W tym tygodniu podczas konferencji Apple „It's Glowtime”, mogliśmy zajrzeć za kulisy powstawania teledysku do najnowszego singla The Weeknd, „Dancing in the Flames”, nakręconego w całości nowym iPhonem 16 Pro. Teledysk w reżyserii Antona Tammi i dyrektora zdjęć Erika Henrikksona, jest już dostępny.

Nowy iPhone 16 Pro to najbardziej zaawansowany iPhone w historii, który posiada większy wyświetlacz i najcieńszą ramkę wśród produktów Apple. Profesjonalny system kamer oferuje zupełnie nowe funkcje kreatywne, w tym możliwość nagrywania w rozdzielczości 4K 120 kl./s w systemie Dolby Vision, co umożliwia płynne nagrywanie filmów w zwolnionym tempie — doskonale to widać w teledysku do utworu „Dancing in the Flames”. Cztery nowe mikrofony o jakości studyjnej pozwalają zachować realistycznie nagrane dźwięki, natomiast Audio Mix wykorzystuje uczenie maszynowe do identyfikowania i oddzielania elementów tła od mowy, dając użytkownikom trzy opcje głosowe: In-Frame Mix, Studio Mix, Cinematic Mix, a także szereg innych. iPhone 16 Pro jest również wyposażony w wydajny układ A18 Pro, oferuje istotnie dłuższą żywotność baterii i jest dostępny w czterech fantastycznych wersjach tytanowych: czarnej, białej, naturalnej i pustynnej.

W zeszłym tygodniu The Weeknd zaprezentował tytuł swojego najnowszego albumu „Hurry Up Tomorrow”, który stanowi ukoronowanie jego uznanej trylogii. Po „Dawn FM” i „After Hours” ten album ma wznieść jego artystyczną narrację na jeszcze wyższy poziom, poruszając egzystencjalne i osobiste tematy, które tak dobrze trafiają do wyobraźni fanów. Oczekiwanie na ten ostatni rozdział trylogii jest wręcz namacalne, gdyż zapowiada się on jako ogromny postęp w rozwoju The Weeknd jako artysty.

Dyrektor fotografii, Eric Henrikkson:

Korzystanie z iPhone’a 16 Pro zaczyna zacierać granicę między tym, co powszechnie uważa się za „profesjonalną kamerę”, a tym, co nią nie jest. I myślę, że to naprawdę pomoże młodym filmowcom.

Byłem pod wrażeniem tego, jak iPhone 16 był w stanie uchwycić mocne światła, czy głęboką czerń. Kręciliśmy z wykorzystaniem bardzo jasnych świateł HDMI, które padały na deszcz i to mnie martwiło. Jak iPhone uchwyci te światła? Jak wypadnie kontrast? Jak to będzie wyglądać na twarzy Weeknda? A kiedy zobaczyłem rezultaty, byłem szczerze zachwycony.

Kiedy filmowałem iPhone’em 16 Pro z ręki, tuż przy Weekndzie, scenę gdy spacerował we mgle, miałam wrażenie, że to bardzo intymna chwila. To nie jest duże urządzenie, jest małe, więc korzystanie z niego było bardzo proste.

Praca z iPhonem 16 Pro, który teraz nagrywa w 4K i 120 kl./s, to naprawdę przełom, jeśli chodzi o postprodukcję. Można płynnie zwiększać lub zmniejszać prędkości filmu i ściśle współpracować ze specjalistą od postprodukcji na planie. Przeprowadziliśmy testy i obaj byliśmy bardzo podekscytowani, gdy zobaczyliśmy efekty.

Nagrywanie 4k i 120 kl./s na iPhonie 16 Pro naprawdę pomogło nam spowolnić rzeczywistość - deszcz, mgłę, ruch Weeknda gdy biegnie w deszczu. Tworzenie epickich ujęć w zwolnionym tempie i to jak poradził sobie iPhone, było czymś, z czego byliśmy wyjątkowo zadowoleni.

Źródło: Apple