Komentarze Sebastian C. Usuń wszystkie komentarze

No cóż. Problemy z oprogramowaniem jeszcze idzie naprawić. Spójrz na ludzi, którzy kupują smartfony ze Snapdragonem 810.

Pierwszy raz w internecie? Ciekawostka: tu wszyscy są na ty. Tylko kogoś nie pozwij bo cię obraził.

Zastanawia mnie czy oni w ogóle sprawdzają jakoś telefony, które potem pakują w pudełka. Bo takie rzeczy jak np. "obsikany" ekran powinny być sprawdzane jeszcze w fabryce.

Dokładnie. A przynajmniej przy wersjach 128 GB.

Oczywiście, a co Ty myślałeś?

Chcąc nie chcąc, muszę przyznać, że już laptopy/duże tablety z Androidem mają więcej sensu. Tam przynajmniej można podpiąć myszkę i korzystać z tego jak ze zwykłego komputera. Albo pobrać pliki przez przeglądarkę.

Dopóki nie będzie się w iOS dało wybrać domyślnej przeglądarki, dopóty żadne tego typu apki z App Store nie zdobędą większej popularności.

To Ty napisałeś o używaniu telefonu tylko do dzwonienia. Telefony pokroju iPhone'a powinny być dostosowane do konsumpcji różnego rodzaju treści znajdujących się rownież w telefonie. Większość firm produkujących smartfony już to zauważyła i w podstawowych wersjach ich urządzeń znajdziesz 32 GB pamięci wewnętrznej. Równie dobrze możesz napisać, że niektórzy w ogóle nic nie wrzucają do telefonu i Apple powinno stworzyć w związku z tym wersje 8 GB. Spójrz na różnice w cenach między skrajnymi wersjami pojemnościowymi iPadów czy iPhone'ów. Chcąc, nie chcąc, za pamięć płaci się sporo.

Za rok jak wyjdzie iPad Pro 2 to odświeżą "jedynki" i dadzą wersje z 8 GB :D

Właśnie po to dali tylko w wersji 128 GB żebyś musiał więcej wydać.

I w tym celu wydajesz ponad 3 tysiące na telefon? No cóż.

Nie musisz się tłumaczyć, redakcja mogła się z Tobą w tej kwestii porozumieć i być może wyszłoby to jakoś inaczej. Masz całkowitą rację, na swoim blogu możesz publikować co tylko Ci się spodoba.

Tutaj choćby Apple sprzedawało worki na śmieci to znajdzie się powód, aby stwierdzić, że zmieniają sposób, w jaki wyrzucamy śmieci i są produktem rewolucyjnym. Nie przywykłeś jeszcze?

Abstrahując od brzydkich, byle jak robionych zdjęć, ten tekst jest wypełniony tyloma bezsensownymi, mylnymi informacjami, że zastanawiam się jakim cudem się tu pojawił.

Nie, uważam, że sąd powinien rozumieć zwykłe ludzkie potrzeby. Ciekawe czy osoba, która prowadziła rozprawę nie przyniosła ze sobą do pracy oprócz papierologii jakichś osobistych rzeczy. A uzasadnienie sądu uważam za równie głupie co powód do pozwu, co nie oznacza, że powinno się tak robić.

Touch ID to czujnik? A nie czytnik?

Mam wrażenie, że amerykański sąd nie jest dla ludzi, tylko dla firm. "Wystarczyłoby aby nie przynosili prywatnych toreb do pracy." to wszelkie dokumenty, drugie śniadania, coś do picia itp itd mają przynosić w rękach?

Po prostu musi być widoczna różnica w działaniu TID na 6s i starszych urządzeniach ;))

Tak serio? Bo artykuł dotyczy Facebooka, wszyscy tutaj wiedzą co to Facebook, i pojawiający się pod każdym artykułem komentarz w stylu "co to jest Facebook?" "Nie mam Facebooka" "Facebook to zło blablabla" nie wnosi nic do tematu. Tak jakby pod każdym artykułem o iPhone ktoś pisał "nie mam iPhone" "co to jest iphone?" Itd.

Coby trochę urozmaicić wszystkim żywot :-)

Pod każdym artykułem dotyczącym Facebooka pojawia się ten sam komentarz, trochę kreatywności

To jest Apple TV a nie Apple Console. Gry mają być jedynie opcjonalnym dodatkiem, co jest dosyć zrozumiałe.

Albo lepiej - "Najnowszy numer".

I tu dzieje się magia Apple, bo różnice między kolejnymi wersjami pojemności iPhone'ów są wycenione na 500 zł, tutaj magicznie 220. Nie przyjmę do wiadomości argumentu z inną jakością pamięci.

Róbcie mniej tych podcastów, nie wszystkim chce się tego słuchać.