Eee tam. Samsung jest spoko. Mam kilka ich gratów w domu i miałem klika ich tel. Wszystko działa / działało bez problemów. Starsze pokolenia miały problemu z jakością zastosowanych materiałów ale sam pomysł i wykonanie spoko. Zresztą umówmy się. Gdyby nie Samsunio to nasze Apple by zupełnie usnęło z postępem :) Dlatego kochajmy Samsunia :)
Ty kurde u mnie działa ten FiFi od Public beta 3 Yosemite. Zawsze kurde działał. Nawet gdy na Windows 8.1 na PC nie chciał. Co to może być? Czary?
Fakt. Dzielenie ekranu by się przydało i tutaj się zgadzam. Że zabawka to już raczej chyba zdecydowanie pojechałeś ale to twój punkt widzenia. Pewnie masz i używasz więc wiesz o czym piszesz :P
Ależ Surface jest do dupy a w zasadzie to nawet z dupy.
1. Dupa to cena.
2. Dupa to jakość wykonania.
3. Dupa to kretyńska rozdzielczość która predysponuje to urządzenie tylko do zabaw typu Mail, Web (a i to nie zawsze bo strony Corpo mogą nie być do niej przystosowane) i najnowsze wersje programów produkcji Microsoft Only przystosowane już do takich rozdziałek.
4. Dupa to cudowna klawiatura i gładzik. Pracowałeś na tym G....? Bo ja tak i powiem krótko szału nie ma.
Porównywanie tej dupni do MBA to hyper hipokryzja i zaklinanie rzeczywistości.
Masz: "Strata – w rachunkowości jest to ujemny wynik finansowy przedsiębiorstwa lub określonej inwestycji albo pożyczki. Jego przeciwieństwem jest zysk. Strata przedsiębiorstwa może być pokryta z: Strata nie oznacza automatycznie, że przedsiębiorstwo jest nieefektywne. Często zdarza się, że intensywnie rozwijające się przedsiębiorstwo wykazuje przez jakiś czas stratę na skutek intensywnego inwestowania w środki produkcji. Z drugiej strony, przedsiębiorstwo które się kurczy może paradoksalnie wykazywać zysk księgowy, jeśli odpowiednio szybko pozbywa się środków obrotowych i innych swoich aktywów. Trwałe przynoszenie strat skutkuje zwykle najpierw wzrostem zadłużenia, następnie utratą płynności finansowej i wreszcie ogłoszeniem bankructwa."
Resztę sobie doczytasz w necie :)
Po co te wielkie słowa "brednie", "chrzanisz"? Panuj nad sobą trochę. Czy Jobs był chory już w momencie gdy wracał do Apple? NIE. Nawet jeżeli TAK to on sam o tym nie wiedział a co za tym idzie nie miało to wpływu na jego zachowanie i postrzeganie świata. W ostatnich latach jego rządów w Apple można było ewidentnie zaobserwować stagnacje i brak nowych pomysłów. Praktycznie zerowy rozwój MAC OS i sprzętu. Zlewanie użytkowników PRO. Praktycznie wszystko co nie było wyposażone w iOS było olewane lub marginalizowane. Jeden słuszny rozmiar iPhone. Raczej słabe XCode że nie wspomnę o dziwolągu jakim jest Objective C. Teraz w moim odczuciu to się zmienia. Ewidentnie idzie odwilż.
W moim subiektywnej ocenie darmowe oprogramowanie AV to trojany :)
Zgadzam się. Według mnie największym hamulcowym w rozwoju Apple był sam Wielki Steve. Być może miała na to wpływ jego ciężka choroba. Teraz widać że Apple obrało kurs na szybkie odrabianie strat. Niestety jak zwykle jest to okupione tym że przy okazji pojawia się więcej błędów i wpadek niż w poprzednich latach słodkiego nieróbstwa. Ja jestem w stanie to wytrzymać nie wiem jak inni starzy użytkownicy Apple.
Kurcze ja mam zupełnie inne odczucia jeżeli chodzi o wsteczną kompatybilność. Mam właśnie wrażenie że to Microsoft robi mi za każdym razem rewolucję w systemie a Mac OS pełznie powoli do przodu (jak dla mnie czasami zbyt powoli).
Jeżeli dobrze rozumiem to nie jest to nic strasznego dla normalnego "zjadacza" oprogramowania dystrybuowanego poprzez sklep Apple. Problem dotyczy tylko użytkowników korporacyjnych? Jeżeli tak to chyba większość użytkowników iOS jest raczej bardzo bezpieczna. W ogóle to mam wrażenie że problemy związane z wirusami i malware dotyczą osób które szukają "przygód" i lewego oprogramowania.
Niestety jak zwykle w przypadku M$ jest mały szczegół który psuje wszystko. Otóż nowa wersja Outlook dla Mac obsługuje skrzynki pocztowe programu Exchange Server 2010 SP2 lub nowszego. Niestety moja "oszczędna" firma używa wersji 2007 więc moje szczęście nie trwało zbyt długo :(
Kurde a tak czekałem z zakupem na nowe MacBook-i z nadzieją że będzie rewolucja przynajmniej w samym ekranie (rozdzielczości) a tu widzę że d.... No i dobrze może uda się kupić stary model taniej :cool:
BTW: Ceny podane w $ wyglądają przyjemnie. Ciekawe jak u nas będzie to wyglądało w iSpotach i Cortlandach. Podobno nowa generacja układów Intela jest dużo tańsza od poprzedniej generacji.
Mam nieco mieszane uczucia. Tego typu "nowości" powinny być tworzone przez niezależnych deweloperów a nie przez samo Apple. Moim zdaniem dodawanie nowych „ozdóbek” do systemu nie jest potrzebne. Mac OS potrzebuje innych zmian takich jakie miały miejsce w Windows już wiele lat temu.
Hej, to by się zgadzało! W Warszawskiej Arkadii a konkretnie w Saturnie od pewnego czasu ma miejsce ciekawa sytuacja. Produkty Apple stoją rozrzucone po blacie bez cen lub z cenami i informacjami nie od tych modeli które stoją na blacie. Na moje pytanie "ile za tego Macbook-a Pro?" Pan śmierdziel w niebieskiej koszulinie odpowiedział "Nie jest na sprzedaż" i tak już przynajmniej od miesiąca. Ciekawe nie? Może mieli nalot i Apple doceniło ich za unikalny sposób obsługi klienta i prezentacji produktów :)
Mam, używam i jestem zadowolony. Chociaż przyznam szczerze że kupiłem głównie z ciekawości i po to żeby porównać ze swoim IP4. Abstrachując od systemu który z przyczyn oczywistych nie dorasta iOS do pięt najbardziej wkurzające i poniżające dla mnie jest to że jako mieszkaniec Polski jestem totalnie odcięty od praktycznie wszystkich źródeł aplikacji na WP7. Żeby pobrać aplikacje na WP7 muszę rejestrować się jako mieszkaniec UK itp. I teraz jeszcze Apple które umieściło opisywaną w newsie aplikację w App Store który jest dla nas nie dostępny! Uważam je jest do wyjątkowe niczym nie uzasadnione chamstwo ze strony Apple. Gdyby nie to że uważam rozwiązania proponowane przez Apple za wyjątkowo przydatne to chyba wywalił bym cały sprzęt przez okno i zaczął używać Linuksa skazując się tym samym na wieczne potępienie :)
Beta OS X Yosemite 10.10.2 trafia do deweloperów i uczestników publicznych testów
No to ja mam farta bo na moim MBA mid-2013 wszystko gra i buczy już od Public Beta 3. Po ostatniej aktualizacji odpukać cały czas działa. Niestety nie da się ukryć że system w porównaniu do 10.9.5 jest wolny i mniej responsywny. W sumie to ciekaw jestem co zostało zmienione pod maską że wywołało takie problemy i spowolniło system. Może gdyby Apple podzieliło się z użytkownikami tą wiedzą to byliby oni skłonni wybaczyć te wpadki. Inaczej się podchodzi do takich spraw jeżeli jest się świadomym że w systemie zaszła wielka rewolucja a tymczasem w 10.10 oprócz wyglądu i kilku funkcji tej rewolucji gołym okiem jakoś nie widać.