Komentarze koh Usuń wszystkie komentarze

Wszystko jest lepsze od pomiarów z zegarka :D

L I N K ?

C E N A ?

Dzięki za uprzedzenie. W takim razie nie kombinuję na wszelki wypadek.

Ja mam 2 numery w nju i imessage śmiga bez przeszkód :)

Masz trochę racji, ludziom zwyczajnie się nie chce szukać i rozkminiać - wygrywa lenistwo i brak czasu. Stąd takie podstawowe/banalne problemy. Pamiętaj też, że dla większości ludzi ze starszego pokolenia to w ogóle magia - pani w przysłowiowym orandż wsadza im w telefon kartę sim i tyle wiedzą. Znam ludzi, szefów firm, profesorów, którzy mają od lat iphone-a i jeszcze nie skonfigurowali odcisków palców, a jak pojawia się aktualizacja to oddają telefon firmowemu informatykowi.

Ludzie naprawdę nie mają konieczności rozkminiania takich rzeczy - czy to świadczy o zubożeniu? W żadnym wypadku, bo na innych polach potrafili by nas zagiąć 10 razy.

Ja proponuję, żeby twoje niezubożone pokolenie wyguglało co to znaczy ironia... bo to co napisał krzysiek było właśnie tym co powinieneś wyguglać, a potem nie brać dosłownie ;) Pozdrawiam

hmmm, to dziwne, jesteś pierwszą osobą, o której słyszę, że ma problemy z imessage. Może nr adresata masz zaznaczony jako np. praca albo dom zamiast iphone? Może też adresat ma wyłączony imessage? Mi to od lat śmiga bez przeszkód, a jedyne problemy to miałem tylko przy totalnym braku zasięgu i o dziwo jak miałem włączone wysyłanie jako sms w przypadku jego braku. Wyłączyłem tę opcję, i od tego czasu wszystko śmiga.

Nie podejrzewam oczywiście, żebyś nie miał świadomości, że im działa tylko z iphone-ami :)

Chciałem Ci tylko uświadomić, że czasami (jak w moim wypadku) lenistwo zwycięża, i zwyczajnie nie chce się poszukać rozwiązania :) Wtedy taki z przypadku poradnik się przydaje :)

To włącz w imessage opcję, żeby przy braku internetów wiadomość została dostarczona jako sms. Mi się nie zdarzają problemy z dostarczeniem, no chyba, że akurat nadaję z piwnicy :)

Czasami tak. Ja np. wiedziałem o zdjęciach i kiedyś zapomniałem o tej prostej metodzie i mnie podkurf brał na samą myśl szukania gdzie to się wyłącza ... w związku z tym jakiś czas olewałem "problem".

Co zaś się tyczy itunesa, to nawet nie wiedziałem, że jest taka opcja... przyzwyczajony jestem, że system Apple jest intuicyjny i takie pierdy są gdzieś na wierzchu... w związku z czym skoro nie było na wierzchu co odhaczyć to sądziłem, że takiej opcji nie ma i nie szukałem jej w ogóle... amen

Jacek, dzięks

Wziąłem ją na kilkudniowy wyjazd... ładna grafika, intuicyjna obsługa i ta historyjka w tle dodaje jej smaczku. Fajny pomysł na kampanie, zdobywanie stopni wojskowych itp. W porównaniu do zwykłego pasjansa, ma odrobinę bardziej skomplikowane reguły, ale to nie problem... Problemem jest niełatwe wygrywanie.

Wszystko wyżej wymienione daje nam niebanalnego pasjansa, którego mogę szczerze polecić.

Co do płatności, to ja np. wykupiłem pierwsze 25 poziomów za 0,99 E i to całkowicie do szczęścia mi wystarcza :)

Przecież było, o grupowaniu zakładek w Safari ;)

Z waszych teorii wynika, że użytkownicy najtańszych pecetów z media marktu są najmądrzejsi, a użytkownicy superkomputerów NASA to debile :D

Nie mierzcie ludzi swoją miarą ... pozdrawiam

Gdzie ty mieszkasz, że masz problemy ze skokami napięcia? ;)

Pierwsza rada, po zakończeniu pracy po prostu zamknij klapkę swojego MBP ... tadam! i nie trzeba było wyłączać :)

Nie to co mój firmowy PC z Windowsem, Autodesk Architecturalem (Autocad), Photoshopem, 3d Studio Max - jak już tak lecimy w chwalenie się Ilustratorami :D

No i nie pochlebiaj sobie, nawet nie staram się ciebie zrozumieć ... nie śmiałbym :D

Chyba się pójdę za twoją radą dowartościować, skoro posiadanie sprzętu Apple tak dobrze działa na psychikę wg twoich teorii :)

My nie musimy wyłączać mac-ów :) Wiem, dla użytkownika Windowsa to niepojęte :D Zrobimy dla ciebie poradnik dlaczego tak jest i dodatkowo dlaczego po wgraniu nowego systemu, nie trzeba instalować pozostałych programów, a wszystkie pliki jakie na kompie składujesz są na swoim miejscu :)

:)

Naprawdę tak Cię boli, że są ludzie dla których takie rady są pomocne?

Ty rozumiem od razu wszystko wiedziałeś... blink i umiałeś obsługiwać komputer :D

Mojej maderce myszka "uciekała" z pulpitu i dzwoniła do mnie po pomoc :) Potrafiła też podlewać kwiatki stojące na monitorze CRT i dzwonić z pytaniem, czy to normalne, że monitor dymi i nie włącza się :) Poza tym była przekonana, że jej klawiatura w PC-cie to cały komputer i nie wiedziała co to ta skrzynka :)

Co prawda, działo się to w latach 90-tych, ale jak pierwszy komputer w życiu dostała w wieku 50 kilku lat to co się dziwić :D

Miej trochę dystansu do artykułów... naprawdę dla niektórych może to być pomocne.

Jestem poruszony :)

Nie boję się wyznawców Allaha... nie czuję specjalnego lęku przed paroma wypierdkami robiącymi zadymę np w paryżu... u nas więcej ludzi miesięcznie ginie na drogach :)

Bardziej boję się w związku z tym polskich kierowców w niemieckich szrotach po kilku czeskich piwach :)

Rozumiem, że dla katolików, wyznawcy Mahometa to konkurencja, ale dla mnie wasza i ich wiara niczym się nie różni. Chcecie, wierzycie, wasze życie, wasza sprawa.

Rozumiem jednak, że mogłem urazić twoje uczucia, więc postaram się ograniczyć i nie pisać na ten temat. Pozdrawiam

Dobra, macie rację, nie to forum... nie ma potrzeby się kłócić na tematy wiary... sorry chłopaki.

Mam i nie czuję się lepszy, przynajmniej nie z powodu jabłka :D

...a dopiero wytykanie innym, że mogą być amatorami to dopiero buractwo :)

No ale, gdzieś i na kimś te kompleksy trzeba leczyć :) Wiadomo, najlepiej na tych mniej wiedzących, albo z "lepszym" sprzętem :D

Naprawdę uważasz, że ludzie dla tego kupują mac-i? Naprawdę w starbuniu widzę więcej osób z laptopami i tabletami innych firm niż apple... czy oni też uprawiają tam lanserkę, bo wnioskuję, że tak :D

Inna sprawa, że redaktorzy mogli by promować poprzez Newsy także forum, które bywa bardzo pomocne. Podejrzewam, że gro userów nawet nie zagląda na forum myapple.