Komentarze Sabatinka Usuń wszystkie komentarze

Zgadza się, ludzie mają różne podejście do takiej obróbki zdjęć ;) Ja czasami lubię ją zastosować, kto mi zabroni, moje zdjęcie i moja bezartystyczna osobowość :)

Polecam się ;)

Chciałabym tam kiedyś pojechać :)

Dzięki za krytykę, choć nie ukrywam, że niełatwo mi uznać ją za konstruktywną ;). Zamysłem artykułu nie było udowadnianie komukolwiek, że zdjęcia wykonane telefonem mogą dorównać tym z lustrzanki (nie mówiąc o przewyższaniu ich technicznie), a jedynie zachęcenie tych z Czytelników, którzy jej nie posiadają do podjęcia próby takiego sfotografowania potraw aby wyglądały one atrakcyjnie i apetycznie (stąd decyzja o porównaniu zdjęć wyedytowanych). Za cel wzięłam sobie wskazanie najważniejszych aspektów domowej fotografii kulinarnej, nakierowanie odbiorcy-amatora na to co w niej istotne, ważne, co można pominąć i jak się do tego wszystkiego zabrać nie będąc profesjonalistą. Co za tym idzie, ukrycie wszelkich technikaliów było tu zabiegiem całkowicie zamierzonym i miało na celu maksymalne uproszczenie tematyki. Na tym poziomie ingerowanie w przepalenia, manualne ustawienia czy formaty zapisu jedynie zagmatwałaby prosty w zamyśle przekaz. Reasumując, gdybym pisała o tym jak zacząć zarabiać pieniądze na profesjonalnej fotografii kulinarnej, uwagi przedstawione przez Ciebie faktycznie miałyby rację bytu. Wydawało mi się, że przesłanie o amatorskim podejściu zaznaczyłam w artykule dość wyraźnie, ale widocznie tak się nie stało ;).

Polecam Wam wpis: http://myapple.pl/posts/9583-gry-uliczne :) Płacić też czasami można ;)

Na wyjeździe używałam Olloclipa tele i do macro - easymacro. Teraz mam też macro, szerokokątny i rybie oko z Olloclipa. Może niedługo będę też testować inne obiektywy na blogu:)

Ta sama droga, my byliśmy samochodem. Jak ma się dziecko ciężko się spakować;)

Tak, polecam;)

Dyskusja o efektach jest trochę jak o kolorach, jednemu podoba się córka a drugiemu teściowa;) Moją intencją nie było przekonywanie kogokolwiek do stosowania tych efektów, a jedynie pokazanie że istnieją:)

Cieszę się, że udało mi się kogoś w ten sposób zainspirować :)

Dzięki, cieszę się, że Ci się podobają:)

Myślisz, że to hipster? ;)

Oj zgadza się, robię bardzo dużo zdjęć w czasie jednego wypadu, a wybieram może dwa, trzy, które "wyszły", ale i tak ciężko usunąć resztę. Takie czasy ;)

Oczywiście :) Na zdjęciu jest Easy Macro (http://www.easy-macro.com) i zestaw olloclip telephoto z filtrem polaryzacyjnym (http://www.olloclip.com/product/iphone6-telephoto). Pozdrawiam :)