A ja z kolei trzymam się ekosystemu Microsoft. Dużo pewniejszy bo G może nagle się rozmyślić i zamknąć kolejny projekt. Kalendarz, poczta, OneNote, OneDrive - a do tego Office natywnie pod OSX. Windowsa pewnie nigdy nie porzucę, a Google... używam map i wyszukiwarki
Rozwija się ale w bliżej niezidentyfikowanym kierunku. Tu kafle, tu sklep, tu nowe GUI. Ale zostało stare więc trochę opcji jest tutaj a trochę tutaj. U mnie np kafle które z definicji powinny być fajnym rozwiązaniem (zwłaszcza w urządzeniach mobilny - w mojej Lumii to się sprawdzało!) to na moim laptopie odświeżały się kiedy chciały. Ogólnie używam póki co obu systemów ale spójnośc OSX bardzo do mnie przemawia. Bardzo bym chciał aby Windows w końcu był spójnym systemem. Bo do wydajności i stabilności nie mam zastrzeżeń. To nie ten sam system co np Win98 - który nadal istnieje w umysłach fanów Apple jako ten wiecznie wieszający się, niestabilny okropny windows :) Mój laptop ma z 10 lat. Ostatnio miałem wątpliwą przyjemność używania starego Macbook Air - HDD a Ramu miał może 2GB. A może nie. System był postawiony na nowo - i kompletnie nieużywalny. W życiu nie "używałem" tak zamulonego systemu. Mojego brata stara Toshiba z HDD i 2GB RAM na Win 10 naprawdę ładnie działa. OSX na tamtym laptopie po prostu umierał mi na rękach. I to mocno ostudziło mój entuzjazm do laptopów z logo jabłuszka. Dlatego mam wymaksowanego mini którego poużywam i zobaczę co się będzie działo. Szkoda mi zarobionych pieniedzy na wydawanie na gadżet który nie będzie tym czego bym sobie oczekiwał. Niestety nie mam bogatych rodziców którzy by mi sprawili taką zabawkę. Tacy obdarowywani (jest tu pewnie paru takich) nie powinni nawet zabierać głosu w sprawie opłacalności zakupu urządzeń od Apple. Na takie coś trzeba zarobić i zrezygnować zwykle z czegoś innego (np. odnowienia kuchni - tego typu sumy już wchodzą dziś w grę). W przyrodzie laptopy Apple nie rosną pod choinkami w lesie ;)
O ile Ci przeżyje 2 lata ;) Mój IP popsuł się po roku i była wymiana na nowy - więc tyle w kwestii niezawodności jabłuszek ;) Elektronika taka sama jak każda inna dzisiaj.
Ja wszedłem w osx jakiś miesiąc temu. Nawet nie brałem pod uwagę MBP. Cena powalała. Poza tym mobilność obecnie jest mi zbędna. Od biedy mam starego thinkpada x200. Co kupiłem? Za połowę ceny MBP kupiłem mac mini 2012. I7, 16 GB, ssd256 i hdd1TB na time Machine. Niestety całość podpięta pod monitor FHD i fonty nie zachwycają (jedynie tu widze przewagę Windows). Nie wiem jak długo zostanę na osx ale jeśli miałbym kupować laptopa to chyba ze względu na cenę wziąłbym coś z Windows. I to używanego bo nowy thinkpad to cena MBP ;) Apple oszalałeś z cenami. A teraz Windows narobiło sobie sporo narzekaczy robiąc bigos że swoim interfejsem. To byłby dobry moment na przejęcie części użytkowników
Miłośnikom radia polecam równie odschoolowe i nieco droższe Revo SuperConnect. FM, DAB+, BT (aptX), Spotify Connect, Radio Internetowe, NAS... Do tego wyjście optyczne i analogowe (używam jako "źródło" dla wzmacniacza słuchawkowego - gra fajnie!). Do tego aplikacja na smartfona i malutki pilot (opcjonalnie można kupić większą wersję). Swojego czasu patrzyłem na zwykłe analogowe Tivoli które jednak na żywo już nie wyglądało tak wspaniale. No i cena chyba była podobna do tego przedstawionego tutaj. Moim zdaniem Revo wygrywa :) W dzisiejszych platikowych czasach czy Revo czy Tivoli są fajnymi urzędzanimi dla fanów klasycznego radia FM a przy okazji np. Spotify. Swoje radyjko mam już ze 3 lata i uważam je za świetny zakup - nie żałuję ani złotówki mimo ceny która nie był dla mnie od takim sobie wydatkiem. Nie każdy potrzebuje takiego urządzenia - są chińskie odpowiedniki za grosze. Tak naprawdę zawsze marzyłem o prawdziwym lampowym radiu. I miałem takie przez pewien czas. 4 czy 5 głośnikowy potwór wielkości małej szafki. Niestety musiałem sprzedać z braku miejsca ale może kiedyś poszukam czegoś mniejszego - wróciła moda na winyle to i może na lampowe radia przyjdzie moda. Bo trudno mi uwierzyć w rychłą likwidację FM :)
U mnie się nie dało (iOS, OSX). Używam na iOS AirMail i zastanawiam się nad tym samym na OSX. P.S. wiem wiem że artykuł sprzed roku ;)
Jeszcze dochodzi ergonomia - ciekawe jak bedzie z zakresami regulacji ekranu
Z tego co gdzieś czytałem ponoć ładnie się paruje - tak też mi mówił posiadacz takiego TV ale on też tego nie weryfikował (czyli tzw. "fakty z d... :)). Ja zakładam że całość się spina - przynajmniej tego bym oczekiwał :)
Swietnym systemem był Meego który mam na drugim systemie. Ubity. Zapomniany. Może gdy po IPX gesty zastępują home button to okaże się że Apple pójdzie w system w pełni sterowany gestami jak Meego. Uwielbiam ten system i nadal uważam że to najfajniejszy system jaki kiedykoliwek powstał. Teraz strasznie muli ale gesty + amoled to taki praprzodek X-a
No taki urok Androida czy Linuksa. Wiele razy podchodziłem do tego systemu (od Slackware kilkanaście lat temu do najnowszego Ubuntu) - zawsze wracałem do Windows (przepraszam co wrażliwszych - tak, używam Windowsa). Niespójność , setki zbędnych, powielających się aplikacji. W przypadku Androida szybkie porzucanie starszego sprzętu i fragmentacja. iOS dużo bardziej mi odpowiada. Legendarna jakość produktów Apple to trochę ściema - iOS 11 ma parę powszechnie znanych bugów, do tego mój SE zaliczył po roku wymianę... Ale mimo wszystko wybieram ten ekosystem jako najbardziej spójny i solidny. Mniejsze zło. Długo liczyłem na Windowsa ale także desktopa zmieniam na OSX. Przykro patrzeć na to co dzieje się w Windows - teraz już chyba ze trzy różne interfejsy graficzne tam wpakowali.Do tego ubili świetnego mobilnego Windowsa (mój brat nadal używa moją starą Lumię i nie narzeka). Microsoft który stał się zbiorowiskiem wzajemnie nierozumiejących się hindusko-chińsko-itd zespołów jak dla mnie nic dobrego już nie stworzy. Może OSX też się skończy bo różne rzeczy się słyszy. Ale chyba nie ma teraz nic lepszego. Może gdy w końcu zostanie jedna główna dystrybucja Linuksa to coś się zmieni... Ah... Przecież Ubuntu jest. No tak. Czyli nie ma co liczyć.
Heh - a ja się pośmiałem. Apple jak by nie patrzeć się należy. Ale moim zdaniem Android i tak jest zabawniejszy :)
hej! Jak rozumiem to cało sterowanie i automatyka działa poza wifi w innej technologii (nie pamiętam teraz nazwy) i jak np. na noc wyłącza mi się wi-fi to rano zanim włączy mi się wifi np zapali mi się żarówka o 6? A uzywasz może jakichś gniazdek sterowanych przez ten system lub inny? (Mi podoba się to co robi Fritz! ale do tego trzeba ichniego routera bo sterowanie jest po DECT)
Mam na myśli te piloty "analogowe" - czyli coś takiego: https://huetips.com/tutorials/hue-with-living-colors-remote/
Co do aplikacji to chyba było to - wydaje mi się że oficjalne aplikacje nie wspierają starszych modeli: http://iconnecthue.com/features/
ja mam lampkę Philips Living jeszcze z tych starszych (wyrwałem na Amazonie za jakieś 250zł). Miałem testowo starszą wersję mostka i do tego jakąś wypasioną aplikację która wspiera starsze modele - niestety nie pamiętam nazwy bo testowałem ją tylko (jest płatna). Bardzo ładnie to działało. Niestety nie zdecydowałem się na przejście na to dlatego że nikt mnie nie przekona do sterowania tylko smartfonem. Ja muszę mieć fizyczne przyciski pod ręką. Niestety po sparowaniu z bramką nie działał już okrągły pilot, i na odwrót. Gdyby nie to pewnie bym wziął bo fajnie budzić się np przy symulacji wschodu słońca czy zasypiać przy świetle udającym zachód słońca ;) Zwłaszcza do budzenia to jest fajna opcja chociaż widziałem że mają coś nowego: https://www.usa.philips.com/c-p/HF3651_60/somneo-sleep-and-wake-up-light-with-with-relaxbreath-for-sleep Ogólnie bardzo lubię tą firmę bo zwykle robi solidne produkty (mój brat swoją lampkę ma chyba już z 8 lat). Oczywiście można sobie sklecić podobnie fajne rzeczy z pomocą Arduino jak ktoś ma czas i zdolności. Ale ogólnie robią fajne choć niestety drogie "zabawki" :/
Hmm... Naprawiono emoticony. No dobra. A ktoś się orientuje czy np aptX sprzetowo jest możliwe na iPhonach czy nie ma szans żeby to kiedykolwiek weszło? Wiem że jest AirPlay ale wcale to nie jest taki powszechny standard (no dobra-może już się upowszechnił ale nie u mnie w domu ;))
Ja właśnie kupiłem ten z 2012 - i7 4 rdzenie, 16GB RAM, dysk SSD... Myślę, że będzie prędzej "przestarzały" niż ten z 2014 (2 rdzenie, HDD 5200...) Oczywiście cała nadzieja że Apple jednak pokaże następcę.
Wiem. Można podłożyć pod spód karton. Albo książkę. "Designed by Apple in California" byłaby dobra ;)
Kolorem obudowy to ja bym się nie przejmował. A co z ergonomią? Potem równowartość Pro pójdzie na fizjoterapię. Nie wyobrażam sobie używanie monitora bez minimum regulacji góra-dół. Od biedy jak nie ma takiej to można kupić uchwyt w standardzie VESA. Ale tu wiadomo że nie ma mowy o żadnych standardach więc nie wiem. Co po super matrycy jak nawet mój tani monitor FHD ma wszelkie regulacje łącznie z Pivotem... Potrafię sobie wyobrazić że ktoś wydaje ciężkie pieniądze na Pro które potem podłącza do 3 monitorów i pracuje bo tak mu wygodnie i ma ulubione środowisko i ergonomiczne miejsce pracy. Ale tutaj? Komputer gabinetowy żeby się ładnie komponował z designerskimi meblami i nie zaburzał Feng Shui. Tak to wygląda z mojej perspektywy. No ale ja mam podejście stricte użytkowe. No fajnie jak coś jeszcze "wygląda", ale użyteczność jest na pierwszym miejscu.
A etui UAG dedykowane Air2 usypiają go?
Ktoś wie czy w Centrum Sterowania będzie można już korzystać także z ATV3? Bo nie widzi starszej kostki, a w sumie dałbym głowę że to tylko wygodny skrót do funkcji które mam w aplikacji. A ta działa bez problemów. No ale nie z poziomu Centrum. Ja wiem że oni by chcieli żebym kupił nowszą wersję ale naprawdę nie widzę powodu :) Tak tylko mnie dziwi taki brak logiki w tej funkcji.
Do tej pory nie miałem takiego problemu bo każda aktualizacja nie ważne mojej ulubionej aplikacji czy systemu to dla mnie było święto :) Teraz będę ostrożny. P.S. Na Windows niestety mój laptop się nie doczekał żadnej z dwu ostatnich aktualizacji systemu - brak wsparcia.
Jestem świeżakiem w iOS po zaledwie rocznym stażu i teraz boję się aktualizować system. Po ostatniej aktualizacji telefon poszedł do serwisu. Niby przypadek ale trauma na długo :D A tak na serio - odczekam, poczytam, przemyślę. Nie żebym uważał 11.0.3 za ósmy cud świata. Ostatnio miałem przedziwne lagi... Mam na myśli oczywiście instalowanie nadchodzącej stabilnej (się okaże) 11.1
Wielka szkoda że to jednak nie jest polskie bo bylem co do tego przekonany :/ Krystian czy to będzie dobry pomysł dla 10-latki? Ewentualnie co innego byś zaproponował? Nie koniecznie powiązanego z Apple a bardziej z nauką programowania/logiki.
Ale Wy serio? Mój Thinkpad nigdy nie pracował w taki sposób. Do głowy by mi nie przyszło żeby specjalnie otwierać pokrywę. Chociaż pewnie z moim FHD pewnie nawet by się letni nie zrobił. Póki co leci do mnie mini late 2012 - może to i dobrze że nie stać mnie na macbooka ;)
Ogromna luka bezpieczeństwa w macOS oraz poradnik jak zabezpieczyć system
Fakt - już widzę jak emodzieciaki siedzą w Starbuksie i odpalają skrypty :) Apple należała się taka wtopa jak nic. Ciekawe jak z tego wybrną. Chyba postawię na moim kompie windowsa a OSX tylko do zabawy Swiftem. No dobra - na razie sobie żartuję. Ale taka wpadka daje do myślenia. Kumple spod znaku Linuksa/Windowsa od rana się ze mnie nabijają :) I mają powód jak nigdy.