Komentarze koh Usuń wszystkie komentarze

Niby jak? Przestajesz korzystać z wersji próbnej, nie płacisz to ci odłączają korytko łącznie z offline.

Skąd taki pesymizm?

watchOS 2 ... Największa rewolucyjna nowość? ... WYŚWIETLANIE NA ZEGARKU ZEGARKA W CZASIE ŁADOWANIA !!!

aaaaaaaaaa R A T U N K U !!! :0

Odniosłem to samo wrażenie... widocznie funkcje fitness nie działają ;D

Tak, do tego niepokalana.

Jest taki stary niepisany wzór na film z Hollywood: KMD ... kobieta, "murzyn", dziecko - zestaw obowiązkowy w ramach poprawności politycznej.

Siary?

No widocznie, ale to był przykład, bo ostatnio byłem na jej koncercie...

...Ale tyczy się on wszystkich płyt jakie mam, czy to jazzowych, czy soulowych czy R&B... oczywiście mam całą kolekcję płyt na których się wychowałem, metalowych, grungowych, rockowych, hip hopowych, elektroniki - ale większość rzeczy się niestety po milionowym odsłuchu nudzi, nawet jazz, dlatego wolę playlisty spotify, i nie wnikam czyj to kawałek itp. włączam klimat i rodzaj muzyki jaki chcę uzyskać i to mi wystarcza, a od czasu do czasu puszczę coś z kolekcji mojej.

Zresztą na spotify jest w zasadzie wszystko dla każdego... znajdziesz nawet wydania dostępne tylko na singlach, a szukanie tego na nośnikach analogowych to już gruba zabawa i nie każdy ma na to czas i ochotę.

Aleksander, ja słucham muzyki non stop, auto, spacer, rower, sklep, praca, dom... nie wyobrażam sobie słuchać muzyki 3 razy w tygodniu po 3 godziny... jakbym miał podsumowywać jak ty, to bym powiedział, że to tak jakby zapisać się na fitness i chodzić tam 3 razy w tygodniu, a przez resztę czasu żreć śmieci, nie dbać o ciało i żyć generalnie niezdrowo :)

Ja potrzebuję muzyki na co dzień, nie musi być w super jakości, musi po prostu być.

Nowa płyta Selah Sue, wydanie kolekcjonerskie to 60 zł... to trzy miesiące słuchania dowolnych kawałków w abonamencie... a 3 miesiące nie dałbym rady słuchać jednej, kupionej płyty.

Niektórzy czasami też śpią i mają weekendy :D Poczyszczone z pierdoletów ... teraz na temat.

Kolego @wujek napisał: "...i nawet nie mam jak ich odtworzyć." więc po co mu proponujesz rippowanie, skoro nie ma nawet jak tego odtworzyć? (w domyśle, nie ma urządzenia które odtwarza płyty). Choć to dziwne, znaczy dziwne kupowanie czegoś jak nie ma się na czym odtwarzać.

Jakbym miał kupić wszystkie płyty których słucham, to by mi miejsca w domu zabrakło.

Niema Googla? Nie ma Fb? Jak żyć ?! ;)

Mirekmir ... ah ten wiecznie pokrzywdzony, roszczeniowy naród! Nawet Eurowizji nie dadzą nam wygrać! Dramat

Wiesz bo bywasz ;)

Antysystemowe piwo upija inaczej? Nie, efekt końcowy jest zawsze ten sam ... Kac kupa :)

To tak działa? Wyłączanie routera na noc pozwala na skuteczne rwanie lachonów? ;D

A rodzice wiedzą?

Teraz wszyscy pryszczaci gimnazjaliści zamiast wydawać kieszonkowe na randki online będą wyłączać routery! Przegenialny patent, szczególnie, że jak sam podkreślasz, możliwy do zweryfikowania za kilka pokoleń :D

U Apple Mapy to miał być tylko dodatek do systemu i urządzeń, stąd od początku założenie że to ma działać w tak zamkniętym środowisku.

Mapy potraktowali identycznie jak ich inne funkcje systemowe np. Passbook. Poszli inną drogą niż Google bo też inne mieli priorytety.

Po latach widać że Google strzeliło w dychę, ale tak to już bywa.

Za to w dychę Apple trafiło z iPhonem, zaś Google ze swoimi nexusami zawidło ostatecznie. I pytanie czy teraz całej twojej krytyki nie można w tym wypadku odwrócić i przypisać googlowi?

Ksiądz czy Kurator? ;)

Nie dramatyzuj , ja tam widzę dużo podobieństw ;)

Chodzi o podejście do tematu. AW pierwszy zaproponował na wejściu mnogość pasków, a nie jeden albo dwa do wyboru. Teraz wszyscy nagle będą proponować pierdyliard konfiguracji... Zaczął Asus, a za chwilę zrobi to Samsung.

To wina sklepu, że ludzie nie piszą recenzji? Tak się w nich zaczytujesz przy zakupie kolejnego Angry Birds? ;)

Proponuję dalej udawać, że się wschód mocno nie inspiruje zachodem :)

Wiesz o co mi chodzi i nie karz mi myśleć, że szukasz dziury w całym byle się doczepić do czegoś. Znasz moje podejście do AW, ale przypomnę, dla mnie to poroniony pomysł, ale czepianie się dla czepiania też jest poronione.

"poroniony" - użyłem nie w dosłownym znaczeniu, tak jak i "filozofia" ;D

Odwracasz kota ogonem i to ty, człowiek myślący (co jakby utwierdza mnie w przekonaniu, że jednak Ci płacą za grzanie miejsca na MA) ;) Tu nie chodzi o identyczny wygląd tylko całą filozofię tworzenia Smart Watchy.

Wygląda na to, że dotychczas SW dużych marek jak powstawały to w jednej/dwóch wersjach, z jednym biedapaskiem i jednym kolorem (oczywiście ty zaczniesz udowadniać, że jakaś chińska manufaktura od miliona lat robi 10 rodzajów SM)....

Nagle, gdy Apple wprowadza nową filozofię gdzie nie powstaje jeden identyczny, niezmienny model, w tym na raz takie elementy jak:

A) Dwa rozmiary koperty

B) Kilka wariantów kolorystycznych

C) Kilka/naście pasków

D) Kilka materiałów do wyboru

E) Pokrętło nawigacyjne zamiast 4 guziczków

...to się okazuje, że od tego roku taką filozofię tworzenia SM wprowadzi każdy koreański i chiński producent...

Czekam jeszcze na PROMO Koreańczyków w Magazynach Modowych :D