Pare milionów w tą czy w tamtą... Bardziej bym sie martwił samymi japończykami niż owym tabletem.
Niech antene naprawią. I wystarczy.
Ja myśle że oni poprostu patentują co im do głowy przyjdzie bo ich na to stać. Nawet nie koniecznie żeby to wprowadzić w życie ale żeby utrudniać wprowadzanie podobnych pomysłów w życie konkurencji. Potem w sądzie mogą sobie rzucać tekstami że ktoś naruszył w jakimś tam durnym stopniu patent który oni już wcześniej złożyli.
To coś na zasadzie: "masz pomysł? to patentujemy, może sie kiedyś przyda może nie"
Zapytałeś czy również zwracam na te parametry uwagę, więc tak napisałem że również zwracam. One nie dedykują bezpośrednio tego które słuchawki kupie ale mają niewątpliwie na to wpływ. ;)
Tak, zwracam na te parametry uwagę.
Kolega Riddle może niech już nic nie pisze.
"a jak Ty bys chcial zmierzyc dzwiek?? Amperomierzem? Ohmometrem?" Dobre! Musze przyznać!
Ja może w skrócie powiem o co chodzi żeby skończyć już dywagacje. Pomiar wykonuje sie za pomocą szumu różowego albo białego. Należało by go puścić z odtwarzacza i podpiąć analizator widma żeby zobaczyć charakterystyke częstotliwością odtwarzacza. Dobrze było by też wiedzieć jakimi przetwornikami dysponuje ipod, czy są to standardowe przetworniki intela (model?), może są rodzaju Sigma-Delta? Warto by sie dowiedzieć jaką mają częstotliwość próbkowania, ilu bitowe są (bo to wpływa na dynamike odtwarzanego sygnału). Następnie współczynnik SNR (Signal to Noise ratio) który pokazuje ile mamy decybeli odstępu sygnału od szumu, THD+N mówiący o występujących zniekształceniach harmonicznych. To nie jest pitu pitu i wiem o co pytam.
Utwory które wgrywacie na swoje ipody są w wersji cyfrowej (a więc nie zmiennej) przez całą drogę aż do wyjścia słuchawkowego gdzie zmienia sie je na napięcie. Więc jeżeli nic sie w kwestii takiego przetwornika na przestrzeni lat nie zmieniło to wybaczcie ale ciągle słuchacie tego samego.
Pawle w zasadzie jedyne o co mi chodzi to o twój tytuł. Gdybyś napisał "Subiektywne wrażenia na temat dźwięku w ipodach" to bym sie niczego nie czepiał. Ten portal jest jednym z największych tematycznych jakie znam w polsce i zawsze licze na chociaż odrobine profesjonalizmu w tym co czytam. Mam nadzieje że rozumiesz o co mi chodzi?
Ty chyba kompletnie nie zrozumiałeś tego co napisałem.
Po pierwsze nigdy twierdzić nie będe, że szef jakiejkolwiek firmy będzie wiedział co mnie najbardziej odpowiada. Po drugie ja mówie o badaniach pomiarowych i testach a ty dalej o wrażeniach słuchowych. Po za tym, co to znaczy "mniej czuły słuch?". Wyjaśnij mi jak ty to rozumiesz bo chyba nie wiesz o czym piszesz.
Artykuł wyszedł z mocnym stwierdzeniem - nie brzmi. Jest to niepodstawne i stąd moje zarzuty.
I nie bronie MBP bo kocham Apple. Kupiłem ten komputer między innymi dlatego że spełnia moje oczekiwania w zakresie produkcji dźwiękowej. Tyle.
Wybaczcie, ale ten teks jest o niczym.
Fajnie, Pawle, że streściłeś historie ipoda ale co z tego. Wszystko sprowadza sie do zdania "Świetna separacja instrumentów, ciepła barwa dźwięku, wyraźne i czyste wysokie i niskie tony, głęboki, ale nie dudniący bas". I tyle. Co rozumiesz przez to że nie brzmi? Troche to na wyrost, zwłaszcza że nie popierasz swojego zdania żadnymi danymi i prezentujesz wyłącznie subiektywne wrażenia.
Tym tematem akurat sie zajmuje na codzień i jeżeli ktoś mi nie pokaże suchych danych pomiarowych to naprawde niespecjalnie uwierzę że jeden ipod od drugiego sie czymś różni w kwestii odtwarzanego dźwięku. Co to znaczy "gra lepiej"? Bo nie rozumiem? Inny przetwornik? Inny odstęp sygnału od szumu? Mniejsze zniekształcenia harmoniczne? Opanujcie sie ludzie i nie wciskajcie ludziom maniany takimi tekstami bo to sie robi śmieszne. Subkeitywna opinia, to subientywna opnia. Nie mylcie pojęć. Jeżeli już stwierdzacie że firma opuściła sie pod tym względem to chociaż potwierdzcie to pewnymi faktami. "Apple powinno zdecydowanie poprawić się na tym polu - Riddle" - no kabaret. Dla ścisłości, złącze słuchawkowe i chip Intela w MBP to jedno z najbardziej udanych jakie dane mi było słyszeć. W 3/4 laptopów rozmaitych firm dzieją sie cuda przy wypinaniu kabla sieciowego / podpinaniu go, przy dużym obciążeniu, gdzie komputer grzeje sie jak popieprzony a zegary na płycie taktują niezliczone na świecie herce. Wszędzie indziej szumi, bzyczy, przebija, zniekształca. W MBP tego nie ma. Więc proszę, nie marudźcie.
I wracając do ipodów Pawła, naprawde polecam się na przyszłość dwa razy zastanowić przed nadawaniem takich tytułów newsom czy poprostu ich pisaniu. Powtórze, tekst jest o niczym. Wyraziłeś tylko i wyłącznie swoje niezadowolenie z własnych odczuć w trakcie słuchania muzyki ubierając to w 'garnitur'. Zachowuj taki ubiór na odpowiednią galę.
Dajcie spokój to pewnie nigdy nie trafi do polski. Albo gdziekolwiek indziej poza chiny. Ich tam jest miliard trzysta milionów i taki rynek w zupełności starczy temu kto to wykonał. Pamiętajcie że oni mają mocno ograniczony dostęp do informacji i mnóstwa rzeczy nie wiedzą.
Wy sie śmiejecie a jakieś biedne dziecko z prowincji Xian-chuan będzie sie cieszyć jak prawdziwym ;)
Byłem, obejrzałem. W zasadzie to ciężko coś powiedzieć po 15 minutach (i braku dostępu do AppStore) ale jedno musze stwierdzić - świetnie sie na tym pisze. Felietonistom do codziennych przemyśleń jak znalazł ;)
Przechylany pod kąt 45 stopni iMac 27 cali z gigantycznym dotykowym wyświetlaczem i kamerą który będzie obsługiwał najnowszy, specjalnie pod niego dostosowany system, 10.7. Jak już touchscreeny i facetimy to wszędzie. ;)
Bieda pierwszej klasy. Starcraft to starcraft. Na komputery osobiste i koniec. Żadnych iPhonów, co to ma być? I że niby taki user iPhona ma jeszcze mieć dostęp do ligi na BM? Żenada. Zakazać i koniec. Blizzard jak mądry był zawsze, tak powiniem przeciwdziałać takim 'incydentom'.
Sorry, ale pewne gry są przeznaczone i tworzone dla pewnych 'platform'. Tyle w tym temacie.
Naprawde będziecie czekać?
Cały ten Keynote a zwłaszcza Ping pokazuje na czym Apple'owi najbardziej zależy - próbują w każdy możliwy sposób dotrzeć wszędzie. Może to i dochodowy kierunek myślenia ale w ogóle mi sie nie podoba. Serwis społecznościowo-muzyczny? Po co? Czekałem i nie doczekałem sie na usprawnienia które uczyniły by ten odtwarzacz wygodnym. A to taka zaszczytna, dziesiąta wersja (jakże sie prosi o coś absolutnie nowego z tej okazji). Zresztą, wychodzi na to, że z odtwarzacza to w nim powoli zostaje już przycisk Play/Pause. A szkoda. Na tę chwilę mam nadzieje że może kiedyś zrobią jego alternatywną, uszczuploną wersję (iTunes Nano, o!), która bardziej będzie przypominała porządny odtwarzacz a nie centrum rozrywki multimedialnej.
@dvcam
I nie chce. Nie potrzebne mi to. Wiem że jest taniej bo co druga osoba tu o tym krzyczy. Są na tym forum mądrzy ludzie którzy przeliczą i zamówią za granicą, ale są i tacy którzy są nieświadomi i wydadzą te niebotyczne kwoty u operatora jakim jest play.
Ja naprawde nie widze w tym nic dziwnego. Od kiedy pamiętam człowiek na człowieku wyzyskiwał i tak już pozostanie. Tak bardzo chcecie nową zabawkę? To poczekajcie aż stanieje. Albo zapłaćcie. Proste. Nie miejcie pretensji o to że coś jest drogie bo nowe. I w dodatku tak chciane.
Denerwuje mnie takie, nie wiem jak to najtrafniej określić - gadżedziarstwo? Bo większość z was i tak ma 3GS który potrafi praktycznie to samo. A jaka tu jest różnica? Lepszy ekran? Żyroskop? Kamera? Ja nie mówie że iPhone 4 jest zły, ale łykacie polityke Apple'a jak młode pelikany. Bo trzeba mieć, bo nowe, bo lepsze, już teraz. To mnie tylko zadziwia.
Mnie sie osobiście wydaje że Play nie ma sztuk iPhone'ów4 więcej jak jakieś powiedzmy 50. Oni naprawde nie przejmują się ceną, wiedzą że jak ktoś będzie chciał to i tak zapłaci. Tu sie rozchodzi o to że byli pierwsi i wygrali wyścig. Oni sobie tym telefonem budują renomę i zaufanie, nie koniecznie klientów. Pokazują, że są w stanie załatwić taki telefon najszybciej i że sie liczą na rynku. Zwłaszcza, że Play jest młodą siecią i ciągle walczy wśród 'lwów' jakimi są Era, Orange i Plus.
A ten bojkot Plusa i Play'a to dla mnie żart o dwóch gównach grających w karty. Ile wy macie lat na boga? Nie zachowujcie sie tak jak by wam ten telefon sie należał. Ile on ma kosztować przepraszam? Złotówke? To jest nowość, na którą jest duży popyt a takie rzeczy zawsze były i będą drogie. Ja sie tam ciesze, że wyszedł iPhone4, bo może w końcu uda mi sie za rozsądną cenę kupić planowanego od pewnego czasu nowego 3GS.
Notabene czasem mam wrażenie że w tych czasach ludzie non-stop oczekują żeby wszystko było od razu już i teraz. Kiedyś sie na jakiekolwiek cuda techniki i nawet niekoniecznie - bo czasem i przyziemne rzeczy - czekało długo i jakoś wszyscy żyli zadowoleni.
Steve Jobs trzeci na liście "Bohaterów Inżynierii"
Nie bardzo rozumiem dlaczego to pan Jobs jest tutaj bohaterem. Wybaczcie ale żaden z niego naukowiec ani tym bardziej inżynier. To swoisty wizjoner bez żadnych osiągnięć w dziedzinie jakiejkolwiek inżynierii. Mocno mylnym jest nazywanie go w ten sposób. To że jest twarzą tak gigantycznej i prężnie rozwijającej sie korporacji nie czyni go żadnym geniuszem techniki. Poprostu ma świetne pomysły i tyle. A całą fuszerke odwala za niego sztab ludzi. I to może ich wypadało by tutaj wymienić.
Applemanie rozumiem, ale Jobsomanii już nie.
EDIT: Widze że dyskusja już poszła w zaparte i to co napisałem zostało powiedziane. Tak czy inaczej widze że część sie ze mną zgadza. Ciesze sie!