No to teraz wiem do kogo uderzyc, ja zawsze glupi do serwisu oddawalem zamiast plytke w TV czy szybke w telefonie samemu wymienic ;)
A co niby można naprawić samemu? Pewnie 95% sprzętu RTV nie nadaje się do naprawiania w domu. Po co to robic? Od tego jest serwis.. Jak mi się telewizor zepsuje to ostatnie o czym myślę to go rozkręcać.
Dzwiek super, komfort noszenia bez zarzutu , parowanie bajecznie proste ale... Kontrola glosnosci przez Siri, przelaczanie utworow, pauzowanie i wznawiani przez Siri. Airpodsy reaguja tylko na podwojne pukniecie sluchawki i wywolanie Siri. Samsungi kontroluje sie jak te na kablu, jeden klik pauza/play, dwa kliki nastepna piosenka itd. Do tego w Samsungach po przejechaniu ponsluchawkach palcem w dol nastepuje przyciszenie a w gore poglosnienie, w Apple moze dostepne w Airpodsach S :) W samsungach na minus czas pracy czyli deklarowane 90min streamowania co jest ponad 3x mniej niz Apple, w praktyce podobno dzialaja jeszcze krocej bo niecala godzine. No i na koniec najfajniejsze czyli albo sluchamy albo ladujemy wiec jak sie wyczerpia to trzeba sie uzbroic w cierpliwosc zanim dokonczymy ogladac np. film w pociagu czy samolocie :)
To tak na szybko wrazenia.
Eee tam, testy sresty. Sa pismaki, ktorzy nie potrzebuja kontaktu ze sprzetem do jego recenzji, nie trzeba elementarnej wiedzy. Wystarczy fotka z internetu, chec, odrobina wyobrazni i wpis gotowy! http://wyszlo.com/apple-odlatuje-za-to-cos-osiem-stow/
Nowy campus prawie gotowy, dla takiego wizjonera jak Ty znajdzie sie pewnie miejsce w zarzadzie i ten syf moze jakos ruszy z miejsca. Blagalny wzrok skierowany w strone komentarzy na MyApple nie po raz pierwszy.
Tak dziele a w zasadzie do HBO jestem podpiety na sepa do abonamentu brata. Wszystkie sloty zajete. Netflix mnie wychodzi praktycznie za darmo bo abonament placa mi 3 pozostali urzytkownicy :) Amazon juz udostepnilem no i jeszcze 4 osoby wisza mi na Apple Music dzieki chmurze rodzinnej :)
Ok już wiem. Można zarejestrować dowolną ilość urządzeń, streamować tylko do dwóch jednocześnie .tak obok pełnego pakietu kablówki, HBO go, Netflix mam kolejny abonament. Żeby tylko doba miała ze 36 h
Z Cebulackiego obowiązku zapytam, czy da się to jakoś dzielić jak np. Netflix?
Ja dwa komplety wzialem wiec porazka podwojna :) Ciekawe, ze jak ktos napisal plotke o rzekomych problemach i premierze przesunietej na przyszly rok to juz nic hejterow do nich nie przekona tak dlugo jak dlugo Apple bedzie je produkowal.
Tez czulbym sie oszukany, wydales kase ktora wystarczylby do oplaty abonamentu do konca zycia i sluchania tych 1360 i 50mln innych kawalkow. Kupilem kilka albumow na iTunes a teraz slucham ich na AM :) Inna sprawa ze Spotify startowal 7 lat temu w zupelnie innej rzeczywistosci i budowal swiadomosc, uczyl nowego podejscia do pojecia wlasnosci. Do dzis wielu ludzi nie uznaje cyfrowej wartosci a co dopiero abonamentu na czasowy dostep. Apple zrobilo kawal roboty ale mialo ulatwione zadanie, darmowy 3 miesieczny dostep dla 500mln. bazy uzytkownikow to spore ulatwienie na starcie.
"Apple shit" zabraklo tylko dodac, ze na "srajfonie"
Kazdy kto uzywa iPhone od poczatku pamieta jak stabilny byl to kiedys telefon i jak przez lata zaczelo sie to sypac. Kiedys dramatem byl bug powodujacy mikro opoznienie pokazujacych sie w polu tektowym literek wzgledem naciskania ich na wirtualnej klawiaturze. Dzis w iPadzie Air2 klawiatura wyswietla mi sie czasami do gory nogami, Watch dzwoni w nieskonczonosc mimo, ze polaczenie odbieram na telefonie, wciaz mozna doprowadzic do sytuacji gdzie ikona mikrofonu jest nieaktywna i trzeba ubic kilka aplikacji w tle aby skorzystac z funkcji dyktowania mimo, ze korzystam juz z kolejnej generacji telefonu na jakiej problem wystepuje czyli iP7 Plus. To sa wielblady, ktore sa nastepstwem coraz opaslejszych w zbedne funkcje systemow majacych byc w zalozeniu ultraproste i superstabilne a staja sie poteznymi kombajnami, ktorych 99% ludzi nie ogarnia i nie jest w stanie racjonalnie wykorzystac.
Kiedys kupilem rewelacyjny telefon, nazywal sie iPhone. Przejscie z Samsunga Omnii przypominalo podroz w czasie o kilkadziesiat lat do przodu. Zachwytom nie bylo konca az nagle okazalo sie, ze aby kupic jakas aplikacje musze kombinowac ze zdrapkami. Nawet zarejestrowanie telefonu wymagalo wygibasow w zwiazku z czym strzelilem focha a kolejnym moim telefonem byl Samsung Galaxy. Do iPhone'a wrocilem po premierze piatki. Dzis uzytkuje iP7 plus i znow place gruba kase za rzeczy, ktorych w Polsce nie sposob uzytkowac. Skoro nie ma Siri i Apple Pay to prosze o 30% nizsza cene bo na wartosc telefonu skladaja sie tak flaki jak i system i jego unikalne funkcje. Nie mam zamiaru wyrabiac karty w Niemczech, zeby dac zarobic Apple.
W Polsce w 2015 sprzedano blisko 2 mln smartfonow z czego okolo 200tys iPhone'ow. Jak widac rynek Androidowy jest jakies 10x wiekszy wiec nie dziwi, ze sa juz u nas platnosci jak i ze asystent google bedzie za chwile dzialal w naszym rodzimym jezyku. Siri, ktore niektorzy rozumieja jako rozpoznanie kontekstu zdania, to mega skomplikowany system ktory ma za zadanie znalezienie powiazan pomiedzy zapytaniem uzytkownika i odnalezieniem rozwiazan w danym obszarze. Jak pytam o wynik meczu to Siri musi wspolpracowac z aplikacja ekstraklasy i ten wynik podac, jak chce kupic bilet do kina to Siri musi miec dostep do sieci kin np. Helios i miec mozliwosc zlozenia zamowienia, aby poznac menu restauracji ta musi go udostepnic i dac mozliwosc rezerwacji stolika itd.. To potezna robota, tysiace umow do podpisania i miesiace dogrywania systemow a nikt tego nawet nie zaczal robic bo w PL nie ma oficjalnie Apple. Chyba, ze dla kogos Siri to mozliwosc ustawienia glosowo budzika, takie "cuda" sa juz dawno mozliwe.
Tia a ja zamowilem mimo tego i po dwoch dniach od zamowienia wyszla paczka z chin a po 4 byl u mnie.
Brak innowacyjnosci to jedno, gorzej ze rozpiepszaja to co bylo dobre. Brak Jobsa jest widoczny w jakosci produktow Apple. Jego obsesyjna wizja produktow doskonalych odciskala pietno na jego pracownikach. Nie dopuszczal mysli ze cos moze sie czasem zacinac bo u innych tnie nawet bardziej szedl swoja droga i chcial by u niego bylo perfekcyjnie. Teraz mamy teczowego Tima, ktorego wszystko zachwyca i jest niesamowite tymczasem isprzety zaczynaja stabilnoscia przypominac Androbide i mimo, ze mam chyba kazdy produkt Apple w domu i firmie to coraz czesciej czuje frustracje. Cos dzialalo i nagle nie dziala, wchodze na fora w szukaniu odpowiedzi a tam dziesiatki watkow na ten temat. Przerabialem to z Windowsem, z Galaxy S i mialem chwile spokoju z Apple ale widac, ze chwalenie sie zatrudnianiem kobiet i wielorasowosc w kampaniach reklamowych czyli budowanie tzw. wizerunku stanelo daleko przed tym co bylo kiedys mottem tej firmy czyli"think different", dazeniem do perfekcji zrywajac z idiotycznymi przyzwyczajeniami na rzecz intuicyjnosci.
Pomysl od poczatku poroniony. Ludzie bogaci, pomijajac rosyjskich oligarchow i arabskich szejkow, to nie sa idioci. Jesli ktos dorobil sie jakis duzych pieniedzy ciezka praca a nie wywiercil dziure w ziemi, z ktorej trysnela ropa albo dzieki przychylnosci Putina z dnia na dzien nie zostal wlascicielem kopalni miedzi to zna wartosc pieniadza i nie da sie wkrecic w smartlocza za 11 tys. dolarow po to, zeby go za rok wsadzic do szuflady i kupic nastepny. Oczywiscie sa tacy, ktorzy chinski bawelniany t-shirt za kilkadziesiat centow z nadrukiem Versace czy DolceGabbana zaplaca 900zl ale widac do tej klienteli Apple nie trafilo. Smartlocze wyprzedza w sprzedazy ( w zasadzie Apple juz to zrobilo) wiekszosc czasowskazywaczy w cenie do kilku tys. bo to dobry gadzet ulatwiajacy bardzo codzienne zycie. Jednak na eleganckiej kolacji, spotkaniu biznesowym itp. elektronika na reku wyglada jak bardzo wygodny i drogi dres przy klasycznym i eleganckim garniturze.
Obama sie zemscil za probe wykorzystania jego wizerunku przez Samsunga kilka lat temu. Sportowiec, ktory mial umowe z Samsungiem i wrzucal na swoje konta zdjecia z hasztagiem galaxy wrzucil selfie z Obama co Koreanczycy wykorzystali w jakis sposob reklamujac swoje produkty. Bylo oswiadczenie rzecznika prezydenta i straszenie sondami.
Dobrze, ze te prognozy specjalistow takie laskawe sie zrobily dla Apple. Pamietam jak AW mial byc klapa, sprzedaz spadala do zera z kazdym tygodniem a za wielki sukces uwazano perspektywe sprzedazy na poziomie miliona sztuk w ciagu calej generacji. To Apple na niczym sie nie zna co mozna raz po raz przeczytac w komentarzach i opiniach ekspertow a jednak pchaja jakos ten wozek tyle lat.
Nie wiem co musieliby teraz wymyslec, zeby zmusic mnie do zakupu nowego tabletu. Air2 spelnia wszystkie moje potrzeby i uzywam go przez 90% czasu spedzonego w necie. Macbooka sporadycznie wlaczam jak place rachunki czy dzialam na wiekszej ilosci tekstu. Chocby nowy tablet mial 10x szybszy procesor i 5x wieksza rozdzielczosc ekranu to kompletnie dla mnie bez znaczenia. Chyba, ze wymysla taki ekran, ktory nie meczy oczu jak e-ink i bedzie sie dalo na tym wygodnie czytac i przegladac net.
Jak napisalem co do poprawy bezpieczenstwa nie mam zastrzezen. Jednak np. moj kumpel, ktory nie jest celebryta doswiadczyl wlamania na kompa i konto w banku mu ogolocili do zera. Hakier chcial 10% za zwrocenie srodkow ale w trakcie przekazywania kasy go zapuszkowali. Kasa sie rozplynela ale bank wyrownal straty. Przejecie wladzy nad taka kamerka moze skutkowac o wiele dalej idacymi konsekwencjami, zwlaszcza ze ludzie szybko zapomna ze takie cos jak kamera jest w ich okularach. Szybko moga stac sie celem atakow szantazystow, zlodziei itd.
Jak z kamer i mikrofonow w komorkach i laptopach ;) Nawet Zuckenberg zakleja swoja kamerke w lapku. To fajny bajer ale i kolejny krok do totalnej inwigilacji. Glosne byly sprawy pobic ludzi, ktorzy przechadzali sie po miescie w google glass ale wiadomo, ze tego sie nie powstrzyma bo za chwile tych kamer nie bedzie widac i nikt nie bedzie wiedzial w jakiej sytuacji i kiedy jest nagrywany. Jesli chodzi o poprawe bezpieczenstwa to jest to ok ale pytanie co jesli te wszystkie informacje wpadna w niepowolane rece?
iFixit rozbiera słuchawki AirPods
No z ta wymiana plynu spryskiwaczy to z lekka przeginasz. no ale rozumiem... Sprzet generalnie ulega miniaturyzacji wiec ciezko oczekiwac budowy modlulowej. W zyciu zawodowo zajmowalem sie skladaniem PC a osobiscie bylem extremalnym modderem z instalacjami chlodzenia wodnego zajmujacymi cala przestrzen pod biurkiem i polutowana plyta glowna. Wyroslem z tego i teraz nie interesuje mnie co sie dzieje w srodku. Nie dziala dzwonie na serwis i naprawiaja albo kupuje nowe.