale to wygląda na nierzetelne dziennikarstwo.
Miło by było, gdyby ta informacja okazała się prawdziwa. Sam przymierzam się do zakupu iPhone'a SE i dobrze by było otrzymać jeszcze świeższy model, który posłuży dłużej.
Ciekawy koncept systemu iOS 12 na ekranie iPhone'a 8 - godzina wróciła na swoje miejsce
Nie po to uciekłem od Androida, żeby mi Apple wciskało go na siłę.