Komentarze Mirko791 Usuń wszystkie komentarze

Według mnie zdjęcie przedstawia faktyczne opakowanie nowego iPhone'a, widać zgodny z przeciekami nowy Home. - pod warstwą szkła szafirowego czytnik linii papilarnych.

@Havelock Vetinari

Z całym szacunkiem bardzo dokładnie napisałem o co mi chodzi, wymieniając szereg argumentów. Z całym szacunkiem rozdzielczość to nie jedyny czynnik decydujący o jakości ekranu, bo co z tego, że masz kilka procent wyższe ppi, jeśli poprzez słaby kontrast i kąty obraz jest zamazany.

@iKrawiec

Odnosiłem się do całej kategorii 7 calowych urządzeń, Apple nie było tu pierwsze na rynku, ale ich propozycja iPada Mini była pozbawiona wielu ułomności, które wcześniej miały tablety w tej kategorii, min.: słaba bateria, gruba obudowa, wyświetlanie rozciągniętych aplikacji smartfonowych niezbyt dobrze zoptymalizowanych do większego ekranu, marna jakość użytych materiałów, słaby ekran (kąty widzenia, kontrast, brak IPS).

@marekzy

Wszyscy redaktorzy, którzy oglądali nowego Note'a twierdzą, że to plastik: 0:32

[video=youtube_share;Q3lHsSR-Mfk]http://youtu.be/Q3lHsSR-Mfk[/video]

@marekzy

Świecąca plastikowa ramka i imitacja skóry nie pomagają.

@ar3kb

Nikt nie ma monopolu na dobre pomysły, nawet Apple, na szczęście Cook jest otwarty na nowe wyzwania rynku, nie bojąc się adoptować tych rozwiązań, które już się sprawdziły. Dzięki temu oferta firmy staje się coraz ciekawsza i zróżnicowana. Phablet jako urządzenie po raz pierwszy wprowadzone na rynek przez Samsunga ma bardzo duży potencjał, jednak posiada też kilka zasadniczych ograniczeń, które być może Apple'owi uda się rozwiązać, dokładnie w taki sposób, w jaki udoskonalili 7 calowy tablet.

Apple pokaże swojego iWatcha tylko wtedy, gdy będzie to naprawdę wyjątkowe urządzenie, zarówno pod względem wzornictwa, jak i funkcji, a aby odnieść realny sukces na skalę iPoda czy iPhone'a, ludzie będą musieli chcieć nosić i używać iWatcha. Biorąc pod uwagę ekipę, która nad nim pracuje oraz patenty, które Apple zgłasza w związku z nim, można mieć naprawdę bardzo wysokie oczekiwania, to będzie pierwszy poważny sprawdzian innowacyjności Apple'a po odejściu Jobsa.

@marekzy

Nie do końca tak jest. Wystarczy spojrzeć na sprzedaż w ramach serii Galaxy, Note sprzedaje się dużo gorzej niż Galaxy S, to znaczy, że klienci Samsunga mając do wyboru większy i mniejszy ekran przy podobnej specyfikacji częściej wybierają mniejszy. Nie zmienia to faktu jednak, że phablety to bardzo ciekawe urządzenia i mam nadzieję, że wkrótce zobaczymy również iPhone'a w tej kategorii.

Nie spodziewałem się niczego ciekawego po Samsungu, już przed premierą przecieki mówiły, że nie będzie żadnych elastycznych ekranów, żadnej rewolucji, nic zaskakującego. Gadżet jednak będzie bardzo przydatny użytkownikom Note'ów, zamiast za każdym razem wyjmować phablet z plecaka czy torebki można oddzwonić czy sprawdzić coś na nadgarstku, no i mówienie do ręki będzie chyba jednak wygodniejsze w wielu przypadkach, niż mówienie do patelni.

Myślę, że dawno nie było urządzenia, które zostałoby tak zmiażdżone w godzinę po premierze i Samsung jeszcze wycenia swojego watcha na 299$ :)

@Mirekmir

Time Machine :)

@seb235

Oczywiście, że tak, ale chyba nikt nie oczekuje, że smartfon, który miał premierę w 2010 r. sprosta wszystkim wymaganiom najnowszego systemu, gdyby tak było, to oznaczałoby, że iOS się w ogóle nie rozwinął przez ten czas.

@seb235

Apple przecież i tak obniża co roku cenę poprzednich modeli nie zmieniając ich bebechów, oprócz oczywiście pojemnośći, co jednak nie ma wpływu na wydajność i kompatybilność systemową. Przecież iPhone 4 za 1649, to ten sam iPhone, który kiedyś kosztował ok. tysiąc złotych więcej. iPhone 4s sprzedawany dzisiaj nie jest mniej wydajny, niż ten sprzedawany przez Apple w dniu premiery za 2699 więcej, one mają te same podzespoły! Gdyby nie model plastikowy w tym roku, zobaczylibyśmy iPhone'a 5 na jesień za 2399, a w 2014 za 1649. Tak więc jeżeli Apple'owi opłaca się sprzedać były topowy model 500 czy 1000 zl. taniej, to gdy do tego dołożymy oszczędności związane z plastikową obudową, rezygnację z szafirowej osłonki na aparat i inne pierdołki, to będą mogli spokojnie obniżyć cenę jeszcze bardziej bez schodzenia z wydajnością smartfona. Analitycy już dzisiaj są pewnie, że 5c będzie sprzętowo podobny do piątki, jedynym znakiem zapytania jest cena.

@seb235

No ale idea jest właśnie taka, że to ma być iPhone z bebechami piątki (stąd nazwa 5c, a nie 4c choćby), więc 100% kompatybilność z iOS 7.

IPhone w koncu wejdzie do eferty największego operatora na świecie, zapowiada to grubą sprzedaż smartonów Apple'a w nadchodzących kwartałach.

@eR2

W kwestii iPhone'a 5c wyciekło niby wszystko, niby, oprócz najważniejszej rzeczy - ceny. Jeżeli Apple zastępując iPody kolorowymi iPhone'ami (a na to właśnie wskazuje choćby styl opakowań), wystawi je w cenie właśnie iPoda Touch czyli 229$ - 299$, to będzie mega hit, sprzedaliby ich grube, grube miliony. Ja osobiście stawiam na cenę ok 300$.

Wszystko ok, zdjęcia wyglądają autentycznie, według mnie lepiej prezentowałoby się opakowanie w tym samym kolorze co obudowa.

@Jinxter

Myślę, źe trzeba pisać o tym, może jak pójdzie ciśnienie z mediów, to Apple się obudzi, bo 'żartownisiów' coraz więcej.

@iKrawiec

Dla producenta smartfonów idealny target.

Ostatnie posunięcia Cooka jasno wskazują na to, że Apple będzie się starać jak najlepiej trafiać w różnorodne gusta i potrzeby swoich klientów, iPhone'a z większym ekranem zobaczymy najpóźniej w przyszłym roku.

@Steve Drops

Przecież przerwacanie kartek to iBooks, zostało zaprezentowane w 2010 roku wraz z premierą pierwszego iPada. Wszystkie rozwiązania, które są elementami technologii, jakie Apple rozwija muszą zostać zastrzeżone, zanim trafią na rynek z oczywistych względów. Jeśli podasz przykład pozwu dotyczącego technologii, jakiej nie ma w żadnych urządzeniu Apple'a na rynku w chwili składania pozwu, to będziesz mogł wtedy nazwać Apple'a trolem, gwarantuję Ci, że nie znajdziesz. Google, Apple, Samsung i inni giganci kupując mniejsze firmy używają nabytej własności intelektualnej do rozwijania technologii w przyszłych urządzeniach, ktore trafią na rynek, trole kupując firmę używają jej własności intelektualnej tylko i wyłącznie do uzyskiwania korzyści materialnych z pasożytowania na innych.

@Steve Drops

Jedno małe wyjaśnienie, trole, to firmy, które same nie sprzedają nic, nie produkują, nie stosują technologii, na którą uzyskały patenty, tylko i wyłącznie zajmują się żerowaniem na innych, z tego czerpią swoje zyski.

Jak widać gdyby nie patenowanie wszystkich nowych rozwiązań i zastrzeganie znaków towarowych trole już dawno puściłyby Apple'a z torbami.

@Homer

Pytałem z czystej ciekawości jak to działa na Androidzie. Z tą efektywnością to przesadziłeś trochę, zarówno NFC, jak i Wifi trzeba włączyć w ustawieniach to raz, testowałeś iOS 7 to powinieneś wiedzieć, że niczego nie trzeba wyszukiwać, tylko system sam wskazuje osoby, z którymi możesz się podzielić plikami - siedzisz wygodnie na kanapie i wysyłasz komu chcesz, a tak zanim obskoczysz wszystkich i sie wystukasz, to 'efektywnie' można się zmęczyć, a z resztą się zgadzam.

@Homer

A czy Android tak jak iOS 7 wyszukuje w pobliżu osoby, z którymi można się dzielić plikami, czy trzeba się stuknąć i tylko poprzez NFC ?