@guci0 A, no to co innego. Też będę na większy polował, ale zobaczę czy konfiguracja którą muszę mieć jako minimum 32GB i 2TB nie będzie ekonomicznie uzasadniona. Marzy mi się 64GB, i 4TB ale to już będzie cena kosmos. :)
@guci0 Nie wiedziałem, że już polujesz na jego zakup :) RAM - wiadomo musi być 16GB, 8GB to wielkość dobra 10 lat temu. Dysk 256GB, to tyle co nic.
@guci0 Dzisiaj powinny być działające linki, od dzisiaj można składać zmówienia.
@Szemot @Szemot No właśnie - racja. Nawet nie wiem, pewnie ze smartfonem nie miałbym żadnego problemu, Xiaomi 11 ma super aparat. W zasadzie dzisiaj to moje jedyne kryterium przy zakupie smartfona (jeżeli nie liczyć kompatybilności z iOSem jako kluczowy wymóg).
Gorzej wymienić MacBooka Pro, iMaca i inne urządzenia :/ Na myśl o Windowsie mną wzdryga, do tego cena Surface Studio 2 też do niskich nie należy. Obawiam się, że jakaś rozsądna konfiguracja dużeg iMaca, którego zaprezentują to będzie sporo ponad 20 tys zł.
Na szczęście zegarki trochę potaniały, homepod mini ma atrakcyjną cenę, Apple One też jest przystępny cenowo, więc wzrosty nie są na każdym produkcie. iPhone ma dość stabilne ceny, ale ceny iPadów Pro, MacBooków Pro iMaców to już jest mocne bicie po kieszeni.
Wyniki jasno mówią Applowi - można dalej pompować ceny. Użytkownicy będą może trochę jęczeć, ale dalej będą kupować, po coraz wyższych cenach.
@Krzysztof Bojko Niby podobnej, ale zupełnie innej. Wielkość w ogóle przekreśla zastosowanie o którym pisałem.
@guci0 Faktycznie, to rozwiązuje problem nieautoryzowanego śledzenia. Brawo dla Apple. Co do tego innego zastosowania o którym piszesz: też chciałem to używać jako jakiegoś lokalizatora, jedno przyczepić do obroży psa, jedno zamontować w rowerze. Jeżeli to będzie piszczeć, to złodziej to znajdzie i wyrzuci a cenną rzecz którą ma ukraść ukradnie.
@dawsze Dziękuję za informację. Z jednej strony to dobrze, bo zabezpiecza przed nieautoryzowaną chęcią śledzenia, ale osobiście chciałem kupić komplet i jeden zaczepić do obroży psa, bo na tym mi bardzo zależało, ale teraz widzę, że to nie ma sensu.
@Krys Tek Atak? Na kogo? Człowieku, co z Tobą? :) Wyluzuj. Ja opisuję technologię, każda może mieć pozytywne i negatywne zastosowanie, ale to nie ma nic wspólnego z przymilaniem się do firmy czy atakowaniem jakiejś firmy. Ja opisuję możliwości zastosowania i możliwe zagrożenia, nie wiem gdzie Ty widzisz jakieś ataki? 😃
Właśnie Google działa, dlatego nie znajduję ani jednego urządzenia które zdominowało rynek lokalizatorów tak jak Apple zdominowało zegarkiem rynek smartwatchy i tym lokalizatorem zdominuje rynek tych urządzeń.
To zresztą oksymoron, że są setki popularnych rozwiązań. Albo coś zdobywa popularność i większość ludzi to używa jak będzie z AirTagiem, albo mamy jakiś niszowy rynek, w dodatku rozdrobniony na setki producentów i żaden z nich nie zdobył dużej popularności.
@Krys Tek Czepiam? W którym miejscu czepiam się Apple? Może czytasz między wierszami.
Podeślij linka nie do setek ale do kilku tak małych i tak popularnych trackerów jakimi będą AirTagi poproszę, bo coś mi się wydaje, że jesteś jednym z adwokatów Apple, którzy zaczynają bronić tej firmy nawet jak nikt jeszcze nie zaczął jej atakować.
@erszesc No to dobre zabezpieczenie. Pytanie co to znaczy zbyt długo? Kilka godzin czy kilka tygodni. No i musi być warunek, że właściciel podczepionej pastylki będzie miał iPhone'a.
Ale pomysł i zabezpieczenie dobre. Przemyślane rozwiązanie.
Oprócz ułatwienia znajdywania przedmiotów, stwarza to ogromne zagrożenie. Nigdy wcześniej podłożenie komuś "ogona" do samochodu czy zainstalowanie urządzenia do szpiegowania nie było tak proste i dostępne.
Od teraz każdy może być non stop śledzony. Wystarczy, że złodziej podczepi magnesem neodymowym taki lokalizator do samochodów i już na pełnym spokoju bez stresu może obrabiać dom, bo widzi gdzie są domownicy.
Detektywi mogą podrzucać kobietom do torebek, instalować gdzieś w kawiarni np. podczepić pod kołnierz marynarki na karku, czy kurtki w jakiejś restauracji i już można delikwenta śledzić.
@bercow Żeby nie zajumali to może być jakiś łańcuch, albo U-lock. Jak to niby może zabezpieczać przed zajumaniem?
@Laowai Prawdę mówiąc, moc ten procesor ma dużą i do iMaca się nadaje. Ja patrzę w drugą stronę, po co procesor klasy desktopowej w iPadzie, który nie ma pełnego oprogramowania Adobe, czy Apple do profesjonalnych zastosowań. Do rysowania, Worda maila, Pages, www wystarczy ostatnia albo poprzednia generacja. Różnicę zobaczysz tylko na benchmarku.
W intelu nie otwierają szampana, Apple przesunęło w czasie swój wyrok. Intel przyjął parę ciosów, ale to jeszcze nie nokaut.
@guci0 Nie chodzi mi o sprawdzenie nazwy sieci, bo ta jest taka sama przy repeaterach. Chodzi mi o sprawdzenie parametrów połączenia, jaka jest prędkość, jaki kanał, czy połączenie jest na 2,4 czy na 5 GHz, itp
Możesz takie coś zrobić u siebie w iPadzie? Pokaż jak! :)
@kozjukent Aha od tego jest MacBook. Super.
Właśnie o tym mowa, że spora część użytkowników chciałaby używać iPada do zaawansowanej pracy, Mieć jakieś podstawowe funkcje. Szumne zapowiedzi pełnego Photoshopa i innych programów to żart. Montowanie filmu w LumaFusion? Litości...
Dużo ludzi chciałoby móc pracować na iPadzie i menu kontekstowe to żaden problem, jak ma się 12,9". Tam chociaż w ogóle jest menu i można wybrać jakieś funkcje.
Na iPadzie wolę odpalić www.photopea.com i mieć dostęp do menu z funkcjami niż męczyć się z natywnym Photoshopem na iOS, który ma ułamek możliwości przeglądarkowego edytora.
Dlaczego tak złe i nieintuicyjne interfejsy są tworzone na iPada? Dlaczego nauka programu jest tak trudna i bak jest większości funkcji z desktopowych wersji a te funkcje które istnieją nie są możliwe to wywołania z poziomu menu. Jeżeli nie znasz sztuczek i skrótów jak ich użyć, to czeka Cię żmudna nauka i przestawienie się na dużo trudniejszy workflow lub przesiadka na Maca, która w mig rozwiąże problem, który na Macu czy Windowsie nie istnieje.
@kozjukent Wolę słabo, ale mieć solidne narzędzie do pracy niż super miodną i cukierkową zabaweczkę do przeglądania neta i jakiś prostych zadań biurowych. Ja nawet w iPadzie nie mogę kliknąć na ikonkę WiFi żeby sprawdzić prędkość połączenia, czy przełączyło mnie na Airport, który rozszerza sieć, czy trzyma mnie na Time Capsule, który mam w innym pomieszczeniu i łączy na 20 Mbit zamiast na 200 Mbit.
@rzymcio9 Jasne to działa szybko. Ja pracuję w Photoshopie i Lightroomie, otwieram kilkanaście zdjęć zrobionych na statywie w jednym pliku na warstwach. 32GB RAMu nie starcza, często Mac OS tworzy pamięć wymiany po 4-6 GB. Mając 8 albo 16 GB nie odczujesz jakiegoś spowolnienia, bo procesor jest szybki ale zajeżdżasz swój SSD ciągłym zapisem i odczytem.
@kozjukent Kółko jest w iPadzie. Może ma imitować. Jak postawisz MacOS na iPadzie, to nie będzie kółka, tylko strzałka.
@Laowai To prawda. Obecne konfiguracje to jakaś komedia :)
@kozjukent Przecież jest wbudowana obsługa kursora i klawiatury, w czym problem? Dotyk też się da ogarnąć, szczególnie, że Big Sur ma dostosowane odstępy między elementami do obsługi dotyku. Sam używałem iPada, przez Air Display i nie było źle.
@Tomasz John To by miało sens! W ten chwili nie ma żadnej różnicy w użytkowaniu w zależności od tego jaki tam procesor siedzi. Mam starszego i w ogóle nie odczuwam braków mocy, czy jakiegoś minimalnego lagowania.
@Laowai Dla profesjonalistów zawsze była inna seria. iMac od samego początku, jak za Jobsa była seria kineskopowych kolorowych iMaków G3, to była to seria dla amatorów i taką pozostała.
@Krystian MacKozer Kozerawski Dziękuję za odpowiedź, tak mi się właśnie wydawało. Swoją drogą jakbym mówił poszłem a ktoś zwróciłby mi uwagę, że mówi się poszedłem to bym się poprawił. Czytałem wiele komentarzy o „tak zwany” „warto dodać”, i wydawało mi się, że to konstruktywna krytyka z której piszący coś wyniosą.
Życzę redaktorom rozwoju i coraz większego zadowolenia czytelników.
Apple odniosło się do kwestii starszych Magic Keyboard oraz nowego iPada Pro 12,9"
@woocash Popieram. Na polskich stronach piszmy po polsku.
Funkcjonalności tak jak ergonomiczności nie występują w liczbie mnogiej.