Komentarze kristof461 Usuń wszystkie komentarze

@USSulaco Instrukcje które prezentuje Apple to po prostu ich styl prezentacji danego narzędzia opcji funkcji. Potem portale piszące o Apple robią to samo bo kopiują co Apple napisze. Sama usługa jest prosta i przejrzysta. To że nie działa na kontach firmowych to już kwestia banków a nie Apple. To samo dotyczy tego kto ma Apple Pay a kto nie. Apple usługę uruchomiło i teraz po stronie banku jest piłeczka żeby ją wdrożyć. Skoro uważasz że Apple Pay jest fe to tak samo powinieneś mówić o Google Pay. Poza tym u nas w Polsce sporo osób trzyma w ręku dobre telefony nie znając wszystkich ich możliwości.

@djdom kwestia kursu

@kozjukent Przecież to ten sam dylemat co przy iPhone X/Xs. Problem w tym że szafirowe szkło nie jest tak odporne jak te z prawdziwych zegarków więc tak duża dopłata nie ma uzasadnienia w wykorzystanych materiałach. Do tego trzeba pamiętać że stalowy jest dużo cięższy. Czy to lepiej czy gorzej to juz zależy od danej osoby.

@djdom No nie w ogóle te 4% nie mają znaczenia. Po co liczyć. Lepiej paplać bez sensu. Jeszcze dorzuć że w USA tanio zapominając że ich ceny są cenami netto.

@krzysztofsds może działa to inaczej u jednych i u drugich

@Wodnik Szuwarek payu już oferuje Applepay

@pawelnyczaj Apka na Watcha vs. Apple Pay? Myślę jednak że Apple Pay jest wyżej cenione. Konto oszczędnościowe spoko ale te 2,7% jest na pierwsze 3 miesiące. Dalej norma.

@konifer44 Sam już dawno założyłem sobie takie w mBanku. Nie zmienia to jednak faktu że Millennium tak chwalący się jacy to nie są nowocześni jest mocno w plecy

Millennium dalej w lesie a Citi to już 100 lat za....

Typowe millennium

@leoni No właśnie a niestety kwestia odpowiednich gabarytów do kwestia kilku ładnych lat. Niemniej tu też trzeba rozważyć jedną rzecz. Dzisiaj większość odbiorców smartphonów nie czyta a gra ogląda itd. Zgodzę się że kwadratowy ekran ma sens ale nie wdaje mi się żeby to był sens dla większości. Tak jak wspomniany Blackberry. Miał on sens ale dla osób które wykorzystywały go do pracy. To trochę jak ten śmiesznie gruby telefon od Energizera który ostatnio prezentowali. Nie ma on żadnej przyszłości ale gdyby ktoś zrobił go przy współpracy z Cat'em to powstałby niezniszczalny telefon z mega dużą baterią stricte dla osób które tego potrzebują

@lupusrex Oznacza to że taki telefon ma sens ale jest niszowy. Jest do pracy a nie do lansu itd a pod to obecnie robi się telefony. To trochę jak ten śmiesznie gruby telefon od Energizera. Nie ma on żadnej przyszłości ale gdyby ktoś zrobił go przy współpracy z Cat'em to powstałby niezniszczalny telefon z mega dużą baterią stricte dla osób które tego potrzebują

@Krystian MacKozer Kozerawski I tu pełna zgoda. Do tego smartphone gorzej czy lepiej działa też w poziomie. Na co mi prawie rozkładany kwadratowy ekran. Słabe proporcje do filmów czy gier. Zwłaszcza mają na uwadze nowe proporcje które serwują nam producenci. Niektórzy nawet robią pod nie filmy na YT. Przy takim układzie czarne pasy u góry i u dołu będą jeszcze większe. Ciężko to zatem połączyć. Poza tym wielu deweloperów musiałoby się przestawić na takie ekrany i robić apki pod nie a jak wiadomo nawet na obecne smartphony czasem im to nie wychodzi.

Szczerze? Zalatuje hipokryzją. Wzdychasz do Passporta ale podobny koncept składany już ci nie pasuje. Trochę tego nie rozumiem. Passport jest szeroki więc równie niewygodny co składany smartphone. Oczywisty jest fakt ze nowe składaki mogą być nietrwałe i tutaj zapewne Blackberry ma przewagę ale mimo wszystko czegoś tutaj nie rozumiem. Zwłaszcza że nie mówimy o systemach parametrach itd tylko raczej o samej konstrukcji i jej zastosowaniu. Ja natomiast zastanawiam się nad czymś innym. Boom na tablety już minął. Sam kiedyś miałem iPada Mini dla którego obecnie nie widzę zastosowania. Mam telefon albo laptopa. Rozumiem jeśli komuś tablet zastępuje laptopa ale wtedy mówimy raczej o większych modelach. Te małe zwłaszcza kiedy na rynku mamy duże telefony tracą sens. Po co nam zatem powtórka z rozrywki tyle że w składanej wersji. Ktoś powie "no jak to przecież to większy ekran w mniejszej obudowie takie 2w1"? OK ale może dopiero za parę lat. Na razie te sprzęty są za duże a ich cena kosmiczna. Fajnie że technologia idzie do przodu ale tak jak wiele osób nie widzi sensu smartwatch'y tak ja jakoś nie widzę sensu składanych telefonów. Zgodzę się z tym że z większego ekranu będziemy korzystali raczej rzadko choć jeśli to będzie standard to ok ;) Jest jeszcze jedna kwestia która jest fenomenem. Dawniej żegnaliśmy cegły i przechodziliśmy na coraz mniejsze telefony. Doszło do tego że niektóre z nich potrafiły obsłużyć wyłącznie panie z dłuższymi paznokciami. Teraz wracamy do przeszłości i znów pakujemy się w cegły. Po co? Nie wiem.

Już znalazłem błąd. Jak chcecie kogoś oznaczyć to się kolory nie zgadzają i nie widać imion osób z listy a wyłącznie zdjęcia profilowe.

Fajny ale za czarny. Twitter ma to chyba lepiej rozwiązane.

@zakino tez musiałem zmienić w ustawieniach. Pojawił się komunikat ze mogę to zrobić.

A da się gdzieś zgłaszać błędy w tekście albo w ogóle ich brak? Czasem nawet oczywiste piosenki ich nie mają.

@Szemot To ty tutaj rozpocząłeś odpowiadając autorowi i odnosząc się do starych ipadów które się wyginały. Powiem ci w tajemnicy tylko nie mów nikomu. Każdy taki sprzęt da się wygiąć i zniszczyć. Wiesz? Wystarczy odpowiednia siła. Problem w tym że nowe iPady wyginają się od patrzenia. To nie jest to samo co kiedyś. Jeśli twoim argumentem jest to że zawsze się wyginały to spoko tylko że stare ipady żyją latami są rzucane wkładane do toreb i nic im się nie dzieje. Stare dobre apple. Ja też mogę stwierdzić że każdy samochód ma wgnieciony zderzak przy kolizji i co? Idąc tym tropem jak trafi się jakiś felerny model który rozpada się na części przy drobnej kolizji to stwierdzę no ale przecież zawsze się uszkadzały to po co ten płacz.

@Kardas Od patrzenia nie ale kurde jakoś tego trzeba używać. Sam odradzam nowe macbooki ludziom którzy pracują w terenie czy gdzieś gdzie jest dużo różnego rodzaju pyłu. Nawet taki domek nad morzem jest juz ryzykownym miejscem ;)

@Kardas Zdajesz sobie sprawę z tego że skoro nie chcesz zauważać problemów za kilka lat sprzęt będzie tak delikatny że trzeba go będzie nosić tylko w specjalnym etui wartym 3000 PLN. Tak też mam MBP z nową klawiaturą i miałem problem teraz juz nie. Niemniej wiem że jest to klawiatura nie tak trwała jak kiedyś. Mam kupiłem i używam ale czy kupię następny model? Cóż będę musiał się poważnie zastanowić. Tak samo twój iPad. Masz super. Używasz super. Niemniej to nie może iść w takim kierunku w jakim idzie. Zresztą. Niezależnie od sprzętu. Takiemu komuś jak The Verge Apple powinno przyznać rację albo załatwić sprawę po cichu a nie twierdzić że nic się nie stało. Nawet jeśli to on sam zniszczył.

@Szemot Ale ty masz spięcie 4 liter. Święta idą to może ktoś ci wręczy jakąś maść bo pewnie niemiłosiernie piecze. Wielkiego iPada Apple robi sobie byle jak a ty dalej twierdzisz że nic się nie dzieje zrzucając na klientów. Jasne oni nie zawsze są święci i próbują zwrócić co sami uszkodzili ale testy jasno pokazują jak nieodporny na wyginanie jest to sprzęt. Co do nowych iP. Czy ja napisałem o ich wyginaniu? Doczytaj. Słabsza konstrukcja jest szerszym pojęciem. Ma odniesienie do łamliwości czy chociażby nowych klawiatur montowanych przez Apple. A co do nowych iP to jak wiadomo wiele sztuk skrzypi i trzeszczy przy ich odpowiednim ściskaniu. OK to trzeba wywołać ale z drugiej nie jest to coś w stylu wyginania telewizora co jest absurdem i czymś czego się nie robi bo telefon trzymamy jednak w ręku a takie działania wystarczą do wywołania owego problemu.

Wiecie jak to się skończy. Apple ostatecznie ugnie się pod naporem i wtedy ogłoszą sukces że tak ładnie dbają o klientów. Ci którzy mieli problemy będą wiedzieć jak to w rzeczywistości wyglądało a reszta nie mająca problemów i ta która nie czyta o wszystkim co dotyczy Apple powie "ale oni są super".

@Mikołaj Maciejko Wszystkie nowe sprzęty Apple mają coraz to słabszą konstrukcję. Najpierw iPhone potem nowe Macbooki teraz przyszedł czas na iPady.

Niektórzy to mają takie spięcie 4 liter że szok. Czy na forach samochodowych ludzie krytykują nowe Ferrari i inne marki że są drogie. Ba Zejdźmy niżej. VW kontra Skoda. Porównanie modeli wykonanych na tym samym podwoziu. Co więcej. Większość samochodu wygląda prawie identycznie. I co? VW droższy o kilkanaście a nawet kilkadziesiąt tysięcy. Dlaczego? Bo marka robi swoje. Czy Ferrari to nie są kompromisy? Są bo to samochód mało wygodny drogi w utrzymaniu i bez dużej przestrzeni. Jakoś i tak się sprzedaje. Ba większość o nim marzy. Pozwólmy więc tym co chcą mieć iP je kupować i tyle. Skoro płacą i chcą płacić to niech to robią. A spięcie pośladków i nazywanie takich ludzi frajerami to przesada i to gruba.