Jakaś plaga czy co? Nie ma już TOP GEAR, a teraz wy jeszcze taki numer odstawiacie? ;)
Apropos propozycji... wychodząc na przeciw zapotrzebowaniu na emocje, może wprowadzicie coś kontrowersyjnego do wideo podcastów... Clarkson nie przebierał w środkach znęcając się nad swoimi ukochanymi autami... to może i wy dorzucicie do pieca na pohybel wszelkim wojnom hejtersko fanbojskim :)
Biorezonans jak najbardziej, w końcu to pseudo nauka jak pseudo mierzenie pulsu przez AW - ( Metoda ta bazuje na efekcie uzyskanym przez Alberta Abramsa, który na początku XX wieku wprowadził na rynek zaprojektowane przez siebie urządzenia, mające służyć diagnozie i leczeniu chorób za pomocą wibracji ) ... wibracji?! mmmmm
Problemem naszym (Polaków) jest to, że takie "pierdolety" są dla nas tak abstrakcyjne, że nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo jesteśmy zacofani. Nie mówię tu o tobie, tylko o problemie niezrozumienia co jest przekazane w artykule...
W każdym razie, życzyłbym sobie, żeby w Polsce medycyna, badania, przychodnie i zabiegi też takimi małymi krokami zmierzały w stronę cyfryzacji i szybkiego przekazywania danych.
U nas na razie wielką rewolucją jest wprowadzenie Peselu zamiast miliona kwitków jak idziesz do lekarza rodzinnego.
Ah te Salomonowe mondrości ;D
Techno i dubstep? A czemu nasi rodzice byli skazani na twista i inne śmieci :D a świat dalej istnieje :) Baaa... my jesteśmy skazani na Becie Kozidrak i Lady Pank... i też żyjemy :D
popłynąłeś
Też dokanałówek używam i słucham głównie jazzu.
Mój pilot z pierdylionem bajerów jakie ma, to tylko klawisze volume i program +/- ma wytarte :D Reszta to zbędne śmieci :D
Rozumiem, że można kochać adaptery, grube winyle, dobre igły i kaseciaki klasy 4, ale tak szczerze, korzystasz z tego? Od przypadku do przypadku zapewne, jeśli w ogóle. Ułatwiamy sobie sprawę, często kosztem jakość, tak to już jest, wybieramy mniejsze zło ... tylko o to mi chodzi.
Jak ja mogłem przez wiele lat słuchać kaset magnetofonowych z odtwarzaczy przenośnych? Przecież z każdym odtworzeniem traciły po trochu na jakości? Od początku jakość była średnia, a co dopiero poużywane kasety.
Jak świat sobie radził ze słuchaniem muzyki przed CD? Gramofony? No fajny dźwięk, ale jakość? Kasety? Jeszcze gorzej... ci ludzie to mieli dopiero ponury żart :D
No cóż, odczuję, ale czy aż tak tego potrzebuję, żeby mnie skusiło ponowne płacenie za muzykę? No nie wiem... Na mieście jest mi ta jakość zbędna, w domu, powiedzmy, że się na nią godzę.
Nie przesadzaj... 160 na przeciętnym sprzęcie typu Apple, Samsung itp. całkowicie wystarcza. Ja nie inwestuję w słuchawki za 2 tys. zł i wieżę z odsłuchem za 20 tysięcy... mi to wisi, czy usłyszę pierdnięcie trzeciego saksofinisty w jazzie i czy aby na mojej wersji nagrania słychać przejścia tonalne odczuwalne przez specjalistów z NASA.
Nawet jakbym zamierzał te wszystkie niuanse odczuwalne ponad 160 odczuć, to by mi przeszkodziło umeblowanie mieszkania, sąsiedzi, albo tramwaj którym się bujnąłem przez miasto... no już o rowerze nie wspominam... bo tam to się dzieje dopiero... a w aucie to mam zwykłe radio i tyle.
Jest już lumia na rękę?
A co przyzwyczaiłeś się przytulać ściany?
Dla mnie ten zegarek jest właśnie pod wąski target, dlatego mam takie a nie inne zdanie o jego "funkcjonalności".
No ale te "emotki" to trochę cofnięcie się w czasie, nie sądzisz... teraz wysyła się filmy :) Nie sądzę poza tym, że ten zegarek będzie popularny na miarę smarrtfonów... to będzie nisza, jak kamerki gopro... ma to sporo osób, ale to nadal spoooooro mniej niż ludzi ze smartfonami... to taki gadżet komunijny, który niedługo doczeka się masy podobnych podóbek.
Nie wypowiadam się w imieniu hejterów, tylko tak zdroworozsądkowo zapytałem, że dla jakiegoś pulsu, który może się zdarzyć raz na pokolenie, cała rodzina ma się zaopatrzyć w zegarek i przez pięć sekund poczuć pyrganie w nadgarstek?
Pomysł przesłodki, nie przeczę i ok. filmik jak filmik, ale takich banałów będzie teraz na pęczki... czekam na pierwszy film erotyczny, gdzie koleś (najpewniej hydraulik) prześle swój puls z przyrodenia klientce której "ma naprawiać" grzejnik :D
No cała rodzina musi nosić te same zegarki?
Jeszcze futro, łańcuch i jak tylko zostaniesz murzynem możesz otwierać interes na bronksie :)
160 kbps na stacjonarnych komputerach, więc całkiem dobrze, a te 96 w komórkach w ruchu ulicznym też całkowicie wystarcza - zgadzam się z tobą.
Szwedzki serwis na swoich strona informuje, że jakością standardową dla odsłuchu mobilnego jest 96 kbps, natomiast dla komputerów – 160 kbps. W telefonie, w tramwaju, na ulicy, w hałasie i tak lepszej jakości nie odczujesz, a z kompa w domu, po puszczeniu na hifi spokojnie 160 wystarcza. Amen
Nie prawda... ipad nie miał tak złego przyjęcia... i przyjął się z miejsca... tutaj obawiam się że to będzie taki komunijny szał i tyle...
Oj tam, dyskutujesz z cyferkami :D
Apple potwierdza istnienie robota webowego Applebot
Jeżeli to dziewczyny to dorzucę propozycję, żeby pojedynek odbył się w oleju :)